W ostatnich tygodniach w mediach arabskich i zagranicznych pojawia się coraz więcej doniesień o wysiłkach USA na rzecz postępów w negocjacjach między Izraelem a Libanem, które doprowadzą między innymi do porozumienia w sprawie granicy lądowej między tymi dwoma krajami. Grupy libańskie, przede wszystkim Hezbollah i ruch Amal, przyjęły te doniesienia z mieszanką obaw i sprzeciwu, uznając je za krok w kierunku normalizacji stosunków z Izraelem.
W tej sytuacji dziennikarz Charles Dżabour, który kieruje aparatem informacyjnym antyhezbollahowskiej partii Siły Libańskie, napisał artykuł w libańskiej gazecie „Nidaa Al-Watan”, w którym odrzucił twierdzenie, że te posunięcia są preludium do normalizacji i że koncepcja ta została wymyślona przez Hezbollah w celu odwrócenia uwagi od obowiązku rozbrojenia w ramach libańsko-izraelskiego zawieszenia broni, które weszło w życie 27 listopada 2024 r. Według Dżaboura celem kontaktów libańsko-izraelskich jest przywrócenie kontroli Libanu nad własnymi granicami i terytorium oraz wznowienie wdrażania porozumień o zawieszeniu broni z 1949 r., które Izrael podpisał między innymi z Libanem, co określił jako „najlepszą decyzję” podjętą przez Liban, która zapoczątkowała polityczny i gospodarczy „złoty wiek” dla kraju.

Dżabour stwierdził, że Liban ponosi winę za załamanie się rozejmu, ponieważ nie udało mu się kontrolować swoich granic i różne grupy zmusiły go do stania się państwem wrogim wobec Izraela. Grupy te, jak napisał, obejmowały frakcje palestyńskie, reżim syryjski kierowany przez rodzinę Asadów i reżim irański, który przejął centra decyzyjne w Libanie, podporządkował je swojej woli, uwikłał w wojny i uniemożliwił mu istnienie jako suwerennego państwa. Dodał zatem, że to oni, a nie Izrael, są prawdziwymi wrogami Libanu.
Poniżej znajduje się tłumaczenie artykułu Dżaboura:
„Najlepszą decyzją, jaką kiedykolwiek podjął Liban, było uszanowanie porozumienia o zawieszeniu broni z [1949]”
Od czasu powstania państwa Izrael, Liban trzymał się wrogiego stanowiska arabskiego, ponieważ pozbawia ono naród palestyński prawa do państwa. Jedyny konflikt [z Izraelem], w którym [Liban] uczestniczył, miał miejsce w 1948 roku. Zakończył się on porozumieniem o zawieszeniu broni między Libanem a Izraelem w 1949 roku, które oba kraje honorowały do czasu naruszenia go przez organizacje palestyńskie na początku lat 60., a całkowicie załamało się po wojnie [sześciodniowej] w 1967 roku.
Udowodniono, że najlepszą decyzją, jaką Liban kiedykolwiek podjął w swojej historii, było uszanowanie porozumienia o zawieszeniu broni, a złoty wiek polityczny, finansowy, ekonomiczny, kulturalny i turystyczny, jaki znał [Liban], przypadał na okres między podpisaniem dwóch umów: Porozumienia o zawieszeniu broni z 1949 r. i Porozumienia kairskiego z 1969 r. [umożliwiającego OWP działanie z libańskiej ziemi] [1]
Zatem libańskie przywództwo w tamtym czasie było odważne i mądre, gdy zdefiniowało Liban jako kraj, który popiera stanowisko państw arabskich, a nie jako państwo w konflikcie. Kiedy Liban został zmuszony do stania się państwem w konflikcie, a jego zdolność podejmowania decyzji została de facto wyeliminowana, stał się areną śmierci, chaosu, wojen i katastrof. Zlikwidowanie zdolności podejmowania decyzji przez państwo umożliwiło reżimowi Asada [w Syrii], a później [irańskiemu Najwyższemu Przywódcy Alemu] Chameneiemu przejęcie [państwowej funkcji] podejmowania decyzji. [Oś] oporu uczyniła z Libanu linię frontu dla destrukcyjnych inicjatyw [Asada] przeciwko Palestyńczykom i przeciwko Libańczykom.
