W ostatnich tygodniach Iran wyraźnie wzmaga wysiłki, by pobudzić palestyńskie organizacje oporu przeciwko Izraelowi, szczególnie w deklaracjach publicznych i obietnicach wsparcia i pomocy.

Posunięcia Iranu najwyraźniej pojawiają się w kontekście przygotowań Teheranu do rozszerzenia sankcji przeciwko niemu.

Skupienie Teheranu na mobilizacji palestyńskich organizacji oporu i powtarzające się oświadczenia o rychłym wybuchy trzeciej intifady wypływają z jego oceny, że pod względem politycznym roztropniej jest działać na arenie palestyńskiej niż libańskiej – gdzie Teheran, Damaszek i Hezbollah zapłaciliby za to wyższą cenę [1] . Natomiast podburzenie areny palestyńskiej, która jest obecnie w impasie, daje natychmiastowe wyniki dla Teheranu, umacniając jego pozycję w świecie islamskim – kosztem Egiptu i Arabii Saudyjskiej i bez żadnego kosztu dla siebie globalnie. Takie posunięcia wydają się także stanowić wyzwanie wobec USA, szczególnie w świetle starań administracji USA wznowienia negocjacji palestyńsko-izraelskich.

Natychmiast po spotkaniu na szczycie w Damaszku 25 lutego 2010 r., w którym uczestniczyli syryjski prezydent Al-Assad i irański prezydent Ahmadineżad [2] , Tehran ostentacyjnie gościł przywódców frakcji palestyńskich na dwudniowej konferencji o Narodowej i Islamskiej Solidarności wobec Przyszłości Palestyny [3] . Na tej konferencji Ahmadineżad wygłosił szczególnie zajadłe, antyizraelskie przemówienie.

Należy jednak podkreślić, że Hamas, ruch Arabów sunnickich, nie spieszy się z poddaniem się władzy szyickiego Iranu i że występują różnice opinii, jak również rywalizacja, między funkcjonariuszami Hamasu w Gazie i kierownictwem Hamasu w Damaszku.

Chamenei na konferencji oporu palestyńskiego w Teheranie: “Opór odniesie sukces w “zniszczeniu Izraela”

W konferencji w Teheranie uczestniczyli przywódcy frakcji palestyńskich – włącznie z osiadłym w Damaszku szefem biura politycznego Hamasu Khaledem Maszalem, przywódcą Islamskiego Dżihadu Ramadhanem Shallahem i przywódcą PFLP-GC Ahmadem Jibrilem [4] . (Patrz także odcinek MEMRI TV No. 2407, „Iranian Leader Khamenei Meets with Heads of Palestinian Factions,” 1 marca 2010 [5] ).

Na spotkaniu z przywódcami w przeddzień konferencji Najwyższy Przywódca Iranu Ali Chamenei rozpływał się w pochwałach palestyńskiego oporu, nazywając go „niewiarygodnym zjawiskiem”, które wpędza Izrael w „porażkę i zniszczenie”. Dodał, że opór zjednoczył różne ruchy palestyńskie i doprowadził do wiary w Boga, że opór odniesie sukces wyzwalając Palestynę, i że jego większa siła w konfrontacji z “frontem arogancji i niewiary” jest niezaprzeczalna. Chamenei, podkreślając znaczenie ustanowienia „nowego islamskiego Bliskiego Wschodu” oświadczył, że USA poniosą porażkę z rąk narodu palestyńskiego. Skorzystał także z okazji, by skrytykować wezwanie Egiptu do Iranu, by ten przestał ingerować na arenie palestyńskiej mówiąc, że kiedy poproszono Arabów o pomoc dla Palestyńczyków, Arabowie porzucili ich z powodu wroga i jego sojuszników. Chamenei podkreślił, że zachowanie Arabów potępi historia [6] .

