Poniżej podajemy fragmenty wywiadu z irackim autorem dr Rashidem Al-Khayounem, nadanego przez Al-Arabiya TV 4 grudnia 2009 r. Dr Al-Khayoun jest irackim badaczem i autorem oraz publicystą „Al-Sharq Al-Awsat”.
Żeby zobaczyć ten odcinek w MEMRI TV, odwiedź http://www.memritv.org/clip/en/0/0/0/0/0/0/2312.htm .
„Kiedy spotykasz dzisiaj irackiego Żyda na ulicach Europy czy gdzie indziej, pamięta on współistnienie ze swoimi muzułmańskimi lub chrześcijańskimi sąsiadami”
Dr Rashid Al-Khayoun: Kiedy spotykasz dzisiaj irackiego Żyda na ulicach Europy czy gdzie indziej, pamięta on współistnienie ze swoimi muzułmańskimi lub chrześcijańskimi sąsiadami.
Prowadzący wywiad: Kiedy Żydzi iraccy zaczęli tracić poczucie bezpieczeństwa i tolerancji?
Dr Rashid Al-Khayoun:Kiedy nacjonalizm panarabski stał się silniejszy w Iraku, od końca lat 1940. do początku lat 1950. Żydzi zaczęli być celem umyślnych zniewag. Żydzi iraccy byli znani ze swojego patriotyzmu. Nie mieli nic wspólnego z Izraelem. Kwestia Izraela i syjonizmu…
Prowadzący wywiad: Ale wielu Żydów pojechało do Izraela.
Dr Rashid Al-Khayoun:Byli zmuszeni do wyjazdu.
Prowadzący wywiad: Kto ich zmuszał?
Dr Rashid Al-Khayoun: Fala panarabskiego nacjonalizmu w Iraku.
Prowadzący wywiad: Myśleli więc, że Izrael będzie dla nich lepszy niż Irak?
„Pierwszym, który zbadał [możliwość] wyrzucenia Żydów z Iraku był tak zwany Wielki Mufti Jerozolimy, Amin Al-Husseini”
Dr Rashid Al-Khayoun:Nie pojechali [prosto] do Izraela. Najpierw pojechali do krajów europejskich, do Iranu… Próbowali znaleźć tymczasowy region, skąd później mogliby wrócić do Iraku. Nie powinien pan być zaskoczony, jeśli powiem, że pierwszym, który zbadał [możliwość] wyrzucenia Żydów z Iraku był tak zwany Wielki Mufti Jerozolimy, Amin Al-Husseini.
Prowadzący wywiad: Co, Amin Al-Husseini wygnał Żydów z Iraku do Palestyny?
Dr Rashid Al-Khayoun:Tak, Amin Al-Husseini odegrał znaczącą rolę, wraz z niemieckim nazizmem, w wyciągnięciu Żydów z Iraku.
Prowadzący wywiad: Jak?
Dr Rashid Al-Khayoun: W dniach pogromów „Farhoud” pod koniec maja i na początku czerwca 1941 r. – co było nazywane rewolucją Rashid Ali Al-Kilani… To jest dobrze znane. „Bohaterami” Farhoud byli Amin Al-Husseini i pewni syryjscy i palestyńscy nauczyciele. Nie oskarżam tych ludzi o kolaborację z Izraelem, ale oskarżam ich o polityczną głupotę. Wyrzucasz grupę ludzi, którzy są lekarzami, kowalami…
Prowadzący wywiad: Jak to się zdarzyło? Jak naciskali na irackich Żydów, żeby pojechali do Izraela?
Dr Rashid Al-Khayoun: Przez zorganizowanie Farhoud. To ustaliły badania rządowe…
Prowadzący wywiad: Proszę nam o tym opowiedzieć.
Dr Rashid Al-Khayoun: Amin Al-Husseini był wówczas w Iraku, jak również nauczyciele z Syrii i Palestyny. Wierzyli oni, że każdy Żyd jest syjonistą, ale nie rozumieli mentalności irackich Żydów.
Iraccy Żydzi żyli w Iraku od 3,5 tysiąca lat. Kiedy Cyrus, król Persji, który najechał Babilon i okupował go, wydał dekret, zapisany na glinianym cylindrze – można go znaleźć w British Museum. Dekret stwierdzał, że każdy Żyd, który chce powrócić do swojego kraju, do Jerozolimy, może to zrobić. Tylko niewielu wróciło. [Inni] powiedzieli: To jest nasz kraj.
Na początku nowoczesnego państwa Iraku francuski dowódca spotkał się z dygnitarzami spośród irackich Żydów – angielski dowódca, przepraszam – i mówił z nimi o deklaracji Balfoura. Powiedzieli kategorycznie: “To jest nasz kraj, a Jerozolima i Palestyna to święte miejsca i chodzimy tam na pielgrzymki, jak muzułmanie chodzą do Mekki”. Takie było stanowisko Żydów.
Prowadzący wywiad: Konkretnie w wypadku Farhoud, jak może pan oskarżać Amina Al-Husseiniego i niemiecki nazizm?
Dr Rashid Al-Khayoun:To nie ja stawiam te oskarżenia. To są legalne badania rządu. Panarabski nacjonalizm poburzył tłum, żeby atakował Żydów przez dwa dni.
„Nadal istnieją ludzie, którzy tęsknią za irackimi Żydami”
Prowadzący wywiad: W czerwcu 1941 r.?
Dr Rashid Al-Khayoun:Na początku maja 1941 r. i na początku czerwca. Później podjęto decyzję wyrzucenia Amina Al-Husseiniego z Iraku z tego powodu.
[…]
Nadal istnieją ludzie, którzy tęsknią za irackimi Żydami i smuci ich odchodzenie chrześcijan i sabeanów. Ale nie ludzie tu decydują. Decydują gangi – czy to Al-Kaida, czy sekciarska milicja, których planem jest wygnanie nie-muzułmańskich Irakijczyków z kraju.