W artykule z 8 listopada zatytułowanym “Zachód prowadzi dżihad, ale zabrania nam robienia tego, opublikowanym w londyńskiej gazecie “Al-Sharq Al-Awsat”, znany kaznodzieja saudyjski dr Aidh Al-Qarni napisał, że pełna hipokryzji postawa Zachodu – angażowania się w działania wojenne i gromadzenia broni, a równocześnie wzywania innych do zachowania pokoju i powstrzymania się przed produkcją broni – jest po prostu sprytną taktyką wojenną. Zachód, powiedział Al-Qarni, rozumie, że moc i przewaga militarna są dużo ważniejsze niż dziedzictwo kulturowe lub cnota moralna; dlatego buduje własną siłę utrzymując rywali w słabości przez przekonywanie ich, by zaniedbywali swoją. Także Iran rozwija broń nuklearną w celu zyskania przewagi nad rywalami – nie tylko Izraelem, ale także Arabami.

Al-Qarni ostrzegł Arabów, by nie wpadli w tę pułapkę i inwestowali wysiłki nie w muzea lub literaturę, ale w czołgi, pociski rakietowe i broń nuklearną. Tylko to, zakończył, zdobędzie im respekt świata i będzie przeciwstawieniem wobec Zachodu i Iranu.

Poniżej podajemy fragmenty przekładu tego artykułu, opublikowane przez angielską edycję „Al-Sharq Al-Awsat”:[1]

„Siła jest źródłem wszelkiej rangi i wielkości”; “jeden czołg jest lepszy niż tysiąc poematów”

Jak Zachód może prowadzić dżihad, ale zabraniać nam, muzułmanom, robienia tego? Mówię o fakcie, że Zachód [produkuje] pociski nuklearne, ale nie pozwala nam robić tego; okupuje nasze ziemie, broniąc równocześnie swojego terytorium; i kolonizuje nasze morza i oceany, broniąc równocześnie własnych mórz i oceanów. Jego fabryki produkują rakiety, bomby, pociski rakietowe, fregaty, wyrzutnie rakiet i lotniskowce, podczas gdy nasze fabryki produkują tylko gumę do żucia i Pepsi. Zachód ostrzega nas przed aktami agresji i nabywaniem broni, podczas gdy prowadzi ataki i gromadzi broń w dzień i w nocy.

Jest tak dlatego, że Zachód jest inteligentny i wie, że siła jest źródłem wszelkiej rangi i wielkości. Allah Wszechpotężny powiedział: „Przygotujcie przeciwko nim wszelką siłę, jaką możecie”. Świat nie szanuje nikogo poza silnym. Jeśli chodzi o dyplomację, romantyzm i polityczny sentymentalizm, to jest to tylko powierzchowna gadka, żeby odciągnąć uwagę i oszukać wroga, ponieważ wojna jest aktem oszustwa. Zajmowanie Bliskiego Wschodu sztuką, folklorem i ceremoniami kulturalnymi kosztem fabryk wojskowych jest jawnym dowcipem. [Zbudowanie] jednego czołgu jest lepsze niż tysiąc poematów, rakieta bardziej użyteczna niż sto pokazów kulturalnych, a bomba bardziej skuteczna niż tysiąc epickich opowieści, żeby przypomnieć nam chwałę przodków i jak to bywało w przeszłości. Czy świat szanuje państwo za jego pokojową reputację, finezję, takt i skromność, czy za siłę i moc? Iran zrozumiał ten sekret i istotnie Persowie należą do najbardziej przebiegłych ludzi, opisani są przez Umara Ibn al-Chattaba jako posiadający „przymioty umysłu, którym rządzą”.

