Ralph Schoenman (Press TV)

W wywiadzie dla irańskiej agencji informacyjnej Press TV, przeprowadzonym w Berkeley, radykalny amerykański działacz antywojenny, Ralph Schoenman, omawia rzekome kradzieże części ciał ze zwłok protestujących, zabitych w niedawnych starciach w tym kraju.

Press TV poprzedziła wywiad z Schoenmanem, którego określa jako “komentator polityczny”, w następujący sposób: „Od czasu zatwierdzonej przez USA inwazji Bahrajnu przez siły saudyjskie, ciała protestujących, zabitych w starciach, są zwracane rodzinom, aczkolwiek z brakującymi rozmaitymi narządami. W wywiadzie dla Press TV Ralph Schoenman omawia wydarzenia mające miejsce w Bahrajnie, które są podobne do tych w Izraelu, w których reżim izraelski został oskarżony o mordowanie Palestyńczyków dla ich narządów. Porusza on także planowane rozwiązanie dla Jemenu”.

Poniżej przedstawiamy ten wywiad w tłumaczeniu z angielskiego oryginału [1]:

Schoenman: „Podstawową polityką amerykańskich władców w regionie jest ujarzmienie populacji [1] eksploatacja ich zasobów – a do tego potrzebują sprzedających kraje reżimów”

Press TV:Zacznijmy od cytatu, który kiedyś słyszałem od analityka mówiącego, że Al-Kaida jest przedłużeniem polityki zagranicznej USA i Jemen jest tego widocznym przykładem – to według dra Tarpleya, a dodał on, że [jemeńsko-amerykański szejk Al-Kaidy] Anwar Al-Awlaki w Jemenie jest agentem CIA. Czy może pan to skomentować?

Ralph Schoenman:Wiele postaci, które są podobno związane z Al-Kaidą, było oczywiście finansowanych przez CIA, a to obejmuje Osamę bin Ladena, w początkowej próbie zdestabilizowania Afganistanu i wprowadzenia tego, co Brzezinski nazywał „pułapką na niedźwiedzia”, co naszkicował w książce The Grand Chessboard, a chodziło o zwabienie Związku Radzieckiego do inwazji na Afganistan.

Podstawową kwestią tutaj jest, niezależnie od powodu, że podstawową polityką amerykańskich władców w regionie jest ujarzmienie populacji [1] eksploatacja ich zasobów, a do tego potrzebują sprzedających kraje reżimów – ponieważ podstawowa walka antykolonialna o narodową niepodległość i suwerenność, i samostanowienie, która ma 150 lat, nie może być realizowana na arabskim Wschodzie, ani w całym regionie – ani zresztą w jakiejkolwiek części świata – bez tego, by ludzie byli właścicielami i panowali nad własnymi zasobami i życiem gospodarczym. Inaczej jest to forma bez treści.

Jedynym sensem posiadania niepodległości, kiedy kontrola nad gospodarką, zasobami, rynkami, pracą ludzi jest w rękach garstki oligarchów korporacyjnych, władców kapitalistycznych – w wypadku USA, około 5 tysięcy ludzi, którzy rządzą bankowością i strukturą korporacyjną gospodarki USA – jest posiadanie formy niepodległości bez treści. Nieuniknienie populacja opiera się temu i wtedy wymaga brutalnego ucisku.

Dyktatury nie są przypadkiem; są warunkiem wstępnym kontroli przez siłę imperialną. Jak widzieliśmy dzisiaj w Jemenie, gdzie policja zraniła ponad 400 ludzi przy użyciu gazu, jak to robili wcześniej niż tym razem w Jemenie i w wypadku Bahrajnu, gazem trującym i gazem nerwowym. W dodatku do tego 17 ludzi zostało zastrzelonych na śmierć, jak opisuje Reuters, w Houdada i represje nasilają się.

„Rijad w rzeczywistości okupuje Bahrajn… ciała młodzieży… są zwracane ich rodzinom z brakującymi narządami” podobnie jak „izraelskie siły zbrojne robiły to w Gazie i innych miejscach z więźniami palestyńskimi”

Co robi USA? Zachęca oblężonego dyktatora, by zaplanował odejście, ale jaka jest forma, w której ma to się odbyć? Jesteśmy informowani, że państwa Zatoki, na żądanie Ameryki, poprosiły strony w Jemenie, by przybyły do Rijadu na rozmowy – rozciągając prośbę na spotkanie ministrów spraw zagranicznych GCC w saudyjskiej stolicy Rijadzie, żeby rozwiązać impas w specyficznych kwestiach dotyczących Jemenu.

Rijad ma być arbitrem, areną, a Rijad, w rzeczywistości, okupuje Bahrajn… poddając populację rządom skończonego terroru, w którym zabijani są lekarze i chirurdzy, szpitale przejęte i cała populacja poddana nie tylko gazowi nerwowemu, ale raczej złowrogiemu, barbarzyńskiemu rozwojowi [sytuacji], w której ciała młodzieży, która jest zabierana ze szpitali i zabijana, są zwracane rodzinom z brakującymi narządami – to jest replika tego, co izraelskie siły zbrojne robiły w Gazie i innych miejscach w Palestynie – sprzedając ich narządy.

Jest to miara natury reżimu w Bahrajnie i jest to miara polityki dyktatury saudyjskiej. I to ma być arena, na której ma zostać rozwiązany kryzys w Jemenie. Nic nie odzwierciedla lepiej prawdziwego charakteru polityki USA niż ta propozycja – ponieważ chcą kupić trochę czasu na usunięcie Abdullaha Saleha w celu zastąpienia go – jak to zrobili w Egipcie z zastąpieniem Mubaraka – strukturą, która prowadzi identyczną politykę.

Jeśli wynikiem tego jest pełen bunt, będą próbować zyskać na czasie tymczasowymi formułami, które utrzymują ten sam typ rządów w innym przebraniu.

„Szejkanaty Zjednoczonych Emiratów Arabskich są głęboko niepopularne, niestabilne i uciskające… jeśli podobne powstanie zdarzy się w tych państwach, zobaczymy tam wojska saudyjskie”

Press TV:Odnosząc się do sprawy krajów PGCC oferujących “pośrednictwo” w Jemenie – czy to obejmuje możliwość inwazji przez siły saudyjskie Jemenu i innych krajów?

Ralph Schoenman:Saudyjskie oddziały szturmowe znalazły się na miejscu w Bahrajnie sześć tygodni temu. W Bahrajnie był strajk generalny i rozszerzył się na Oman i Muscat. Szejkanaty Zjednoczonych Emiratów Arabskich są głęboko niepopularne, niestabilne i uciskające, można więc być pewnym, że jeśli podobne powstanie zdarzy się w tych państwach, zobaczymy tam wojska saudyjskie

Press TV:Wielu mówi, że ludzie mogą być w stanie zmienić przywódców w tej części świata, ale nie być w stanie zmienić reguł gry – na ile jest to prawdą?

„Reżim (syryjski)… nieustannie stara się dogadać z państwem syjonistycznym – nie w interesie populacji palestyńskiej”

Ralph Schoenman:No cóż, regułami gry jest polityka poddania imperializmowi. Powstania ogarniające Syrię, na przykład, odzwierciedlają te same aspiracje. Faktem jest, że syjoniści mają aspiracje pożarcia Libanu i Syrii, a mimo tego reżim (syryjski) sam nieustannie stara się dogadać z państwem syjonistycznym; wcale nie w interesie populacji palestyńskiej. Tak więc reguły gry są eksploatacja i treść klasowa dominacji kolonialnej.


[1] Press TV, Iran, 5 kwietnia 2011.