Niedawno wiodąca gazeta pakistańska opublikowała dwuczęściowy artykuł analizujący teorie spiskowe dotyczące 11 września, związane z Żydami i Stanami Zjednoczonymi.

Artykuł, zatytułowany “11 września i teorie spiskowe” i napisany przez Nayyer Khan, został opublikowany w wychodzącej w Lahore liberalnej gazecie „Daily Times”.

Poniżej podajemy fragmenty tego dwuczęściowego artykułu[1] :

„Skoro ludzie w Pakistanie rzeczywiście wierzyli, że albo Mossad, albo CIAstały za tymi atakami, to dlaczego OBL [Osama bin Laden] nagle został ich bohaterem?”

Raz jeszcze analitycy z Pakistanu, szczególnie ci, którzy mieszkają na Zachodzie i w pełni korzystają z [istniejących] tam instytucji obywatelskich, są głównymi propagatorami teorii spiskowych. Są skrajnie stanowczy [w twierdzeniach], że wszyscy poza islamskimi bojówkarzami, są odpowiedzialni za zamachy 11 września.

Wersje teorii spiskowych, popularne zarówno w prasie urdu, jak i ogólnie w społeczeństwie Pakistanu, są dezorientujące i często sprzeczne wewnętrznie. Osama bin Laden (OBL) osiągnął status bohatera w Pakistanie, gdy tylko został wymieniony przez USA jako główny podejrzany w olbrzymich zamachach terrorystycznych 11 września. Jego plakaty i zdjęcia były wystawione w każdym sklepie, w każdym autobusie i w wielu samochodach.

W Pakistanie, bardzo zależnym od USA i świata zachodniego, by uratować życie setek tysięcy obywateli po każdej katastrofie naturalnej, włącznie z dewastującym trzęsieniem ziemi z 2005 r. i powodziami 2010 r., masy wykazały bezduszną niewrażliwość na tragedię 11 września. W całym Pendżabie rozdawano słodycze, żeby świętować ten „odważny akt wiary”, a w kilku miejscach w Lahore ludzie tańczyli do taktu bębnów z radości z powodu tego „wielkiego wyczyny mudżahedinów”.

Powstaje tutaj pytanie: skoro ludzie w Pakistanie rzeczywiście wierzyli, że to albo Mossad, albo CIAstały za tymi atakami, to dlaczego OBL nagle został ich bohaterem?Czy świętowali sukces Mossadu albo CIA?

„Teoria, że 4 tysiące Żydów pracujących w World Trade Center (WTC) nie przyszło do pracy tego nieszczęsnego dnia, stała się popularna w mediach urdu w ciągu kilku tygodni po zamachach 11 września”

Na Zachodzie są grupy analityków i gadających głów, dla których najkrótszą drogą do sławy jest rozpoczęcie jakiejś kontrowersyjnej debaty. Kwestionują oni ustalone fakty, żeby zdobyć sławę, jak na przykład absurdalną ideę, że lądowanie na Księżycu w 1969 r. zostało sfałszowane przez USA. Media urdu cytują takie argumenty zachodnich sceptyków z różnych portali internetowych i przedstawiają je jako uznaną prawdę, żeby dowieść własnej tezy.

Cytując takie fragmenty całkowicie pomijają sprzeczne narracje i rozumowanie tych, którzy podważają i obalają te teorie spiskowe. Nawet największy krytyk polityki USA, Noam Chomsky, nigdy nie rzucił wątpliwości na raport komisji [w sprawie] 11 września. Media urdu wybierają jednak to, co pasuje im do ich opowieści.

Teorie spiskowe o zamachach z 11 września zawierają zbyt wiele błędów, by poświęcić im jakiekolwiek poważne rozważania, błędy takie jak:

1) Teoria, że 4 tysiące Żydów pracujących w World Trade Center (WTC) nie przyszło do pracy tego nieszczęsnego dnia, stała się popularna w mediach urdu w ciągu kilku tygodni po zamachach 11 września. W tym czasie nie ustalono jeszcze nawet tożsamości ofiar, nie mówiąc już o ich religii. Dlatego to wczesne odkrycie teoretyków spisku wydaje się czysto teoretyczne.

