9 sierpnia 2019 r. w kazaniu piątkowym, egipsko-amerykański imam, Shaker Elsayed z ośrodka islamskiego Dar Al-Hijrah w Fairfax County w Wirginii, krytykował arabskie reżimy. Powiedział, że nie tylko są słabe i pracują razem z Izraelem, by wymazać Palestynę, ale wojują o trywialne sprawy, takie jak granice i zasoby, i naśladują Zachód, i „wygrzebują ochłapy” jak „niechciany pies przy stole obiadowym”. Dar Al-Hijrah jest znany ze związków z kilkoma spośród terrorystów z ataków z 9/11, z zamachowcem z Fort Hood, Nidalem Hasanem i innymi znanymi dżihadystami. W czasie 9/11 imamem był tam jemeńsko-amerykański szejk i później przywódca Al-Kaidy, Anwar Al-Awlaki[1].
Imam Elsayed powiedział następnie, że wszystkie siły, które ingerują w arabskie aspiracje do chwały, muszą zostać usunięte wszystkimi możliwymi środkami i dodał: „Nie możemy utrzymywać pokoju z ciemiężącymi reżimami… Musimy usunąć źródło naszego nieszczęścia, [którym są] te rządy”. Cytując arabski wiersz, według którego „drzwi do wolności są splamione na czerwono krwią tych wszystkich rąk, które weń stukały”, podkreślił, że Arabowie potrzebują ludzi, którzy są gotowi „podejmować inicjatywę” i być „pomysłowi”, jak Palestyńczycy w Gazie i jak Afgańczycy w latach 1980. Zakończył modlitwą proszącą Allaha, by „dał zwycięstwo Swoim sługom, mudżahedinom, gdziekolwiek są”. Kazanie, dziewiąte w serii „Kryzys naszej Ummah” zamieszczono na kanale YouTube Ośrodka Islamskiego Dar Al-Hijrah.
Imam Shaker Elsayed był krytykowany i potępiany za antysemickie wypowiedzi i za poparcie dżihadu i okaleczania genitaliów kobiecych (FGM) – patrz MEMRI TV Clips 5989, 6043, 6057 i 6378. W następstwie fali potępień po tym, jak MEMRI TV w maju 2017 r. opublikowała klip, w którym wyrażał poparcie dla FGM i mówił, że ta praktyka jest czasami niezbędna, by zapobiec „hiperseksualności”, wydał odwołanie i przeprosił: „W sprawie wypowiedzi, jaką wygłosiłem o ‘hiperseksualności’, przyznaję, że powinienem był jej uniknąć. Niniejszym wycofuję ją. I przepraszam wszystkich, którzy są obrażeni”[2]. Miesiąc później dyrektor ds. kontaktów w Dar Al-Hijrah, Johari Abdul-Malik, zrezygnował z pracy powołując się na „brak zdecydowanego kierownictwa” w tej sprawie[3].
Według strony internetowej Dar Al-Hijrah, imam Elsayed jest sekretarzem generalnym Muslim American Society (MAS); MAS było ostatnio krytykowane za prodżihadowską imprezę dla dzieci w związanej z MAS szkole w Filadelfii (patrz MEMRI TV Clip7194).
Aby zobaczyć nowy klip z imamem Shakerem Elsayedem w MEMRI TV, kliknij tutaj lub poniżej.
„Musimy usunąć źródło naszego nieszczęścia, [którym są] te rządy”
Imam Shaker Elsayed: [Arabskie reżimy mówią:] ”Próbujemy wymazać Izrael z mapy i włożyć [zamiast niego] Palestynę”. Tak więc słowo „Palestyna” może pojawić się na arabskich mapach, ale w rzeczywistości pracujemy z Izraelem, by wymazać to, co jako słowo wstawiliśmy do mapy. To jest tak nieszczęsne, jak to możliwe.
[…]
Wojujemy o najbardziej trywialne sprawy. Wojujemy o granice, wojujemy o zasoby… Niedawno dwa lub trzy kraje bliskowschodnie – może cztery – które nie stanowią prawdziwych krajów, racja… W kategoriach populacji, edukacji, siły PKB, gospodarki, armii – nic… Nawet połączone razem, nie mają na czym stać. Walczą z najsłabszym z krajów arabskich o dominację, najprawdopodobniej o więcej bogactwa. [Zjednoczone] Emiraty [Arabskie] i Arabia Saudyjska walczą z Jemenem.
[…]
Musimy usunąć – wszystkimi możliwymi środkami – wszystkie siły, które stoją przeciwko naszej tęsknocie do edukacji do chwały i przyszłości naszych dzieci. Nie możemy utrzymywać pokoju z ciemiężącymi reżimami. Zepchnęły nasz naród na samo dno.
[…]
Musimy usunąć źródło naszego nieszczęścia, [którym są] te rządy.
[…]
„Potrzebujemy ludzi, którzy są gotowi podejmować inicjatywy i przeciwstawić się trudnej rzeczywistości, jak to zrobili Afgańczycy [w latach 1980.]”
Niektóre z tych [arabskich] narodów zdefiniowały sam islam jako ich wroga i zaczęły przystosowywać się do zepsucia. Jak więc wypełnimy te dziury i jak zastąpimy te próżnie. Uciekamy się, jako ludzie, do imitacji. Więc nasi ludzie szukają gwiazd sportu, elektronicznych gier, zachodniego strzyżenia włosów, zachodnich ubrań, zachodniego styli, zachodniego tego, zachodniego tamtego, aż sam Zachód mówi: „Ci ludzie tylko grzebią za ochłapami pod stołem – trzymajcie ich z daleka”. To jest jak niechciany pies pod stołem obiadowym w rodzinnym domu.
Jak długo będziemy akceptować zjadanie resztek, które nawet nie są dostępne?
[…]
Pewien arabski poeta powiedział kiedyś: „Drzwi do wolności są poplamione na czerwono od krwi wszystkich rąk, które weń stukały”. Wolność ma czerwone wrota, przez które musicie przejść. Musicie stukać w te wrota, aż otworzą się na oścież. Potrzebujemy ludzi, którzy są gotowi podejmować inicjatywy i przeciwstawić się trudnej rzeczywistości, jak to zrobili Afgańczycy [w latach 1980.] Potrzebujemy ludzi, którzy mają wolę jak palestyńscy ludzie w Gazie – im trudniejsze staje się oblężenie, tym więcej widzicie pomysłowości przychodzącej od nich.
„[Niechaj Allah] da zwycięstwo Swoim sługom, mudżahedinom, gdziekolwiek są ”
[…]
Dajemy za dużo władzy rządom, a one jej nadużywają. Nadużywają nas. Nadużywają naszych zasobów. A co mówimy? A my mówimy: „Kto zostanie prezydentem? Naser – kto inny? Kto zastąpi Al-Sisiego? Nie mamy nikogo, kto mu dorównuje. Kto zastąpi Jasera Arafata? Kto zastąpi Saddama?” Raz za razem Allah pokazuje nam, że ci ludzie zdecydowanie są zbyteczni i bezużyteczni. W wielu, jeśli nie we wszystkich wypadkach, szkodzą waszym interesom, ale nadal ssiemy własną krew, która jest z nas wysysana.
[…]
[Niechaj Allah] da zwycięstwo Swoim sługom, mudżahedinom, gdziekolwiek są.
[1] Nytimes.com, February 27, 2005 and November 9, 2009.
[2] Hijrah.org/fgm, accessed August 20, 2019.
[3] Washingtonpost.com, June 9, 2017.