W wywiadzie przeprowadzonym przez e-mail z “Tehran Times” Jonathan Azaziah, którego gazeta opisuje jako “iracko-amerykańskiego muzułmańskiego poetę, działacza, analityka, pisarza i dziennikarza z Brooklynu… który mieszka obecnie na Florydzie”, którego “artykuły, wiersze i muzyka zajmują się tematem międzynarodowego syjonizmu”, mówi, że „jądrem ‘mentalności syjonistycznej’… jest supremacja żydowska” i „prawdziwym celem” syjonizmu jest „starcie [z powierzchni ziemi] wszystkich nie-żydowskich ludów” na Bliskim Wschodzie.

Twierdzi on także, że Międzynarodowa Agencja Energii Atomowej (MAEA) jest “narzędziem ONZ-u… [która jest] narzędziem międzynarodowego syjonizmu, i co z tego wynika, tym jest też MAEA”. Kończy uwagą, że „niezależność” MAEA jest „kolejnym oszustwem syjonistycznym”[1] .

Poniżej podajemy fragmenty tego wywiadu za jego publikacją po angielsku w “Tehran Times”[2]:

„Jądrem 'syjonistycznej mentalności… jest supremacja żydowska”

Jądrem syjonistycznej mentalności, źródłem energii, napędzającym tych, którzy myślą w ten sposób i zachowują się jak nieludzkie potwory, jakimi są, jest supremacja żydowska; potrzeba zniszczenia wszystkiego, co nie jest żydowskie, gojów, żeby „naród żydowski” mógł przeżyć.

Twórca bomby neutronowej, Samuel T. Cohen, był syjonistą o talmudyczno-żydowskim wychowaniu, jak był też Robert J. Oppenheimer, twórca bomby atomowej. Potrzeba zwolennika supremacji zniszczenia wszystkich nie-żydowskich ludów i kultur była bliska sczerniałym sercom wczesnych przywódców uzurpatorskiego tworu syjonistycznego, tak więc Ben-Gurion, Dayan, Eszkol i Peres razem wymyślili „Opcję Samsona”, plan wojskowy spuszczenia „izraelskich” bomb nuklearnych na świat, jeśli jakikolwiek naród lub narody będą próbowały przeciwstawić się syjonistycznemu mocarstwu.

„Biegunową odwrotnością tego bandyckiego… istnienia… jest Islamska Rewolucyjna Republika Iranu… twór syjonistyczny, w swoim pokrętnym kolektywnym umyśle, musi zniszczyć Iran”

Biegunową odwrotnością tego bandyckiego poglądu na istnienie jest Islamska Rewolucyjna Republika Iranu, narodu, którego perska historia jest zakorzeniona w samym sednie stworzenia. Najlepsi poeci, artyści, matematycy, naukowcy i teolodzy, jakich świat kiedykolwiek poznał, pochodzą z tego wspaniałego kraju.

Twór syjonistyczny, w swoim pokrętnym umyśle, musi zniszczyć Iran, ponieważ Republika Islamska reprezentuje wszystko to, czym on nie jest: [jest] tolerancyjna, piękna, nie destrukcyjna, nieagresywna i, co najważniejsze, bogobojna. Iran nie kłania się do stóp syjonistom i ich rabinicznym panom, kłania się tylko przed Wszechmogącym Bogiem i za to ściągnął na siebie wściekłość syjonistów i ich marionetek [trzymanych na] kablach imperialnych. Z geopolitycznego punktu widzenia twór syjonistyczny nie może pozwolić żadnemu narodowi islamskiemu na zdobycie broni nuklearnej, ponieważ to zneutralizowałoby jego dominację w regionie; głównymi tego dowodami są anihilacja Iraku, zniszczenie Libii i nieustanne ataki na uzbrojony nuklearnie Pakistan.

