W przemówieniu, które doprowadziło do jej aresztowania przez władze kanadyjskie, Charlotte Kates, międzynarodowa koordynatorka „Samidoun: Palestyńska Sieć Solidarności Więźniów”, powiedziała podczas wiecu 26 kwietnia w Vancouver w Kolumbii Brytyjskiej, że atak z 7 października zmienił świat, ponieważ pokazał, że Palestyna jest „prawie wolna” od syjonizmu, od rzeki do morza. Przewodziła tłumowi skandując: „Niech żyje 7 października!” Kates dodała dalej, że Hamas, Ludowy Front Wyzwolenia Palestyny (LFWP), Palestyński Islamski Dżihad (PIJ) i libański Hezbollah nie są grupami terrorystycznymi, ale są bohaterami. Powiedziała, że nie wolno wstydzić się i bać tych grup, które walczą i „poświęcają się za nas wszystkich” i za lepszy świat. Kates zażądała usunięcia tych grup z kanadyjskiej listy terrorystów. Następnie Kates powiedziała publiczności, że muszą podążać za przykładem, jaki bojownicy ruchu oporu dają codziennie za pomocą swojej broni, rakiet i pocisków.
Przemówienie Charlotte Kates zostało przesłane na różne konta w serwisie X. Wiec był transmitowany na żywo w serwisie „Free Palestine Tri-cities BC” na Instagramie. Jednak transmisja na żywo nie istnieje już na koncie. Kates jest żoną byłego funkcjonariusza LFWP i współpracowniczką aktywisty Chaleda Barakata.
Aby zobaczyć klip z udziałem Międzynarodowej Koordynatorki Samidoun Charlotte Kates kliknij tutaj:
„Stoimy po stronie palestyńskiego ruchu oporu oraz jego bohaterskich i odważnych czynów 7 października”
Charlotte Kates: Żądamy wolnej Palestyny od rzeki do morza. I stoimy po stronie palestyńskiego ruchu oporu oraz jego bohaterskich i odważnych działań 7 października. Jak powiedzieli, niech żyje 7 października! A my dzisiaj mówimy: niech żyje 7 października!
Tłum: Niech żyje 7 października!
Kates: Chcieli zmusić… Justina Trudeau, żeby potępił to oświadczenie, Pierre Poilievre potępił to oświadczenie. Każdy z tych kanadyjskich polityków, który nie mógł znaleźć ani jednego słowa, aby potępić rzeź 40 tysięcy Palestyńczyków w Gazie, który nie mógł znaleźć ani jednego słowa potępienia za masowe groby palestyńskich lekarzy i pacjentów, matek, ojców, sióstr, braci i bliskich. Nie mogli znaleźć ani jednego słowa. Ale mogli znaleźć wszystkie słowa, żeby potępić piękny, odważny i bohaterski opór narodu palestyńskiego – który nie zaczął się 7 października, który trwa ponad 75 lat, który trwa ponad 120 lat i który nigdy nie przestał walczyć o wyzwolenie Palestyny, a dziś walczy nie tylko o wyzwolenie Palestyny, ale w obronie ludzkości przed ludobójstwem.
„Hamas, Palestyński Islamski Dżihad [PIJ], Ludowy Front Wyzwolenia Palestyny [LFWP] i libański Hezbollah nie są terrorystami; są bojownikami ruchu oporu, bojownikami o wolność, bohaterami nowego świata”
Musimy zatem jasno powiedzieć, że już dawno nadszedł czas, aby wykreślić palestyńskie i libańskie organizacje oporu z tak zwanej kanadyjskiej listy podmiotów terrorystycznych. Hamas nie jest organizacją terrorystyczną. [Palestyński] Islamski Dżihad nie jest organizacją terrorystyczną. Ludowy Front Wyzwolenia Palestyny nie jest organizacją terrorystyczną. Hezbollah nie jest organizacją terrorystyczną. To są nasi bojownicy ruchu oporu. To są nasi bohaterzy.
[…]
Oni nie są terrorystami. Są bojownikami ruchu oporu. Są bojownikami o wolność. I są bohaterami nowego świata.
[…]
„7 października pokazał, że Palestyna jest prawie wolna od syjonizmu od rzeki do morza”
Chcę więc, abyśmy wszyscy nie milczeli w sprawie oporu. Nie milczeli w sprawie zbrojnego oporu. Mówili o tym głośno i wyraźnie i mówili, że prawdą jest, że 7 października zmienił świat.
[…]
Pokazał, że Palestyna jest prawie wolna od syjonizmu od rzeki do morza.
[…]
Hamas, Islamski Dżihad, Ludowy Front Wyzwolenia Palestyny, Hezbollah – to nie są nazwy, których należy się wstydzić. To nie są nazwy, których należy się bać. To są nazwy tych, którzy walczą i poświęcają się dla nas wszystkich i dla lepszego świata.
„Bojownicy ruchu oporu dają przykład swoją bronią i rakietami… i swoją nadzieją na jeden ruch oporu, który rozciąga się od Palestyny po Jemen, Syrię, Iran, Irak, do każdego z nas, który jest oddany zobaczeniu końca syjonizmu, końca imperializmu”
Więc co możemy tutaj zrobić? Możemy rozbić obóz na terenie kampusu. I możemy powiedzieć, że żądamy, żeby każda organizacja ruchu oporu została skreślona z tak zwanej listy terrorystycznej i żeby reżim syjonistyczny i tutejsi fundatorzy osadników byli zamiast ich na liście. Bowiem wszystko, co możemy zrobić, to po prostu naśladować przykład, jaki codziennie dają bojownicy ruchu oporu. Tak – ich bronią, rakietami i rakietami, ale także lekarstwami i książkami, ich miłością oraz nadzieją i radością z powodu przyszłości wyzwolonej Palestyny i przyszłości ludzkości – oraz z powodu jednego frontu oporu, który rozciąga się od Palestyny po Jemen, Syrię, Iran, Irak i każdego z nas, który pragnie końca syjonizmu, końca imperializmu i zwycięstwa Palestyny.