Do dziś Liban jest przekonany, że drzwi do normalizacji stosunków z Izraelem leżą w uznaniu [przez Izrael] prawa narodu palestyńskiego do państwowości, a [Liban] przede wszystkim chce powrotu do Porozumienia o zawieszeniu broni, a nie normalizacji. Hezbollah wpadł na pomysł [że Liban jest na drodze do] normalizacji, aby odwrócić uwagę od konieczności rozwiązania infrastruktury wojskowej i porzucenia programu zbrojeniowego, jako części wdrażania porozumienia o zawieszeniu broni, rezolucji międzynarodowych i porozumienia Taif. [2] Tak więc to, co jest na porządku dziennym dzisiaj, to nie normalizacja… raczej kontrola państwa nad jego granicami i ziemią oraz odnowienie Porozumienia o zawieszeniu broni, i nic więcej.
„Trzeba przedstawić fakty” – nie może być więcej „trwających prób zniekształcania historii”
Trzeba przedstawić następujące fakty i powstrzymać się od trwających prób zniekształcania historii:
Po pierwsze: to Liban, a nie Izrael, nie dotrzymał porozumienia o zawieszeniu broni z [1949], ponieważ z powodu znanych przyczyn wewnętrznych [Liban] nie był w stanie kontrolować swoich granic i narzucić swojej suwerenności, tak jak mogła to zrobić Jordania.
Po drugie: Izrael opuścił Liban dobrowolnie w maju 2000 r…. a Liban, zamiast skorzystać z wdrożenia przez Izrael rezolucji [Rady Bezpieczeństwa] 425 [3] i powrotu do porozumienia o zawieszeniu broni, sfabrykował [twierdzenie, że] Farmy Szebaa – położone na terytorium Syrii, które Izrael okupował po wojnie w 1967 r. i które jest przedmiotem rezolucji [Rady Bezpieczeństwa] 242 – [są okupowanym terytorium Libanu – w taki sposób, że rezolucja 425 nie została w pełni wdrożona]. [4] [Jednak] ONZ uważa, że jeśli Farmy Szebaa mają zostać uwzględnione w rezolucji 425, konieczne jest wyznaczenie granic między Libanem a Syrią i uzyskanie pisemnej zgody Damaszku, że farmy należą do Libanu, a nie [Syrii]. Nie stało się tak, ponieważ oś oporu nie dąży do wycofania Izraela [z Libanu], ale raczej do konfliktu zbrojnego, aby uzasadnić swoją broń i kontrolę nad procesem decyzyjnym w Libanie.
Po trzecie: jednostronne wycofanie się Izraela [z południowego Libanu w maju 2000 r.] było wielkim zaskoczeniem dla [ówczesnego] prezydenta Syrii Hafeza Al-Asada, ponieważ zdał sobie sprawę, że ten ruch przeniósł presję na jego reżim, aby wycofał się z Libanu, bowiem używał Izraela jako pretekstu do pozostawienia [tam] swojej armii… Po wojnie w 1967 r. zasadą, którą kierował się Asad [w Syrii], było utrzymanie [stanu] ani pokoju, ani wojny z Izraelem. Jednocześnie zasadą, którą kierował się Asad i Chamenei w Libanie wobec Izraela, było [zapewnienie istnienia] stałego konfliktu, aby mogli trzymać kartę „oporu” jako środek do kontrolowania Libanu.
