W niedawnym wywiadzie telewizyjnym Hossein Alizadeh, irański dyplomata, który zbiegł do Finlandii, mówił o swojej decyzji i powiedział, że pozostawał na swoim stanowisku w ambasadzie irańskiej w Finlandii w celu przekazywania informacji do czasu, kiedy uznał, że jego życie znajduje się w niebezpieczeństwie. W wywiadzie nadanym przez Al-Arabiya TV 2 października 2010 r. wezwał innych dyplomatów irańskich, by zrobili to samo.
Żeby zobaczyć ten klip w MEMRI TV, odwiedź http://www.memritv.org/clip/en/0/0/0/0/0/0/2626.htm .
„Po straszliwych zbrodniach przeciwko Irańczykom czułem, że nie mogę dłużej być częścią reżimu irańskiego”
Hossein Alizadeh: Kiedy w zeszłym roku zostały sfałszowane wybory prezydenckie i po straszliwych zbrodniach wobec bezbronnych i niewinnych Irańczyków, czułem że nie mogę dłużej być częścią reżimu irańskiego i dlatego uciekłem od reżimu Republiki Islamskiej. […]
Zastanawiałem się nad ucieczką tuż po wyborach, ale pomyślałem, że raczej zostanę wewnątrz reżimu, bo jako człowiek nr 2 w ambasadzie irańskiej w Helsinkach miałem dostęp do ważnych informacji, które mogłem przekazywać opozycji i Zielonemu Ruchowi. To jest powód, dla którego pozostałem wewnątrz reżimu na moim stanowisku w ambasadzie irańskiej w Helsinkach. Z czasem zacząłem odczuwać, że jestem w wielkim niebezpieczeństwie, więc uciekłem.
Spodziewamy się, że to samo zrobią inni dyplomaci irańscy. Powinni pozostać na swoich stanowiskach, gdziekolwiek są, aż uznają, że są w niebezpieczeństwie, a wtedy powinni uciec. Dla nas ważne jest, żeby przekazywali informacje. […]
„Obecny reżim irański nie reprezentuje narodu irańskiego”
Chcemy pokazać światu, że obecny reżim irański nie reprezentuje narodu irańskiego. Naród irański – włącznie z najwyższymi rangą dyplomatami – popiera Zielony Ruch. […]