Autor: R. Krespin*
Wprowadzenie
24 listopada samolot turecki zestrzelił rosyjski myśliwiec SU-24 za naruszenie tureckiej przestrzeni powietrznej przez 17 sekund. Samolot został zestrzelony na południowej granicy Turcji z Syrią, powodując śmierć jednego z pilotów i żołnierza z rosyjskiego helikoptera, który przybył na ratunek pilotów strąconego samolotu [1]. Samolot spadł po stronie syryjskiej, 13 kilometrów od granicy.
Erdogan (Zdjęcie: Milliyet, 28 listopada 2015); Putin (Zdjęcie: Hurriyet, 4 grudnia 2015)
Czy było naruszenie?
Turcja twierdzi, że ostrzegała samolot rosyjski 10 razy przez pięć sekund zanim wszedł on w turecką przestrzeń powietrzną, gdzie, jak stwierdziła, pozostawał przez 17 sekund. Według tureckiego publicysty Umita Kivanca z Radikal [3], kilku zagranicznych ekspertów wojskowych i astrofizyków, którzy badali odległości i czas trwania naruszenia przez samolot rosyjski – w oparciu o takie dane, jak jego prędkość, które podała Turcja – wywnioskowali, że dokonanie 2 kilometrowego wtargnięcia w przestrzeń Turcji zabrałoby samolotowi około siedem sekund, nie zaś 17 sekund, jak twierdzi Turcja. Albo też samolot leciał w połowie tak szybko, jak podała Turcja, by przebyć tę odległość w 17 sekund. To by znaczyło jednak, że nie mógłby spaść w Syrii 13 kilometrów od granicy tureckiej – chyba że, jak twierdzi Rosja, został zestrzelony w syryjskiej przestrzeni powietrznej. Także, jeśli dane o prędkości samolotu podane przez Turcję istotnie są poprawne, to samolot turecki nie byłby w stanie ostrzegać samolotu rosyjskiego 10 razy – chyba że jego załoga mówiła niesłychanie szybko i powtarzała ostrzeżenia bez nabierania tchu.
W dniu wydarzenia Reuters informował, że “rosyjski myśliwiec zestrzelony przez Turcję został trafiony w syryjskiej przestrzeni powietrznej po krótkim wtargnięciu w turecką przestrzeń powietrzną, powiedział Reutersowi urzędnik USA” [4]. Pięć dni później jednak, 29 listopada, Departament Stanu USA poparł twierdzenie Turcji, mówiąc, że ma dowód naruszenia przestrzeni powietrznej.
Konfrontacja Turcja-Rosja – o hegemonię regionalną
Zestrzelenie przez Turcję samolotu rosyjskiego nie było izolowanym incydentem. Nastroje antyrosyjskie nabudowywały się w Turcji z powodu następujących zdarzeń:
W przemówieniu na zakończenie szczytu G20 w Antalya w Turcji 16 listopada prezydent rosyjski, Władimir Putin, powiedział, że podzielił się z państwami członkowskimi informacją wywiadu, zawierającą listę 40 krajów, które finansują ISIS, i że niektóre z nich są członkami G20, które to oskarżenie wielu w Turcji uznało za skierowane do Turcji. Powiedział także, że podzielił się zdjęciami satelitarnymi i powietrznymi konwojów ciężarówek i cystern, rozciągającymi się przez setki kilometrów i tworzącymi rodzaj rurociągu dla nielegalnego handlu ropą ISIS, być może znowu czyniąc aluzję do Turcji [5].
W następnych dniach Rosja i Francja przeprowadziły zaciekłe i skuteczne naloty przeciwko de facto stolicy ISIS, Rakce w Syrii i zniszczyły 600 cystern naftowych od okręgu Deir Al-Zor do granicy tureckiej.
