Od kiedy prezydent irański Mahmoud Ahmadineżad powrócił do domu ze swojego dorocznego występu na Zgromadzeniu Ogólnym Organizacji Narodów Zjednoczonych, jego anty-amerykańska retoryka osiągnęła nowe wyżyny. Ideologiczna postawa Iranu wobec USA, które nazywa „Wielkim Szatanem”, jest dobrze znana; od czasu objęcia prezydentury przez Ahmadineżada antyamerykańskie wypowiedzi irańskich rzeczników stały się jeszcze skrajniejsze.

W tym artykule analizujemy trzy aspekty obecnej postawy Teheranu wobec USA, głównie w kręgach bliskich prezydentowi Ahmadineżadowi: a) przedstawianie USA przez reżim irański; b) przedstawianie prezydenta USA, Baracka Obamy, przez reżim amerykański; i c) kwestia sprawstwa zamachów 11 września.

I. Wizerunek USA w oczach reżimu irańskiego

Przez pewien czas reżim irański pod rządami prezydenta Ahmadineżada pozytywnie rozważał kwestię dialogu z USA – podczas gdy wysocy rangą funkcjonariusze irańscy próbowali opatrzyć Iran etykietką mocarstwa równego, lub wręcz przewyższającego USA w tym regionie. Oficjalnym stanowiskiem Iranu jest, że USA muszą wycofać się z regionu i pozostawić go pod hegemonią irańską.

Na poziomie globalnym prezydent Ahmadineżad deklaruje, że ideologia Iranu pasuje cudownie do rządzenia całym światem i samą ludzkością, i że zarówno zawiera narzędzia, jak posiada siłę do zrobienia tego.

W poniższych wypowiedziach Ahmadineżad twierdzi nawet, że Iran wykracza poza dorównywanie USA – tj. że zagraża ideologicznemu i fizycznemu istnieniu USA oraz że USA zostały zepchnięte do pozycji obronnej wobec Iranu:

Ahmadineżad: Tylko my poddajemy w wątpliwość istnienie USA

Na spotkaniu z przewodzącymi modłom [kaznodziejom] w Iranie Ahmadineżad powiedział, że żaden kraj nie odważa się rzucać wątpliwości na istnienie USA tak, jak zrobił to Iran – nie mówiąc już, [że było to] na ziemi USA. Dodał, że wywiady, jakich udzielił podczas wizyty w Nowym Jorku, służyły jako poważne ostrzeżenie dla przedstawicieli USA, którym media amerykańskie są posłuszne.

Ahmadineżad wezwał także kaznodziei do przygotowania się do ustanowienia rządu Ukrytego Imama.

Źródło: Khabaronline (Iran), 29 września 2010

http://www.thememriblog.org/blog_personal/en/30742.htm

Ahmadineżad: USA bronią się przed Iranem

W przemówieniu wczoraj w prowincji Chuzestan w południowym Iranie Ahmadineżad powiedział, że świat oczekuje, iż zachodnia myśl kapitalistyczna upadnie wkrótce.

Dodał, że USA, „których istnienie jest haniebne”, bronią się teraz przed Iranem.

Źródła: Kayhan (Iran), 28 września 2010; Borna (Iran), 27 września 2010

http://www.thememriblog.org/blog_personal/en/30647.htm

Kayhan: Iran triumfuje i wyprzedził USA – Iran jest teraz mocarstwem regionalnym na Bliskim Wschodzie

Artykuł redakcyjny z 19 września 2010 r. w irańskiej gazecie “Kayhan”, która jest bliska irańskiemu Najwyższemu Przywódcy Ali Chameneiemu, stwierdza, że są wyraźne oznaki triumfu Iranu w jego strategicznej walce z USA o władzę na Bliskim Wschodzie. Gazeta wylicza dyplomatyczne osiągnięcia Iranu na arenie irackiej, notując wycofanie wojsk USA; wskazuje także osiągnięcia Iranu w Afganistanie i w kwestii nuklearnej.

Artykuł podkreślił, że Afganistan stał się naglącym przypadkiem dla Amerykanów i uznał, że jest to powodem, dla którego USA wkrótce będą musiały zwrócić się do Iranu z prośbą o pomoc w rozwiązaniu tego kryzysu. Dodał, że USA zupełnie nie udało się powstrzymać Iranu przed staniem się mocarstwem nuklearnym i że nuklearne osiągnięcia Teheranu oznaczają, iż przyjdzie on do stołu negocjacyjnego w pomyślniejszych dla siebie okolicznościach. Iran, zauważyła gazeta, już zapłacił cenę sankcji; teraz Zachód, nie zaś Iran, musi pójść na kompromis.

