Poniżej podajemy fragmenty przemówienia wygłoszonego przez Najwyższego Przywódcę Iranu Alego Chameneiego, które nadała IRINN TV [Iran] 17 lutego 2014 r.:

Kliknij tutaj, żeby zobaczyć to wideo w MEMRI TV

Ali Chamenei: Przesłaniem rewolucji jest, że nie poddamy się zastraszaniu i szantażowi. Nie poddamy się hegemonicznemu porządkowi. Porządek hegemoniczny oznacza, że kilka mocarstw kontroluje całą broń i pieniądze i chcą rządzić światem. Stany Zjednoczone są uosobieniem dzisiejszego porządku hegemonicznego.

Naród irański powiedział podczas rewolucji, podczas kolejnych wydarzeń, podczas wojny iracko-irańskiej i podczas niedawnego Dnia Rewolucji, że nie poddamy się amerykańskiemu zastraszaniu i szantażowi.

Tłum: Allah Akbar. Allah Akbar. Allah Akbar. Chamenei jest przywódca. Śmierć tym, którzy sprzeciwiają się Rządom Prawoznawcy! Śmierć Ameryce! Śmierć Anglii! Śmierć hipokrytom! Śmierć Izraelowi!

Ali Chamenei: Pewni ludzie, którzy próbują ukryć prawdziwą twarz Ameryki, nie powinni tego robić. Nie powinni ukrywać brzydoty, barbarzyństwa i przemocy Ameryki przeciwko naszemu narodowi. Próbują przedstawić jej rząd jako przyjacielski. Nie powinni tego robić. To jest daremne. […]

Prezydent amerykański z pełną bezczelnością popierał ludzi stojących za strajkiem w Teheranie [w 2009 r.] i znowu popierał ich niedawno. […]

21 marca 2013 r. w Maszhad oznajmiłem, że nie mam nic do powiedzenia [w kwestii nuklearnej]. Niektórzy funkcjonariusze w poprzednim rządzie i niektórzy w obecnym rządzie uważają, że kwestia nuklearna może być rozwiązana tylko przez negocjacje z USA. Powiedziałem: skoro upieracie się przy negocjacjach z nimi o tym konkretnie – świetnie. Ale w tej samej mowie powiedziałem, że nie jestem optymistyczny. Nie jestem przeciwko temu, ale nie jestem optymistyczny.

Patrzcie, raz za razem Amerykanie wydają głupie oświadczenia. Jeden niegodziwy senator amerykański bierze pieniądze od syjonistów, żeby iść do Senatu i przeklinać naród irański. Używa prawdziwych przekleństw, nie tylko obelg. Przeklina. Także ich przywódcy obrażają Iran, ale oczywiście, nasi ludzie walnęli ich w twarz podczas niedawnego Dnia Rewolucji. […]

Kwestia nuklearna jest jedynie pretekstem do wrogości. Nawet jeśli kwestia nuklearna zostanie rozwiązana któregoś dnia zgodnie z oczekiwaniami USA – chociaż jest to niemożliwe – będą szukali w zamian czegoś innego. Proszę zauważyć, jak rzecznicy amerykańscy mówią o prawach człowieka, pociskach, broni i tak dalej. Zdziwiony jestem, że Amerykanie nie wstydzą sie mówić o prawach człowieka. […]Iran nie naruszy porozumień i zobowiązań, ale Amerykanie są wrogami Rewolucji Islamskiej Iranu. Są wrogami sztandaru, który trzymacie wysoko i te [negocjacje] nie przyniosą końca tej wrogości. […]