22 listopada 2015 r. turecki rząd AKP, rozgniewany atakami Rosji w dniach 19 i 20 listopada na północnozachodnią Syrię przeciwko kontrolowanym przez Turcję dżihadystycznym rebeliantom, nienależącym do ISIS, włącznie z Turkmenami, zwołał całonocną naradę w sprawie bezpieczeństwa. O północy wezwano ambasadora rosyjskiego do ministerstwa spraw zagranicznych, gdzie powiedziano mu o wrażliwości Turcji na pewne obszary i pewne grupy rebelianckie w Syrii [6]. Podczas tego spotkania przedstawiciele AKP ostro skrytykowali rosyjskie wsparcie lotnicze i bombardowania, które otworzyły drogę siłom prezydenta Syrii, Baszara Assada, do sił na obszarze, który rozciąga się od północy, z Latakii, do górzystego obszaru Bayibucak niedaleko granicy tureckiej, by odzyskać tereny od dżihadystów turkmeńskich i innych rebeliantów, którzy trzymają się tam ze wsparciem tureckim.
Premier Turcji, Ahmet Davutoglu, ostro potępił te “barbarzyńskie ataki na naszych turkmeńskich braci pod pretekstem walki z terroryzmem” i przysiągł, że Turcja nie opuści swoich braci i krewnych po drugiej stronie granicy. „Rosja powinna walczyć z terrorystami ISIS, a nie tam bombarduje Rosja” – powiedział. Dodał też, że Turcja będzie działać tak, jak gdyby było zagrożenie jej granic [7].
Nacjonalistyczne, antyrosyjskie wypowiedzi AKP ściągnęły protestujących Turków pod konsulat Rosji w Stambule, który obrzucali kamieniami i jajkami [8].
Rosja psuje Turcji jej grę w Syrii
Kryzys Turcja-Rosja wyraźnie wynika z neoosmańskich ambicji Turcji i pragnienia partii AKP rozciągnięcia swoich wpływów na Syrię i dalej [9]. Reżim prezydenta Recepa Tayyipa Erdogana coraz wyraźniej rości sobie prawo własności do Bliskiego Wschodu, Bałkanów, Kaukazu i Krymu, które uważa za dziedzictwo Turcji osmańskiej. Turcja odgrywała wielką rolę w wojnie domowej w Syrii od jej pierwszych dni, popierając i chroniąc dużą liczbę dżihadystycznych grup opozycyjnych w celu stworzenia reżimu Bractwa Muzułmańskiego w Syrii, współgrającego z rządami islamistycznymi Turcji. Aby to jednak zrealizować, musi się obalić świecki reżim alawickiego Assada.
Putin, z drugiej strony, interweniował w konflikcie syryjskim, by podeprzeć swojego sojusznika, Assada i zachować bazy powietrzne i morskie na wschodzie Morza Śródziemnego w celu przywrócenia dawnej hegemonii radzieckiej w tym regionie.
Zarówno Turcja, jak Rosja twierdzą, że walczą z terrorystami, ale z wyjątkiem ISIS, które Turcja w końcu po długim ociąganiu się uznała za „terrorystę”, różnią się co do tego, kim są inni terroryści.
Turcja wraz z dowodzoną przez USA koalicją, mówi Putinowi, by koncentrował się na walce z ISIS i przestał bombardować inne antyassadowskie, tak zwane “umiarkowane” organizacje dżihadystyczne, które kontroluje Turcja. Ale ISIS nie jest głównym celem także Erdogana. Turcja prowadzi zajadłą wojnę przeciwko Kurdom, którzy stanowią najskuteczniejszą siłę w terenie, która walczy i zwycięża w bitwach z ISIS i ma aprobatę zarówno USA, jak Rosji. Jeśli jednak chodzi o Erdogana, „terrorystami” są nie tylko kurdyjska PKK, ale także siły Kurdów syryjskich (YPG), jak również ISIS. Przez wywieranie nacisków na USA, by nie zbroiły Kurdów i przez nakreślanie nieprzekraczalnych linii, by zatrzymać ofensywę Kurdów na Zachód od Eufratu do okręgu Jarablus-Azez, który jest w rękach ISIS, Turcja wiąże ręce siłom koalicji w walce z ISIS. W odróżnieniu od tego Rosja wierzy, że wszystkie radykalne organizacje islamistyczne, które nie są tak bardzo odległe ideologicznie od ISIS, muszą być celem ataków.