„Prawdziwym celem syjonizmu jest starcie [z powierzchni ziemi] wszystkich nie-żydowskich ludów” na Bliskim Wschodzie; ideologia talmudyczna… zrodziła syjonizm – połączenie terroryzmu, rasizmu, barbarzyństwa, supremacji, ekspansjonizmu i imperializmu”

Określenie „apartheid” jest próbą pokazania międzynarodowego syjonizmu jako nieszkodliwego lub [czegoś] ściśle związanego z poprzednimi przedsięwzięciami kolonialnymi, kiedy w rzeczywistości jest to coś dużo gorszego i dużo ohydniejszego. Apartheid, podobnie jak kolonizacja, jest po prostu jednym aspektem reżimu syjonistycznego, który jest przestępczy i haniebnie okupuje święty Al-Kuds [Jerozolimę] oraz resztę historycznej Palestyny, a co najważniejsze, są one tylko tymczasowe.

Prawdziwym celem syjonizmu jest starcie [z powierzchni ziemi] wszystkich ludów nie-żydowskich na olbrzymich częściach Egiptu, włącznie z większością północy, całym Synajem i Kairem, w całej Jordanii, na całym Cyprze, lwiej części Turcji aż do Jeziora Van i wreszcie w części Iraku na południe od rzeki Eufratu. Wygnanie i/lub masowe mordowanie tych ludów doprowadzi do spełnienia syjonistycznego marzenia znanego jako „Wielki Izrael”. Piętnowanie więc tego uzurpatorskiego smoka w postaci tego tworu po prostu jako „państwa apartheidu” jest nie tylko niepełne, ale oszukańcze. I to nieszczere wstrzyknięcie języka do słownictwa zwolenników Palestyny ma także na celu odwrócenie ich uwagi od podstawowej przyczyny tej 63-letniej okupacji: ideologii talmudycznej, która zrodziła syjonizm, a która jest połączeniem terroryzmu, rasizmu, barbarzyństwa, supremacji, ekspansjonizmu i imperializmu.

„Oznakować tę ekstremistyczną enklawę tak, jaka ona rzeczywiście jest: sfabrykowanym tworem, który nie ma żadnego prawa istnienia… nie zawrzemy pokoju z tą uzurpatorską, żydowską, supremacyjną bestią”

Po wszystkich masakrach popełnionych przeciwko naszym braciom i siostrom, wszystkich zamordowanych niemowlętach, zgwałconych kobietach i zniszczonych kościołach oraz skradzionej ziemi, najmniejsze, co możemy zrobić, to oznakować tę ekstremistyczną enklawę tak, jaka ona rzeczywiście jest: sfabrykowany twór, który nie ma żadnego prawa do istnienia. Wreszcie, wszystkie osoby, które reprezentują ten twór, wszyscy jego okupanci i nielegalni osadnicy, muszą zostać natychmiast wyrzuceni, żeby osiem milionów uchodźców palestyńskich z całego świata mogło wreszcie wrócić do swoich domów.

Nie zawrzemy pokoju z tą uzurpatorską, żydowską, supremacyjną bestią. Nigdy nie uznamy tego obrzydliwego tworu. Nie będziemy dzielić naszej ziemi ze złodziejami i bandytami, zabójcami i degeneratami. Nie będzie „równych praw” dla uciskających i uciskanych. Będą tylko równe prawa dla Palestyńczyków, prawdziwych właścicieli tej ziemi i każdego, kto zdecyduje się żyć z nimi, głównie tych, którzy respektują ich godność i którzy walczyli wraz z nimi od Nakby przez Naksę do teraz, nie zaś dla tych, którzy ich zabijali i okaleczali; ci będą dostarczeni w szpony sprawiedliwości za stulecie nieludzkości i wrogości.

„’Saudyjski spisek zamachu’ został… zdemaskowany jako kolejna ‘fałszywa flaga’ Mossadu… oskarżenia o ‘gwałcenie praw człowieka’ [przez Iran]… są niczym więcej jak potwornymi próbami okupowanego przez syjonistów rządu USA”

Niedorzeczny, absurdalny „saudyjski spisek zamachu” już został zdemaskowany jako kolejna “fałszywa flaga” Mossadu i muszę powiedzieć, że była ona jedną z najbardziej żałosnych, jakie międzynarodowy zarząd wywiadu reżimu syjonistycznego upichcił od dłuższego czasu.