Ahmadineżad: Ukryty Imam pomaga Palestyńczykom: “Ręka Boga… oczyści region” z syjonistycznego istnienie przy pomocy Palestyńczyków

Na konferencji Ahmadineżad wygłosił wyjątkowo zajadłe, anty-izraelskie przemówienie, oświadczając, że Teheran pomoże palestyńskim ruchom oporu i podkreślając, że opór zniszczy Izrael [7] . W przemówieniu tym Ahmadineżad podkreślił rolę Ukrytego Imama, mesjasza szyitów, jako pomocnika Palestyńczyków.

Powiedział, zwracając się do Palestyńczyków: “Musicie być w stanie maksymalnej gotowości: w momencie, w którym reżim syjonistyczny popełni błąd, musicie raz na zawsze zakończyć jego haniebne życie, a naród irański będzie stał wraz z wami i pomagał wam z całej swojej mocy… Era Izraela i jego popleczników dobiegła końca… i wyraźne są znaki ostatecznego zwycięstwa”.

Zwracając się do samych Izraelczyków powiedział: “Szanujcie prawa narodu palestyńskiego i wracajcie tam, skąd przyszliście – a jeśli tego nie zrobicie, wiedzcie, że ręka Boga wyłoni się z rękawów wiary narodu palestyńskiego i narodów tego regionu i oczyści ten region z waszego istnienia”.

Ahmadineżad powiedział uczestnikom konferencji: „Bądźcie pewni, że szlachetny Mahdi stoi wraz z wami i wspiera was w wykonywaniu waszego boskiego obowiązku… Ukryty Imam żyje i jest świadomy tego, co dzieje się wokół nas… Jego istnienie służy jako sanktuarium i sieje rozpacz wśród [synów] Szatana i arogancji [tj. Zachodu, szczególnie USA]…”

Następnie powiedział: “[Izrael], ten wirus zepsucia, stracił rację bytu dzięki Bogu i dzięki odważnemu oporowi synów Palestyny; 60 lat bezwarunkowego poparcia Zachodu dla [Izraela] i porażka planów pojednania pokazują, że tylko opór odda Palestyńczykom ich prawa”.

Odrzucając prawo Izraela do istnienia także tylko w części jego obecnych granic Ahmadineżad powiedział: „Istnienie zbrodniczego reżimu syjonistycznego jest obrazą dla całej ludzkości… Syjoniści są grupą rasistowską; nie są oddani ani jednej ludzkiej zasadzie i ich obecność na jednym choćby centymetrze ziemi palestyńskiej w tym regionie prowadzi do groźby kolejnych wojen i zbrodni…

Dzisiaj jest jasne, że partia syjonistyczna i syjonizm aspirują do przejęcia całego świata i że międzynarodowe centra [polityczne] i finansowe są pod ich wpływem… Chwała Bogu i oporowi palestyńskiemu, dzisiaj jest ewidentne dla wszystkich, że syjoniści nie mają żadnej religii – wręcz przeciwnie, sprzeciwiają się prorokom i religii i wszystkim wiadomo, że ustanowienie reżimu syjonistycznego było planowane i przeprowadzone przez ‘globalną arogancję’ i przez tyrańskie rządy, które panują na bazie zepsucia i kłamstw i z celem ustanowienia bazy w sercu naszego czułego regionu o zasadniczym znaczeniu…

Dzisiaj wszyscy wiedzą, że misją reżimu syjonistycznego jest okupacja, agresja, groźba i przygotowanie gruntu dla rządów ciemiężców świata… Slogany o prawach człowieka i walce przeciwko terroryzmowi, wypowiadane przez zwolenników reżimu syjonistycznego, są pretekstem dla ich obecności w regionie i dla rozszerzania ich kontroli nad nim…

Dzisiaj jest jasne, że syjoniści są źródłem wszystkich wojen, zniszczenia kultur i wartości ludzkich oraz terroryzmu… Dzisiaj jest jasne, że jedynym sposobem zwalczenia tego jest odważny i zażarty opór wiernych synów Palestyny i narodów tego regionu…