Dlatego zestrzelenie przez Turków rosyjskiego samolotu za 17-sekundowe (lub krótsze) naruszenie przestrzeni powietrznej jest tylko objawem rosnącego konfliktu interesów między tymi dwoma państwami i ich sprzecznymi planami, jak również wyrazem niezadowolenia Turcji z pojawienia się Rosji w teatrze syryjskim. Publicysta Umit Kivanc z „Radical” napisał, że zestrzelenie samolotu wydaje się być częścią polityki, a więc ruchem zamierzonym przez Turcję, nie zaś izolowanym incydentem: „Naloty rosyjskie celują w infrastrukturę organizacji związanych z Al-Kaidą, takich jak Dżabhat Al-Nusra, Ahrar Al-Szam, Dżajsh Al-Fath i innych organizacji dżihadystycznych, które wszystkie są ściśle stowarzyszone z Turcją”. Dodał: „Tak zwany ‘turkmeński’ dowódca okazał się być Alparslanem Celikem, z Elazig [w Turcji]” [10].
Po zestrzeleniu samolotu rosyjskiego grupa dziennikarzy tureckich odwiedziła region Bayirbucak w Syrii i przeprowadziła wywiady z Turkmenami, którzy zastrzelili pilota samolotu, kiedy wyskoczył ze spadochronem [11] oraz rozmawiała z dowódcą Turkmenów, Alparslanem Celikiem, utranacjonalistycznym Turkiem związanym z Partią działania Narodowego [MHP] i którego ojciec jest burmistrzem MHP w Elazig [12].
Kim są Turkmeni, których Turcja, jak twierdzi, ochrania?
Publicysta Soner Yalcin z niezależnej, opozycyjnej wobec AKP gazety “Sozcu” i z telewizji OdaTV, w artykule zatytułowanym „Od kiedy dżihadyści, których Turcja przerzuciła do Syrii, stali się Turkmenami?” zaatakował manipulacje i fałszerstwa, które, jak powiedział, AKP i jej media szerzą, by wykorzystywać nastroje społeczne. Napisał: „AKP twierdzi, że Turkmeni Bayirbucak na Górze Turkmeńskiej są ofiarami [ataków rosyjskich]. Po pierwsze, na mapie Syrii nie ma żadnej Góry Turkmeńskiej – jest tylko Góra Alawi i Góra Kurdyjska. Ci tak zwani Turkmeni są dżihadystami, których Turcja osiedlała w Syrii od 2012 r.; są to fanatycy, którzy napadają na wsie turkmeńskie i masakrują Turkmenów Alewi za ich poparcie dla Assada. AKP twierdzi, że [z powodu działań rosyjskich] będzie fala migracji z Bayirbucak. Ale jedynymi, którzy tam pozostali, są dżihadyści, Turcy sunniccy, którzy walczą w szeregach [Dżabhat] Al-Nusra” [13].
W dniach poprzedzających zestrzelenie samolotu rosyjskiego, kiedy w Turcji wzrastały nastroje nacjonalistycznego poparcia dla Turkmenów, Huseyin Vodinali pisał dla OdaTV o „Turkmenach, o których nagle przypomniała sobie AKP”. Vodinali pisał o tym, jak Turcja nie podnosiła głosu, kiedy podczas wojny irackiej zabito tysiące Turkmenów, a resztę zmuszono do opuszczenia Tal Afar. Dodał: „Ale to byli szyiccy Turkmeni” i napisał, że dla islamistycznej AKP i premiera Davutoglu „jeśli nie jesteś muzułmaninem sunnickim, nie masz większej wartości niż owad”.
Vodinali dodał, że AKP nie obchodziło, kiedy dżihadyści ISIS i Dżabhat Al-Nusra masakrowali w tym roku Turkmenów w Dżarablus i Azaz, i że sekciarski islamizm AKP kierował swoje wysiłki na spalenie domu swojego syryjskiego sąsiada, obalenie syryjskiego rządu nusaryi [inna nazwa alawitów] i na wyniesienie do władzy Bractwa Muzułmańskiego. Twierdził, że ta sama obsesja jest powodem fiksacji na punkcie obalonego prezydenta Egiptu, Muhammada Morsiego i na znaku Rabi’a, symbolizującym opór Bractwa Muzułmańskiego w Egipcie. Według Vodinaliego, powodem silnego wsparcia dla organizacji dżihadystycznych w regionie Bayrbucak i pragnieniem powstrzymania sił syryjskich i rosyjskich przed odzyskaniem panowania nad tym ważnym regionem jest to, że jeśli ma go Syria, blokuje tym samym sunnicki dostęp do morza [14].
