Poniżej podajemy fragmenty pierwszych dwóch odcinków syryjskiej antysemickiej serii telewizyjnej, zatytułowanej “Chajbar”, która ma być nadana podczas miesiąca Ramadan za kilka tygodni. Pierwsze dwa odcinki zostały nieoficjalnie zamieszczone w Internecie 13 czerwca 2013 r.

Scena pokazuje robotników żydowskich produkujących miecze

Kliknij tutaj, żeby zobaczyć to wideo w MEMRI TV.

Hujaj, przywódca żydowski: „Nadal nad tym pracujesz, Szmuelu?

Szmuel: Będziemy gotowi dzisiaj.

Syn Szmuela, Josuf (do Hujaja): Kiedy skończą się te wojny, panie?

Hujaj: Twój syn pyta cię, Szmuelu. Odpowiedz mu.

Szmuel: Przestań gadać i wracaj do roboty.

Hujaj: Posłuchaj Josufie. My dostarczamy popyt. Kiedy nie ma popytu, stracimy zarobki. Rozumiesz?

Josuf: Więc nasz codzienny chleb przesiąknięty jest krwią innych.

Szmuel: Powiedziałem ci, żebyś przestał gadać i wrócił do pracy.

[…]

Scena pokazująca Hujaja, który dyskutuje z Żydami z Chajbaru o użyciu nie-żydowskich wojowników jako najemników

Żyd z Chajbaru: Odmawiam użycia nie-Żydów [jako najemników].

Hujaj: Co złego może być w użyciu silnych nie-żydowskich wojowników? Jeśli ich uzbroimy i wyszkolimy, będą lojalni wobec nas. Jesteśmy zajęci przemysłem i handlem. Nie jesteśmy stworzeni do walki.

Żyd z Chajbaru: Najemni żołnierze?

Hujaj: Dlaczego nie?

[…]

Inny Żyd z Chajbaru: Prawdą jest, że [Mikdad] jest prawdziwym wojownikiem, ale używanie jego lub ludzi jak on, nie da nam bezpiecznego schronienia, Żydzi z Jatrib.

PierwszyŻyd z Chajbaru: To jest problem, Hujaj. Nie powinniśmy tak się spierać. Masz broń potężniejszą niż miecz.

Hujaj: Co masz na myśli?

Żyd z Chajbaru: Spryt. Możecie wywołać konflikty wewnętrzne. To jest źródło ich słabości i naszej siły.

[…]

Scena na rynku

Służący Szasa bin Kajsy (rabina i bogatego kupca): „O kupcy, Szas bin Kajs przyszedł na rynek, żeby prorokować szczęście tym, którzy na nie zasłużyli. Mój pan, mistrz rabinów i największy kupiec, Szas bin Kajs, przyszedł na rynek, żeby prorokować szczęście tym, którzy na nie zasłużyli.

Żyd z Jatrib: Witaj, o błogosławiony. Niechaj twoja wizyta przyniesie nam szczęście.

Szas bin Kajs: Szczęście dla każdego, kto na nie zasługuje, słuchaj Boga Mojżesza i Jego duchownych i nie zaprzeczaj proroctwom.

[…]

Nikt mnie nie słucha. Przepowiadam wasz los, co się wam nie podoba. Chciwość zaślepia was, Żydzi. Przewiduję przed wami dni tak czarne jak noce, o grzesznicy.

[…]

Scena, w której Hujaj próbuje przekonać Mikdada, by rozpętał wojnę między plemionami arabskimi

Hujaj: Chcę podłożyć ogień w miejscu, gdzie żyje większość plemienia Chazradż i zabić każdego, kogo chcesz, spomiędzy nich.

Mikdad, nomad z Hadhramaut: Chcesz, żebym ich zabił i spalił ich domy?

Hujaj: To byłoby bardzo korzystne dla innych. Czy nie powiedzieliśmy, że nie powinniśmy się sprzeczać?

Mikdad: Nie mam z nimi żadnego sporu, a nawet gdybym miał, nie leży w mojej naturze pozwolenie, by bezbronne kobiety, dzieci i starcy płacili cenę.

Hujaj: Świetnie, musisz więc zdecydować, czy chcesz kupić swoją wolność, czy zostać tutaj do śmierci.

Miqdad: Sam brudź swoje ręce. Ja tego nie zrobię.

Hujaj: Zamknijcie drzwi.

Mikdad zostaje zamknięty

[…]

Scena pokazuje zamaskowane postaci, podpalające domy pod przykrywką ciemności

Jousuf, siedzący obok Afry, nie-żydowskiej dziewczyny, wstaje, żeby zobaczyć, co się dzieje

Josuf (do Afry): Zostań tutaj albo idź do domu.

Josuf wyrusza konno, żeby zobaczyć, co się dzieje, i spotyka ludzi uciekających ze wsi, niektórzy mordowani przez zamaskowanych mężczyzn

Yousuf: Nie mogę uwierzyć własnym oczom. Oni wszyscy noszą maski. Przysięgam, że to spisek. […]