W dniu 18 sierpnia 2023 r. Międzynarodowa Organizacja Wsparcia Proroka Islamu z siedzibą w Turcji zorganizowała [1] seminarium, które sponsorował mający siedzibę w Katarze i finansowany przez Katar Międzynarodowy Związek Uczonych Muzułmańskich (IUMS). W wydarzeniu uczestniczyły znaczące osobistości, w tym wielki mufti Libii, szejk Sadik Al-Ghariani, sekretarz generalny IUMS Ali Al-Karadaghi, sudański duchowny islamistyczny Abd Al-Haj Jousif i inni. Celem seminarium było omówienie roli uczonych w obronie islamskich świętości i zachowaniu pewników islamu.

W przemówieniu szejk Al-Ghariani skrytykował muzułmańskich uczonych o odmiennych od jego punktach widzenia i oskarżył ich o ukrywanie wiedzy przed muzułmanami podczas sprzymierzania się z opresyjnymi rządami. Al-Ghariani zapewnił ponadto, że prowadzenie dżihadu w Palestynie jest osobistym obowiązkiem religijnym wszystkich wierzących i zachęcał muzułmanów, którzy nie mogą fizycznie uczestniczyć w dżihadzie, do wniesienia wkładu poprzez finansowy dżihad, przekazując datki na wsparcie ruchu oporu w Palestynie.

Inni uczestnicy, tacy jak szejk Ali Al-Karadaghi i powiązany z Hamasem dr Nawaf Al-Takruri, prezes Stowarzyszenia Uczonych Palestyny, podkreślali znaczenie zapewnienia wsparcia finansowego dla ruchu oporu. Mówili też, że IUMS powinien zaangażować się w zbiórkę funduszy, docierając do zarówno zamożnych, jak i znajdujących się w trudnej sytuacji ekonomicznej muzułmanów, aby zebrać fundusze i przekazać je grupom oporu.

Niniejsze opracowanie przedstawia główne punkty zaprezentowane podczas seminarium, wraz z argumentami i propozycjami przedstawionymi przez uczestniczących w nim prelegentów.

Otwierając seminarium, szejk Muhammad Al-Saghir, przewodniczący Międzynarodowej Organizacji Wsparcia Proroka Islamu i członek Rady Nadzorczej IUMS, określił zgromadzenie jako „specjalne seminarium naukowe” inspirowane przybyciem szejka Al-Gharianiego do Turcji. Według Al-Saghira Sekretarz Generalny IUMS Ali Al-Karadaghi zaproponował zorganizowanie seminarium pod patronatem IUMS, aby „potwierdzić obowiązki uczonych wobec muzułmańskich świętości, niezależnie od tego, czy jest to Koran, Prorok czy Meczet Al-Aksa, zwłaszcza biorąc pod uwagę, że ataki na nich są ciągłe, powszechne i powtarzające się”.

Przed przedstawieniem Al-Gharianiego Al-Saghir pochwalił go za ciągłe wspieranie ruchu oporu w Palestynie i afgańskich talibów, a także za bojkot każdego kraju, który nie szanuje świętości muzułmańskiej. Następnie zapytał go, dlaczego tylko kilka krajów, takich jak Libia, Oman i Egipt, wydało fatwy wzywające muzułmanów do bojkotu narodów, które nie szanują islamskich świętości, i dlaczego nie było jednolitej fatwy we wszystkich domach fatw na całym świecie.

Szejk Al-Ghariani rozpoczął przemówienie od podkreślenia, że ​​wysoki status uczonych w islamie wiąże się z nakładaną na nich dużą odpowiedzialnością oraz podkreślił niebezpieczeństwo ukrywania wiedzy religijnej przed opinią publiczną. Według niego definicją ukrywania wiedzy religijnej jest „milczenie o prawdzie, by bronić fałszu. Najniższy stopień ukrywania to milczenie o prawdzie wtedy, gdy istnieje potrzeba jej wyrażenia i pokazania. Najwyższym stopniem jest usprawiedliwianie działania niesprawiedliwych władców, powołując się na pisma święte i wykorzystując je oraz tradycje do ich wspierania.”

Następnie dokonał rozróżnienia pomiędzy przymusem, z jakim spotykają się uczeni obawiający się utraty życia, od tymi, którzy boją się utraty pracy, stwierdzając, że te dwie kategorie nie są tożsame. Zauważył: „Ci, którzy boją się o swoje życie, mogą milczeć, ale nie ci, którzy boją się utraty pracy”.

