15 lutego 2012 r., w Dniu Pamięci Holocaustu w Wielkiej Brytanii, arabski liberał Mehdi Hassan, mieszkający w Wielkiej Brytanii, opublikował artykuł zatytułowany „Wstydzę się za postawy muzułmanów wobec Holocaustu”. Powiedział w nim, że wstydzi się za negowanie Holocaustu przez wielu jego współwyznawców i podkreślił, że „brytyjska społeczność muzułmańska musi uczynić znacznie więcej, by pamiętać Holocaust”.

Poniżej podajemy jego artykuł[1] :

„Postawa wielu moich kolegów muzułmanów wobec Holocaustu jest źródłem wielkiego wstydu dla mnie”

Dzisiaj, dwunasty rok z rzędu, Zjednoczone Królestwo obchodzi Dzień Pamięci Holocaustu. Data ta upamiętnia wyzwolenie Auschwitz 27 stycznia 1945 r.

Boli mnie przyznanie tego, ale postawa wielu moich kolegów muzułmanów wobec Holocaustu jest źródłem wielkiego wstydu dla mnie. Na Bliskim Wschodzie huczy od negacji Holocaustu, od prezydenta Iranu [Mahmouda Ahmadineżada] do taksówkarzy w Kairze. W kraju postawy brytyjskich muzułmanów definiuje nie tylko negacja, ale obojętność.

Niewielu muzułmanów i niewiele meczetów uczestniczy w tym dniu pamięci. W 2006 r. sondaż Channel 4 stwierdzić, że jedna czwarta muzułmanów brytyjskich nie wiedziała, czym był Holocaust, a tylko jeden na trzech wierzył, że istotnie miał miejsce. To jest skandaliczne. Jak możemy twierdzić, że jesteśmy dumnymi, zintegrowanymi muzułmanami europejskimi, jeśli ignorujemy tak znaczący moment w historii tego kontynentu?

My, muzułmanie brytyjscy, wolimy pławić się w zastępczym poczuwaniu się do bycia ofiarami. Liczą się tylko „nasze” tragedie: Palestyna, Irak, Afganistan, Kaszmir, Czeczenia przywoływane są nieustannie. Żadne z nich jednak nie przewyższa barbarzyństwem Holocaustu. Ludobójstwa [dokonanego] przez nazistów nie można relatywizować lub uogólniać. To był bezprecedensowy akt przemysłowej rzezi, wyjątkowo koszmarna zbrodnia przeciwko ludzkości.

„Muzułmańska Rada Brytanii podjęła moralnie ohydną (i strategicznie głupią) decyzję bojkotowania tego dnia… Cierpienie palestyńskie nie zostaje zmniejszone przez umniejszanie masowego mordu na Żydach Europy”

Niemniej w latach 2001 do 2007 Muzułmańska Rada Brytanii podjęła moralnie ohydną (i strategicznie głupią) decyzję bojkotowania tego dnia, cynicznie nalegając, by został przemianowany na „Dzień Pamięci Ludobójstwa”. W 2008 r. zarzucono bojkot, ale podjęto go znowu w 2009 r., po ataku Izraela na Gazę. Nie ustępuję nikomu w poparciu sprawy palestyńskiej. Ale zaprzeczanie lub ignorowanie Holocaustu nie czyni niczego, by poprzeć tę sprawę. Cierpienie palestyńskie nie zostaje zmniejszone przez umniejszanie masowego mordu na Żydach Europy.

Przez przyłączenie się do wydarzeń tego dnia muzułmanie brytyjscy mogą naśladować naszego Proroka Mahometa, który kiedyś zobaczył przechodzący żydowski orszak pogrzebowy i wstał na znak respektu. Jego towarzysze zapytali go, dlaczego wstał dla zmarłego Żyda. „Czy nie jest on człowiekiem?” odpowiedział Prorok.

„Cała społeczność brytyjskich muzułmanów musi uczynić dużo więcej, żeby pamiętać Holocaust… „Każdy człowiek jest twoim bratem”- powiedział kiedyś wielki muzułmański kalif Ali ibn Abu Talib”

Islam nie jest wiarą wyłączającą ani separatystyczną. Na szczęście od 2010 r. rada zarzuciła ten bojkot. Ale cała społeczność brytyjskich muzułmanów musi uczynić znacznie więcej, żeby pamiętać Holocaust – albo przez goszczenie wydarzeń w naszych meczetach, albo przez wysyłanie naszych dzieci, żeby zobaczyły Auschwitz.

“Każdy człowiek jest twoim bratem” – powiedział kiedyś wielki kalif muzułmański Ali ibn Abu Talib. „Jest albo twoim bratem w wierze, albo twoim bratem w człowieczeństwie”. W Dniu Pamięci Holocaustu stańmy ręka w rękę z naszymi żydowskimi braćmi i razem opłakujmy śmierć sześciu milionów niewinnych dusz.


[1] Aafaq.org/english, 15 lutego 2012. Artykuł uprzednio ukazał się w „The Times of London”. Oryginał angielski został nieznacznie zredagowany dla większej jasności.