Poniżej podajemy fragmenty wywiadu z irańskim ministrem spraw zagranicznych, Mohammadem Dżavadem Zarifem, który nadała Press TV 11 września 2013 r.

Kliknij tutaj, żeby zobaczyć to wideo w MEMRI TV:

Mohammad Dżavad Zarif: Sądzę, że wiele grup i ludzi w Stanach Zjednoczonych oraz pewne [grupy] interesów spoza Stanów Zjednoczonych chcą wpędzić prezydenta USA – który, jak sądzę, jest niechętny rozpoczęciu wojny – w pułapkę, którą niestety, sam na siebie zastawił.

Chodziło o wciągnięcie go w wojnę w celu zajęcia się hipotetyczną kwestią użycia broni chemicznej przez rząd Syrii. Mówię „hipotetyczną kwestią”, ponieważ nie było i nadal nie ma dowodu, że użycie broni chemicznej zostało dokonane przez rząd. […]

Użycie broni chemicznej jest zbrodnią. Wierzymy, że jest to zbrodnia przeciwko ludzkości. Wierzymy jednak także, że użycie siły, groźba użycia siły, jest także przestępstwem według prawa międzynarodowego.

Niestety, wydaje mi się, że Stany Zjednoczone wydają się żyć w XIX wieku, kiedy użycie siły było prerogatywą państwa. Nie jest.

Sądzę, że prezydent Stanów Zjednoczonych, który wydaje się być świetnym prawnikiem konstytucyjnym, zajrzał do swoich książek z prawa międzynarodowego, których ostatnio nie oglądał, i wziął pod uwagę fakt, że kiedy przyznaje – jak to zrobił poprzedniego wieczoru wobec narodu amerykańskiego – że jeśli nie ma natychmiastowego lub bezpośredniego zagrożenia Stanów Zjednoczonych, to Stany Zjednoczone nie mają żadnych podstaw według jakiegokolwiek prawa międzynarodowego do wzięcie prawa we własne ręce. […]

Trzeba, by Stany Zjednoczone zrozumiały – i wierzę, że jest to ważne zrozumienie dla Stanów Zjednoczonych – że nie tylko użycie siły jest nielegalne, ale także, co ważniejsze, użycie siły jest nieskuteczne. Siła straciła użyteczność w stosunkach międzynarodowych. […]

Wierzę, że wypowiedź “wszystkie opcje są na stole” jest wypowiedzią przestarzałą, ponieważ wszystkie opcje nie są na stole, przynajmniej dla krajów, które twierdzą, że przestrzegają prawa, dla krajów, które twierdzą, że przestrzegają Karty ONZ, dla krajów, które nalegają, by inni wypełniali swoje zobowiązania międzynarodowe zgodnie z Kartą ONZ, które chcą karać innych za naruszanie prawa międzynarodowego.

Muszą oni wiedzieć, że wszystkie opcje nie są na stole. Groźby i użycie siły zostały usunięte ze stołu dawno temu przez kraje, w tym Stany Zjednoczone, kiedy zebrały się one w San Francisco i postanowiły uratować następne pokolenia przed plagą wojny, która dwukrotnie w ich pokoleniu spowodowała niewypowiedziane nieszczęścia. Pochodzi to więc z Karty Narodów Zjednoczonych, przyjętej w USA w San Francisco w 1945 r. Muszą więc zrozumieć, że wszystkie opcje nie są na stole.

Mam nadzieję, że rozsądek zwycięży. Mam nadzieję, że z propozycją rosyjską i możliwością, jaka została stworzona przez zaakceptowanie przez Syrię propozycji rosyjskiej, inni przestaną tworzyć wymówki do pchania do wojny i walenia w bębny wojenne.

Powinni zrozumieć, że jest to niebezpieczne dla nich i dla regionu. […]

Wszyscy musimy usiąść i naciskać wszystkie czynniki syryjskie i zachęcać wszystkie czynniki syryjskie, włącznie z rządem syryjskim i tymi, którzy są rzeczywiście zainteresowani przyszłością Syrii, do stołu negocjacyjnego, żeby znaleźć rozwiązanie pokojowe.

Kryzys syryjski nie ma rozwiązania militarnego. To muszą zrozumieć wszyscy. […]

Prowadzący wywiad: Czy Iran wie, kto użył broni chemicznej 21 sierpnia w Syrii?

Mohammad Dżavad Zarif: Mamy wskazówki – i w przeszłości dzieliliśmy się tymi wskazówkami z USA i z innymi – że niestety, a jest to skrajnie niebezpieczne, broń chemiczna była szmuglowana do Syrii do grup zbrojnych, które walczą z ludnością syryjską i z rządem syryjskim. To jest informacja, jaką mamy od pewnego czasu.

Wcześniej w tym roku dokonano wielu aresztowań w sąsiednich krajach, wskazując na fakt, że istotnie to miało miejsce.

Prowadzący wywiad: Czy dostaliśmy odpowiedź od Amerykanów? Mohammad Dżavad Zarif: Niestety, nie. […]