W wywiadzie z 15 września 2011 r. dla “Daily Star”, angielskojęzycznej gazety libańskiej, ambassador OWP w Libanie, Abdullah Abdullah, powiedział, że palestyńscy uchodźcy – zarówno ci, którzy żyją w Palestynie, jak ci, którzy żyją poza nią – nie zostaną automatycznie obywatelami palestyńskiego państwa. Zamiast tego pozostaną uchodźcami i będą nadal żądać prawa powrotu do domów na terytoriach z 1948 r. Tak więc ustanowienie palestyńskiego państwa nie zakończy konfliktu, a tylko “zmienią się ramy, które zmienią reguły gry” – podkreślił.
Poniżej podajemy fragmenty tego wywiadu[1]:
Ambasador OWP w Libanie, Abdullah Abdullah (zdjęcie: The Daily Star, Liban)
Ambasador jednoznacznie mówi, że palestyńscy uchodźcy nie staną się obywatelami starającego się o uznanie przez ONZ państwa palestyńskiego, która to kwestia była szeroko dyskutowana. „Są Palestyńczykami, to jest ich tożsamość – mówi on. – Ale… nie są automatycznie obywatelami”.
To nie tylko będzie dotyczyło uchodźców w takich krajach jak Liban, Egipt, Syria i Jordania lub pozostałych 132 krajach, gdzie Abdullah mówi, że mieszkają Palestyńczycy. Abdullah powiedział, że ”także palestyńscy uchodźcy, którzy żyją w [obozach uchodźców] w państwie [palestyńskim], są nadal uchodźcami. Nie będą uważani za obywateli”.
Abdullah powiedział, że nowe państwo palestyńskie ”absolutnie nie” wyda palestyńskich paszportów uchodźcom.
Abdullah mówi, że ani ten status z definicji, ani państwowość [według] ONZ nie wpłynie na ewentualny powrót uchodźców do Palestyny. „Nie wiem, jak zostanie rozwiązana kwestia prawa powrotu, jest zbyt wcześnie, [by powiedzieć], ale jest to święte prawo, którym trzeba się zająć i je rozwiązać przy akceptacji wszystkich”. Mówi on, że państwowość „nigdy nie wpłynie na prawo powrotu palestyńskich uchodźców”.
Prawo powrotu, o którym Abdullah mówi, że ma być negocjowane, stosowałoby się nie tylko do tych Palestyńczyków, którzy pochodzą z [terytorium] państwa w granicach z 1967, dodał on. „Państwo jest w granicach z 1967, ale uchodźcy są nie tylko z granic 1967. Uchodźcy są z całej Palestyny. Kiedy będziemy mieli państwo zaakceptowane przez Narody Zjednoczone, to nie będzie koniec konfliktu. To nie jest rozwiązanie konfliktu. To są tylko nowe ramy, które zmienią reguły gry”.
Organizacja Wyzwolenia Palestyny pozostanie odpowiedzialna za uchodźców i Abdullah mówi, że UNRWA będzie kontynuowała prace, jak zawsze.
[1] The Daily Star (Lebanon), September 15, 2011.