Badacz palestyński dr Khaled Al-Hroub z Cambridge University opublikował niedawno artykuł zatytułowany “Przedsięwzięcie Hamasu i talibanizacja Gazy” [1], w którym napisał, że twierdzenia ruchu islamistów dotyczące ich promocji “kultury islamskiej” są całkowicie puste, a ich działania wprowadzania islamskiego szariatu są szkodliwe dla jedności islamskiej i dla praw kobiet.
Poniżej podajemy fragmenty tego artykułu:
„Działalność [ruchów] islamskich nie świadczy jak dotąd o żadnych prawdziwych osiągnięciach w kategoriach realizowania jakiegokolwiek ‘przedsięwzięcia kulturalnego’”
Popularnym wyrażeniem, które powtarza się w pismach i teoriach islamistów, jest „islamskie przedsięwzięcie kulturalne”, [które jest przedstawiane] jako jeden z fundamentalnych [celów], do osiągnięcia których dążą ruchy islamskie. To wyrażenie należy do obszernego leksykonu, pełnego wyrażeń wabiących ogół społeczeństwa, a najlepszym przykładem jest [slogan Bractwa Muzułmańskiego] „Islam jest rozwiązaniem”. Ale te puste wyrażenia są tylko pozornie frapujące.
Islamistów nie wolno sądzić po ich powiedzeniach i sloganach, których [wprowadzenia] żądają – demokracja pozwala im na wygłaszanie każdego sloganu czy wezwania. Ważniejsze i właściwsze jest sądzenie ich według ich czynów w terenie.
Działalność [ruchów] islamskich nie świadczy jak dotąd o żadnych prawdziwych osiągnięciach w kategoriach realizowania jakiegokolwiek „przedsięwzięcia kulturalnego” lub choćby jakiegokolwiek [postępu] w tym kierunku. Istnieje wiele prób, które możemy zbadać: ruchy islamistyczne doszły do władzy w [rozmaitych] częściach świata, takich jak Iran, Afganistan i kilka autonomii w Malezji, Indonezji i Gazie. Istnieją [także] ruchy islamistyczne, które zdobyły wpływ na ustawodawstwo [czy to] bezpośrednio (przez parlament), czy pośrednio (przez społeczeństwo i media) jak widzimy w wielu państwach arabskich i islamskich (Kuwejt, Jemen, Jordania, Egipt, Maroko, Pakistan i Algieria)…
Sudan pod “islamskimi rządami” zmierza ku podziałowi i rozłamowi, ponieważ zapał do narzucania społeczeństwu restrykcji przewyższa [dążenie] do jedności narodowej… Teoretycy „islamskiego przedsięwzięcia kulturalnego” [w Sudanie] wolą wojnę i podział kraju [od pokoju i jedności] – a twierdząc, że stosują szariat, prześladują kobiety w Chartumie, które noszą spodnie, i kładą fundamenty pod rozrastającą się warstwę wyzyskiwaczy i „grubych ryb” wśród islamistów w sektorze prywatnym…
Każdy, kto odwiedza Gazę, może z łatwością zobaczyć, że Hamas, w swojej głupocie, poszedł w wielu miejscach za przykładem islamistów przez poświęcanie się drugorzędnym i marginalnym sprawom. Najnikczemniejszą z nich jest prześladowanie kobiet kosztem znacznie pilniejszych i ważniejszych spraw. [W istocie] nawet jeśli zajmowaliby się [tymi sprawami] nadal nie [usprawiedliwiałoby to] tego, do czego zmuszają kobiety, a czemu trzeba się sprzeciwiać zawsze i wszędzie…
„Islamizacja, która została narzucona Gazie… jest jawnym działaniem”
Islamizacja, która została narzucona Gazie – zdławienie swobód społecznych, kulturalnych i swobody prasy, które nie pasują do poglądów Hamasu – jest jawnym działaniem, któremu trzeba się sprzeciwić. Jest to, pod przebraniem religijnym, powtórzenie doświadczenia innych reżimów totalitarnych i dyktatur.
