Miesiąc po masakrze Hamasu w południowym Izraelu, która miała miejsce 7 października 2023 r., francusko-tunezyjski imam Hassen Chalgoumi publicznie ogłosił, że weźmie udział w marszu przeciwko antysemityzmowi, który odbył się w Paryżu.

Po 7 października we Francji doszło do eksplozji antysemickich wystąpień, a Chalghoumi postanowił pokazać światu, że muzułmanie powinni stanąć po stronie swoich „żydowskich braci w człowieczeństwie”.

Poniżej podajemy fragmenty dwóch wywiadów, których Chalghoumi udzielił prasie francuskiej przed i po demonstracji przeciwko antysemityzmowi, która odbyła się 12 listopada w Paryżu na wezwanie członków parlamentu i senatu.

„Szanuj człowieka, bo nawet jeśli nie jest on twoim bratem w religii, nadal jest twoim bratem w człowieczeństwie”.

Hassen Chalghoumi jest imamem meczetu Drancy, położonego niedaleko Paryża, miasta z historią współpracy z reżimem nazistowskim. Chalghoumi opowiedział kiedyś, że ta historia oraz pomnik Drancy, obok którego przechodził codziennie w drodze do meczetu, zwiększyły jego świadomość na temat Holokaustu. Urodzony w Tunisie, obywatelstwo francuskie przyjął w 2005 r. W 2009 r. założył „Konferencję Imamów”, organizację, której celem jest promowanie pokoju i zrozumienia między religiami i narodami oraz rozwój nurtu islamskiego zgodnego z wartościami i prawami Republiki Francuskiej.

Chalghoumi zawsze otwarcie mówił o konieczności powstrzymania islamistów i antysemitów oraz uniemożliwienia im podejmowania działań. Okazuje solidarność z Żydami w obliczu antysemickich ataków we Francji, w wyniku czego otrzymał wiele gróźb śmierci ze strony elementów islamistycznych, sam został zaatakowany i zmuszony do spędzenia pewnego czasu za granicą dla bezpieczeństwa swojego i swojej rodziny. [1]

Imam Hassen Chalghoumi: „Będziemy stać u boku naszych żydowskich braci, by okazać braterstwo”

8 listopada Chalghoumi zapowiedział udział w „Marszu na rzecz Republiki i przeciwko antysemityzmowi” na wezwanie francuskiego senatora Gérarda Larchera i przewodniczącej francuskiego Zgromadzenia Yaël Braun-Pivet. Przed demonstracją Chalghoumi oświadczył: „W niedzielę [dnia demonstracji] wszyscy będziemy Żydami. [2] Staniemy u boku naszych żydowskich braci, by pokazać braterstwo i walczyć z rasizmem. Dla mnie ten marsz jest kluczowy i ważny w tym okresie niepokojów, w tym okresie, w którym niestety nasi żydowscy rodacy są zagrożeni, atakowani. Razem pokażemy jedność i braterstwo, bez względu na naszą religię czy barwy polityczne, aby głośno i wyraźnie powiedzieć, że we Francji nie ma miejsca na nienawiść i antysemityzm [… ] We Francji dochodzi do wielu aktów antysemickich. Żydzi nie mają innego wyjścia, jak tylko ukrywać się i zdejmować jarmułki” – zauważył.

W wywiadzie w sprawie demonstracji Chaghoumi powiedział: „Wydawało mi się normalne nawoływanie w niedzielę do bycia Żydem, pomimo krytyki. To zgromadzenie było po prostu zgromadzeniem Republiki [Francuskiej], pozbawionym sloganów i nienawiści. Widziałem tam zjednoczonych ludzi, którzy wiedzieli, jak pokazać światu, że we Francji nie ma miejsca na nienawiść – tę truciznę, która rozdziera nasze społeczeństwo – niezależnie od jej formy. Ten marsz był wielkim zwycięstwem nad wszelkimi formami podziałów”. [3]

