Haitham Ibn Thbait, członek Hizb-ut-Tahrir America, powiedział, że islam stoi “w całkowitej sprzeczności do tego, co reprezentuje Zachód” – liberalizmu, demokracji, feminizmu i ruchów takich jak DREAM, #MeToo, Black Lives Matter, LGBTQ, grupy pro-choice i Occupy Wall Street. Przemawiając na dorocznej konferencji  Khilafa (“Kalifat”) Hizb-ut-Tahrir, powiedział, że “powinniśmy pracować wewnątrz naszego system, a nie demokracji” i ostrzegł, że “nasze dzieci mogą woleć demokrację od islamu”. „Czy możecie sobie wyobrazić Proroka Allaha stojącego obok społeczności LGBTQ? Lub pro-choice? Albo… ruchów Occupy?” – powiedział. Konferencja odbywała się w Palos Hills w Illinois 29 kwietnia 2018 r. Ibn Thbait wyraził podobne poglądy na konferencji Khilafa w 2016 r. w Chicago (patrz MEMRI TV Clip 5493 An American Hizb Ut-Tahrir Leader Exhorts Muslims To Refrain From Voting In U.S. Elections, Says: Islam Is Here To Dominate, 14 maja 2016).

Poniżej podajemy fragmenty jego przemówienia:

Żeby zobaczyć klip z Haithamem Ibn Thbaitem w MEMRI TV, kliknij tutaj lub poniżej.

„Wszystko, co reprezentujemy, jest całkowicie sprzeczne z tym, co reprezentuje Zachód, ponieważ cały islam jest w opozycji wobec świeckości”  

Haitham Ibn Thbait: Istnieje globalna narracja przeciwko ideologicznemu islamowi, narracja, która chce odstraszyć muzułmanów od prostej drogi, wpoić nieufność wobec prostej drogi.

[…]

Wielu członków naszej społeczności zostaje zwerbowanych, żeby mogli tłumaczyć, żeby mogli korumpować nasze aqida [wyznanie] i żeby mogli doradzać kuffar [niewiernym], jak wykoleić muzułmanów i ustawić ich na drodze zadowalającej Zachód. Decydenci pracują długo i ciężko, by zapewnić, że my, muzułmanie, wierzymy, że można osiągnąć sukces na ich drodze i z ich wartościami. I dlatego widzimy, że promują tak zwanych „hip” muzułmanów, którzy wyraźnie łamią prawa Allaha. Widzimy zawoalowaną  Muslima [muzułmankę] na okładce seks-pisma. Widzimy muzułmanów w ich armiach. Widzimy muzułmanów w polityce. To jest ich sposób mówienia nam: „Nie potrzebujecie prostej drogi. Mamy wszystko, czego potrzebujecie”. Już w 2004 r. RAND [Corporation] stwierdziła, że muszą stanąć za modernistami. Muszą dostarczyć im platformy do szerzenia swoich idei i to właśnie widzimy dzisiaj – propagowanie świeckiego muzułmanina. Czy o tym wiedzą, czy nie, muzułmanie na Zachodzie są żołnierzami przeciwko islamowi.

[…]

Musimy jednak zrozumieć, że walka między nami a Zachodem jest walką ideologiczną. Jest to ideologiczna walka. Wszystko, co reprezentujemy, jest całkowicie sprzeczne z tym, co reprezentuje Zachód, ponieważ cały islam jest w opozycji wobec świeckości. Oni o tym wiedzą i pora byśmy my też [wiedzieli].

[…]

„Musimy zrozumieć, że islam jest rozwiązaniem na wszystkie bolączki, jakie ich niszczą – a jeśli staramy się dopasować, to jesteśmy nieodłączną częścią problemu, który zakaża cały świat”

Musimy się odróżniać. Nie możemy zaakceptować tożsamości, która wyraźnie niszczy ludzkość. Rozejrzyjcie się. Oni są porażką i my o tym wiemy. I musimy z bliska spojrzeć na to, co dzieje się na Zachodzie, żebyśmy mogli lepiej sformułować to, co dzieje się z naszymi muzułmanami. Musimy zrozumieć, że islam jest rozwiązaniem na wszystkie bolączki, jakie ich niszczą.  A jeśli staramy się dopasować, to jesteśmy nieodłączną częścią problemu, który zakaża cały świat. Moi drodzy bracia i siostry, ta niższość nie należy do nas. Nie pasuje do ummah [globalnej społeczności muzułmanów], którą Allah określił jako najlepszy naród. „Wy jesteście najlepszym narodem, jaki został utworzony dla ludzi”. Jak śmiecie być gorsi, skoro równocześnie Allah dał wam atrybut bycia najlepszą ummah.