Gazeta stwierdziła następnie, że ponieważ potrzeby USA na tych arenach stały się krytyczne, system geopolityczny Bliskiego Wschodu wkrótce ulegnie zmianie i Iran zostanie uznany globalnie jako niepodważalne mocarstwo regionalne na Bliskim Wschodzie. To, zdaniem gazety, będzie miało wyraźne konsekwencje dla stosunków Iranu z Zachodem [1] .

II. Wizerunek prezydenta USA, Baracka Obamy, w Iranie

Prezydent USA Barack Obama jest przedstawiany przez irańskich funkcjonariuszy i przez media jako poganin, szatan lub „międzynarodowy złoczyńca” i karykatury pokazują go jako czarnego sługę lub sługę syjonizmu. Jest również pokazywany jako niekompetentny i bezradny przywódca, który wyczerpał wszystkie polityczne środki w kontaktach z Iranem. Poniżej podajemy kilka przykładów:

Gazeta irańska: Obama, “czarny człowiek”, ignoruje cierpienia Afro-Amerykanów

Irańska gazeta “Jomhouri-e Eslami” napisała, że żądanie prezydenta Obamy podczas wywiadu 24 września dla BBC Farsi, by Iran dowiódł, iż jego program nuklearny nie jest nastawiony na cele militarne, jest zagadkowe, ponieważ zarówno USA, jak Izrael same mają arsenał nuklearny. Dodała, że wezwanie Obamy, by Iran pomógł Palestyńczykom ustanowić państwo obok Izraela, państwa żydowskiego, oznacza, iż wzywa on do uznania okupacji.

Według tej gazety od Obamy można było oczekiwać, z powodu jego pochodzenia etnicznego, że zrozumie cierpienia Palestyńczyków – ale ten “czarny człowiek” zapomniał cierpienia spowodowane jego afrykańskim przodkom przez Amerykanów i Europejczyków i ignorował trwającą dyskryminację Afro-Amerykanów na Zachodzie.

Źródło: Jomhouri-e Eslami (Iran), 27 września 2010

http://www.thememriblog.org/iran/blog_personal/en/30608.htm

Karykatura: 'Obama służy syjonizmowi’



Źródło: http://atynews.com/fa/pages/?cid=23369

http://www.thememriblog.org/antisemitism/blog_personal/en/30649.htm

Ahmadineżad: Szatan opanował prezydenta USA i rządzi przez niego

W przemówieniu do przedstawicieli reżimu Ahmadineżad powiedział, że Szatan opanował prezydenta USA Baracka Obamę i rządzi przez niego całym światem.

Źródła: ISNA, ILNA (Iran), 11 lipca 2010

Irański funkcjonariusz: Biały Dom jest pogańską świątynią

Na konferencji Basij w byłym budynku ambasady USA w Teheranie, Hassan Rahimpour Azghadi, członek Irańskiej Rady Najwyższej dla Rewolucji Kulturalnej, nazwał Biały Dom świątynią pogańską i powiedział, że założyciel reżimu islamskiego w Iranie ajatollah Ruhollah Chomeni, nigdy nie nakazałby redukcji napięć między Iranem a USA.

Źródło: Javan (Iran), 26 listopada 2009

http://www.thememriblog.org/blog_personal/en/22388.htm

“Kayhan”: Obama jest bezradny przeciwko Iranowi

Irańska gazeta “Kayhan”, która jest bliska irańskiemu Najwyższemu Przywódcy Ali Chameneiemu, napisała, że prezydent Obama wyczerpał wszystkie posunięcia wobec Iranu i teraz jest oszołomiony i bezradny. Gazeta dodała, że Obama nie może negocjować z Iranem, ponieważ jest to sprzeczne z rezolucją o sankcjach Rady Bezpieczeństwa ONZ i nie może zwerbować Rosji, Chin i UE po swojej stronie; pozostaje mu wyłącznie nadzieja, że sankcje będą miały jakiś efekt.

Źródło: Kayhan (Iran), 13 września 2010

http://www.thememriblog.org/iran/blog_personal/en/30229.htm

Przewodniczący Majlisu nazywa Obamę “międzynarodowym złoczyńcą”

Przewodniczący irańskiego Majlisu, Ali Larijani, nazwał prezydenta Obamę “międzynarodowym złoczyńcą”.

