Saud Qbeilat, jordański politolog, który jest przychylny reżimowi syryjskiemu, opublikował artykuł w gazecie libańskiej “Al-Akbar”, także skłaniającej się ku Assadowi, o swojej wizycie w Syrii, gdzie był na zaproszenie władz. Artykuł zawiera streszczenie rozmowy, jaką odbył prezydentem Syrii Baszarem Assadem. Podczas tej rozmowy Al-Assad wyraził pewność zwycięstwa i utrzymywał, że porozumienie między Stanami Zjednoczonymi a Rosją co do spotkania Genewa II reprezentuje de facto amerykańskie uznanie, że jego reżim jest legalnym przedstawicielem ludu syryjskiego. Twierdził następnie, że Zachód zabiega o jego względy, żeby uzyskać gwarancje dla swoich interesów ekonomicznych w Syrii oraz że główną przyczyną obecnego kryzysu w jego kraju była liberalna polityka ekonomiczna, która stworzyła ogniska ekstremizmu i nędzy. Assad zagroził także stworzeniem ruchu oporu na Wzgórzach Golan, biorąc za przykład Hezbollah w Libanie Południowym.

Poniżej podajemy przekład głównych punktów w streszczeniu Qbeilata [1]:



S’ud Qbeilat (zdjęcie: factjo.com)

Wydarzenia w Syrii są rezultatem liberalnej polityki ekonomicznej, którą zostaliśmy zmuszeni przyjąć

… Syria nigdy nie zrezygnuje z zasad panarabskich, swojej tożsamości arabskiej i zobowiązania wobec jedności [arabskiej]. Nie zaprzestanie pomagać oporowi i nie odda ani centymetra swojego okupowanego terytorium ani swojej niezależności… [Assad] jest gotowy na każdy rodzaj poświęcenia, żeby nie dopuścić do wpadnięcia Syrii w ręce amerykańskie lub syjonistyczne lub w ręce ich marionetek w Zatoce i tych, którzy praktykują takfir [tj. oskarżają innych muzułmanów o herezję; chodzi o grupy islamistyczne walczące w Syrii]…

Syria jest na drodze do wyłonienia się z wąskiego gardła, w które została wepchnięta w ostatnich dwóch latach. Ohydna gra Zachodu i jego marionetek jest u progu zakończenia. Wbrew pozorom kraje zachodnie konkurują ze sobą w przedstawianiu kuszących propozycji pod stołem, żeby zagwarantować udziały ich firm w odbudowie [Syrii] i w projektach naftowych i gazowych [w Syrii], od kiedy odkryto olbrzymie rezerwy u wybrzeży Syrii. Ponadto Bank Światowy, który nie uczyni żadnego ruchu bez zgody i zezwolenia USA, przedstawił hojną propozycję przyznania [Syrii] 21 miliardów dolarów pożyczki na dogodnych warunkach i okazał namiętne pragnienie finansowania przedsięwzięć odbudowy… Ale on [Assad] z miejsca odrzucił tę propozycję…

Tym, co obecnie zajmuje prezydenta Assada bardziej niż cokolwiek innego, jest jak poradzić sobie w okresie powojennym, a szczególnie, jak stawić czoła olbrzymiemu zniszczeniu, które dotknęło wiele regionów kraju, oraz jak zaleczyć rany ludzi, którzy stracili bliskich podczas wojny. Niektórzy uciekli, a inni stracili swoje domy, źródło zarobków lub pieniądze itd. Jego największa troska jest [jednak] związana z innym typem zniszczenia w Syrii i innych krajach arabskich – a mianowicie z rozszerzeniem się choroby sekciarstwa i fragmentacji na szkoły [religijne], co grozi istnieniu ummah i jej samej istocie i przyszłości. Istnieje potrzeba poważnych wysiłków, by uporać się z tą plagą i ją wykorzenić…

Dla Assada główne przyczyny, stojące za wydarzeniami w Syrii, są jasne i obejmują one liberalną politykę ekonomiczną, o której mówi, że Syria została zmuszona ją przyjąć z powodu olbrzymich nacisków, pod jakimi znajdowała się w następstwie fabrykacji [sprawy] Al-Haririego przeciwko niej, tj. zabójstwa byłego premiera libańskiego Rafiqa Al-Haririego [co przypisano Syrii]. Ta [polityka ekonomiczna] niezmiernie zaszkodziła Syrii i stworzyła wiele ognisk nędzy na obszarach wiejskich, które szybko stały się siedliskami ekstremizmu i przestępczości. Twierdzi on [Assad], że powstrzymywał tę tendencję [ku nowemu liberalizmowi]…

Syria pracuje na rzecz stworzenia alternatywy dla Ligi Arabskiej

Prezydent Assad pamięta doskonale i w szczegółach rolę władców [państw] Zatoki w wojnie przeciwko Syrii, w której uczestniczyli entuzjastycznie i prostacko… Mówi, że [jednym] z powodów, dla którego zamienili walkę przeciwko niemu w sprawę personalną, jest ich pełna świadomość, że nie trzyma ich w wysokim poważaniu.

