13 czerwca 2016 r. ambasador Izraela przy Narodach Zjednoczonych, Danny Danon, został wybrany na przewodniczącego Komisji Prawnej ONZ, która jest jedną z sześciu stałych komisji ONZ. Jest to pierwszy raz, kiedy ambasador izraelski będzie przewodniczył jednej z tych komisji i jego wybór nastąpił mimo sprzeciwu dwóch grup – jednego ze strony państw arabskich i drugiego ze strony państw muzułmańskich. Jednak według wychodzącej w Londynie gazety katarskiej “Al-Quds Al-Arabi”, która informowała o arabskich i muzułmańskich wysiłkach, by nie dopuścić do wyboru Danona, przynajmniej cztery kraje arabskie, których nie wymieniła, poparły kandydaturę Danona. Na dowód tego gazeta opublikowała wypowiedź Danona po głosowaniu, w którym powstrzymał się od krytyki któregokolwiek z państw arabskich.

Poniżej podajemy fragmenty artykułu „Al-Quds Al-Arabi”:

Kraje arabskie i muzułmańskie sprzeciwiły się kandydaturze Izraela i starały się ją udaremnić

“Al-Quds Al-Arabi” doniosła: „Mimo sprzeciwu grupy arabskiej reprezentowanej przez ambasadora jemeńskiego, Chalida Al-Jamaniego, oraz grupy islamskiej reprezentowanej przez ambasadora kuwejckiego, Mansoura Al-’Otaibiego, Zgromadzenie Ogólne ONZ wybrało dzisiaj Izrael na przewodniczącego szóstej komisji – Komisji Prawnej – jednej z sześciu ważnych komisji Zgromadzenia Ogólnego. Kraje zachodnioeuropejskie i inne przedstawiły kandydaturę Izraela na to stanowisko po raz pierwszy w historii ONZ.

Przed głosowaniem ambasador Kuwejtu przy ONZ, który służył jako reprezentant krajów Organizacji Kooperacji Islamskiej (OIC), powiedział: ‘Państwo, które jest kandydatem na to stanowisko, musi być państwem członkowskim, które przestrzega prawa międzynarodowego i działa aktywnie na rzecz realizacji rezolucji ONZ – nie zaś państwo, które łamie prawo międzynarodowe… i rezolucje ONZ… Państwa muszą ponosić odpowiedzialność za przedstawianie kandydatów, co do których może być porozumienie. Ta kandydatura [Izraela] jest sprzeczna z zasadą dobrych intencji… Wybór Izraela, [państwa, które] łamie podstawy prawa międzynarodowego, traktatów międzynarodowych i rezolucji ONZ, zaszkodzi wizerunkowi ONZ”.

Danon otrzymał 109 głosów; co najmniej cztery kraje arabskie poparły go

Według “Al-Quds Al-Arabi”, po tym, jak zawiodły starania krajów arabskich i muzułmańskich o niedopuszczenie kandydatury Izraela na stanowisko przewodniczącego komisji, zażądały one, by obecny przewodniczący, ambasador Trinidad i Tobago, wezwał do głosowania nad kandydaturą Izraela. Taki krok jest sprzeczny z zaakceptowanym zwyczajem dochodzenia z góry do konsensusu o głosie zatwierdzającym na Zgromadzeniu Ogólnym. Ambasador jemeński, Al-Jamani, powiedział w imieniu grupy państw arabskich, które sprzeciwiały się wyborowi Danona: „Zażądaliśmy tajnego głosowania w celu zgłoszenia naszego ostrego sprzeciwu na kandydaturę Izraela na przewodniczącego Komisji Prawnej…”

Zgodnie z tym przeprowadzono tajne głosowanie; Danon otrzymał w nim 109 głosów ze 193 możliwych.

Po wyborze na przewodniczącego komisji Danon powiedział, że Iran rozprowadzał oświadczenie, wzywające, by nie głosować na niego. Jednak „A-Quds Al-Arabi” doniosła, że to oświadczenie w rzeczywistości rozprowadzał Kuwejt; gazeta napisała także, że „wypowiedź Danona [po głosowaniu] nie zawierała krytyki grupy arabskiej”, która przeciwstawiała mu się, i dodała, że „źródła dyplomatyczne mówią, że co najmniej cztery kraje arabskie poparły kandydata izraelskiego”.

