19 stycznia 2015 r. zorganizowano z zachętą reżimu wiec przed ambasadą francuską w Teheranie, żeby zaprotestować przeciwko obrażaniu Proroka Mahometa przez tygodnik francuski “Charlie Hebdo”. Wśród głównych mówców na wiecu był członek Madżlisu, Ahmad Tavakkoli, kaznodzieja Ahmad Panahian (brat Ali-Rezy Panahiana, pracownika biura Najwyższego Przywódcy Aliego Chameneiego i funkcjonariusze Basidż.
Protestujący żądali, by rząd irański wydalił ambasadora francuskiego i nie pozwolił mu wrócić, aż rząd francuski oficjalnie przeprosi za obrazę Proroka. Skandowali „Śmierć Charliemu” i „Wydalić ambasadora”, a także krytykowali irańskiego ministra spraw zagranicznych Zarifa za wizytę we Francji podczas gdy “Francja broni obrazy Proroka” [1] (patrz MEMRI TV klip Iranians Protest the Charlie Hebdo Cartoons: „Kick Out the French Ambassador” , 19 stycznia 2015).
20 stycznia 2015 r. gazeta “Vatan-e Emrooz”, która jest kojarzona z ultrakonserwatywnymi elementami reżimu, poświęciła protestowi stronę tytułową i artykuł redakcyjny. Nagłówek brzmiał: „Śmierć Charliemu” (patrz poniżej) [2].
Pierwsza strona „Vatan-e Emrooz” z nagłówkiem „Śmierć Charliemu” (Źródło: „Vatan-e Emrooz”, Iran, 20 stycznia 2015)
Jeden z mówców na wiecu, kaznodzieja Ahmad Panahian, który jest bratem pracownika biura Najwyższego Przywódcy Alego Chameneiego, powiedział: „Wszyscy wiemy, że Francja, Wielka Brytania i inne żałosne kraje przyłożyły rękę do czarnej fitna [tj. zamieszek w Iranie po wyborach prezydenckich w 2009 r.]. Nie zapomnieliśmy i nie zapomnimy zbrodni [Francji] w wojnie Iran-Irak [1980-1988] – dostarczania odrzutowców bojowych Irakowi, akceptowania [na swoim terytorium] sił antyrewolucyjnych i zdrajcy [ostatniego premiera z epoki Szacha, Shapoura] Bahtiara. Nie zapomnimy krwi męczenników zabitych waszymi pociskami. Koran uczy nas, że jeśli rozlana zostaje krew niewinnego, wszyscy musimy pomścić jego śmierć… i nie zapomnimy [zbrodni Francji] aż weźmiemy odwet.
Kiedy krzyczymy, chcemy, by nasze okrzyki dotarły do waszych szefów, Ameryki i Izraela, i dotrą do nich. Ameryko – dopóki nie będziemy świadkami twojej śmierci, dopóty nie przestaniemy walczyć ani na chwilę. Wiemy, dlaczego wasza nienawiść jest nacelowana na Proroka… Jest on miłosiernym prorokiem, ale nie dla rządów europejskich i syjonistycznych…”
Ahmad Panahian przemawiający na wiecu protestacyjnym (Źródło: Snn.ir, 19 stycznia 2015)
Członek Madżlisu, Ahmad Tavakkoli także przemawiał na wiecu: “Ministrowi spraw zagranicznych nie wolno jechać do Paryża, kiedy Francja broni obrażanie Proroka. Ekstremizm – czy we Francji, czy na Bliskim Wschodzie – jest tworem zachodnim” [3].
Czło9nek Mdżlisu Ahmad Tavakkoli przemawiający na wiecu (Źródło: Snn.ir, 19 stycznia 2015)
Plakat na witrynie internetowej reżimu, wzywający ludność do uczestnictwa w proteście przeciwko “Charlie Hebdo” (Źródło: Iscanews.ir, 19 stycznia 2015)
Przypisy:
[1] ”Vatan-e Emrooz” (Iran), 20 stycznia 2015.
[2] Należy wspomnieć, że reżim zamknął inna gazetę, “Mardom-e Emrooz”, która jest związana z obozem pragmatycznym, po opublikowaniu przez nią na pierwszej stronie zdjęcia George’a Clooney oświadczającego „Je Suis Charlie.”
[3] Vatan-e Emrooz (Iran), January 20, 2015.