Poniżej podajemy fragmenty wywiadu z jemeńskim wodzem plemiennym Sadekiem bin Abdallahem Al-Ahmarem, przywódcą opozycji jemeńskiej. Wywiad nadała sieć Al-Jazeera 17 czerwca 2011:
Dziennikarz: Oświadczył pan, że dołączy i będzie bronił tej rewolucji w celu [zreformowania] kraju…
Sadek bin Abdallah Al-Ahmar: Tak, to z przekonania.
Dziennikarz: Czy mówimy o pełnym państwie obywatelskim?
Sadek bin Abdhallah Al-Ahmar: Tak, prawo będzie się stosowało do wszystkich.
Dziennikarz: Włącznie z panem?
Sadek bin Abdallah Al-Ahmar: Włącznie ze mną i z ludźmi ważniejszymi ode mnie. Czy [reżim] jest na to gotowy?
Dziennikarz: I wszystkie plemiona jemeńskie podporządkują sie temu?
Sadek bin Abdallah Al-Ahmar: Z wolą Allaha. Ludzie chcą żyć, zakosztować wolności i kultury i mieć przyjemne życie.
[…]
Wzywam wszystkie plemiona Jemenu i wszystkich Jemeńczyków, by dołączyli do rewolucji – rewolucji młodości, rewolucji zmiany. Mamy dość [rządów] armii. Chcemy żyć jak równi obywatele i być równi w oczach prawa.
[…]
Dziennikarz: Co stanie się, jeśli Ali Abdallah Saleh powróci?
Sadek bin Abdallah Al-Ahmar: Cóż mogłoby się stać?! Widział pan, co stało się w środę, kiedy fałszywie twierdzili, że jest zdrowy i wraca. Podpalili Sanaa i inne miasta Jemenu, wystrzelili miliony kul w powietrze, żeby podnieść morale i twierdzili, że prezydent jest w porządku. Życzę Alemu Abdallahowi Salehowi wszystkiego najlepszego, ale wszystkie jego kłamstwa i propaganda nie są konieczne. Kiedy słońce wstaje, nigdy nie zawraca. Słońce wstało.
Dziennikarz: Wierzy pan, że wstało słońce rewolucji?
Sadek bin Abdallah Al-Ahmar: Tak, to jest dzieło Allaha.
Dziennikarz: I nie ma żadnej drogi odwrotu?
Sadek bin Abdallah Al-Ahmar: To jest dzieło Allaha, mówię panu. Jak to jest, że mimo całej ochrony, jaką mieli Ali Abdallah Saleh i jego dzieci, [pocisk] dosięgnął go w meczecie? To Allah wznosi słońce, nie zaś żaden człowiek.
[…]
„Ali Abdallah Saleh jest drugim Szatanem. Udało mu się oszukać USA opowieściami o terroryzmie. Udało mu się w podobny sposób oszukać Arabię Saudyjską. Używał straszydła terroryzmu wobec USA i Arabii Saudyjskiej, a wobec Arabii Saudyjskiej użył dodatkowego straszydła – Houthich. To w ten sposób udało mu się oszukać ich obu. […]