Oskarżenia o “gwałcenie praw człowieka” w Republice Islamskiej są niczym więcej, jak potwornymi próbami okupowanego przez syjonistów rządu USA [dokonania] – zmiany reżimu. Wiemy, że jest to olbrzymią farsą.

„Nie ma większych gwałcicieli i niszczycieli praw człowieka niż USA, które [są] pod zarządem syjonistów”

Ponadto nie ma większych gwałcicieli i niszczycieli praw człowieka niż Stany Zjednoczone, które pod zarządem syjonistów rozpoczynały jedną wojnę za drugą w ciągu ostatnich 100 lat i zamordowały dziesiątki milionów niewinnych. Jak śmieją ci chuligani i potwory krytykować Iran za „gwałcenie praw człowieka” po zbombardowaniu Tokio, spuszczeniu bomb nuklearnych na Hiroszimę i Nagasaki, zdziesiątkowaniu Drezna, Frankfurtu, Hamburga, obozach koncentracyjnych założonych po drugiej wojnie światowej, gdzie zamordowali ponad milion niewinnych Niemców, po zgwałceniu Wietnamu i Kambodży, żeby [umożliwić] ekspansję zbrodniczego syndykatu narkotykowego żydowskiego bossa mafii Meyera Lansky’ego, po likwidowaniu Iraku w ciągu ostatnich 20 lat, po zmiażdżeniu Afganistanu, po zrujnowaniu Libii i nieustannym bombardowaniu dronami Pakistanu, Jemenu i okupowanej Somalii, wraz ze swoją pomocą w trwającej sześć dziesięcioleci brutalizacji Palestyny.

Ich hipokryzja jest legendarna i odrażająca. A raport MAEA jest takim żartem, taką parującą górą śmiecia, że nie jest nawet wart analizowania. Jest jasne, że powodem tego „trójstronnego ataku”, o którym pan mówi, jest desperacja.

„Kierownictwo irańskie jest… niezrażone… nie wierzę ani przez sekundę, że sankcje powalą Rewolucję Islamską na kolana”

Kierownictwo irańskie jest opanowane, rozmyślne i niezrażone. Nie połknęli syjonistycznego haczyka w reakcji na wielokrotne wykroczenia, jakie popełnili przeciwko nim okupanci Palestyny i ten pokaz sabr (cierpliwości) bardzo rozwścieczył potwory.

Nie wierzę ani przez sekundę, że sankcje powalą Rewolucję Islamską na kolana; ani przez jedną sekundę. Lud perski przede wszystkim klęka przed ALLAHEM (SWT) i dowiódł tego ich triumf nad Szachem i kontrrewolucją CIAi Mossadu z 1979 r. Niedoszli najeźdźcy i „aroganckie mocarstwa”, o których ciągle mówi [Najwyższy Przywódca Irański] Ajatollah Seyyed Ali Chamenei, wiedzą, że jedynym sposobem złamania Iranu jest pełna agresja, a jak już opisałem, nie są gotowi na ten rodzaj wojny w tej chwili.

To dlatego widzimy wzrost współpracy między krajami Rady Współpracy Zatoki, Ameryką i tworem syjonistycznym, głównie w nadmiernie dużych transakcjach o sprzedaż broni między Domem Saudów, Ameryką i Niemcami, jak również wzmożone stosunki „obronne” między Domem Chalifa w Bahrajnie a okupowanym przez syjonistów rządem USA.

„Międzynarodowy syjonizm niczego nie kocha bardziej niż muzułmanów zabijających muzułmanów”; „Syjoniści i … ich rasistowscy, ludobójczy rabini, zgodnie ze swoim szatańskim Talmudem, uważają ludy arabskie i perskie za ‘Iszmaelitów’ i ‘Amalekitów’, którzy muszą zostać zniszczeni… mordowanie nas jest obowiązkiem religijnym syjonistów”

Międzynarodowy syjonizm nie kocha niczego bardziej niż muzułmanów zabijających muzułmanów i nic nie zaspokoiłoby jego krwiożerczości bardziej niż wojna „sunnicko-szyicka, persko-arabska”, w której izraelskie siły okupacyjne nie będą musiały użyć żadnej broni; goje wykonają za nich całą robotę, eliminując największego wroga uzurpatorskiego żydowskiego państwa supremacyjnego.

