Ostatnio członek irańskiego Madżlisu oraz Komisji Bezpieczeństwa Narodowego i Polityki Zagranicznej, Dżavad Karimi Ghodosi, z obozu ideologicznego, który jest krytyczny wobec JCPOA i stosunków irańskich z USA, wysunął oskarżenia wobec irańskiego ministra spraw zagranicznych Mohammada Dżavada Zarifa. W wywiadzie z 28 lutego 2017 r. Ghodosi powiedział witrynie internetowej YJC, która należy do Korpusu Strażników Rewolucji Islamskiej Iranu (IRGC), że Zarif wysłał list do amerykańskiego sekretarza stanu, Rexa Tillersona, pisząc, że oczekuje,  między innymi, by były sekretarz stanu, John Kerry, został mianowany specjalnym przedstawicielem JCPOA. Ghodosi powiedział także: „nie jest jasne, czy ten list został wysłany po uzgodnieniu z reprezentantami władz w Iranie”.

Irańskie ministerstwo spraw zagranicznych natychmiast zaprzeczyło oskarżeniom Ghodosiego, przypisując mu ukryte motywy i mówiąc, że próbuje zniesławić dyplomatów irańskich.

Na te wypowiedzi trzeba patrzeć w kontekście obaw przywództwa irańskiego wobec tego, co następnie zrobi administracja Trumpa po tym, jak prezydent Trump tweetował 2 lutego, że: “Iran został formalnie OSTRZEŻONY za wystrzelenie pocisku balistycznego” i dodał, że JCPOA było „okropną umową”. Trzeba na nie także patrzeć na tle niezgody wewnątrz kierownictwa irańskiego co do tego, jak powinna być strategiczna reakcja wobec USA – czy z nimi współpracować, zgodnie ze stanowiskiem obozu pragmatycznego, czy też wzmacniać strategiczne więzy z Rosją, według stanowiska IRGC.
Ghodosi, Zarif. Źródło: YJC, 28 lutego 2017

Poniżej podajemy tłumaczenie wywiadu dla YJC udzielonego przez Ghodosiego oraz odpowiedź Ministerstwa Spraw Zagraniczych:

Członek Madżlisu, Ghodosi: minister spraw zagranicznych Zarif poprosił sekretarza stanu Tillersona, by mianował Johna Kerry’ego przedstawicielem JCPOA z powodu jego związków z Irańczykami  

Minister spraw zagranicznych [Zarif] wysłał list do [sekretarza stanu USA] Rexa Tillersona z [wyliczeniem] czterech oczekiwań. Mam nadzieję, że minister spraw zagranicznych temu nie zaprzeczy, bo wszystko, co mówię, jest prawdą.

Jednym z oczekiwań, jakie Zarif przedstawił amerykańskiemu sekretarzowi stanu, jest, że Ameryka nie podejmie kroków, by anulować JCPOA, i że jeśli to zrobi, Iran wniesie skargę do Rady Bezpieczeństwa [ONZ] dotyczącą amerykańskich pogwałceń JCPOA.

Najważniejszym oczekiwaniem Zarifa [wobec] amerykańskiego sekretarza stanu jest, by Departament Stanu USA mianował specjalnego przedstawiciela JCPOA. W liście stwierdzał, że John Kerry powinien zostać wybrany na to stanowisko, ponieważ ma dobre i przejrzyste stosunki z [irańskim] zespołem negocjacyjnym.

W liście tym Zarif zaproponował [także] nowemu sekretarzowi stanu przeprowadzenie tajnego spotkania bilateralnego w Stambule w Turcji.

Dodatkowo Zarif oczekiwał także, że zostanie założona bezpośrednia linia kryzysowa do specjalnych sytuacji między ministerstwami spraw zagranicznych obu krajów.

Jak dotąd nie otrzymano żadnej odpowiedzi od nowego amerykańskiego sekretarza stanu na list irańskiego ministra spraw zagranicznych i nie jest jasne, czy list został wysłany w porozumieniu z przedstawicielami władz w Iranie. Ponieważ jednak Iran nie aprobuje takich związków [z USA], musimy kwestionować [czy było to uzgodnione z przedstawicielami władz].

Dodatkowo minister spraw zagranicznych wysłał trzy listy do [przedstawicielki UE ds. zagranicznych, Federiki] Mogherini przedstawiając [irańskie zarzuty o] pogwałceniu JCPOA [przez USA]. Jest to znakomity, rewolucyjny list.

Przedstawiciele władz powiedzieli irańskiemu ministrowi spraw zagranicznych, że społeczeństwo musi być informowane na bieżąco w sprawie takich listów i pogwałceń JCPOA. W każdym razie nawet czwarty list Zarifa, [który był skierowany] do Komisji Bezpieczeństwa Narodowego [Iranu] nie wspominał o takich pogwałceniach JCPOA.

W świetle narastającej powagi sankcji, które nieustannie rosną, rząd, a szczególnie [prezydent] Rohani i [minister spraw zagranicznych] Zarif, muszą być bardziej przejrzyści wobec opinii publicznej w sprawach nuklearnych.

Ministerstwo spraw zagranicznych ostro zaprzecza twierdzeniom Ghodosiego

Oświadczenie irańskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych stwierdza, że “to nowe, nieprawdziwe i nieuzasadnione twierdzenie Karimiego Ghodosiego w kwestii listów Zarifa do amerykańskiego sekretarza stanu jest stanowczo dementowane.

Ministerstwo spraw zagranicznych jest zaszokowane i zasmucone niestosownym i dziwacznym procesem myślowym Karimiego Ghodosiego, który upiera się przy kontynuowaniu fałszywych i niepodbudowanych oskarżeń wobec najwyższych szeregów irańskiego korpusu dyplomatycznego. Celem tego wydaje się być zakłócenie opinii publicznej i autokreacja. Podobnie jak w przeszłości, te twierdzenia nie przyniosą korzyści jego specyficznym celom.

Mądrzy i sumienni członkowie Madżlisu są dobrze poinformowani o całej polityce zagranicznej Iranu i nie wpłyną na nich te fałszywe oświadczenia.

Takie wykolejone sprawy nie wpłyną [także] na kontynuowanie zasadniczej drogi Ministerstwa Spraw Zagranicznych ani jego ogólne ramy działania. Posunięcia, które zakłócają opinię publiczną są sprzeczne z bezpieczeństwem narodowym i można się z nimi rozprawić środkami prawnymi”[1].

 

[1] YJC (Iran), 28 lutego 2017.

 

If you wish to reply, please send your email to memri@memrieurope.org.