W przemówieniu wygłoszonym po zwycięstwie w wyborach egipski prezydent elekt Muhammad Morsi wyraził wdzięczność wojsku, policji i „wszystkim odłamom ludu egipskiego”. Obiecał, że jako “prezydent wszystkich Egipcjan, gdziekolwiek się znajdują, w kraju i za granicą” będzie budował „narodowe, konstytucyjne, demokratyczne i nowoczesne państwo” w Egipcie.
Poniżej podajemy fragmenty tego przemówienia, które nadała Al-Tahrir TV 24 czerwca 2012 r.
Żeby zobaczyć ten klip w MEMRI TV, odwiedź http://www.memritv.org/clip/en/3475.htm .
Mohamed Morsi: Wielki narodzie Egiptu – wy, którzy radujecie się dzisiaj i obchodzicie święto demokracji w Egipcie, wy, którzy stoicie na placach miast, na placu Tahrir i na wszystkich placach w Egipcie… Gorąco umiłowani, mój ludu, mój klanie, moi bracia, moi synowie – wy, którzy macie oczy skierowane ku przyszłości i którzy pragniecie, by Egipt, nasza ojczyzna, cieszył się błogosławieństwem i zamożnością, rozwojem i stabilnością, bezpieczeństwem i spokojem…
Gorąco umiłowani, przychodzę do was z pochwałami Allaha. Wszyscy chwalimy Allaha za osiągnięcie tego historycznego momentu, momentu, który stanowi jaśniejący punkt w czasie, wykreślony rękami Egipcjan, ich zdecydowaniem, ich krwią, ich łzami i ich poświęceniem. Wszyscy zakreślamy ten moment tymi poświęceniami.
Nie stałbym przed wami dzisiaj jako pierwszy prezydent wybrany z wolnej woli Egipcjan w pierwszych wyborach prezydenckich po rewolucji 25 Stycznia… Nie stałbym tutaj z wami dzisiaj, kiedy gorąca radość ogarnia wszystkie części naszej umiłowanego ojczyzny egipskiej, gdyby nie sukces dany od Allaha w następstwie tych ofiar i czystej krwi męczenników i wspaniałych rannych pośród nas…
Oddaję salut wielkiemu ludowi Egiptu i armii Egiptu, najlepszym żołnierzom na Ziemi, siłom zbrojnym i wszystkim ich członkom, gdziekolwiek mogą być. Oddaję im salut szczerze, z głębi serca i ślę im miłość zarezerwowaną w moim sercu dla Allaha.
Istotnie kocham ich, cenię ich rolę i jestem zdecydowany wzmocnić ich i chronić ich oraz głęboko zakorzenione instytucje [militarne], które wszyscy kochamy i cenimy.
Do moich braci i synów, szlachetnych ludzi z sił policyjnych, którzy mogą błędnie uważać, że cenię ich mniej niż cenię innych, mówię, że to nie jest prawda. Każdy, kto popełnia przestępstwo, powinien być ukarany przez prawo. Szlachetni ludzie z sił policyjnych, którzy stanowią olbrzymią większość moich synów i braci w policji egipskiej, zasługują na salut ode mnie z powodu wielkiej roli, jaka czeka ich w zachowaniu bezpieczeństwa wewnętrznego i pokoju w tym kraju.
Oddaję także salut wszystkim sędziom Egiptu, którzy nadzorowali wybory w Egipcie rewolucji. Także tym, którzy nie nadzorują [wyborów] – wszyscy sędziowie Egiptu cieszą się naszym uznaniem, szacunkiem i miłością. Stanowią oni trzecią gałąź władzy, która musi nadal być – tak jak była przedtem – dumna, niezależna, z wolną wolą i oddzielona od władzy wykonawczej.
Będzie moją odpowiedzialnością w przyszłości zapewnienie, że sędziowie rzeczywiście są niezależni od gałęzi wykonawczej i, koniecznie, od gałęzi ustawodawczej.
Mówię do wszystkich odłamów ludu egipskiego, do mojego ludu i mojego klanu, to w ten wspaniały dzień i z waszego wolnego wyboru i z waszej wolnej woli – ustępującej tylko łasce Allaha – zostałem prezydentem wszystkich Egipcjan, gdziekolwiek mogą być, w kraju i za granicą…
Z waszą pomocą zamierzam zbudować nowy Egipt – narodowe, konstytucyjne, demokratyczne i nowoczesne państwo. Poświecę cały mój czas temu wielkiemu przedsięwzięciu, zgodnie z naszą tożsamością i naszymi źródłami władzy. Z wami będę dążył do zachowania narodowego bezpieczeństwa w jego arabskich, afrykańskich, regionalnych i międzynarodowych aspektach. Będziemy przestrzegać międzynarodowych porozumień i umów. Przynosimy światu przesłanie pokoju. Będziemy przestrzegać międzynarodowych porozumień i umów, jak również zobowiązań egipskich i sojuszy z całym światem…