Kiedy takie dane stały się wreszcie dostępne, stwierdzono, że wśród ofiar były w rzeczywistości setki Żydów. Film dokumentalny BBCspośród 2071 ofiar w wieżach bliźniaczych zidentyfikował 192 Żydów – co stanowi 9,2 procent całości. To wysoki procent, biorąc pod uwagę, że Żydzi stanowią tylko dwa procent populacji USA.

„Załóżmy, że poprawna jest teoria spiskowa mediów [w języku] urdu, iż 11 września został zaplanowany przez Mossad, który powstrzymał 4 tysiące Żydów od pójścia do pracy; znaczy to, że zamiast tuż poniżej 3 tysięcy ofiar śmiertelnych powinno ich było być 7 tysięcy”

2) Liczba zabitych w WTC pozostała zbliżona do 3 tysięcy tylko dlatego, że zamachy zostały przeprowadzone wcześnie rano. Gdyby miały miejsce w szczytowych godzinach biznesowych po południu, liczba ofiar mogła być 20-krotnie wyższa. Dlatego cóż jest zaskakującego w tym, że 4 tysiące Żydów szczęśliwie tego uniknęło? Nie tylko Żydzi, ale wielu innych ludzi należących do różnych wyznań, włącznie z islamem, mieli szczęście, że nie byli tam w czasie zamachów.

3) Załóżmy, że poprawna jest teoria spiskowa mediów urdu, iż 11 września został zaplanowany przez Mossad, który powstrzymał 4 tysiące Żydów od pójścia do pracy. Znaczy to, że zamiast tuż poniżej 3 tysięcy ofiar śmiertelnych powinno ich było być 7 tysięcy. Albo, żeby zadowolić media urdu, że zamachy były planowane przez Mossad, nie tylko wszystkie 3 tysiące ofiar powinny były być Żydami, ale kolejny tysiąc powinien dołączyć do nich w śmierci, żeby otrzymać liczbę 4 tysięcy nieobecnych Żydów.

4) Według teorii spiskowej wskazującej palcem na Mossad 4 tysiące żydowskich pracowników w WTC zostało poinformowanych z góry, by nie przychodzili do WTC przed 11 września. Jak to możliwe, że informacja, dotycząca tak wielu osób, nigdy nie wyciekła? Jak można zaakceptować, że spośród tych 4 tysięcy amerykańskich Żydów ani jeden nie był patriotycznym Amerykaninem albo dobrym człowiekiem? Jest niemożliwe utrzymywanie w tajemnicy planu terrorystycznego, takiego jak 11 września, kiedy zna go ponad 4 tysiące zwykłych ludzi.

5) Teoretycy spiskowi twierdzą, że celem Mossadu było wrobienie muzułmanów, stworzenie starcia między USA a muzułmanami. Ale dlaczego miałby to robić? W konflikcie na Bliskim Wschodzie USA już popierają Izrael i nie było żadnych oznak zmiany polityki. Nie było więc żadnego powodu dla Mossadu dokonania tego potwornego zamachu terrorystycznego. Wręcz przeciwnie, gdyby ten rzekomy spisek terrorystyczny Mossadu, który obejmował zabicie tysięcy Amerykanów, został ujawniony, spowodowałoby to nienaprawialną szkodę stosunkom USA-Izrael. Dlaczego Izrael miałby podejmować tak olbrzymie ryzyko dla zdobycia czegoś, co już miał?

„Jak mogły [USA]… [być] zdolne do [rzekomej] machinacji sfałszowania takiego wielkiego… spisku jak 11 września, z tak wielkim ryzykiem, a potem nie potrafić ukuć stosunkowo pomniejszego i drobnego spisku podrzucenia broni masowego rażenia w Iraku?”

6) Inna teoria spiskowa powiada, że to sama administracja Busha stała za zamachami 11 września, żeby znaleźć pretekst do zaatakowania Afganistanu i Iraku. Także w tym nie ma żadnej logiki. Przede wszystkim USA wymieniły Osamę bin Ladena (OBL) jako głównego podejrzanego o zamachy z 11 września, nie zaś Saddama. Dlatego dało im to pretekst do najazdu tylko na Afganistan, nie na Irak. Po drugie, 11 września był wydarzeniem, które do głębi wstrząsnęło USA.

