Alaa Al-Aswany[2]
Bycie muzułmaninem w Wielkiej Brytanii oznacza świadomość od pierwszej chwili, że jest się innym. Jako uczeń, twoi koledzy rzucają na ciebie zaciekawione i oszołomione spojrzenia, jak wychodzisz z klasy, gdy pora na lekcję religii. Jeśli chodzisz gdzie indziej na lekcje religii razem z kolegami muzułmańskimi, musisz się ich trzymać blisko i mieć ich ochronę, żeby nikt nie wyśmiewał twojej religii ani nie zranił ciebie.
Być muzułmaninem w Wielkiej Brytanii oznacza, że wielu ludzi nie lubi twojej religii lub jej nie uznaje. Kiedy mówisz swoje nazwisko, które ujawnia twoją religię, na ogół otrzymujesz negatywną reakcję, od chłodu do jawnej nienawiści. Bycie muzułmaninem w Wielkiej Brytanii oznacza bycie kimś zbędnym, marginalnym i podejrzanym. Rzadko tylko ktoś bierze pod uwagę twoje prawa i twoją godność. Oznacza, że musisz uczyć się i pracować podczas twoich świąt religijnych, ponieważ państwo rzuca nam piaskiem w oczy i uznaje tylko jedno święto jako święto oficjalne, a wszystkie twoje inne święta religijne są, jeśli chodzi o państwo, zwykłymi dniami i nie mają żadnego [specjalnego] znaczenia. Przypomnij sobie, ile razy musiałeś uczęszczać na ważne lekcje lub spotkanie w pracy podczas święta [muzułmańskiego] i jak wiele razy świąteczna zabawa twoich dzieci była psuta koniecznością zdania tego dnia egzaminu.
Bycie muzułmaninem w Wielkiej Brytanii oznacza wkładanie wszelkich wysiłków w naukę, wiedząc, że najprawdopodobniej nie otrzymasz dyplomu, nawet jeśli na niego zasługujesz. Podczas egzaminów ustnych na uniwersytecie, kiedy egzaminujący czyta twoje muzułmańskie nazwisko, skrzywi się i da ci niższy stopień niż twoim kolegom studentom. Nawet jeśli osiągniesz najwyższe stopnie [na roku], administracja odmówi mianowania cię asystentem, ponieważ jesteś muzułmaninem. Ci, którzy będą blokowali twoje mianowanie, będą na ogół ludźmi religijnymi, dochowującymi przykazań swojej wiary, którzy uważają cię za niewiernego, niewartego praw, które mają oni sami.
Bycie muzułmaninem w Wielkiej Brytanii oznacza bycie gotowym do natychmiastowego emigrowania. [Oznacza] zmianę imion twoich dzieci i ich nauczania zależnie od kraju, do którego wyemigrujesz, jeśli zostaniesz celem ekstremistów. Oznacza nie osiągnięcie nigdy wysokiego stanowiska w twoim kraju, niezależnie od twoich kwalifikacji. Nigdy nie możesz zostać prezydentem ani premierem, dowódcą armii lub członkiem sił bezpieczeństwa… [bo] w oczach państwa jesteś zdrajcą, który może nawiązać kontakty z wrogami podzielającymi twoją religię.
Bycie muzułmaninem w Wielkiej Brytanii oznacza drogę przez piekło, [jeśli chcesz] zbudować meczet, w którym się modlisz. W wielu wypadkach państwo i ekstremiści przeszkodzą ci w zbudowaniu [meczetu], bo prawa państwa narzucają ograniczenia, które mogą zamienić zbudowanie meczetu w trudne zadanie. [W rzeczywistości, te prawa także] ograniczają cię w odnawianiu lub przemeblowaniu jakiejkolwiek części meczetu, nawet [rur] wodociągowych, jeśli nie uzyskasz szeregu pozwoleń od władz. Ekstremiści w Wielkiej Brytanii uważają zbudowanie każdego meczetu za brutalny atak na ich wiarę i honor. W momencie, w którym zaczynasz budować, pojawią się setki ekstremistów, zaatakują i spalą go, a [także] zaatakują twoją rodzinę i twoje dzieci, przeklinając was za bycie niewiernymi. Wszystko to tylko dlatego, że chciałeś zbudować budynek, w którym czciłbyś Allaha. Policjanci pozwolą im robić, co chcą, i przybędą na miejsce, żeby napisać raport, dopiero później, kiedy przestępcy odeszli.
Bycie muzułmaninem w Wielkiej Brytanii oznacza życie w niebezpieczeństwie wygnania z twojej dzielnicy w każdym momencie. Wystarcza, by ekstremiści wysłali ci groźby śmierci, dając ci jeden lub dwa dni na wyniesienie się. [Wtedy] będziesz musiał wziąć swoją rodzinę i dzieci i przenieść się gdzie indziej. Jeśli poprosisz policję o pomoc, powiedzą: „Radzimy, byś wyprowadził się na trochę, bo, uczciwie mówiąc, nie możemy cię chronić”.
Bycie muzułmaninem w Wielkiej Brytanii oznacza życie w nieustannym niebezpieczeństwie masakry. Jeśli demonstrujesz w żądaniu swoich praw, siły bezpieczeństwa przejadą po tobie opancerzonymi pojazdami. Jeśli w święto wyjdziesz z meczetu z innymi [muzułmanami], ekstremiści otoczą cię i zabiją. Jeśli jakiś handlarz kłóci się z muzułmańskim klientem, kłótnia szybko przerodzi się od sporu handlowego w wojnę religijną. Wtedy ekstremiści zaatakują domy muzułmanów, spalą je i zabiją [ludzi w środku]. Policja przybędzie zbyt późno, jak zwykle. Zatrzymają kilku atakujących, ale niezależnie od tego, jak wielu zabito muzułmanów, mordercy dostaną niskie wyroki albo zostaną uniewinnieni.