Putin: Turcja popiera terroryzm, rodzina Erdogana czerpie zyski z nielegalnego handle ropą naftową z ISIS; Erdogan: Dowiedź tego, a ustąpię
Putin oskarżył Erdogana o islamizację Turcji, żeby przybliżyć ją do światopoglądu radykalnych islamistów, który Erdogan popiera. Nazwał Turków „wspólnikami terrorystów” i niedawno oskarżył Turcję o nielegalny handel z ISIS ropą naftową, przez co finansują działania tej organizacji. Rosja utrzymuje, że syn Erdogana jest zaangażowany w ten handel i wskazuje na fakt, że zięć Erdogana jest obecnie nowym ministrem ds. energii w nowoutworzonym rządzie AKP.
Erdogan zażarcie odrzucił te oskarżenia; podczas pobytu w Paryżu pod koniec listopada 2015 r. na konferencję ONZ w sprawie zmiany klimatu nazwał je „haniebnymi kłamstwami i oszczerstwem”. Postawił Putinowi wyzwanie, by udokumentował swoje twierdzenia i powiedział, że ustąpi, jeśli zostanie przedstawiony jakikolwiek dowód. W odpowiedzi na słowa Putina, że zestrzelenie rosyjskiego myśliwca było „zdradzieckim ciosem w plecy zadanym przez wspólników terrorystów”, Erdogan odpowiedział: „Turcy nigdy nie zadają nikomu ciosów w plecy. Turcy zawsze stają przed swoimi wrogami pierś w pierś” [15].
2 grudnia 2015 r. rosyjski wiceminister obrony, Anatolij Antonow, powiedział, że Rosja ma dowody, że Erdogan i jego rodzina czerpią korzyści z nielegalnego handlu z ISIS ropą naftową. Podczas spotkania z zagranicznymi dyplomatami i dziennikarzami pokazano obrazy satelitarne, na których widać tysiące cystern tworzących rodzaj rurociągu, które przewożą ropę naftową od ISIS w Syrii, a następnie przekraczają granice do Turcji trzema trasami. Na jednym z nich, z listopada 2015 r., widać 16 260 cystern kierowanych przez zamaskowanych mężczyzn w pobliżu granicy tureckiej, przekraczające ją i jadące dalej w głąb Turcji.
Antonow powiedział: “Turcja jest głównym konsumentem ropy skradzionej jej prawowitym właścicielom, Syrii i Irakowi. Część tej ropy jest rafinowana w Batman w południowowschodniej Turcji i konsumowana w kraju, a część jest eksportowana przez port Iskenderun do innych krajów. Według posiadanych przez nas informacji, prezydent Erdogan i jego rodzina biorą udział w tym przestępczym biznesie”. Powiedział także, że Erdogan nie ustąpiłby, nawet gdyby wysmarowano mu twarz skradzioną ropą. Rosyjskie ministerstwo obrony oskarżyło także Turcję o regularne dostarczanie broni, wyposażenia, wojowników i szkolenia ISIS i innym radykalnym grupom islamistycznym. Twierdziło, że w ciągu jednego tylko tygodnia Turcja sprowadziła do Syrii 2 tysiące wojowników dżihadu wraz z bronią i amunicją [16].
Putin powtórzył oskarżenia wobec Turcji 3 grudnia 2015 r. w swoim raporcie o stanie państwa, który wygłosił do około tysiąca posłów. Powiedział: “Wiemy, kto w Turcji napełnia swoje kieszenie i daje terrorystom możliwość sprzedawania skradzionej ropy. Wiemy, że oni zaopatrują organizacje terrorystyczne w wojowników. Turcy są dobrymi i ciężko pracującymi ludźmi i są naszymi przyjaciółmi. Nie stawiamy ich na tym samym poziomie, co ich rząd”. [17]
Erdogan znowu odpowiedział na oskarżenia rosyjskie w Doha w Katarze, dokąd pojechał z Paryża w celu zabezpieczenia alternatywnych źródeł gazu ziemnego [18]. Powiedział: „Nikt nie ma prawa szkalować Turcji przez oskarżanie jej o kupowanie ropy od grupy terrorystycznej. Wszyscy dobrze wiedzą, od jakich krajów kupujemy ropę. Jeden ze znanych dilerów nielegalnej ropy w Syrii jest narodowości rosyjskiej”. Powtórzył, że ustąpi, jeśli te oszczercze wypowiedzi zostaną udokumentowane i dowiedzione i poprosił Putina, by zrobił to samo, jeśli nie będzie mógł ich dowieść [19].
