W artykule zatytułowanym „Hezbollah w Princeton” w saudyjskim piśmie „Al Majalla” syryjska dziennikarka Alia Mansour wystąpiła przeciwko przejawom poparcia dla organizacji terrorystycznych, które były widoczne podczas protestów studentów na amerykańskich uniwersytetach – takich jak machanie flagami Hezbollahu w Princeton University – oraz przeciwko wyrażaniu poparcia dla Al-Kaidy, która zabiła tysiące amerykańskich cywilów, ze strony Amerykanów w mediach społecznościowych. Mansour argumentowała, że to ignorancja na temat Bliskiego Wschodu powoduje, że zachodni protestujący sympatyzujący ze sprawą palestyńską wyrażają solidarność z organizacjami terrorystycznymi, takimi jak Hezbollah i Al-Kaida. Ostrzegając, że wyrażanie solidarności z tymi organizacjami zagraża Bliskiemu Wschodowi, wezwała protestujących studentów, aby zamiast wspierania terroryzmu używali haseł takich jak „Nie dla okupacji, nie dla terroryzmu”.

Flagi Hezbollahu w Princeton (Źródło: Twitter.com/MylesJMcKnight, 26 kwietnia 2024)

Poniżej podajemy przetłumaczone fragmenty jej artykułu:

W 2003 roku, na kilka tygodni przed upadkiem Bagdadu, kiedy byłam studentką Uniwersytetu Amerykańskiego w Bejrucie, brałam udział w protestach studenckich odbywających się w mieście pod hasłem „Nie dla wojny, nie dla dyktatury”. Chociaż byliśmy przeciwni dyktaturze reżimu Saddama Husajna, sprzeciwialiśmy się także obaleniu jej siłą i przybyciu obcych armii, żeby uratować Irakijczyków przed dyktatorem. Naturalnie nasze demonstracje nic nie zmieniły i Bagdad upadł w ciągu kilku tygodni…

„Nie dla wojny, nie dla dyktatury” to romantyczne hasło pełne rewolucyjnego idealizmu. Jednak po latach odkryliśmy – lub znaczna część z nas odkryła – że to hasło, które wypowiadaliśmy, jest prawdopodobnie niemożliwe do zrealizowania, ponieważ nie ma miejsca na romantyzm w decyzjach supermocarstw. Niektórzy nawet pisali później, że to hasło faktycznie służy interesom dyktatur, niezależnie od tego, czy ci, którzy je wypowiadają, wiedzą o tym, czy nie, [Dzieje się tak] dlatego, że niektóre reżimy, niezależnie od tego, jak bardzo się im sprzeciwiasz pokojowymi środkami i żądasz ich zmiany za pomocą demokratycznych ram politycznych, jedynym sposobem ich obalenia jest użycie większej siły niż ta, której używają do ucisku i zabijania [własnego] narodu. Później doświadczyliśmy tego w Libii, a zwłaszcza w Syrii, gdzie wojny się nie skończyły, a dyktatury nie upadły. Co więcej, nawet obalenie reżimu irackiego nie zapewniło Irakijczykom ani demokracji, ani dobrobytu, mimo że minęło 21 lat od tego momentu. Niemniej waga tego hasła lub tego doświadczenia polega na tym, że pozwala szukać trzeciej opcji.

Dzisiaj, sześć miesięcy po [wybuchu] wojny w Gazie, na wielu amerykańskich uniwersytetach rozprzestrzeniły się protesty i demonstracje studentów, żądających zaprzestania prowadzenia tam wojny. Studenci europejskich uniwersytetów również zaczęli organizować protesty żądając zawieszenia broni w Gazie i wyrażając solidarność ze sprawą palestyńską…

Tym, co przykuło moją uwagę, jest fakt, że część protestujących na amerykańskich uniwersytetach nie znalazła dla siebie hasła w stylu „Nie dla wojny, nie dla dyktatury” i nie rozumie, co dzieje się w regionie. Nie tylko sprzeciwiają się izraelskiej wojnę w Gazie, ale deklarują swoje wsparcie dla organizacji terrorystycznych, a zatem flagę Hezbollahu można zobaczyć powiewającą na amerykańskim Princeton University. Czy ci, którzy machają tą flagą, są świadomi, że wspierają zbrodniczą [organizację] terrorystyczną, z którą walczy inny przestępca? Jak przeszliśmy od wymachiwania flagą palestyńską i kefiją do wymachiwania flagą terrorystycznej milicji? Czy ci, którzy wymachują tą żółtą flagą, wiedzą, ile dzieci zabił Hezbollah, ile szpitali zniszczył, ile kobiet i starszych ludzi oblegał, i ilu młodych ludzi torturował?

Kilka tygodni po rozpoczęciu wojny w Gazie nazwisko byłego przywódcy Al-Kaidy, Osamy bin Ladena, zaczęło zyskiwać na popularności w mediach społecznościowych, kiedy amerykańscy działacze [mediów społecznościowych] ponownie opublikowali jego „List do narodu amerykańskiego”, który ukazał się ponad dwie dekady temu. [1] Niektórzy Amerykanie zaczęli udostępniać posty i filmy, w których wyrażali poparcie dla twierdzeń bin Ladena – który groził pomszczeniem Palestyńczyków [i uczynił to] przez zamordowanie tysięcy amerykańskich cywilów – i wyrazili zrozumienie tego, co zrobił.

Niektórzy [obecnie] cieszą się, że w USA jest nowe pokolenie, które zaczęło rozumieć prawdę o tym, co dzieje się na Bliskim Wschodzie. Jednak najniebezpieczniejszą rzeczą, jaka może przytrafić się Bliskiemu Wschodowi oraz Arabom i światu islamskiemu jest to, że to nowe pokolenie na Zachodzie mogłoby myśleć, że jesteśmy podobni do Bin Ladena i Hassana Nasrallaha i że jedynym sposobem ochrony naszych słusznych spraw jest zostanie terrorystami.

Być może hasło, które powinniśmy dzisiaj skandować, brzmi: „Nie dla okupacji, nie dla terroru”, ponieważ [dziś] to hasło nie jest romantyczne, ale niezwykle realistyczne i jest jedyną drogą do zbawienia. Terroryzmu nie należy wychwalać w imię naszych spraw. Nasze wysiłki powinny skupiać się na ustanowieniu państwa palestyńskiego, a nie na wymachiwaniu flagami i powtarzaniu przesłania garstki terrorystów. [2]


[1] In this 2002 document Bin Laden claimed that Al-Qaeda had attacked the U.S. due to its support for tyrannical Arab regimes that do not implement the laws of the shari’a, and also due to its support for Israel and the presence of U.S. soldiers in Islamic countries, and called on the Americans to convert to Islam. On the renewed interest in this letter among American social media users, see MEMRI JTTM Reports: Jihadis React To Viral TikTok Trend About Osama Bin Laden’s 2002 Letter To America, November 16, 2023; Jihadis Celebrate Viral TikTok About Osama Bin Laden’s 2002 'Letter To America’ As Seeds For New Jihadi Generation In West Are Sown, November 17, 2023; Exploiting 'Renewed Interest’ In Osama Bin Laden’s 2002 Letter To America, Jihadis Promote Key Jihadi Figures As Role Models, November 20, 2023; Al-Qaeda Releases 'Case Study’ of American Jewish Captive Warren Weinstein Who 'Reverted’ To Islam; 'To Change The West’s Image Of Mujahideen, Inspire Westerners To Embrace Islam’, January 9, 2024.

[2] Majalla.com, April 28, 2024.