[…]

Jesteśmy ofiarami życia w świeckim systemie, 100 lat świeckich programów szkolnych. Allah nie jest częścią naszej codzienności. Jesteśmy ofiarami kolonialnych tożsamości i defetyzmu, jaki przychodzi  wraz z nimi. Pochylamy głowy, bo wierzymy, że oni mają coś lepszego, ponieważ nie zrozumieliśmy, co my mamy. Subhanallah [Chwała Allahowi], nosimy tożsamości naszych kolonizatorów. Pomyślcie o tym przez chwilę. Myślicie w ten sam sposób, w jaki myśli wasz wróg.

[…]

Nasze ambony zostały wzięte jako zakładnicy. Są używane do przekazywania przesłań innych niż przesłanie islamu. Są używane do oddzielenia nas od ciała ummahSubhanallah, przychodzimy do

masdżid [meczetu] i nie słyszymy o tym, co dzieje się naszym braciom, bo oni umyślnie starają się czynić nas zatroskanymi tym, by być Amerykanami, a nie być częścią ummah.”

[…]

„Ta idea pasowania – musimy wyeliminować ją z naszego słownictwa… Mamy się wyróżniać, jesteśmy wyjątkowym narodem z wyjątkowym zestawem rozwiązań – nie mamy pasować”

Moi drodzy bracia i siostry, ta idea pasowania – musimy wyeliminować ją z naszego słownictwa. Raz jeszcze, wyróżniamy się. Jesteśmy wyjątkowym narodem z wyjątkowym zestawem rozwiązań. Nie mamy pasować. Jak śmią haq [prawda] i batl [fałsz] trzymać się za ręce? Jak śmią myśleć, że pasowanie jest jedynym celem tego risala [przesłania]? Muzułmaninowi nie wolno wybierać, którego aspektu islamu trzymać się, a który porzucić. Nie mamy wyboru w tej sprawie. Widzimy naszych muzułmańskich braci i siostry wskakujących na każdą platformę – DREAM, MeToo, Black Lives Matter – każdą platformę, o jakiej możemy pomyśleć, próbujących rozwiązać te problemy w ramach tego samego systemu, który tworzy te problemy, kiedy mamy własny zestaw rozwiązań.

Człowiek z tłumu: Powiedzcie: „Allah Akbar!”

Tłum: „Allah Akbar!”

Człowiek z tłumu: Powiedzcie: „Allah Akbar!”

Tłum: „Allah Akbar!”

Haitham Ibn Thbait: „Allah Akbar”.

[…]

Jeśli jest jedna, jedyna rzecz, w którą możemy uzbroić nasze dzieci, to jest to wiara, że są częścią najlepszej ummah, to wymazanie poczucia niższości, które jest tak głęboko zakorzenione u wielu naszych dzieci. Moi drodzy bracia i siostry…

Człowiek z tłumu: Powiedzcie: „Allah Akbar!”

Tłum: „Allah Akbar!”

Człowiek z tłumu: Powiedzcie: „Allah Akbar!”

Tłum: „Allah Akbar!”

Człowiek z tłumu: Powiedzcie: „Allah Akbar!”

Tłum: „Allah Akbar!”