Syjoniści i prawdziwa siła stojąca za nimi, ich rasistowscy, ludobójczy rabini, zgodnie ze swoim szatańskim Talmudem uważają ludy arabskie i perskie za “Iszmaelitów” i “Amalekitów”, którzy muszą zostać zniszczeni, żeby wznieść na ziemi „żydowską utopię”, w której Żydzi będą rządzić nad nie-Żydami w rodzaju raju zwolenników supremacji. Jest religijnym obowiązkiem syjonistów mordowanie nas, kradzież naszych ziem i bezczeszczenie wszystkiego, co jest dla nas święte, i mają autorytet Talmudu na używanie wszelkich środków do zrobienia tego, włącznie z używaniem naszych własnych ludzi przeciwko nam. Dlatego sankcje są jedynie prekursorem tego, co właściciele globu rzeczywiście szykują dla Iranu.

Iran „nie zrezygnuje ze swojego programu nuklearnego ani nie ugnie się przed pustymi groźbami militarnymi… Iran nie uznaje syjonizmu ani supremacji żydowskiej, która nim rządzi”; „syjoniści są … bezbożnymi, szatańskimi zwolennikami supremacji… [1] oszustami ludzkości”

Przez 22 lata Liban Południowy był barbarzyńsko okupowany przez potworny twór syjonistyczny. Sprawiedliwy [ruch] Islamskiego Oporu w Libanie, Hezbollah, wyzwolił kraj, pokonując czwartą (niektórzy mówią, że trzecią) potęgę militarną świata i słusznie ich upokorzył. W 2006 r. twór syjonistyczny rozpoczął zbrodniczą wojnę przeciwko Libanowi, żeby pomścić porażkę 6 lat wcześniej. Spuszczając bomby kasetowe, z białym fosforem i zubożonym uranem na godny i niewinny lud libański, ten reżim uzurpatorski zamordował niemal 1500 Libańczyków i bomby kasetowe, które nie wybuchły, nadal zabijają do chwili obecnej.

Wyzywająco i z inspiracji niezłomności ludu libańskiego Hezbollah raz jeszcze pokonał żydowski twór supremacji, niszcząc ich spisek ponownej okupacji Libanu i utrzymując swój Opór wobec globalnego syjonizmu. Jak mogła ta mała siła walcząca pokonać taką monolityczną potęgę militarną? Ponieważ wiary ludzi nie można przebić kulami ani zniszczyć bombami. Ponieważ godności ludzi nie można okupować ani kolonizować.

Syjoniści nie mają żadnej wiary; są bezbożnymi szatańskimi zwolennikami supremacji. Syjoniści nie mają żadnej godności, są oszustami ludzkości. W porównaniu, lud palestyński był okupowany przez 63 lata. Niemniej syjoniści nie byli w stanie wygnać ich, żeby spełnić swoje marzenie o „Wielkim Izraelu”.

Lud Kaszmiru jest okupowany od 64 lat. Niemniej Hindutvadis nie byli w stanie zmiażdżyć ich, żeby rozpocząć pierwszy etap „Wielkiej Hindutva”. Dlaczego? Dlatego, że podobnie jak Hezbollah i wyjątkowy lud libański, wiara i godność Palestyńczyków i Kaszmirczyków są bronią, której okupant nie może pokonać. Rewolucyjna Islamska Republika Iranu zaś, podobnie jak Hezbollah, Palestyńczycy i Kaszmirczycy, jest do ich dyspozycji na większą skalę, z większą ilością broni,. Nie zrezygnuje ze swojego programu nuklearnego ani nie ugnie się przez pustymi groźbami militarnymi, bo nie przyjmuje rozkazów od syjonistów; Iran nie uznaje za legalne władze syjonizmu ani żydowskiej supremacji, która rządzi.