Francuskie organizacje islamskie CFCM i UOIF nie wzięły udziału w demonstracji przeciwko antysemityzmowi: „Są nieodpowiedzialne”

Poproszony o komentarz w sprawie odmowy wzięcia udziału w demonstracji głównych francuskich organizacji islamskich (Francuska Rada Wiary Muzułmańskiej, CFCM, odmówiła udziału, uzasadniając to tym, że nie wzięto pod uwagę islamofobii), imam Chalghoumi skomentował: „Ci ludzie są nieodpowiedzialni, a ich pozycja wiecznych ofiar jest szkodliwa dla naszej społeczności. Trzeba być ślepym, żeby nie widzieć, że Żydzi są atakowani od 7 października. Kiedy bronimy społeczności żydowskiej, w pełni bronimy naszej [muzułmańskiej] wiary, ponieważ prawdziwy muzułmanin nie może zaakceptować myśl, że inna istota ludzka jest zagrożona i żyje w strachu […] Ta rywalizacja [między Żydami i muzułmanami] jest zatem szczególnie odrażająca”.

Związek Francuskich Demokratów Muzułmańskich (UDMF) również odmówił udziału w demonstracji, twierdząc, że nie chce iść razem ze skrajną prawicą i „bezwarunkowymi zwolennikami państwa kolonialnego [Izraela]”. Chalghoumi skomentował: „Jestem człowiekiem wiary, a nie politykiem, ale walka z antysemityzmem nie powinna stać się pretekstem do kontrowersji. To przesłanie, które niestrudzenie powtarzam od tygodnia. […] Jeśli partie, niezależnie od ich charakteru, etykiety, maszerują przeciwko antysemityzmowi, tym lepiej. Wierzę, że nikogo nie należy wykluczać – sam byłem wykluczony. Wchodzimy w niezwykle trudny okres i liczy się tylko jasność i odwaga. Bez nich wiemy, że historia nam nigdy nie wybaczy.”

„Młodzi ludzie spędzają dużo czasu na Snapchacie i TikToku, gdzie krąży wiele dezinformacji”

Zapytano, dlaczego młodzi ludzie nie pojawili się licznie na demonstracji, Chalghoumi odpowiedział: „Nie wiem. […] Ci młodzi ludzie nie doświadczyli jeszcze wojny i nie pojmują prawdziwej wartości pokoju. Spędzają dużo czasu na Snapchacie i TikToku, gdzie krąży wiele dezinformacji. Rodzice, [urząd] Edukacji Narodowej, media społecznościowe i media [głównego nurtu] muszą pracować, by zapobiec ich popadnięciu w skrajności”.

Następnie zauważył: „Jeśli chodzi o konsekwencje, 7 października jest gorszy niż 11 września. W Stanach Zjednoczonych, podobnie jak w Wielkiej Brytanii, duża liczba młodych ludzi skanduje ‘Śmierć Żydom’, islamiści szerzą hasła Hamasu”.

„Musimy uczyć francuskich imamów, że nasze odniesienia we Francji nie pochodzą z Kataru, Hamasu czy Turcji”

Chalghoumi potępił kontrolę obcych krajów nad instytucjami islamskimi we Francji: „Islam we Francji jest zakładnikiem obcych ingerencji. Spójrzcie na oświadczenia niektórych imamów bliskich Unii Organizacji Islamskich Francji (UOIF, obecnie zwanej ‘Muzułmanami Francji’, lub Francuskiej Rady Kultu Muzułmańskiego (CFCM) […] za nimi znajdujemy bardzo potężne stowarzyszenia, w tym Millî Görüş, odpowiednik Tureckiego Bractwa Muzułmańskiego, które jest częścią rady wykonawczej CFCM”.