Bycie muzułmaninem w Wielkiej Brytanii oznacza, że jeśli mieszkasz w biednej dzielnicy, wystarczy, by sąsiad stanął pod twoim oknem i krzyknął: “ten niewierny przeklinał naszą religię na Facebooku”. Twoi sąsiedzi ekstremiści uznają to za sygnał do ataku, otoczą twój dom i zrobią krzywdę tobie i twojej rodzinie, wykrzykując hasła religijne. Zdarzy się to, nawet jeśli nigdy nie przeklinałeś ich religii na Facebooku i nawet jeśli wielu atakujących nie ma pojęcia, co to jest Facebook. Po każdym ataku funkcjonariusze państwa przyjdą, żeby powiedzieć kilka ładnych słów nad krwią ofiar…
Bycie muzułmaninem w Wielkiej Brytanii oznacza przyzwyczajenie się do słyszenia wszędzie pogardy dla twojej religii: w telewizji, na ulicach i w metrze. Większość księży nazywa twoją religię muzułmańską „herezją” i „błędem”, i ostrzega swoich wyznawców, by unikali kontaktów z tobą lub twoją rodziną, a [nawet] nie pocieszali cię po śmierci [w rodzinie] – bo muzułmanie nie zasługują na współczucie i ich losem jest piekło i gorzki koniec. [Ci księża] zabronią swoim wyznawcom pozdrawiania cię w twoje święta religijne, ponieważ oznacza to uznanie twojej wyraźnie heretyckiej religii.
Bycie muzułmaninem w Wielkiej Brytanii oznacza zobaczenie, jak ekstremista drze twoją księgę świętą przed kamerami [telewizyjnymi] i mówi, że pośle jedną swoim wnukom, żeby na nią nasiusiały. Musisz zaakceptować publiczne upokorzenie, a ekstremista zostanie zwolniony po formalności procesu z jego zwolennikami otaczającymi budynek sądu i rzucającymi inwektywami na twoją religię.
Bycie muzułmaninem w Wielkiej Brytanii oznacza, że każdy ma prawo obrażać twoją religię, ponieważ jesteś muzułmaninem. Niemniej, jeśli krytykujesz religię większości, wtrącą cię do więzienia na wiele lat pod zarzutem „obrażania religii”. W ten sposób odkryjesz, że w Wielkiej Brytanii „obrażanie religii” znaczy obrażanie religii większości, podczas gdy na religię mniejszości jest otwarty sezon; każdy może ją obrażać, pogardzać lub bezkarnie drzeć jej księgę świętą.
Jako muzułmanin w Wielkiej Brytanii musisz zapytać dziewczynę o jej religię, zanim się w niej zakochasz, bo inaczej twoja historia miłości zakończy się tragedią. Jeśli zakochasz się w dziewczynie z innej religii, tysiące ekstremistów uzna to za głęboką obrazę ich honoru, którą zmazać może tylko twoja krew… W ich oczach jesteś niewiernym, któremu nie wolno zbrukać dziewczyny z ich [społeczności] religijnej…
Jako muzułmanin w Wielkiej Brytanii musisz zaakceptować, że wolność wyznania jest jednostronną propozycją. Jeśli muzułmanin nawraca się na religię większości, państwo gratuluje mu, przyjmuje go i usuwa z jego drogi wszelkie przeszkody. Jednak jeśli zdarza się odwrotność tego i ktoś przechodzi na religię mniejszości, będzie on musiał uciec z kraju tak szybko, jak to możliwe, bo jeśli zostanie, ekstremiści zabiją go z – jak uważają – obowiązku religijnego.
Wreszcie, jako muzułmanin w Wielkiej Brytanii nie możesz smucić się z powodu wszystkich tych niesprawiedliwości. Nie nienawidź swojego kraju ani nie opuszczaj go. Pamiętasz, jaka piękna i tolerancyjna była Wielka Brytania zanim najechały ją ekstremistyczne idee wsparte petrodolarami. Pamiętaj, że my [muzułmanie i większość] zawsze współistnieliśmy w Wielkiej Brytanii, jedliśmy i piliśmy [razem], dzieliliśmy czasy szczęśliwe i czasy trudne, i broniliśmy naszej ojczyzny życiem i duszą. Pamiętaj, że na każdego ekstremistę jest dziesięciu ludzi tolerancyjnych, którzy dorastali respektując przekonania innych. Cierpią oni z powodu ataków ekstremistów tak samo jak ty. Nie opuszczaj Wielkiej Brytanii, która kochasz. Zostań i broń się. Zaprzyj się piętami i podaj nam rękę, i pozwól nam wyzwolić nasz kraj od gangu ekstremistycznych barbarzyńców, którzy próbują go przejąć.
Drogi czytelniku, ten artykuł zawiera umyślny błąd. Zamień, proszę, słowa „Wielka Brytania” na „Egipt”, słowo „muzułmanin” na „Kopt”, i słowo „meczet” na „kościół”, a potem przeczytaj artykuł jeszcze raz, żeby odkryć, co to znaczy być dzisiaj Koptem w Egipcie. Wtedy, mam nadzieję, zadzwonisz do wszystkich Koptów, których znasz, i będziesz im życzył Wesołych Świąt.
“Demokracja jest rozwiązaniem”.
[1] Al-Masri Al-Yawm” (Egipt), 7 stycznia 2013.
[2] Zdjęcie: „Al-Masri Al-Yawm”.