W artykule redakcyjnym z 22 sierpnia 2011 r. w wychodzącej w Londynie gazecie saudyjskiej “Al-Sharq Al-Awsat”, Abd Al-Rahman Al-Rashed, były redaktor naczelny tej gazety, a obecnie dyrektor Al-Arabiya TV, skrytykował tureckiego premiera Recepa Tayyipa Erdogana za niekonsekwentną postawę wobec reżimu syryjskiego. Powiedział, że podczas gdy Turcja przyjęła ostre stanowisko przeciwko reżimowi Al-Assada na początku protestów w Syrii, złagodziła swoją postawę po parlamentarnych wyborach w czerwcu – do takiego stopnia, że przypomina teraz pro-Assadowską Rosję. Chwaląc wiele osiągnięć Erdogana Al-Rashed wezwał go, by nie składał pustych obietnic i urzeczywistnił swój potencjał jako wpływowy przywódca w regionie.

Należy zauważyć, że stanowisko Al-Rasheda jest zgodne z podobnymi poglądami wyrażanymi w prasie saudyjskiej tj. nadzieją Arabii Saudyjskiej, że Turcja znajdzie dyplomatyczne rozwiązanie kryzysu w Syrii [1] .

Poniżej podajemy fragmenty artykułu Al-Rasheda [2] :

„Erdogan, który jechał na fali powszechnego [uwielbienia] arabskiego, powinien pomyśleć długo i głęboko zanim przyjmie rolę zbawiciela”

Dwa lata temu, podczas szczytu w Davos, ten [Turek] ze Stambułu, Recep Tayyip Erdogan, stał się bohaterem Arabów, kiedy wyrwał mikrofon prezydentowi izraelskiemu, Szimonowi Peresowi i ostro go zganił za zbrodnie Izraela w Gazie. Następnie wymaszerował z podium i powiedział światu, że nigdy więcej nie wróci do Davos.

Sfrustrowani Arabowie – czyli większość Arabów, którzy chwytają się każdego źdźbła nadziei, które może wyratować ich z ich nieszczęsnej sytuacji – oczywiście świętowali [czyn Erdogana]. Oni zawsze szukają bohaterów, ale w większości wypadków odkrywają, że [ich] bohaterowie są postaciami z tektury i propagandzistami medialnymi, [jak Gamal] Abd-Nasser, [Baszar] Al-Assad, Saddam [Husajn], [Hassan] Nasrallah i inne gwiazdy, które skończyły na śmietniku historii.

Erdogan, który jechał na fali powszechnego [uwielbienia] arabskiego, powinien pomyśleć długo i głęboko zanim przyjmie rolę zbawiciela, jak to zrobił niedawno, kiedy on i jego rodzina polecieli do Somalii i wzywali do [nakarmienia] głodnych.

„Erdogan mógłby wiele wnieść do regionu… [ale] wiele niepowodzeń Turcji pod [kierownictwem] Erdogana wyryte jest w naszej pamięci”

Jaka prawda [kryje się] za tym wielkim demagogiem?

Myślę, że Erdogan mógłby wiele wnieść do regionu. Po pierwsze, mógłby być wzorem umiarkowanego muzułmanina w wieku zdominowanym przez islamistycznych ekstremistów. Także Turcja mogłaby być wzorem nowoczesnego państwa muzułmańskiego. Jest wiele rzeczy, które Erdogan i Turcja mogą zrobić – ale pytaniem jest, czy mają prawdziwy zamiar i chęć je zrobić.

To, co zdarzyło się w Davos, było tylko przedstawieniem. Konflikt z Izraelem o Flotyllę Wolności [po] zaatakowaniu przez Izraelczyków [Mavi Marmara] i zabiciu dziewięciu tureckich [aktywistów] skończył się tak samo jak inne [konflikty]: niczym poza werbalnymi groźbami…

Wiele niepowodzeń Turcji pod [kierownictwem] Erdogana wyryte jest w naszej pamięci. Zajmując się kryzysem irańskim [Erdogan] popierał nuklearny Iran. [Kiedy wybuchł kryzys] libijski, początkowo popierał reżim Pułkownika [Kaddafiego], a potem twierdził, że został źle zrozumiany. W [kryzysie] w Bahrajnie popierał ruch protestu i nazwał jego zdławienie „drugą Karbalą”, a później twierdził, raz jeszcze, że został źle zrozumiany. [W kryzysie syryjskim początkowo] przyjął wojowniczy ton wobec reżimu syryjskiego, aż do punktu wypowiadania gróźb; to podniosło jego popularność na nowe wyżyny, z większością demonstrantów syryjskich niosących jego fotografię.

„Cały ten hałas miał miejsce przed tureckimi wyborami parlamentarnymi; po wyborach Turcja [nagle] zmieniła ton i styl”

Niestety, cały ten hałas miał miejsce przed tureckimi wyborami parlamentarnymi. Po wyborach Turcja [nagle] zmieniła ton i styl… Stanowisko rządu Erdogana [coraz bardziej upodobniało się do stanowiska] Rosjan, którzy byli wrodzy wobec narodu syryjskiego. [Turcja] sprzeciwiała się obcej interwencji [w Syrii] i odrzuciła wezwania do rezygnacji Assada. Biorąc pod uwagę przedwyborcze oświadczenia Erdogana, które tak zachwyciły społeczeństwo syryjskie, Turcja mogła przynajmniej milczeć [zamiast głosić poparcie dla Assada].

„Nie zapominamy, że… Erdogan ma olbrzymie osiągnięcia… [ale] radzę mu, by w tym regionie nie mówił rzeczy, których nie myśli,”

Nie chcę przedstawiać Erdogana jako rozczarowującego przywódcę muzułmanów. Wierzę, że [nadal] ma mnóstwo czasu na udowodnienie szczerości swojego programu. Nikt nie oczekuje, że Turcja zrobi to, co przekracza jej możliwości, ale nie powinna sprzedawać ludziom [pustych] marzeń dla celów demagogicznych…

Nie zapominamy, że wśród wszystkich jego demagogicznych postaw, Erdogan ma ogromne osiągnięcia: pojednanie z Kurdami w Turcji i jego poparcie dla ich praw; prawdziwy pokój z Grecją, [długotrwałym] wrogiem Turcji; i ekonomiczne powodzenie jego kraju, które pozwoliło mu zapukać do bram Europy i starać się o członkostwo w UE. [Erdogan] ma wiele osiągnięć i jest dużo więcej, co jeszcze może osiągnąć.

[Ale] radzę mu, by nie mówił rzeczy, których nie myśli, w tym regionie – gdzie ludzie są uczuciowi i łatwo porwani przez miłość lub nienawiść – ponieważ mają dobrą pamięć.


[1] Patrz MEMRI Inquiry & Analysis Series Report No.725, „Gulf and Arab States Break Silence over Syria Crisis,” 17 sierpnia 2011, http://www.memri.org/report/en/0/0/0/0/0/70/5579.htm; MEMRI Special Dispatch No.3973, „Saudi Press Criticizes Syrian, Iranian Regimes,” 6 czerwca 2011, http://www.memri.org/report/en/0/0/0/0/0/70/5436.htm .

[2] “Al-Sharq Al-Awsat” (Londyn), 22 siernia 2011.