[…]

„Jedynym sposobem przeciwstawienia się państwu i jego polityce jest posiadanie własnego państwa i jego polityki”

Haitham Ibn Thbait: Czy możecie sobie jednak wyobrazić rasullullah sallallahu alaihi wasallam [Proroka Allaha, pokój i błogosławieństwa z nim] stojącego obok społeczności LGBTQ? Lub pro-choice? Albo ruchów, ruchów Occupy? Wyobraźcie sobie Proroka i jego towarzyszy działających tak, jakby nie mieli rozwiązań, prowadzących politykę ad hoc i wysyłających sprzeczne komunikaty. Nie tym jesteśmy. Pomyślcie o tych działaniach, jakie widzimy u przywódców naszej społeczności i przymierzcie je do działań rasullullah sallallahu alaihi wasallam [Proroka Allaha, pokój i błogosławieństwa z nim] i jego towarzyszy. A wtedy obraz będzie jasny.

[…]

A kiedy patrzymy na naszych przywódców naszej społeczności, są oni zaangażowani w świecki proces. Wyraźnie stanęli po stronie haram [zakazanych] praw. Wielu z nich promuje politykę, która podważa islam. Stanęli po stronie programów takich jak przeciwstawianie się ekstremizmowi i wojna z terrorem, a nawet uznawanie syjonistycznej okupacji. A co robią nasze społeczności? Uciszają głosy, które mówią przeciwko wojnie z terrorem. Uciszają głosy, które mówią przeciwko świeckiej narracji islamu. Uciszają głosy, które mówią przeciwko integracji. Uciszają głosy, które mówią przeciwko morderczej inwigilacji muzułmanów. I uciszają głosy, które starają się wpoić muzułmanom pewność siebie.

A my zastanawiamy się, dlaczego nasze dzieci codziennie padają ofiarą bolączek, które pustoszą Zachód. Nasze dzieci oddają się zachowaniom seksualnym. Nasze dzieci biorą narkotyki. Nasze dzieci wyrastają z konsumpcyjnymi zainteresowaniami. Nasze dzieci zostają żołnierzami USA. Zostają donosicielami, agentami FBI, republikanami, demokratami i gejami, ponieważ islam nie oferuje im rozwiązań według masadżid [meczetów]. Ograniczyli oni rolę islamu tak, że nasze dzieci dorastają myśląc, że islam nie ma nic do powiedzenia o czymkolwiek w życiu. A więc podpisują się pod każdym programem innym niż program islamu.

[…]

Te dzieciaki po prostu chcą czuć trochę pewności, trochę zaufania, trochę dumy z tego, kim są. Te same dzieciaki, jeśli nie otrzymają takiej możliwości, mogą dorosnąć i pewnego dnia zapytane: „Jaki jest twój ulubiony system” odpowiedzą: „Demokracja” zamiast „Islam”, ponieważ ich niższość zaczęła się na bardzo wczesnym etapie życia.

[…]

Jedynym sposobem przeciwstawienia się państwu i jego polityce jest posiadanie własnego państwa i własnej polityki.

„Islam nie został zesłany, by szerzyć liberalne wartości – Mahomet nie był sekularystą, ani feministą, ani pro-gejowskim aktywistą, ani filozofem – jest on ostatnim Posłańcem”

Człowiek z tłumu: Powiedzcie: „Allah Akbar!”

Tłum: „Allah Akbar!”

Człowiek z tłumu: La illaha illa Allah [Nie ma boga nad Allaha].”

Tłum: „La illaha illa Allah [Nie ma boga nad Allaha].”

Człowiek z tłumu: Muhammadan rasulullah [Mahomet jest posłańcem Allaha].”

Tłum: „Muhammadan rasulullah [Mahomet jest posłańcem Allaha].”

Człowiek z tłumu: „La illaha illa Allah [Nie ma boga nad Allaha].”

Tłum: „La illaha illa Allah [Nie ma boga nad Allaha].”

Człowiek z tłumu: „Al-khilafa wa’d allah [Kalifat jest obietnicą Allaha].”

Tłum: „Al-khilafa wa’d allah [Kalifat jest obietnicą Allaha].”

[…]

Haitham Ibn Thbait: Islam nie został zesłany, by szerzyć liberalne wartości – Mahomet nie był sekularystą, ani feministą, ani pro-gejowskim aktywistą, ani filozofem – jest on ostatnim Posłańcem i pieczęcią proroków, i miłosierdziem dla ludzkości.