Kontynuując, zaczął krytykować uczonych, których zarzucał, że są źródłem rozczarowania muzułmanów, podając dwa przykłady takich osób. Powiedział: „Istnieje grupa ludzi, którzy twierdzą, że posiadają wiedzę, a ich wysiłki koncentrują się na podkreślaniu konieczności posłuszeństwa rządzącym, bez względu na to, jak bardzo są skorumpowani i jak wiele świętości naruszają. Powstrzymują się od prób jakiegokolwiek rodzaju reform, nawet poprzez pokojowe protesty lub porady publiczne, ponieważ postrzegają takie działania jako naruszenie lojalności wobec władzy i innowację w religii”.

Szczególnie podkreślił, że ci uczeni sprzeciwiają się dżihadowi i milczą, zamiast tego skupiają się na błahych sprawach, „nawet gdy siły izraelskie atakują i profanują meczet Al-Aksa oraz atakują wiernych muzułmanów”.

Ciągnął dalej, wyjaśniając, że „druga grupa” składa się z jednostek, które czekają na wszystko, co powie władca, „niezależnie od zakresu wrogości i kłamstwa, czy wypaczeń, jakie wprowadza to do religii. Ich działania polegają na manipulowaniu odniesieniami do tekstu w celu racjonalizacji tych wypaczeń religii.”

Po oskarżeniu Stanów Zjednoczonych o organizowanie destabilizacji krajów muzułmańskich i zapewnieniu, że wykonawcami tych planów są zarówno muzułmanie, jak i władcy, powtórzył, że muzułmańscy uczeni powinni byli wziąć na siebie odpowiedzialność i potępić prześladowców, stojąc po stronie uciskanych. Podkreślając rolę uczonych, zwłaszcza tych będących członkami IUMS, stwierdził: „Uczeni mogą wiele osiągnąć. Kiedy mówimy o Międzynarodowym Związku Uczonych Muzułmańskich, obejmuje on ponad siedemdziesiąt tysięcy uczonych. Jeśli nie zabiorą głosu, by potępiać ciemiężycieli i bronić praw uciskanych, to kto to zrobi? Nasza reputacja została nadszarpnięta, ponieważ nie potępiliśmy ciemiężycieli. Mamy potencjał, aby zrobić więcej”.

Odnosząc się do kwestii dżihadu, Al-Ghariani stwierdził: „Prowadzenie dżihadu w Palestynie jest osobistym obowiązkiem religijnym. To prawda, że ​​dżihad jest obowiązkiem zbiorowym, ale ten zbiorowy obowiązek dotyczy każdego indywidualnego muzułmanina, dopóki nie zostanie spełniony zbiorowo. Jeśli to zbiorowe spełnienie nie zostanie osiągnięte, wówczas winę ponoszą adresaci”.

Ponadto podkreślił znaczenie angażowania się w finansowy dżihad. Uznał wyzwania i trudności, jakie stoją przed osobami pragnącymi brać udział w fizycznym dżihadzie z powodu opresyjnych władców utrudniających narodom muzułmańskim konfrontację z syjonistami.

Rozwijając swój pogląd, stwierdził: „Dżihad przybiera obecnie formę wkładu finansowego. Opór w Palestynie wymaga nie tylko broni i sprzętu, ale także znacznych funduszy, które kraje [muzułmańskie] miały zapewnić, ponieważ jest to ich obowiązek”.

Według Al-Gharianiego muzułmańscy uczeni usilnie starali się przekonać ludzi o znaczeniu udziału w finansowym dżihadzie dla wsparcia wyzwolenia Palestyny. Nie udało im się również wyjaśnić, że wsparcie to jest nawet ważniejsze niż datki na rzecz organizacji charytatywnych lub inne formy dobrych uczynków, w tym budowa meczetów czy organizowanie wielokrotnych pielgrzymek Hadżdż i Umrah. „To właśnie należy przekazać osobom, które muszą zrozumieć orzecznictwo dotyczące priorytetów” – powiedział.

Po Al-Gharianim głos zabrał szejk Ali Al-Karadaghi, obywatel Kataru pochodzenia irackiego i sekretarz generalny IUMS, który wezwał islamską ummę do podjęcia działań. Zwrócił się szczególnie do bogatych, mówiąc: „Ci, którzy nie są w stanie zaangażować się w fizyczny dżihad, powinni przekazać swój majątek w obronie świętości islamu, naszych świętych miejsc, naszego Proroka i Koranu”.

Zwracając się do muzułmańskiej ummy, stwierdził: „Umma musi się zjednoczyć i uznać skalę wielkiego spisku wymierzonego w tę ummę. Dzisiejszy spisek ma na celu samą religię. Zjednoczenie się jest naszym zbiorowym obowiązkiem”.