Zapytany, czy islam polityczny jest wrogiem, Chalghoumi odpowiedział: „Zanim stał się wrogiem Republiki, islam polityczny jest wrogiem islamu i muzułmanów. To trucizna niszcząca społeczeństwo. Nie możemy zapominać, że ich dyskurs umożliwił wysłanie młodych Francuzów, którzy przeszli przez szkołę w Republice, do Iraku i Syrii. Dziś możemy doskonale wspierać sprawę palestyńską, ale nie możemy wspierać Hamasu, tych barbarzyńskich zbrodniarzy, którzy gwałcą, zabijają, ścinają głowy i palą. Tak, polityczny islam jest moim zdaniem wrogiem numer jeden Republiki [Francuskiej] i wzywam wszystkie partie polityczne, aby się obudziły i utworzyły arsenał prawny do walki z Bractwem Muzułmańskim, salafizmem i ich słowami nienawiści. […]

Potrzebujemy silnego i niezależnego organu islamskiego, który będzie szkolić imamów i nadawać strukturę ich piątkowym kazaniom. Nie może nim zarządzać Algieria, Turcja ani małe grupy powiązane z innymi krajami. Musimy także szkolić mediatorów w sąsiedztwie, aby rozmawiali o antysemityzmie, wierze i prawdziwym dżihadzie. Musimy im powiedzieć, że nasze odniesienia we Francji nie pochodzą z Kataru, Hamasu czy Turcji i [trzeba] trzymać ich z daleka. Podobnie jak Martin Luther King mam swoje marzenie. Kilka dni temu ponownie wystosowałem apel w sieciach społecznościowych, by we wszystkich kazaniach we Francji i Europie przypominać stopień, do jakiego wiara muzułmańska odrzuca nienawiść, przemoc i niesprawiedliwość. Mam nadzieję, że nie wołałem na puszczy”.


 

[1] For more on Imam Hassen Chalghoumi, see MEMRI reports: Special Dispatch No. 9741 – French Tunisian Imam Hassen Chalghoumi In Emotional Interview: Since My 2005 Call To Respect The Memory Of The Holocaust, My Family Has Lived Under Threat From Islamists; We Have Been Assaulted, Received Death Threats – I Wear A Bulletproof Vest To The Mosque, January 27, 2022;  Special Dispatch No. 9109 – French-Tunisian Imam Hassen Chalghoumi: French People Of Algerian, Moroccan, And Tunisian Descent Should Look Beyond France’s Colonialist Past And Follow The Example Of France’s Relations With Germany Despite WWII History, September 26, 2021; Special Dispatch No. 9341 – French-Tunisian Imam Hassen Chalghoumi: The Muslim Brotherhood Should Be Called The Devil’s Brotherhood, Hassan Al-Bana Is A Monster; Political Islam Promotes A Vision Of Hatred, Barbarism, Savagery, May 17, 2021; Special Dispatch No. 8425 – Imam Hassen Chalghoumi, President Of The Conference Of Imams Of France: Political Islam Is The Cancer Of This Nation; The Muslim Brotherhood Should Be Outlawed, Affiliated Organizations Dissolved, November 1, 2020; Special Dispatch No. 8989 – Imam Hassen Chalghoumi, President Of Conference Of Imams Of France, Following The Murder Of Samuel Paty: Islamism Is Poison, A Disease, Should Be Banned By The French Government, October 26, 2020; Special Dispatch No. 8719 – French-Tunisian Liberal Imam Hassen Chalghoumi On Holocaust Remembrance Day: „We Remember,” April 27, 2020; Special Dispatch No. 7347 – French-Tunisian Imam Hassen Chalghoumi: 'There Is A Small Group Of People Who Do Not Believe In Diversity Of Opinions,’ People Who Left France To Join ISIS Must Not Be Allowed Back – Why Should We Pay The Price?, February 21, 2018; Special Dispatch No. 6439 – French-Tunisian Imam Hassen Chalghoumi: People Who Left France to Join ISIS Must Not Be Allowed Back – Why Should We Pay the Price?, February 7, 2018.

[2] Francetvinfo.fr, November 8, 2023.

[3] Ouest-france.fr, November 19, 2023.