Czwarte: To Asad i Chamenei powstrzymali Liban przed powrotem do Porozumienia o rozejmie [z Izraelem]. Wycofanie się armii izraelskiej [z Libanu w 2000 r.], jako wdrożenie Rezolucji 425, miało doprowadzić do powrotu do Porozumienia [o rozejmie] z 1949 r., ale taki powrót [do Porozumienia] wyrwałby tak zwaną kartę oporu z rąk Asada i Chameneiego. Dlatego Izrael nie ponosi odpowiedzialności za brak odnowienia Porozumienia o rozejmie.
Piąte: to Hezbollah – a nie Izrael – wywołał wojnę w lipcu 2006 r., kiedy zaatakował patrol izraelskiej armii… porwał dwóch żołnierzy i zabił trzech innych.
Szóste: to Hezbollah – nie Izrael – wywołał wojnę w październiku 2023 r. [po ataku Hamasu 7 października], ogłaszając [przez ówczesnego przywódcę Hezbollahu Hassana Nasrallaha] tzw. „wojnę poparcia” dla wojny Potop Al-Aksa.
„Oś oporu… wymazała państwo [libańskie]” – i jest „faktycznym wrogiem Libanu”
W świetle powyższego staje się jasne, że oś oporu, we wszystkich swoich formach, wymazała państwo [libańskie] i że od połowy lat 60. do 8 października 2023 r. wykorzystywała Liban jako platformę do atakowania Izraela. To nie Izrael odmówił wznowienia porozumienia o zawieszeniu broni określonego w Porozumieniu z Taif – to [oś] oporu uniemożliwiła Libanowi zastosowanie [własnej] konstytucji. Gdyby zawieszenie broni zostało utrzymane, Liban nie byłby w piekle przez ostatnie 60 lat.
Fakty jasno pokazują, że tak zwany opór jest [tylko] pretekstem dla [osi oporu] utrzymania kontroli nad Libanem jako części ekspansjonistycznego planu Iranu, a faktycznym wrogiem Libanu jest ten, kto uniemożliwia istnienie prawdziwego państwa, które ma wyłączność na posiadanie broni i jest jedynym decydentem w sprawie wojny i kontrolowania swoich granic. Tym, kto to robi, jest reżim Asada, a następnie reżim Chameneiego – a nie Izrael.
Dlatego prawdziwym wrogiem Libanu jest dziś ekspansjonistyczny reżim irański. Wrogość wobec Izraela jest związana z prawem Palestyńczyków do państwowości, a jej rozwiązaniem jest wdrożenie Arabskiej Inicjatywy Pokojowej. Jeśli chodzi o granicę z Izraelem, [rozwiązanie] leży w przywróceniu Porozumienia o zawieszeniu broni… które zostało naruszone przez stronę libańską, a nie izraelską.
Prawdziwym wrogiem Libanu jest ten, który zamienił go w arenę [bitwy], który uniemożliwił stosowanie konstytucji, który uniemożliwił, by państwo było wyłącznym posiadaczem broni, decydentem w sprawie wojny i kontrolerem granic i terytorium. To ten, który odrzucił odnowienie Porozumienia o zawieszeniu broni i który najpierw przyłączył Liban do Syrii Asada, a następnie do Iranu Chameneiego. Prawdziwymi wrogami Libanu są Syria pod rządami Asada i Iran pod rządami Chameneiego. [5]
[1] The Cairo Agreement, between the PLO and the Lebanese government in Cairo on November 2, 1969, allowed the PLO to operate from Lebanese soil.
[2] The 1989 Taif Agreement ended the Lebanese civil war.
[3] Resolution 425, of March 19, 1978, five days after Israel launched Operation Litani that was a response to the Coastal Road massacre in Israel, called for Israel to withdraw its forces from Lebanon and for the establishment of a temporary peacekeeping force to ensure Israel’s withdrawal and help Lebanon retake its sovereignty over its border.
[4] Resolution 242, which followed the Six Day War in 1967, called for Israel to withdraw from the territories it had taken in the war.
[5] Nidaa Al-Watan (Lebanon), March 18, 2025.