Trzeci mówca, dr Nawaf Al-Takruri, który ma powiązania z Hamasem i jest prezesem Stowarzyszenia Uczonych Palestyny, podkreślił znaczenie obrony meczetu Al-Aksa, zapewniając, że skuteczna jego obrona zniechęciłaby do jakiegokolwiek braku szacunku wobec Koranu lub Proroka Mahometa.

Przedstawiając to, co określił mianem „kwestii praktycznych”, skierował swoje słowa do Sekretarza Generalnego IUMS, stwierdzając: „IUMS powinien wysłać delegacje na cały świat, aby zebrały fundusze nie tylko od zamożnych, ale nawet od tych, którym powodzi się gorzej. Ma to na celu zapewnienie, że mudżahedini w Palestynie i innych regionach pozostają niezachwiani. Zakres ogólnej misji związku jest rozległy i wykracza poza wydawanie fatw, wbrew temu, co niektórzy mogą sugerować. Związek posiada zdolność przewodzenia ummie pod kierunkiem swoich uczonych, w przyjmowaniu swoich obowiązków, utrzymywaniu zaufania i zdobywaniu wsparcia. Palestyński ruch oporu nie powinien opierać się wyłącznie na konkretnych źródłach wsparcia, a fundusze i wsparcie powinny docierać do nich od wszystkich synów ummy”.

Mauretański duchowny szejk Ahmad Al-Hassany Al-Szinkiti chwalił Al-Gharianiego jako wzór do naśladowania dla uczonych, którzy mówią prawdę i zaproponował, by IUMS i Międzynarodowa Organizacja Wsparcia Proroka Mahometa poparły i pobłogosławiły nastroje antyfrancuskie w krajach zachodnioafrykańskich, niezależnie od tego, czy Francję zastąpi Rosja.

Powiedział: „Uważamy, że uczeni powinni pochwalić to odrzucenie Francji jako takiej i powinni dokonać w tym względzie ogromnych wysiłków, gdyż, jeśli Bóg da, będzie to służyło sprawom ummy w ogóle, łącznie z wysiłkami obrony Proroka i kwestii Palestyny. Francja jest jednym z największych zwolenników Izraela i jednym z głównych zwolenników zniesławiania Proroka”.

Libański duchowny szejk Ahmad Al-’Amiri, prezes Stowarzyszenia Uczonych Muzułmanów w Libanie, poświęcił swoje przemówienie wyrazom uznania dla wysiłków zmarłego duchowego przywódcy Bractwa Muzułmańskiego, szejka Jousefa Al-Karadawiego, założyciela IUMS. Opisał Al-Karadawiego jako „człowieka o odważnym i potężnym głosie, który odważnie wypowiadał się w swoich książkach, kazaniach i artykułach przeciwko reżimom, które więziły naszą religię, trzymały w niewoli naszą ideologię i pozwoliły, aby ten arogancki wróg lekceważył naszą świętość. „

Następnie wyraził przekonanie, że „ten wszechstronny dżihad muzułmańskich uczonych wymaga, aby wyrażali swoje opinie, a krzyk musi być mocny. Jak możemy być świadkami profanacji i najazdu na więziony meczet Al-Aksa, kiedy uniemożliwia się obrońcom i wyznawcom, a nawet zatrzymuje kaznodzieję piątkowych kazań, szejka Akrama Sabriego, przed dotarciem do ambony? Jak możemy wydawać oświadczenia i stanowiska w obliczu takich scen? To nie wystarczy”.

Następnie Al-’Amiri nawoływał uczonych, aby kierowali ludzi do prowadzenia dżihadu, tak jak oni prowadzą ich w modlitwach, mówiąc, że w ten sposób „umma zostanie wyzwolona z niewoli”.

Seminarium zakończyło się krótkim przemówieniem sudańskiego duchownego Abd Al-Haj Jousifa, który podkreślił znaczenie bronienia przez uczonych szejka Al-Gharianiego, przed tymi, którzy zniesławiają i krytykują go. Wzywał ich, by przypominali takim krytykom o jego zaletach i statusie naukowym. Powiedział: „Powinniśmy także informować ludzi, że około 45 lat temu, kiedy szejk Al-Ghariani uzyskał stopień doktora w Wielkiej Brytanii, wielu z tych, którzy obecnie okazują mu brak szacunku, nawet się nie urodziło, a niektórzy mogli nadal być w niemowlęctwie. Od chwili uzyskania dyplomu poświęcił swoje życie wygłaszaniu fatw, edukacji, pisaniu książek i przewodzeniu ludziom”.


[1] Youtube.com/watch?v=zFQVqt2nvNY, August 18, 2023, and twitter.com/drassagheer/status/1692613539779707036, August 18, 2023.