Rzecznik rządu irackiego, Nasser Nuri Mohammed, powiedział, że jeśli szczegóły i dowody związane z tymi oskarżeniami przeciwko Turcji zostaną zdobyte, rząd iracki natychmiast złoży skargę do Rady Bezpieczeństwa ONZ [20].
3 grudnia 2015 r. rzecznik Pentagonu, pułkownik Steve Warren, ostro odrzucił oskarżenie Rosji, że rząd turecki pomaga ISIS przy pomocy nielegalnego handlu, potwierdzając, że Turcja jest ważnym partnerem w walce przeciwko ISIS. Tego samego dnia sekretarz obrony USA, Ash Carter, powiedział, że Turcja jest w stanie i powinna zrobić znacznie więcej, by zamknąć swoją granicę z Syrią w celu zapobieżenia szmuglowi ropy, jak też przechodzeniu cudzoziemskich wojowników do i z Syrii.
Poseł opozycyjny w Turcji mówił w zeszłym roku to, co Putin mówi dzisiaj: ropa naftowa ISIS wjeżdża do Turcji, wojownicy przyłączają się do ISIS przez Turcję – i nic z tego nie dzieje się bez wiedzy tureckiego wywiadu
Poseł z głównej partii opozycyjnej, Republikańskiej Partii Ludowej (CHP) z prowincji Hatay, Ali Ediboglu, ujawnił w zeszłym roku, że ISIS sprzedaje nielegalną ropę Turcji. W wywiadzie dla opozycyjnej wobec AKP gazety „Tarif”, opublikowanym 13 czerwca 2014 r., Ediboglu opisywał wyniki swojego dochodzenia w sprawie działań ISIS w Hatay. Twierdził, że w 2014 r. ropa naftowa o wartości 800 milionów dolarów, którą ISIS zdobyło z terenów, jakie okupowało w tym roku, takich jak pola naftowe Rumeilan w północnej Syrii, została sprzedana w Turcji. Powiedział, że przeciągnięto rury do wsi przygranicznych w Hatay, jak również do innych granic prowincji Kilis, Urfa i Gaziantep. Ropa, powiedział, była rafinowana prymitywnymi metodami w pobliży granicy tureckiej, a potem sprzedawana przez Turcję.
Ediboglu powiedział także, że duża liczba wojowników przybywała z Europy, Rosji, Azji i Czeczenii, by dołączyć do ISIS i wszyscy oni przechodzili przez Turcję: “Sądzi się, że co najmniej tysiąc obywateli tureckich pomaga tym cudzoziemskim wojownikom w przekraczaniu granic do Syrii i Iraku. Istnieją podejrzenia, że udział w tym bierze MIT [Krajowa Organizacja Wywiadu w Turcji]. Nic z tego nie mogłoby się wydarzyć bez wiedzy MIT” [21].
“Taraf” donosiła także 20 sierpnia 2013 r., że jest około 2 tysięcy szybów naftowych w regionie Rumeilan po syryjskiej stronie granicy, które ciągną się między tureckimi prowincjami Sirnak i Mardin. Ilość przeszmuglowanego diesla sięgała 1500 ton dziennie – co odpowiada 3,5% całkowitego zużycia w Turcji [22]. Gazeta „Hurriyet” także informowała w oparciu o wypowiedzi Ediboglu, że ISIS stało się konkurentem rafinerii TUPRAS w Batman w Turcji. Ediboglu powiedział “Hurriyet”, że ten szmuglowany diesel sprzedawano w Turcji za 1,5 tureckiej liry, zamiast ceny rynkowej 4 TL, powodując, że firmy transportowe i ciężarówki stały w kolejce, by kupić szmuglowany diesel.
