W niedawnym programie w telewizji egipskiej prezenter Tamer Amin powiedział, że Egipt “dołączy do klubu nuklearnego i użyje energii nuklearnej dla celów pokojowych”. Dziennikarz Abdel-Halim Qandil powiedział, że istnieje potrzeba “niezależnego, nuklearnego i sprawiedliwego Egiptu”. Program nadała Rotana Masriya TV 18 stycznia 2014 r.

Poniżej podajemy fragmenty:
CKliknij tutaj, żeby zobaczyć to wideo w MEMRI TV

Egipski prezenter TV Tamer Amin: Mam kolejną informację związaną z planami Al-Sisiego. Jak powiedziałem, dowiedziałem się, że współpracownicy i przyjaciele generała Al-Sisiego studiują ten plan. Z tego, co mi powiedziano, [wynika], że plan ma trzy składniki. Może jest więcej, ale o tych mi powiedziano. Pierwszym składnikiem jest zbudowanie egipskiego reaktora nuklearnego. […]

Użyjemy energii nuklearnej, która jest językiem nowoczesności. Dołączymy do klubu nuklearnego i użyjemy energii nuklearnej do celów pokojowych. Nie chcemy produkować bomb nuklearnych, ale chcemy nuklearnego Egiptu, radioaktywnego Egiptu. […]

Dziennikarz egipski Abdel-Halim Qandil: To, czego chcemy, w największym skrócie, to, by Egipt był niezależny, nuklearny i sprawiedliwy.

Tamer Amin: Niezależny, nuklearny…

Abdel-Halim Qandil: Tak. I sprawiedliwy. Jest bardzo ważne, by Egipt był niezależny, ponieważ także program nuklearny, o którym mówimy, wymaga niezależnego podejmowania decyzji. […]

Mówimy o egipskiej energii nuklearnej dla celów pokojowych, ponieważ nie chodzi o zdobycie bomb nuklearnych, a jedynie o energię nuklearną. To wszystko jest nierozłączne. Co jest zasadnicze dla każdego programu nuklearnego, to założenie olbrzymiej bazy naukowej. Prowadzi to do produkcji maszyn. Pomogło to w rozwinięciu programu kosmicznego i tak dalej.

Dlatego mamy szansę. Powinniśmy uważać Egipt za jeden wielki warsztat. Jeśli chodzi o wszechstronną industrializację pod hasłem „nuklearny Egipt”, musimy zrozumieć głębię związku między rozwojem broni a przemysłem cywilnym.

Tamer Amin: Właśnie.Abdel-Halim Qandil: [Przemysł nuklearny] jest motorem, który będzie w stanie pociągnąć ten kraj. […]