60 lat przestępstw [popełnianych] przez syjonistów, bezwarunkowe poparcie ich przez polityków zachodnich i porażka planu pojednania [z nimi] są dowodami misji tego reżimu i słuszności oporu. Dowodzi to więc, że jest to jedyna droga zakończenia okupacji i oddania praw narodowi palestyńskiemu…

[Także] narody europejskie są zainteresowane zakończeniem haniebnego życia myśli syjonistycznej. Gdyby rządy europejskie i USA przeprowadziło monitorowane przez [społeczność] międzynarodową referendum w tej sprawie, stałoby się jasne, że ich własne narody nie chcą [Izraela].

Chwała Bogu, reżim syjonistyczny jest u kresu drogi, na zboczu i w kompletnie ślepym zaułku, a czas działa przeciwko niemu… [Syjoniści] są gotowi podpalić cały świat, żeby się uratować…

Można zobaczyć znaki ostatecznego zwycięstwa i jedyną drogą jest kontynuacja oporu, miłość Boga i pewność zwycięstwa… Losem reżimu syjonistycznego jest jego całkowita eliminacja” [8] .

Przywódcy frakcji palestyńskich na konferencji w Teheranie

W wywiadzie dla irańskiej agencji informacyjnej Qodsna, szef biura politycznego Hamasu Khaled Maszal powiedział, że opór zawdzięcza samo swoje istnienie irańskiemu przywódcy Ali Chameneiemu i podkreślił znaczenie spotkania z nim dla przyszłości oporu: „Jeśli opór w regionie oddycha dzisiaj, to dzięki Chameneiemu, który zawsze bezwarunkowo go bronił… To spotkanie [z Chameneim] było bardzo ważne dla przyszłości wartości moralnych Palestyny i dla oporu, szczególnie w obecnych warunkach w regionie” [9]

Maszal powiedział na konferencji, że przeznaczeniem Izraela jest zniknięcie ze świata i ostrzegł przeciwko “decyzji [Izraela] zniszczenia meczetu Al-Aqsa i pozostałych miejsc świętych w Palestynie” [10] .

Inni przywódcy frakcji palestyńskich także dziękowali Iranowi za popieranie Palestyńczyków i podkreślali, że będą kontynuować opór jako jedyną drogę zwycięstwa nad Izraelem. Przywódca PFLP-GC Ahmad Jibril powiedział, że opór jest krokiem na drodze Proroka Mahometa i że opór ustanowił nowy Bliski Wschód, poczynając od Teheranu i rozciągając się na cały region.

W konferencji uczestniczył także Haitham Sataihi z kierownictwa syryjskiej partii Baas; podczas spotkania z nim Chamenei powiedział, że opór jest najkrótszą drogą do osiągnięcia praw oporu [11] .

Irańskie media: zbliża się trzecia intifada

Irańskie media powtarzały wielokrotnie w ostatnich tygodniach, że trzecia intifada przeciwko Izraelowi jest na krawędzi wybuchu. 1 marca 2010 r. artykuł w irańskiej gazecie „Javan”, związanej z Irańską Gwardią Rewolucyjną (IRGC) stwierdził: „Jedyną drogą przed Palestyńczykami w odpowiedzi na izraelskie zbezczeszczenie islamskich miejsc świętych jest rozpalenie trzeciej intifady” [12] .

2 marca irańska gazeta “Kayhan”, związana z irańskim przywódcą Chameneim, oceniła, że w świetle rozwoju sytuacji w Izraelu i poza nim formuje się trzecia intifada i że wyzwolenie Palestyny będzie osiągnięte przez opór i powszechną walkę [13] .