Nawiązując do niedawnych wypowiedzi Obamy o Iranie, powiedział: “Jak Obama ośmiela się mówić, że chce pomóc narodowi irańskiemu? Powinien wiedzieć, że jest międzynarodowym złoczyńcą; nigdy nie był po stronie narodu irańskiego”.

Larijani powiedział to w przemówieniu w południowej prowincji Fars w Iranie 26 września.

Źródło: ISNA(Iran), 26 września 2010

http://www.thememriblog.org/blog_personal/en/30671.htm

III. Oskarżanie USA o przeprowadzenie zamachów 11 września

W przemówieniu do Zgromadzenia Ogólnego ONZ z 25 września 2010 r. Ahmadineżad dał pierwsze sygnały otwartego oskarżania USA o przeprowadzenie ataków 11 września. Bezpośrednio potem rozmaici rzecznicy reżimu irańskiego powtórzyli jego oskarżenia. Od tego czasu Ahmadineżad rozwinął te oskarżenia, mówiąc że amerykański spisek 11 września miał dwa cele: pierwszy, przejęcie Bliskiego Wschodu i rozwiązanie w ten sposób własnych problemów ekonomicznych i drugi, powstrzymanie szerzenia się rewolucji islamskiej na Bliskim Wschodzie i w Azji południowowschodniej, ponieważ zagraża to USA i Zachodowi.

W swoich oskarżeniach Ahmadineżad twierdził, że administracja USA zaplanowała ten czyn tak doskonale, że nikt nie odważył się podnieść wątpliwości co do tego, kto tego dokonał i że wszyscy wierzyli wątpliwym dowodom przedstawionym przez Amerykanów jako „dowodzącym”, że przeprowadzili to Afgańczycy i Arabowie – mimo że ich ciał nie znaleziono na miejscu. Iran – powiedział – ma dokumenty zaświadczające, że administracja USA ostrzegła „rezydentów Dwóch Wież”, by ewakuowali się przez atakami.

Poniżej podajemy główne punkty przemówienia Ahmadineżada 5 października 2010 r. w Golestanie w Iranie północnym:

“Przed atakiem na Afganistan i na Irak Amerykanie byli w kryzysie ekonomicznym [więc] zaplanowali atak na te dwa kraje, żeby go rozwiązać. Wykonali swoje cele używając pretekstu zagrożenia terrorystycznego Ameryki i świata.

Amerykanie zastosowali dobrze przemyślaną propagandę i zaplanowali wydarzenia 11 września tak dokładnie, że nikt nie ośmielił się podnieść pytań dotyczących powodów tych wydarzeń lub ich głównych sprawców; wszyscy jedynie identyfikowali się z bólem [Amerykanów] i potępiali ten incydent.

Planując z wyprzedzeniem administracja amerykańska skierowała oskarżycielski palec na muzułmanów i ludzi tego regionu i funkcjonariusze amerykańscy powiedzieli, że sprawcami byli jacyś Afgańczycy i Arabowie.

Żeby dowieść tego twierdzenia powiedzieli, że znaleźli kilka paszportów należących do tych ludzi w ruinach Dwóch Wież… Jak to jest, że ciała sprawców nigdy nie zostały znalezione w miejscu ataku, ale strzępy jakichś paszportów zostały? Jak to jest, że niektórzy z tych ludzi, którzy rzekomo dostali się do Ameryki z Afganistanu i przeszli przez wiele przypominających labirynty barier bezpieczeństwa, nie zostawili żadnego śladu?

Po [11 września] rozpoczęli atak wojskowy na Afganistan i Irak, a ówczesny prezydent [George W. Bush] kilka razy groził Iranowi. Mamy w posiadaniu wiarygodne dokumenty pokazujące, że przed [11 września] władze USA ostrzegły rezydentów Dwóch Wież, żeby je opuścili. Bez tego ostrzeżenia liczba ludzi zabitych byłaby większa niż ta ogłoszona – 3 tysiące”.

W przemówieniu tym Ahmadineżad wyjaśnił następnie, że amerykańskie ataki na Afganistan i Irak nastąpiły z powodu „szerzenia się rewolucji islamskiej i ruchu [ideologicznego] narodu irańskiego w regionie i na świecie”. Dodał: „Amerykanie zrozumieli, że potężne fale tego ruchu są jak gigantyczna powódź kulturowa, szerząca się na całym Bliskim Wschodzie i Południowowschodniej Azji, która szybko zdobędzie wszystkie kontynenty i narody dołączą jeden po drugim do entuzjazmu i żywiołowości narodu irańskiego.