“Hurriyet” rozmawiała także z przedstawicielami sektora paliwowego w Turcji. Jeden z nich powiedział, że diesel przychodzący do Turcji z Syrii to około 400-500 tysięcy ton rocznie. Inny powiedział, że rozmawiał z wicepremierem i ministrem finansów Turcji i wyjaśniał im, że ISIS działa jak rafineria TUPRAS, nieustannie pompując paliwo ze strony syryjskiej, i że ta rozległa, nielegalna sieć dostaw rozciąga się od Syrii do samej Ankary. Punkty sprzedaży ISIS i stacje paliwowe bez nazwy, powiedział, doprowadzają do zamykania wielu legalnych stacji, takich jak Shell, BP i Total [23].
Według tych samych przedstawicieli przedsiębiorstw paliwowych, ilość nielegalnej ropy ISIS, która dociera na rynek, zmniejszyła się ostatnio „być może z powodu wzmożonych nalotów sił koalicji na infrastrukturę naftową ISIS, ciężarówki i cysterny, jak również większą kontrolę graniczną” [24]. Kilku z nich powiedziało “Hurriyet”, że obecnie handel odwrócił się i niektóre grupy islamistyczne w zachodniej Syrii, które kupowały ropę od ISIS, proszą teraz Turcję o dostawy: “Zdobywają dokumenty, które pozwalają im na import ropy z Turcji w formie ‘pomocy humanitarnej’” [25].
Rosja nasila ataki i sankcje
Rosja ostro zareagowała na zestrzelenie samolotu długą listą sankcji ekonomicznych wobec Turcji i nasileniem ataków w Syrii. 25 listopada 2015 r. rozpoczęła intensywne naloty na popieranych przez Turcję wojowników islamistycznych i zbombardowała 20 jadących do Syrii ciężarówek z przyczepami, które należały do tureckiej IHH [26] i były zaparkowane po syryjskiej stronie dwóch przejść granicznych [27]. Celem tego bombardowania było przecięcie linii zaopatrzenia rebeliantów w broń, amunicję, żywność i wojowników.
Ciężarówka IHH zbombardowana przez Rosję w Syrii w pobliżu granicy tureckiej (Zdjęcie: Sozcu, 26 listopada 2015)
Agent IHHpróbuje wygasić ogień spowodowany bombardowaniem rosyjskim.Na jego plecach widać wyraźnie logo IHH. (Zdjęcie: Hurriyet, 26 listopada 2015)
W miarę jak Rosja rozszerza sankcje ekonomiczne wobec Turcji, turecki wicepremier, Mehmet Simsek, powiedział, że sankcje rosyjskie mogą kosztować gospodarkę turecką 9 miliardów dolarów [28].
W próbie obniżenia napięć Turcja, w geście dobrej woli, przekazała Rosjanom ciało Olega Peszkowa, pilota zestrzelonego samolotu [29]. Ciało Peszkowa dostarczyli Turcji przy granicy syryjskiej rebelianci syryjscy, a następnie zostało przewiezione do Ankary z honorami wojskowymi [30]. Rano 30 listopada trumna pilota owinięta we flagę Federacji Rosyjskiej i niesiona przez żołnierzy tureckich, i po tureckiej ceremonii militarnej z udziałem ambasadora rosyjskiego i pracowników ambasady rosyjskiej, została wysłana samolotem z lotniska w Ankarze [31].
Rosja żąda uznania przez Turcję, że samolot został zestrzelony w syryjskiej przestrzeni powietrznej, oraz żąda przeproszenia, zanim podejmie się jakikolwiek dialog między przywódcami, by rozwiązać ten kryzys [32].
Przypisy (nie spolszczone):
[1] No NATO member state had downed a Russian plane in over 60 years of the alliance’s history, even through the Cold War.
[2] Radikal, November 26, 2015.
[3] OdaTV, November 28, 2015.
