Dwa niezwykłe artykuły opublikowano w tym roku na saudyjskich witrynach internetowych, wzywające do poprawienia błędów popełnionych przez kopistów Koranu oraz ponownego zbadania tekstów religijnych w świetle nowoczesnego postrzegania świata, aby uczynić je łatwiejszymi do czytania i przystosować do obecnej epoki.

W artykule opublikowanym 10 stycznia 2020 r. na witrynie internetowej “Saudyjskie opinie” dziennikarz Ahmad Haszem napisał, że Koran, jaki znamy dzisiaj, został spisany po zakończeniu życia przez Proroka w okresie rządów trzeciego kalifa, 'Usmana bin 'Affana (rządził 644-656) usmańskim pismem, które jest nazwane od niego. Ponieważ ten system zapisu jest ludzkim wynalazkiem, pisze Haszem, nie ma powodu do uświęcania go, jak to robi wielu muzułmanów. W rzeczywistości, mówi on, pora poprawić część z 2500 błędów ortograficznych i gramatycznych, popełnionych przez skrybów tamtego okresu, które pozostają częścią koranicznego tekstu do dnia dzisiejszego. Przedstawia liczne przykłady takich błędów ortograficznych i wzywa do przepisania słów według dzisiejszych standardów, żeby „uczynić tekst łatwiejszym do czytania przez [dzisiejszych] muzułmanów i bardziej poprawnym językowo”.

Drugi artykuł opublikował 20 lipca 2020 r. na liberalnej saudyjskiej witrynie internetowe, Elaph, Dżardżis Gulizada, pisarz i politolog kurdyjsko-irackiego pochodzenia i redaktor irackiego magazynu „Baghdad”. Pisze on, że podczas pandemii koronawirusa po raz pierwszy w islamskiej historii dokonano zmian w islamskich praktykach religijnych, kiedy pozwolono muzułmanom na zachowanie fizycznego dystansu od siebie podczas modlitwy, zamiast modlić się w ciasnych szeregach, jak nakazuje Koran. Mówi on, że to pokazuje, iż w islamie istnieje miejsce na elastyczność i tę samą elastyczność można zastosować do islamskich tekstów, które powinny być zbadane na nowo i dostosowane do nowoczesnej percepcji, żeby przynosić korzyści muzułmanom i całej ludzkości.  

Nawiązując do artykułu Ahmada Haszema, on także argumentuje, że jest irracjonalne traktowanie usmańskiego pisma w Koranie jako świętego i przedstawia dalsze przykłady błędów, jakie pojawiają się w Koranie, w dodatku do zaprezentowanych przez Haszema. Wzywa do opublikowania poprawionej wersji Koranu z użyciem nowoczesnej ortografii, ponieważ w jego obecnej formie “nie jest odpowiedni dla narodu islamskiego w nowoczesnym świecie, a szczególnie dla nie-arabskich muzułmanów” i twierdzi, że tego zadania powinna podjąć się Arabia Saudyjska, konkretnie zaś król i następca tronu.

Należy zauważyć, że artykuł Gulizady został zdjęty z witryny Elaph po wściekłych reakcjach w mediach społecznościowych od użytkowników, którzy oskarżali Saudyjczyków, a szczególnie redaktora naczelnego Elaph, 'Osmana Al-’Omeira, o bezczelność i obrazę Koranu[1]. Na przykład, kuwejcki akademik, dr Ahmad Al-Dhaidi, tweetował: „Witryna internetowa Elaph, kierowana przez saudyjskiego dziennikarza, 'Osmana Al-’Omeira, wzywa do napisania na nowo Koranu w celu poprawienia wielkich błędów w piśmie usmańskim! Czy jego pogarda doszła do poziomu szkodzenia księdze Allaha?…”[2] Konto Twittera „Ku wolności”, znane z krytycyzmu wobec saudyjskiego reżimu, zamieściło wpis: „Elaph gazeta [online] kierowana przez [’Osmana Al-’Omeira], bliskiego przyjaciela króla Salmana i doradcę [następcy tronu, Muhammada] bin Salmana, żąda napisania na nowo Koranu i ponownego zbadania zasad islamskiego szariatu! Jedyną rzeczą, jaka pozostała, jest powrót idoli do Kaaba.”[3]

Poniżej podajemy fragmenty artykułów Ahmada Haszema i Dżardisa Gulizady.

[Dalszy tekst nie jest spolszczony]

https://www.memri.org/reports/articles-saudi-press-call-amend-thousands-scribal-errors-quran-reexamine-islamic-texts-light


[1] Mubasher.aljazeera.net, July 22, 2020; bbc.com/arabic, July 25, 2020.

[2]  Twitter.com/DrAlthaidi, July 22, 2020.

[3] Twitter.com/hureyaksa, July 21, 2020.

[4] Saudiopinions.org, January 10, 2020.

[5]  Elaphmorocco.com, July 20, 2020.