Prezes MEMRI Yigal Carmon uczestniczył w debacie w telewizji Al-Dżazira o wolności słowa, w której powiedział, że ten kanał nadaje programy promujące ideologię dżihadystyczną i podżega do terroryzmu, jak również nadaje programy natury antysemickiej. Abeer Kayed z uniwersytetu Howarda powiedziała, że Al-Dżazira jest niezależna, mimo że jest finansowana przez rząd katarski. Prezenter programu, Abderrahim Foukara, szef waszyngtońskiego biura Al-Dżaziry przyznał, że właścicielem Al-Dżaziry jest rząd, “tak jak  Alhurra and the BBC”. Program nadano 22 lipca. Poniżej podajemy fragmenty dyskusji.

„Nie można zaprzeczyć, że niektóre programy Al-Dżaziry promują grupy dżihadystyczne i ich ideologię”

Abeer Kayed: Nikt nie może dzisiaj zaprzeczyć, że Al-Dżazira nie jest jedynie światłem przewodnim, ale jest gigantem medialnym, którego nie może ignorować świat arabski, ani także [nie może być ignorowana] globalnie.

[…]

Abderrahim Foukara (prezenter): Czy mogą istnieć okoliczności, które uzasadniają zamknięcie przez rząd jakiegoś medium lub żądanie jego zamknięcia?

Yigal Carmon: Mogą być takie okoliczności. Nie uważam, że jest pełna symetria między zachowaniem Al-Dżaziry i CNN, a więc wobec trudności, przed jakimi stoją te dwa kanały,  Al-Dżazira nie ma tylko jednego wymiaru. Ma programy dokumentalne, wiadomości, programy historyczne, programy społeczne, sportowe i dyskusyjne, jak ten program, w którym goście szanują się wzajemnie mimo różnych poglądów.

Z drugiej strony, nie można zaprzeczyć, że niektóre programy Al-Dżaziry promują grupy dżihadystyczne i ich ideologię oraz promują rekrutację do tych grup.

Na tym polega wyzwanie. Jest to bardziej wyzwanie wewnętrzne niż zewnętrzne. Pozwolę sobie przedstawić kilka przykładów, żeby pokazać, jak Al-Dżazira doszła do sytuacji obecnej. Na przykład… I chciałbym, byście pozwolili mi na przedstawienie tych przykładów, żeby dyskusja mogła być uczciwa i oparta na faktach. Kiedy Al-Dżazira nadaje program z przyjęcia urodzinowego dżihadysty takiego jak Samir Kuntar, włącznie z olbrzymim tortem, muzyką i fajerwerkami… Ten człowiek zyskał niesławę zabiciem w barbarzyński sposób czteroletniej dziewczynki – uderzył jej główką o kamień. Nigdy nie widziałem czegoś podobnego w CNN ani żadnym innym kanale telewizyjnym na świecie.

[…]

„To jest podżeganie i jest to zakazane prawem”

Kiedy Al-Dżazira pozwala szejkowi Jousufowi Al-Karadhawiemu wzywać do unicestwienia Żydów – Żydów, nie syjonistów ani nikogo innego – jako karę bożą… i mówi: „Z wolą Allaha, to będzie dokonane przez wiernych [muzułmańskich]”, to jest to podżeganie i jest to zakazane prawem.

Abderrahim Foukara: Powiedzmy, że to, co pan mówi, jest prawdą…

Yigal Carmon: Jest, to się rzeczywiście zdarzyło.

Abderrahim Foukara: Powiedzmy, że to jest prawda. Czy pana zdaniem uzasadnia to żądanie pewnych władz, by medium – kanał telewizyjny lub gazeta – zostało zamknięte tylko z powodu jakiegoś programu lub dlatego, że pewna osoba coś powiedziała?

„Al-Dżazira musi przyjąć na siebie odpowiedzialność”

Yigal Carmon: Szejk Al-Karadhawi jest jednym z filarów A-Dżaziry, ale to, co chcę tutaj powiedzieć, to że istnieją prawa. Dlatego mówię, że wyzwanie jest bardziej wewnętrzne niż zewnętrzne. Al-Dżazira musi przyjąć na siebie odpowiedzialność w celu zrozumienia, jak doszło do obecnej sytuacji.

Abderrahim Foukara: Nie odpowiedział pan na moje pytanie: czy istnieje sytuacja, która uzasadnia zamknięcie kanału telewizyjnego – Al-Dżaziry lub jakiegokolwiek innego kanału telewizyjnego – przez władze rządowe lub przez inne kraje?

Yigal Carmon: Spytał mnie pan o prawa. Istnieją prawa, które chronią przed antysemityzmem.

Abderrahim Foukara: Czy są prawa uzasadniające zamknięcie kanału telewizyjnego?

Yigal Carmon: Zamknięcie kanału telewizyjnego jest innym problemem, ale można myśleć o zamknięciu pewnych programów telewizyjnych, które promują terroryzm.

[…]

William Youmans: Prawa antyterrorystyczne w tym kraju pozwalają administracji USA na zamknięcie każdego medium popieranego przez terrorystów albo przez otrzymywanie wsparcia finansowego, albo przez utrzymywanie z nimi kontaktów.