Jeśli chodzi o Ligę Arabską, która w ostatnich dwóch latach stała się marionetką państw Zatoki, które posługują się nią przeciwko Syrii, powiedział, że Liga ma małe znaczenie w oczach Syryjczyków i że Syryjczycy zdecydowali ustanowić stowarzyszenie ludów arabskich zamiast niej, [które] połączy ich potencjał, dostarczy ram dla ich solidarności i ochroni ich rzeczywiste interesy. [Według Assada] w najbliższej przyszłości podejmą oni [Syryjczycy] kroki w oparciu o tę koncepcję.

O premierze tureckim Recepie Tayyipie Erdoğanie [Assad powiedział, że] jest on uczuciowym człowiekiem, który okazał wiele miłości jemu [Assadowi] i jego dzieciom i członkom jego rodziny. Skłania się on jednak ku Bractwu Muzułmańskiemu i interesy [tego ruchu] mają u niego pierwszeństwo przed ciepłymi uczuciami ku [Assadowi], a nawet przed interesami tureckimi i syryjskimi…

Jeśli chodzi o Stany Zjednoczone i Zachód – chcą one opanować Syrię i podporządkować ją swoim warunkom. Nic nie interesuje ich bardziej niż interesy „Izraela”. Według Assada, gdyby zgodził się on na żądania [byłego sekretarza stanu USA] Colina Powella na krótko po amerykańskiej okupacji Iraku, głównie [żądaniu] wydalenia frakcji oporu palestyńskiego z Syrii, oni [USA i Zachód] nie okazywaliby jemu i jego krajowi takiej wrogości.

Planowany i trwający opór będzie miał miejsce na Golanie, naśladując model Hezbollahu w Libanie Południowym

Według Assada Izrael, który podczas obecnego kryzysu oparł się mocno na zbrojnych grupach [w Syrii] i atakował Syrię, by promować swoje interesy, popełnił wielki błąd, [ale] reakcja na jego ataki będzie strategiczna, nie zaś natychmiastowa… Jeśli chodzi o otwarcie frontu na Golanie, prezydent Assad powiedział, że jest to całkowicie poważna sprawa. [Syria] nie zamierza [prowadzić czysto] pro forma oporu na pokaz, gdzie sporadycznie strzelałaby kilkoma prymitywnymi pociskami w przypadkowe [cele] wroga i pozostawiała inicjatywę i rzeczywistą działalność w rękach [izraelskich], ale raczej [będzie prowadzić] dobrze zaplanowany, trwający i skuteczny opór, który będzie dążył do przejęcia inicjatywy i zdefiniuje arenę konfliktu w sposób wspierający jej walkę i szkodzenie wrogowi, tak samo jak to zrobił Hezbollah w Libanie Południowym.

[Assad] powiedział, że przyznał firmie rosyjskiej prawa wydobywania ropy naftowej u wybrzeży Syrii i podkreślił swoje pełne zaufanie, że Rosjanie nie zmienią stanowiska wobec jego kraju, ponieważ w praktyce bronią własnego bezpieczeństwa strategicznego i interesów narodowych, które mogą być zagrożone, jeśli Zachód i jego zwolennicy przejmą panowanie nad Syrią. Ponadto [Assad] powiedział jasno, że Rosjanie, na każdym etapie konfliktu, nigdy nie próbowali narzucić swojego stanowiska na jego kraj; także kiedy czynili jakieś propozycje dotyczące pewnych aspektów konfliktu, zadowalali się wyrażeniem swojej opinii i pozwalali Syrii działać tak, jak uważała za stosowne.

Jeśli chodzi o [powojenną] odbudowę [Syrii, Assad] powiedział, że firmy chińskie są gotowe odegrać rolę w tej dziedzinie i że [Syria] doszła z nimi do porozumienia w tej kwestii…

Assad nie jest optymistyczny w sprawie wyników Genewa II

Assad nie okazał wielkiego optymizmu w sprawie wyników Genewa II, ponieważ [jego zdaniem] ci, którzy siedzą po przeciwnych stronach stołu negocjacyjnego, nie mogą podejmować decyzji w imieniu grup zbrojnych w terenie. Podobnie, istnieje wiele sporów wśród elementów opozycyjnych w [Syrii] i poza nią. W obliczu rzeczywistości, wszystko, co Syryjczycy i Rosjanie starają się osiągnąć przez tę [konferencję], to uniknięcie zamknięcia drzwi do negocjacji i dialogu. Udało im się z góry uzyskać kilka ważnych punktów, głównie polegających na tym, że Rosjanie i Amerykanie zgodzili się na przeprowadzenie tej konferencji. [Ponadto] mimo wszystkich prób państw Zatoki na niedawnej Konferencji w Doha i Zgromadzeniu Ogólnym ONZ, by ukraść prawo Syrii do przedstawicielstwa i przyznać je grupom zbrojnym, które są im podporządkowane, „reżim syryjski” … został zaproszony do uczestniczenia w konferencji Genewa II jako legalny przedstawiciel Syrii w tych negocjacjach. Jeśli chodzi o inne [elementy], będą uczestniczyć wyłącznie jako opozycja…

Przypis: [1] „Al-Akhbar” (Liban), 10 czerwca 2013.