Przy barbarzyńskim i nieludzkim oblężeniu, które stanowi zbrodnię przeciwko ludzkości z udziałem wszystkich mocarstw świata, Hamas pogarsza cierpienia ludzi przez prowadzenie śledztw w sprawie zwykłych spotkań [przyjaciół] i próby zmiany 100-letnich obyczajów. [Obyczaje dotyczące] małżeństwa, randek, spotkań osób różnej płci, są sprawami zwyczajów społecznych, środowiskowych i związanych ze statusem, w które prawo nie powinno ingerować. Kiedy pary małżeńskie lub zaręczone muszą nosić w kieszeni świadectwo ślubu ze strachu, że jakiś uzbrojony [policjant] może wtargnąć na jedno z ich spotkań i dociekać [natury] ich związku, jest przerażającym pogorszeniem wartości i stylu życia Palestyńczyków, które z pewnością nie istniało [poprzednio]. Kiedy [policjant na] motocyklu goni samochód, w którym kobieta siedzi obok mężczyzny trzymającego rękę na oparciu jej siedzenia, aresztuje [rodzinę] i zabiera ją na posterunek – jest to głupie kontrolowanie życia ludzi. Kiedy brat i siostra zostają aresztowani wieczorem w drodze do domu, ponieważ nie mają ze sobą dowodów osobistych, żeby dowieść „uprawnionego związku”, jest to wyraźnie zachowanie przypominające talibów.
Mówimy o długim szeregu czynów, od pośredniego zmuszania studentek do noszenia hidżabu (bez administracyjnych zarządzeń lub pisemnych rozkazów), do prześladowania [dziewcząt] w restauracjach i kawiarniach, zakazie palenia hookah i “rewizji” prywatnych komputerów w poszukiwaniu niemoralnych zdjęć.
Techniczne możliwości talibów nie pozwoliły im na [robienie] tego, na co techniczne możliwości pozwalają dzisiaj. Hamas – który rozwinął wiele tych możliwości z imponującą pomysłowością w dziedzinie produkcji rakiet i w celu używania nowoczesnej technologii, by zapobiec infiltracji [Gazy] przez Izrael – wykorzystuje obecnie wiele z tych [możliwości] w celu narzucenia ograniczeń na społeczeństwo Gazy oraz monitorowania go z odrażającym patriarchalizmem. Dlaczego Hamas robi to, kiedy jest jasne, że [w ostatecznym rachunku] zaszkodzi mu to i wywołuje krytykę przeciwko niemu? Jak można zrozumieć ich preferencję narzucania islamizacji zamiast rehabilitować Gazę po wojnie…?
Są dwa [możliwe] wyjaśnienia tych naśladujących talibów posunięć podjętych przez Hamas w sferze społecznej. Pierwszym jest erozja umiarkowanego myślenia w Hamasie, charakterystycznego dla Bractwa Muzułmańskiego, które zostało zastąpione przez radykalną myśl salafich…
Drugie [wyjaśnienie] obejmuje kilka kwestii. Warunki oblężenia i konfrontacji, którym ruch był poddany po zwycięstwie w wyborach; trwająca przerwa w „oporze” po barbarzyńskiej wojnie izraelskiej; pojawienie się korupcji między niektórymi wysokimi funkcjonariuszami; i faworyzowanie swoich, które towarzyszy każdemu zdobyciu władzy – wszystko to doprowadziło do zwiększonej krytyki Hamasu przez mniejsze i bardziej ekstremistyczne grupy [w Gazie], jak również przez [ekstremistów] wewnątrz [samego ruchu], którzy oskarżają go o odejście od „praktyki islamskiej przez nie ustanowienie rządów Allaha na ziemi”. [Hamas] odpowiedział nasileniem islamizacji społeczeństwa, by dowieść, że jest bardziej islamski [niż jego krytycy] i bardziej oddany sloganom [islamistów].
[1] “Al-Ayyam” (Autonomia Palestyńska), 11 października 2010.