[…]

„Kiedy Al-Dżazira pozwala na składanie przysięgi lojalności wobec [przywódcy ISIS] Al-Baghdadiego na swojej antenie… [i] rzecznikowi Al-Kaidy na… wezwanie 12 tysięcy mudżahedinów, by wstąpili do Al-Kaidy… dwa miesiące przed [9/11]… istnieją prawa, które zakazują tego wszystkiego”  

Yigal Carmon: Kiedy Al-Dżazira pozwala na składanie przysięgi lojalności na żywo na antenie, kiedy Al-Dżazira pozwala Sulaimanowi Abu Ghaithowi, rzecznikowi Al-Kaidy, mówić swobodnie przez dziesięć minut i wzywać 12 tysięcy mudżahedinów, by wstąpili do Al-Kaidy… To było na dwa miesiące przed atakami na World Trade Center. Kiedy Al-Dżazira zatrudnia korespondenta [Tayseera Allouniego], który był skazany w Hiszpanii na siedem lat więzienia za przekazywanie funduszy Al-Kaidzie – i Al-Kaida wydała nawet publiczne oświadczenie z poparciem dla niego… Kiedy Al-Dżazira nadaje zabicie żołnierza amerykańskiego przez snajpera irackiego – to jest coś, co może zdarzyć się tylko w…

Abderrahim Foukara: Ale o co tu chodzi?

Yigal Carmon: Że istnieją prawa, które zakazują tego wszystkiego.

[…]

Abderrahim Foukara: Czy istnieją jakieś prawa, które mówią, że nawet jeśli duże grupy społeczeństwa arabskiego chcą wysłuchać i muszą wysłuchać pewnej mowy, takiej jak przemówienia  Osamy Bin Ladena… Sieci zagraniczne brały je od Al-Dżaziry i nadawały, a potem winiły Al-Dżazirę za nadawanie wystąpień Bin Ladena. Czy istnieje prawo, które może zakazać pewnym grupom lub pewnym społeczeństwom słuchania pewnym słów i zapoznawania się z nimi?

Yigal Carmon: Przede wszystkim, tym, co sieci zagraniczne, jak CNN i inne, nadawały, było tylko kilka minut z przemówień wraz z mnóstwem komentarza, nie zaś… Przede wszystkim, te przemówienia nie były skierowane do publiczności amerykańskiej.

[…]

Abeer Kayed: [Carmon] nie ma żadnej wiarygodności. Przed programem powiedział mi o instytucie, w którym pracuje. Kiedy zapytałam go, jaki rodzaj mediów monitorują, powiedział, że 80% to media arabskie. Kiedy zapytałam go o media izraelskie, powiedział, ze nie monitorują ich i nie tłumaczą ich. Kiedy zapytałam, dlaczego, powiedział, że to jasne i nie wymaga analizy.

Yigal Carmon: Ponieważ są tłumaczone na angielski…

Abeer Kayed: Proszę mi pozwolić dokończyć…

Yigal Carmon: To nie jest prawda. To jest kłamstwo. Tym, co powiedziałem, było, że materiały z mediów izraelskich pojawiają się po angielsku.

[…]

Abderrahim Foukara: Biorąc pod uwagę to, co powiedziała pani o mediach izraelskich, czy sądzi pani, że grupy arabskie mogą w pewnych okolicznościach zasadnie domagać się zamknięcia pewnych mediów izraelskich?

Abeer Kayed: Dlaczego nie? Nienawiść do Arabów i muzułmanów, i powiewanie flagą izraelską nad kościołami i meczetami… Wszystko to jest skierowane przeciwko islamowi i Arabom. To nie jest tylko antysemityzm. My jesteśmy Semitami. To określenie jest rzeczą z przeszłości. Nie może dłużej służyć za pretekst. Wszyscy o tym mówią, a co z Arabami? I co z wizerunkiem islamu w mediach amerykańskich, a szczególnie w Fox News?

[…]

„CNN krytykuje Biały Dom, ale Al-Dżazira nie krytykuje rodziny Al-Thani… Problem jest wewnętrzny, nie zaś zewnętrzny”

Neil McCabe: Sądzę, że większość problemów mediów na Bliskim Wschodzie wynika z kontroli rządów nad wolnością prasy. Uczciwie mówiąc, wierzę, że Al-Dżazira jest kierowana przez rząd katarski.

Abderrahim Foukara: Alhurra, BBC, i tak dalej, są finansowane przez rządy…

Neil McCabe: To samo dotyczy BBC i Voice of America. Pewni ludzie nie potrafią powiedzieć, czy media są prowadzone profesjonalnie, czy też jest to przedłużenie propagandy państwowej i służy celom dyplomatycznym

[…]

Yigal Carmon: Faisal al-Kassem, jeden z filarów Al-Dżaziry, powiedział, że media zachodnie są “nazistowskie”. Uważam, że sytuacja wygląda następująco: CNN krytykuje BIały Dom, ale Al-Dżazira nie krytykuje rodziny Al-Thani i nie mówi o uwięzieniu poety [katarskiego], Ibn Al-Dheeba. Problem jest wewnętrzny, nie zaś zewnętrzny.

[…]

Abeer Kayed: W świetle chaosu i sytuacji politycznej na Bliskim Wschodzie sądzę, że Al-Dżazira jest [wszystkim], co nam pozostało, przynajmniej w kategoriach wiarygodności. Nawet jeśli nie jest neutralna, to przynajmniej jest wiarygodna. Jeśli chodzi o atak na rodzinę Al-Thani, nie sądzę, by Al-Dżazira miała cokolwiek do czynienia w rodziną rządząca. Jest to organizacja medialna, która jest niezależna od państwa, poza faktem, że jest [przez państwo] finansowana.

If you wish to reply, please send your email to memri@memrieurope.org.