[4] Reuters, November 24, 2015. On the subject of the history of airspace violations that have not led to the downing of foreign planes, the anti-AKP dailies published data recently released by Greece’s Thessaly University, which demonstrate that the Turkish Air Force planes violated Greece’s airspace 2244 times in 2014, up from 636 violations in 2013 (Diken, November 25, 2015)
Numbers of violations of Greek airspace by Turkish planes show a sharp increase in 2014
During the EU Summit on November 29, PM of Greece Alexis Tsipras spoke to Turkish PM Ahmet Davutoglu and shared via Twitter the remarks he made to him in good humor:
Tsipras deleted the English version of his tweets after Davutoglu responded:[4]
| [5] Diken, November 16, 2015.
[6] Hurriyet, November 20, 2015.
[7] Hurriyet, November 20, 2015.
[8] Hurriyet Daily News, November 21, 2015.
[9] See also MEMRI Inquiry & Analysis No.1194, Russian Intervention Shatters Turkey’s Neo-Ottomanist Dreams For Syria, October 19, 2015.
[10] Radikal, November 26, 2015.
[11] The second pilot of the downed plane was later rescued by Assad’s special forces. The rebels had stripped and abused the body of the killed pilot. The Turkish news portal OdaTV provided footage of the rebels desecrating the body, chanting „Allahu Akbar,” and wrote: „The body of the Russian pilot was tortured by jihadis whom Turkey calls 'Turkmens.” OdaTV, November 25, 2015.
[12] Diken, November 28, 2015.
[13] OdaTV, Sozcu, November 27, 2015.
[14] OdaTV, November 23, 2015.
[15] Milliyet, November 28, 2015.
[16] Cumhuriyet, December 2, 2015.
[17] Cumhuriyet, Sozcu, December 3, 2015.
[18] Turkey depends on natural gas for electricity production and heating; it buys 60% of its natural gas from Russia, and most of the rest comes from Iran.
[19] TodaysZaman, December 2, 2015.
[20] Cumhuriyet, December 2, 2015.
[21] Taraf, June 13, 2014.
[22] Taraf, August 20, 2013.
[23] Hurriyet, June 13, 2014
[24] Columnists Mehves Emin of Diken (December 4, 2015), Mustafa Yalciner of Evrensel (December 7, 2015), and Ezgi Basaran of Radikal (December 4, 2015) have all written that Turkey has been the main buyer of ISIS oil, as revealed in important documents seized by the U.S. in its May 2015 raid that killed ISIS leader Abu Sayyaf, who was in charge of the organization’s finances and oil trade. The matter has been extensively covered by foreign and domestic media. It is believed that the oil trade between Turkey and ISIS was conducted by businessmen, with the complicity of high-level officials. Hurriyet analyst Tolga Tanis told Cumhuriyet on December 8, 2015 that the Turkish government had granted the business of importing and exporting oil from Kurdish Northern Iraq, including ISIS oil, to a single company, in a non-transparent way. He said that at least since 2014, this company’s international business has been run by executives of Calik Holding, the former CEO of which was Erdogan’s son-in-law Berat Albayrak – who is now Turkey’s energy minister.
[25] Hurriyet, November 20, 2015
[26] IHH, a radical Islamist organization whose activities are disguised as humanitarian relief, is active in Syria and has strong presence in the border provinces of Hatay and Kilis. It sends many trucks into Syria with „humanitarian aid.” IHH organized the May 2010 Gaza flotilla, and owned the Mavi Marmara that sailed to Gaza with over 600 jihadis on board.
[27] Zaman, November 26, 2015.
[28] Cumhuriyet, December 7, 2015. Russia’s economic sanctions against Turkey include: Cancellation of no-visa entry to Russia for Turkish citizens; cutting off imports of fruit, vegetables, poultry, and so on from Turkey; banning Turkish contractors’ participation in Russian projects; stopping tourism into Turkey, and cancellation of winter camping for Russian sports teams in Antalya. Russia also froze joint projects, such as the Akkuyu nuclear project, and the Turkish Stream natural gas pipeline that was to run from Russia to Europe via Turkey. The most feared sanction would be cutting off the sale of natural gas. So far, Russia has not taken that step.
[29] OdaTV, November 25, 2015.
[30] Hurriyet Daily News, November 29, 2015.
[31] Cumhuriyet, November 30, 2015.
[32] Diken, November 29, 2015.
Visit the MEMRI site in Polish: http://www2.memri.org/polish/
If you wish to reply, please send your email to memri@memrieurope.org .