Poniżej podajemy fragmenty wywiadu z Ismailem Serageldinem, dyrektorem Biblioteki Aleksandryjskiej w Egipcie, nadanym przez Egypt TV 26 lipca 2010 r.

Żeby zobaczyć ten klip w MEMRI TV, odwiedź http://www.memritv.org/clip/en/0/0/0/0/0/0/2576.htm .

W XX wieku “reżimy, które ostatecznie przeważyły, były demokratyczne”

Ismail Serageldin: Sprzecznie z tym, co ludzie sądzą, jeśli rozważymy doświadczenie XX wieku na całym świecie, widzimy, że reżimy, które ostatecznie przeważyły, były demokratyczne. W pewnych okresach wydawało się, że dyktatury – czy skrajnej prawicy, takie jak faszyści i naziści, czy skrajnej lewicy, takie jak komuniści – są tymi, które szybko mogą wprowadzać w życie decyzje.

Istotnie, nikt nie może zaprzeczyć, że Hitler dokonał wielu rzeczy w Niemczech, a Stalin zrobił to w Rosji, ale cena była bardzo wysoka. Zostało dowiedzione, że społeczeństwa, w których jest uczestnictwo [publiczne], które podejmują decyzje powoli i z opóźnieniem, są ostatecznie tymi społeczeństwami, które trwają, okazują wyrozumiałość i rozwijają się na długą metę.

Dobrze znany pisarz francuski, Victor Hugo, powiedział coś mądrego: “Żadna armia nie może pokonać idei, której czas nadszedł”. W pewnym momencie idea może wydawać się całkowitą utopią, ale po pewnym czasie widzimy, że rozprzestrzeniła się wszędzie.

„Idea praw człowieka rozprzestrzeniła się i przeniknęła świadomość ludzką”

Kiedy w 1948 r. spisano Powszechną Deklarację Praw Człowieka ONZ, wydawała się całkowicie utopijna. W 1948 r. wszystkie problemy drugiej połowy XX wieku dopiero miały się wyłonić. Dzisiaj jednak nie ma na powierzchni ziemi ani jednego skrawka, gdzie ludzie nie mówiliby o prawach człowieka i nie żądali praw człowieka. Idea praw człowieka rozprzestrzeniła się i przeniknęła świadomość ludzką.

Tak więc idee odgrywają bardzo dużą rolę. Moim zdaniem powinno to być ważne dla drogi Egiptu do przyszłości. Egipska myśl, egipska kultura i ciągłość wielkiego historycznego i kulturalnego dziedzictwa Egiptu są tym, co prowadzi Egipt ku wyzwaniom przyszłości. […]

Mówiąc obiektywnie Izrael jest znacznie bardziej rozwinięty pod względem nauki niż my. Ma znakomite instytucje edukacyjne. Ale modelem dla Egiptu powinny być dwa pobliskie kraje z islamską większością, które poszły w dwóch zupełnie różnych kierunkach.

Dziennikarz: Czy mówi pan o Malezji?

Ismail Serageldin: Nie, o Iranie i Turcji. Te dwa kraje poszły w dwóch różnych kierunkach, ale oba osiągnęły wielki postęp naukowy. Po pierwszej wojnie irańsko-irackiej z 1981 r. Iran czuł, że jego reżim jest całkowicie izolowany i że nikt mu nie pomoże w osiągnięciu postępu naukowego, i zainwestował ogromnie we wspaniałe badania naukowe. W rezultacie wzrost w dziedzinach fizyki i fizyki nuklearnej… W ostatnich latach liczba badań irańskich naukowców w tych dziedzinach wzrosła o 700%. To nie stało się w próżni. Jest tam popierająca to polityka.

Podobnie Turcja ma politykę popierającą rozwój naukowy i techniczny oraz włączenie technologii w społeczeństwo w wielu dziedzinach przemysłu. Jak pan wie, Turcja ma świecki reżim, podczas gdy Iran ma reżim religijny, ale w obu wypadkach w ciągu ostatnich 20 lat nastąpił wielki skok… Egipt czyni postępy i mogę pokazać statystyki, z których to wynika. Ale jeśli ja idę, podczas gdy człowiek obok mnie biegnie, dystans między nami zwiększa się.