Amerykanie zrozumieli, że sposobem walki z tą potężną falą rewolucyjną nie były plany militarne i propaganda polityczna, i że reżim syjonistyczny nie był już dłużej zdolny wypełniać swoich celów. Z tego powodu pomyśleli, że atak wojskowy jest jedynym sposobem i [tak] zrealizowali swój szeroko zakrojony atak na Afganistan i Irak, planując scenariusz ataku na Dwie Wieże w Nowym Jorku. Zaatakowali Bliski Wschód wieloma setkami tysięcy żołnierzy w celu przejęcia zasobów ropy naftowej i powstrzymania szerzenia się rewolucji islamskiej.

Dokonując wydarzeń 11 września Amerykanie byli tak wyrachowani i amerykańskie media publikowały wiadomości o tym incydencie tak obszernie i wyłącznie, że nikt nie odważył się zadawać pytań o prawdę tego incydentu lub [podejrzewać] roli Amerykanów w stworzeniu go” [2] .

Ahmadineżad: Izrael jest dzikim psem spuszczonym ze smyczy przez Amerykanów

Ahmadineżad powiedział podczas inauguracji projektu mieszkalnego w mieście Karaj, że Amerykanie unurzali cały świat w błocie, że przez 60 lat grozili krajom regionu pod pretekstem Holocaustu i że spuścili ze smyczy wściekłego psa (chodziło o Izrael), by grabił zasoby regionu. Wyraził pragnienie, by szybko umarli.

Dodał, że Amerykanie użyli wymówki 11 września, żeby zaatakować region i grozić mu, i zażądał, by starannie zbadali wypadki z 11 września w celu ustalenia prawdy i “odpowiedzenia na nasze pytania dotyczące sprawców tych ataków…” Wezwał kraje Zachodu do wycofania się z regionu z własnej woli, bo inaczej „kraje regionu wygnają” ich.

Źródło: ISNA (Iran), News Online (Iran), 3 października 2010

http://www.thememriblog.org/blog_personal/en/30764.htm

Ahmadineżad wzywa do ponownego zbadania czarnej skrzynki z 11 września

Oficjalna irańska agencja informacyjna IRNA doniosła 25 września 2010 r., że Ahmadineżad wezwał do ponownego zbadania „czarnej skrzynki” z 11 września, „żeby wszystkie fakty zostały ujawnione”. Według tej relacji „powtórzył on, że pod pretekstem incydentu 11 września wszystkie narody, włącznie z tymi na Bliskim Wschodzie, zostały narażone na groźby i ucisk. Powiedział: ‘Napisałem poprzednio list do sekretarza generalnego ONZ i wyjaśniłem obszernie o tym wydarzeniu’”.

“Islamska Republika Iranu – czytamy dalej – jest przeciwko jednostronnemu i niesprawiedliwemu rządzeniu światem i wierzy, że rozwój powinien nastąpić w globalnej strukturze kierownictwa”.

Irańskie ministerstwo spraw zagranicznych: Amerykanie odciągają uwagę opinii publicznej od swojej odpowiedzialności za 11 września

Rzecznik irańskiego ministra spraw zagranicznych, Ramin Mehmanparast, powiedział, że sankcje USA wobec ośmiu wysokich przedstawicieli Iranu, włącznie z dowódcą Korpusu Islamskiej Gwardii Rewolucyjnej (IRGC) Mohammadem Jafarim i irańskimi ministrami rządowymi za ich rzekomą odpowiedzialność za zabijanie i torturowanie obywateli irańskich, mają na celu odwrócenie opinii publicznej USA i świata od wypowiedzi irańskiego prezydenta Mahmouda Ahmadineżada o odpowiedzialności wysokich rangą funkcjonariuszy USA za wydarzenia 11 września.

Irański minister spraw zagranicznych zganił szwajcarskiego ambasadora w Iranie, który reprezentuje interesy USA w Iranie, w reakcji na sankcje USA.

Źródła: IRNA, Mehr (Iran), 1 października 2010; Irinn.ir (Iran), 30 września 2010

http://www.thememriblog.org/blog_personal/en/30741.ht

Obama i syjoniści tworzą własną wersje 11 września



Karykaturzysta: Hossein Koshtkar; źródło: Javan, (Iran), 26 września 2010



[1] MEMRI Seria Specjalnych Komunikatów – Nr 3247 – 20 września 2010

“Kayhan”: Iran triumfuje i wyprzedził USA – Iran jest teraz mocarstwem regionalnym na Bliskim Wschodzie

[2] IRNA (Iran), 5 października 2010.