Zgadzam się z tym, co napisał w tej gazecie pan Abd Al-Rahman Al-Rashed i [z] tym, co napisał pan Daoud Al-Sziryan w gazecie “Al-Hayat”, sugerując, że Iran [zbuduje] bombę nuklearną, a Zachód go nie zaatakuje. Będzie to przypadek przetrwania najlepiej przystosowanych, a arabski apel do Iranu o zarzucenie militarnego programu nuklearnego – okazania miłosierdzia Arabom i zyskania za to zasług – [okaże się] pustym krzykiem. Iran nie słucha tych słów, które nie są [warte] atramentu, którym zostały napisane, ponieważ prawdziwie racjonalne umysły świata – [eksperci] wojny międzynarodowej i [spece] wojskowi – wszyscy zgadzają się, że najsilniejszy jest ostatecznie ten, który jest najbardziej respektowany i budzący lęk. W tym życiu nie ma miejsca na prawość, ponieważ prawość i świętość należą do niebios, podczas gdy prawa i polityka świata [opierają się] na oszustwie i przebiegłości… Jak długo ludzi [zgadzają się] na to, by rządziły nimi obecne [stworzone przez człowieka] prawa bez [praw] boskich, to [wszystko] jest kwestią interesów, manewrów, uzurpacji, arogancji, ucisku i sprawdzania się.

Państwa nuklearne chcą, by inne narody powstrzymały się przed wytwarzaniem broni nuklearnej, żeby mogły zachować hegemonię

Spójrzmy na pięć głównych państw nuklearnych, jak doradzają innym, by porzuciły broń nuklearną i sprzeciwiają się [posiadaniu] bomby atomowej, podczas gdy Stany Zjednoczone pierwotnie zyskały respekt i wagę polityczną [dzięki] swojemu arsenałowi nuklearnemu. Przesłanie tych pięciu państw słychać wszędzie, a ich sztandary są trzymane wysoko. Posiadają prawo wetowania decyzji i świat się przed nimi kłania, obawiając się ich zasięgu i siły. Pouczają inne państwa i doradzają wszystkim narodom, by były pokojowe, przejrzyste i gościnne, wzywając je do nieprodukowania broni nuklearnej, ponieważ stanowi ona globalne zagrożenie. W rzeczywistości pięć państw nuklearnych chce, by inne narody [powstrzymały się przed] produkcją broni nuklearnej, żeby one mogły zachować hegemonię, władzę i tyranię. Zachód był mądry i rozwinął międzykontynentalne pociski balistyczne oraz bombę atomową, niemniej nie dopuszcza nas, na Bliskim Wschodzie, do zrobienia tego, ponieważ wie, że w celu rządzenia światem i monopolizowania jego bogactwa potrzeba przeważającej siły i wyraźnej przewagi. My na Bliskim Wschodzie mamy być zadowoleni czytaniem historii i tarzaniem się w chwale przeszłości, ale to jest dobre tylko dla studentów literatury…

Poeta Nizar Kabbani powiedział kiedyś o Arabach: „Mają długie książki historyczne i zostali przekonani. Ale od kiedy karabiny żyją w książkach? Oh Bin al-Walidzie [islamski dowódca Chalid Ibn al-Walid], czy nie ma miecza, który mógłbyś wynająć, albo czy nasze miecze zamieniły się w drewno?”

„Muzea dziedzictwa kulturalnego… powinny wszystkie zostać zamienione w fabryki produkujące czołgi, wyrzutnie rakietowe, pociski, satelity i łodzie podwodne”

Wzywam Arabów do budowania bomby atomowej i broni nuklearnej. Istnieją budynki zajmowane obecnie przez niewielkie gazety, których nikt nie czyta, i muzea “dziedzictwa kulturalnego” [wystawiające] złom, wytarte sznury, tępe siekiery i inne artefakty. Powinny one wszystkie zostać zamienione w fabryki produkujące czołgi, wyrzutnie rakietowe, pociski, satelity i łodzie podwodne, żeby świat zaczął nas respektować, wysłuchiwać naszego głosu i doceniać nas status. Świat jest rządzony przez prawo silnego.

Starożytny poeta arabski powiedział kiedyś: “Wilki biegną za tym, który nie ma psów, ale omijają legowisko złośliwego lwa”. Nie dajmy się oszukać posmarowanymi miodem słowami Iranu, sugerującymi, że Teheran stara się o broń nuklearną tylko, by spalić Izrael, bo jest to czysta iluzja.

Poeta Chalaf Bin Hazal powiedział: „Nie ufaj szczeniakom wilka, jeśli są żywe, kiedy ich rodzice są martwi, bo napadną cię rano swoimi kłami”.


[1] “Al-Sharq Al-Awsat” (Londyn), 8 listopada 2011. Tekst został nieznacznie zredagowany dla większej jasności.