Artykuł z gazety „Jomhouri-ye Eslami” z 17 marca zatytułowany „Intifada – przynoszący sukcesy model walki z okupacją” chwaliła niedawne protesty palestyńskie i dodała, że jeśli wybuchnie nowa intifada „żadna siła nie będzie w stanie powstrzymać jej przed osiągnięciem swoich celów” [14] .

Gazeta “Quds” także z 17 marca stwierdziła, że trzecia intifada jest niemal pewna z powodu “prowokacyjnych i szaleńczych” posunięć “reżimu w Tel Awiwie” i jego imperialistycznej i rasistowskiej polityki [15] .

Artykuł z 15 marca w tygodniku IRGC “Sobh-e Sadeq”, zatytułowany “Nowa intifada zbiera się” oznajmił, że “jedyną drogą osiągnięcia praw narodu palestyńskiego i ekspansjonistycznych aspiracji syjonistów jest kontynuacja oporu i rozpoczęcie nowej intifady w całej Palestynie – mimo że front pojednania [tj. kraje arabskie należące do obozu egipskiego i saudyjskiego] podjęły i będą kontynuować szeroko zakrojone kroki, by zwalczać taką operację” [16] .

Ponadto irańska agencja informacyjna Quodsna oznajmiła 3 marca, że próba ataku z poprzedniego dnia na Trasę 443 przez Brygady Męczenników Al-Aqsa – Grupy Imad Mughniya była „pierwszą iskrą trzeciej intifady” [17] .

*A. Savyon jest dyrektorem Iranian Media Project; Y. Mansharof jest pracownikiem naukowym MEMRI.


[1] Tehran nie wzywa publicznie Hezbollahu do zaatakowania Izraela, ale do przygotowania się na izraelski atak. Wezwania irańskiego prezydenta Mahmouda Ahmadineżada do przygotowanie się do eliminacji Izraela cytuje MEMRI Seria Specjalnych Komunikatów – Nr 2826 – 25 lutego 2010
W ciągu ostatnich dwóch tygodni irański prezydent Ahmadineżad wielokrotnie wzywał do zlikwidowania Izraela

[2] Oświadczenia tych dwóch na konferencji cytowane są w MEMRI Seria Specjalnych Komunikatów – Nr 2829 – 26 lutego 2010
Na szczycie w Damaszku irański prezydent Ahmadineżad i syryjski prezydent Assad stawiają wyzwanie USA i obiecują, że likwidacja Izraela jest bliska

[3] Konferencja odbyła się 27-28 lutego 2010.

[4] Fars (Iran), 27 lutego 2010.

[5] Patrz http://www.memritv.org/clip/en/0/0/0/0/0/0/2407.htm

[6] Jam-e Jaam (Iran), 28 lutego 2010.

[7] W przemówieniu wygłoszonym kilka dni później w Bandar Abbas w południowym Iranie Ahmadineżad powiedział, że po umieszczeniu Izraela w tym regionie przy pomocy kłamstw Zachód wątpi teraz w wartość jego dalszego istnienia. Dodał, że Izrael, najbardziej znienawidzony reżim na świecie, będzie wyeliminowany przez Palestyńczyków i przez narody regionu i nawet jeśli Izrael spowoduje wojnę, nie uda mu się powstrzymać własnej zagłady. Press TV (Iran), 11 marca 2010.

[8] Fars, Iran, 28 lutego 2010

[9] Qodsna (Iran), 28 lutego 2010.

[10] Palestine-info.info, 28 lutego 2010.

[11] Mehr, Press TV (Iran), 27 lutego 2010; “Al-Thawra” (Syria), 28 lutego 2010.

[12] ”Javan” (Iran), 1 marca 2010.

[13] ”Kayhan” (Iran), 2 marca 2010.

[14] “Jomhouri-ye Eslami”, (Iran), 17 marca 2010.

[15] „Qods” (Iran), 17 marca 2010.

[16] ”Sobh-e Sadeq” (Iran), 15 marca 2010.

[17] Qodsna (Iran), 3 marca 2010.