Iran przyjmuje rozkazy tylko od Al-Hakam (SWT), najwyższego Sędziego tego wszechświata. Dla nas Allah (SWT) jest Al-Muizz, bowiem uhonorował nas Oporem i męczeństwem, jeśli zginiemy na naszej drodze Oporu, dając nadzieję naszym nadal walczącym braciom i siostrom, ponieważ, jak mówi święty Koran, jesteśmy żywi, chociaż nas nie widzą. Dla potworów, wrogów i aroganckich mocarstw jednak Allah (SWT) jest Al-Moumit i dzień zagłady syjonistów z jego ręki jest znacznie bliższy niż sądzą. Iran i wszyscy ci, którzy go popierają, będą zwycięzcami.

„USA – ‘Golem’ międzynarodowej Konfiguracji Mocarstwa Syjonistycznego i żydowskich interesów bankowych – jest światowym liderem terroryzmu”

Nie ulega wątpliwości, że USA, ‘Golem’ międzynarodowej Konfiguracji Mocarstwa Syjonistycznego i żydowskich interesów bankowych, jest światowym liderem terroryzmu. USA nie mają prawa moralnego potępiać żadnego rządu ani grupy na świecie, dopóki nie przyznają się do własnej, przesączonej krwią historii. Sto milionów rdzennych Amerykanów unicestwionych. Sto pięćdziesiąt milionów Afrykanów, wielu z nich muzułmanów, zamordowanych w transatlantyckim handlu niewolnikami, nad którym panowali Żydzi hiszpańscy, tacy jak Aaron Lopez, który miał całą flotę statków niewolniczych i finansowanie rodziny Rothschildów; ci Żydzi, którzy byli ekstremistami, a teraz dominują talmudyczno-kabalistyczną szkołę myśli, wprowadzili także Przekleństwo Hama dla swoich nie-żydowskich braci handlujących niewolnikami, koszmarną rasistowską historię upichconą i rozwiniętą przez rabinów w ich Talmudzie, który obniżał rangę naszych braci i sióstr o pięknej, czarnej skórze, do [rangi] zwierząt. Tych talmudycznych bzdur używano do usprawiedliwienia dehumanizacji milionów innych i w szerszym sensie geopolitycznym są one teraz używane do usprawiedliwienia syjonistycznej agresji na kontynencie afrykańskim.

Tylko te dwie okropności historyczne pokazują prawdziwą twarz Ameryki, a dobrze znane jest jej poparcie dla brutalnych dyktatorów i monarchicznych maniaków na całym globie. I podczas gdy tysiącletnia historia Iranu jest historią pokoju i dyplomacji z sąsiadami, USA rozpoczęły setki wojen, skrytych i jawnych w ciągu swojej krótkiej dwustuletniej historii. Istnieje stare powiedzenie z Kufanu, którym kiedyś podzielił się ze mną mój wujek, a które istnieje od czasu, kiedy Al-Muchtar (RA) rozpoczął bunt przeciwko Umajjadom, żeby bronić męczeństwa Imama Husseina (AS) ponad 1300 lat temu, które doskonale podsumowuje wspaniałe oszustwo Stanów Zjednoczonych. Luźno przetłumaczone z arabskiego brzmi ono: „Ten, kto rozlewa najwięcej krwi, najwięcej mówi o pokoju”. Nie mogę przypomnieć sobie prawdziwszych słów wypowiedzianych kiedykolwiek.