World Trade Center (WTC) to nie był po prostu budynek, ale także symbol ekonomicznej potęgi USA. Nic nie mogło być bardziej szkodliwe dla supermocarstwa niż pokazanie światu miękkiego podbrzusza. Czy najpotężniejszy naród na świecie zraniłby się tak dotkliwie i tak upokarzająco, żeby znaleźć pretekst do ataku na najsłabszy i najbiedniejszy kraj? To jak spalenie własnego domu, żeby zabić mysz. Czy zamachy bombowe na ambasady USA w Afryce dwa lata wcześniej nie dały USA wystarczającego powodu do rozpoczęcia akcji militarnej przeciwko talibom w Afganistanie, którzy udzielali gościny OBL? Czy ktoś, kto dysponuje potęgą, potrzebuje wymówki do wojny?

Jeśli USA musiały zniszczyć WTC, żeby zaatakować Afganistan, to musiałyby również rozwalić Biały Dom i wplątać Saddama jako głównego podejrzanego, zanim zaatakowały Irak, oraz zburzyć most Golden Gate i oskarżyć o to Kaddafiego, żeby znaleźć pretekst do zaatakowania Libii. Gdyby USA były takim wielkim spiskowcem, byłoby im znacznie łatwiej najpierw zaatakować Afganistan i Iran na podstawie podejrzenia o posiadanie broni masowej zagłady (WMD) a potem, po wejściu tam swoich sił, sfałszować takie odkrycie. Ale kiedy USA nie znalazły WMDw Iraku, uczciwie to przyznały. Jak może państwo zdolne do machinacji sfałszowania takiego wielkiego i niewiarygodnie skomplikowanego spisku, jak 11 września, z tak wielkim ryzykiem, potem nie potrafić ukuć stosunkowo pomniejszego i drobnego spisku podrzucenia broni masowego rażenia w Iraku?

„Jeśli … [skandal Iran-Kontra i aferaWatergate] zostały ujawnione przez zaufanych [ludzi], dlaczego rzekomy spisek 11 września, mimo że tak szkodliwy dla interesów USA, nie został ujawniony przez nikogo aż do dzisiaj?”

7) Jeśli administracja Busha sama dokonała zniszczenia WTC, nie mogła tego przeprowadzić bez pomocy kilku ludzi; potrzebowała zaangażowania znacznej maszynerii rządowej, żeby – na przykład – podłożyć dynamit w WTC (ta teoria spiskowa twierdzi, że budynek zapadł się nie z powodu rozbijanych samolotów, ale, że został wysadzony dynamitem już tam podłożonym).

Jak to możliwe, że wśród tych, którzy dostali zadanie przeprowadzenia tej operacji, nie było ani jednego patrioty? Kto może zapomnieć pułkownika Olivera Northa, który zdemaskował aferę Iran-Kontra z 1987 r.? Teraz, kiedy administracja Busha odeszła, czy ktokolwiek, kto był częścią tej rzekomej tajnej operacji z 11 września, wystąpił z przyznaniem się, poświadczając tę teorię spiskową?

W przeszłości, obok skandalu Iran-Kontra, inne skandale, takie jak afera Watergate, były demaskowane przez ich uczestników. Powyższe dwie afery były etycznie naganne, ale nie były przeciwko interesom USA. Jeśli zostały ujawnione przez zaufanych [ludzi], to dlaczego rzekomy spisek 11 września, mimo że tak szkodliwy dla interesów USA, nie został ujawniony przez nikogo aż do dzisiaj?

8) Arabia Saudyjska nigdy nie zaprzeczyła, że 15 z 19 terrorystów, którzy dokonali zamachów 11 września, byli obywatelami saudyjskimi. Odwrotnie, rząd saudyjski współpracował z USA, dzieląc się informacjami wywiadowczymi i dochodzeniowymi. Nigdy nie próbował oczyszczać z zarzutów swoich 15 obywateli, ponieważ istniały nieodparte dowody ich udziału w całej sprawie. Media urdu są bardziej lojalne wobec króla saudyjskiego niż sam król.

„Teorie spiskowe twierdzą, że USA planowały okupację Afganistanu, żeby położyć tam rurociąg, łączący Azję Środkową z Azją Południową, by przechwycić kaspijskie zasoby energetyczne”.