Przedstawiciel palestyński: USA, Kanada, Australia “użyły wszelkiego rodzaju szantażu i gróźb, by zagwarantować głos na Izrael”

Według gazety, palestyński stały obserwator, Rijad Mansour, powiedział po głosowaniu: „Chociaż dowiedzieliśmy się dopiero na krótko przed głosowaniem, że grupa Europejczyków Zachodnich i innych narodów postanowiła przedstawić kandydaturę Izraela na przewodniczącego komisji, prowadziliśmy intensywne spotkania z tą grupą i naciskaliśmy na nich, by powstrzymali się przed nagradzaniem zamiast karania kraju, który okupuje ziemię innego, łamiąc prawo międzynarodowe.

Potem próbowaliśmy przekonać kraje w tej grupie, by przedstawiły kandydaturę innego kraju, ale bez powodzenia. Dotarliśmy do wielu w tej grupie, próbując przekonać ich, by przedstawili własną kandydaturę, mówiąc, że zdobędziemy dla nich głosy, ale odmówili.

Następnie omawialiśmy sprawę z grupami arabską i muzułmańską w celu uzgodnienia alternatywnego planu. Uzgodniliśmy, że podzielimy głosy przeciwko Izraelowi wśród kandydatów z tej samej grupy [krajów Europy Zachodniej], żeby przeszkodzić kandydatowi izraelskiemu otrzymanie 50%+1 głosów. Próbowaliśmy zwerbować wszystkich naszych przyjaciół, by nie dopuścić do otrzymania przez ambasadora izraelskiego minimalnej wymaganej liczby głosów, ale bez powodzenia. Udało nam się jednak odebrać mu 84 głosy, co jest ważne i znaczące. Otrzymał tylko 109 głosów; wymagane minimum to 77. Gdyby udało nam się zmienić głosy jeszcze 16 przedstawicieli, jego kandydatura zostałaby automatycznie anulowana…”

Mansour ostrzegł następnie, że brak jednogłośności na Danona może mieć wpływ na pracę komisji: “Przewodniczący pięciu pozostałych komisji zostali wybrani przez consensus, ale nie [przewodniczący] szóstej komisji. Rozłam jest wyraźny od początku. Jak będzie działać komisja podczas 71. sesji Zgromadzenia Ogólnego? W Zgromadzeniu Ogólnym jest rozłam z powodu prowokacyjnej osoby Danny’ego Danona. Szósta komisja ugrzęźnie z powodu tego rozłamu”.

Mansour podziękował następnie Arabom i muzułmanom i wszystkim tym, którzy ich popierali, i skrytykował “olbrzymią siłę”, która, jak powiedział: „użyła wszystkich oszukańczych środków i szantażu – szczególnie wobec mniejszych narodów – by głosowały na Izrael. Izrael nie odniósł sukcesu samodzielnie – a tylko dzięki wysiłkom USA, Kanady i Australii, które użyły wszelkiego rodzaju szantażu i gróźb, by zagwarantować głos dla Izraela. Wiele krajów poddało się tym naciskom ze strachu przed supermocarstwami, zamiast stać przy prawdzie i przeciwko uciskowi reprezentowanemu przez państwo okupacyjne.

Stoimy obecnie wobec podwójnych standardów ze strony kilku państw. Izrael staje się coraz bardziej skrajny i odwraca plecami do wszystkich inicjatyw pokojowych, włącznie z niedawną inicjatywą francuską; rozszerza swoją działalność osiedlania i łamie prawo międzynarodowe we wszystkim co robi. [Po tym wszystkim] społeczność międzynarodowa nagradza go.

Musimy starannie rozważyć nasz następny krok. Wierzę, że za rok lub dwa ta grupa [krajów Europy Zachodniej] przedstawi kandydaturę Izraela do Rady Bezpieczeństwa” [1].

Przypis:

[1] „Al-Quds Al-Arabi” (Londyn), 13 czerwca 2016.


Visit the MEMRI site in Polish: http://www2.memri.org/polish/

If you wish to reply, please send your email to memri@memrieurope.org .