MAEA jest „narzędziem ONZ-u… [która jest] narzędziem międzynarodowego syjonizmu, a co z tego wynika, tym samym jest MAEA”; „jej „niezależność” jest „kolejnym oszustwem syjonistycznym”

Przed wszystkim MAEA nie jest niezależną instytucją, jak pachołki public relation chcieliby, by świat uwierzył. MAEA odpowiada bezpośrednio przed Zgromadzeniem Ogólnym ONZ-u i przed Radą Bezpieczeństwa ONZ-u i koordynuje wszystkie swoje działania z tymi dwiema instytucjami władzy syjonistycznej. Dlatego bez wątpienia można powiedzieć, że MAEA nie jest niczym innym jak narzędziem ONZ-u. Ta sama ONZ nie zrobiła ani jednej cholernej rzeczy, żeby zatrzymać syjonistyczną tyranię w Palestynie, spisując setki rezolucji przeciwko temu rasistowskiemu, uzurpatorskiemu tworowi, ale nie egzekwując żadnej. Ta sama ONZ nie zrobiła niczego, żeby powstrzymać tyranię Hindutvadi w Kaszmirze, która jest ściśle wspierana przez twór syjonistyczny bronią i materiałami wywiadowczymi, spisując dziesiątki innych rezolucji i nie egzekwując żadnej z nich. Ta sama ONZ wprowadziła Rezolucję 661 do Iraku, zdradziecką „rezolucję sankcji”, które okaleczyły Irak, przygotowały go na inwazję syjonistyczną w 2003 r. i zamordowały ponad dwa miliony ludzi przez zagłodzenie, włącznie z 800 tysiącami irackich dzieci. Ta sama ONZ utorowała drogę do okaleczenia Libii, podczas którego co najmniej 100 tysięcy Libijczyków zostało masowo zamordowanych. Ta sama ONZ chce teraz zamienić Syrię w inny Irak lub Libię 2.0.

A poza tym, czym naprawdę jest ONZ? Jak w wypadku wszystkich spraw w historii i rewizjonizmie, który następuje, musimy powrócić do początków. Początki ONZ można znaleźć w finansowaniu przez te same syjonistyczne rodziny bankierskie, Rothschildów, Schiffów, Warbu[r]gów, Lazardów i Oppenheimerów, które finansowały konflikty na tej ziemi przez stulecia. ONZ została stworzona dla usprawiedliwienia istnienia syjonistycznego tworu jako legalnego narodu-państwa, żeby zakryć jego ohydny charakter supremacji. Mimo nielegalnej żydowskiej kolonizacji Palestyny finansowanej przez rodzinę Rothschildów od lat 1880. i okropnych potworności syjonistycznych podczas Nakby w 1948 r. ONZ nadal uznała ten sfabrykowany reżim, nadal dała mu imię i miejsce. Dlaczego? Ponieważ jego ojcowie chrzestni, bankierzy syjonistyczni, tego chcieli.

ONZ jest narzędziem międzynarodowego syjonizmu, a co z tego wynika, tym samym jest MAEA. A jeśli dowody nie są wystarczająco jasne, wystarcza po prostu spojrzeć na poprzedniego przewodniczącego MAEA, Mohameda ElBaradeia, którego wychwalają jako wielkiego humanitarystę, a nawet bohatera, kiedy nie był niczym więcej jak wilkiem w owczej skórze, wężem w trawie, dwulicowym hipokrytą syjonistycznym, który potępił Islamski Opór nielegalnie blokowanej Gazy, który popiera szalone „prawo do istnienia” tworu syjonistycznego i który ściskał ręce izraelskich zbrodniarzy wojennych. Podczas gdy ElBaradei kierował MAEA, siedział w zarządzie Międzynarodowej Grupy Kryzysowej, niezmiernie wpływowego międzynarodowego think tanku syjonistycznego, tuż obok ni mniej ni więcej jak Szimona Peresa, George’a Sorosa i Mortona Abramowitza, trzech najpotężniejszych syjonistów na planecie. Taka jest wasza „niezależność MAEA”, kolejne syjonistyczne oszustwo.






[1] The paper adds about Azaziah: „He is also a staff writer for Pakistan’s premier alternative media outlet, Opinion Maker, a regular contributor to Veterans Today journal and a frequent guest and co-host of the Crescent and Cross Solidarity Movement’s Ugly Truth radio broadcast.”

[2] TehranTimes, January 6, 2012.