9) Teorie spiskowe twierdzą, że USA planowały okupację Afganistanu, żeby położyć tam rurociąg, łączący Azję Środkową z Azją Południową, by przechwycić kaspijskie zasoby energetyczne. Gdyby to istotnie było prawdą, to dlaczego USA nie zbudowały tego rurociągu do dzisiaj, po 10 latach obecności w Afganistanie? Czy koszty wojny, które ponoszą USA, nie przekraczają spodziewanych zysków z tego rurociągu?

Czy nasze media nie mogą przedstawić możliwości, że akcja militarna USA przeciwko talibom jest logiczną reakcją na zamachy 11 września? Jaka była motywacja zasobami energetycznymi, kiedy USA brały udział w dwóch wojnach światowych, w wojnie koreańskiej, wojnie wietnamskiej itd.? Płacąc jedną dziesiątą tego, co wydają na obecną wojnę, mogły przekonać spragnionych pieniędzy talibów, by zgodzili się na umowę o rurociągu.

Podobnie dzięki pomocy w złagodzeniu sankcji ONZ-u na Irak, forsowanych z inicjatywy USA, można było zdobyć projekty energetyczne w Iraku. Z tym rodzajem kapitału i najnowocześniejszej technologii, jaką mają amerykańskie firmy naftowe, USA mogły zdobyć lwią część projektów na poszukiwanie, przetwarzanie i transport ropy i gazu w tym regionie. A jaką historię będą musiały media urdu przekazać swojej publiczności, jeśli USA rzeczywiście wycofają swoje siły z Afganistanu bez zakładania tam rurociągu, co jest do przewidzenia?

W 1972 r. media urdu były takie pewne, że Indie nigdy nie wycofają swojej armii z Bangladeszu w celu zachowania tam okupacji. Jednak spekulacje mediów urdu całkowicie zawiodły wówczas, jak najprawdopodobniej zawiodą i teraz.

„Z wyjątkiem… uprzedzeń przeciwko Żydom i USA oraz miękkiego serca wobec dżihadystów, jaki jest logiczny powód dla mediów urdu oraz zwykłych Pakistańczyków nie akceptowania, że zamachy 11 września zostały jednak przeprowadzone przez islamistycznych bojówkarzy?”

10) Z wyjątkiem uprzedzeń i przesądów przeciwko Żydom i USA oraz miękkiego serca wobec dżihadystów, jaki jest logiczny powód dla mediów urdu oraz zwykłych Pakistańczyków nie akceptowania, że zamachy 11 września zostały jednak przeprowadzone przez islamistycznych bojówkarzy? Czy jest tak dlatego, że Al-Kaida i związane z nią dżihadystyczne organizacje są ludźmi kochającymi pokój? Czy wszystkie działania terrorystyczne związane z Al-Kaidą i jej odłamami, o których są informacje z całego świata, włącznie z krajami islamskimi, takimi jak Arabia Saudyjska, Iran i sam Pakistan, wszystkie są sfałszowane, wymyślone i sfabrykowane?

Zamachy z 11 września są całkowicie zgodne ze słowami i czynami islamskich bojówkarzy. Rozbijanie wyładowanych materiałami wybuchowymi pojazdów o budynki oraz zamachy samobójcze są ich typowym sposobem uderzania, a zamachy z 11 września mają te same cechy charakterystyczne. Czy nienawistna doktryna, głoszona przez grupy islamistyczne na całym świecie, według której uzasadnione jest zabijanie niewiernych, także jest dziełem CIA, Mossadu, Izraela, George’a Busha itd.? Czy Al-Kaida, talibowie i organizacje dżihadystyczne kiedykolwiek potępili zabijanie cywilów?

W rzeczywistości Al-Kaida i islamistyczne organizacje dżihadystyczne krzykliwie popierają nie tylko zabijanie „niewiernych”, ale także muzułmanów należących do innych sekt islamu. Dlaczego więc islamistyczni dżihadyści mieliby być nieprawdopodobnymi kandydatami na sprawców zamachów z 11 września?

Mimo wszystkich powyższych faktów media urdu odniosły znaczny sukces w sprzedawaniu teorii spiskowych ogółowi społeczeństwa Pakistanu, które jest najłatwiej na świecie wprowadzić w błąd i dezinformować…


[1] “Daily Times” (Pakistan), 7 & 8 września 2011. Tekst artykułu został nieznacznie zredagowany dla większej jasności.