Poniżej podajemy fragmenty wywiadu z właścicielem Al-Fareen TV, Tawfikiem Okaszą, nadanym przez Al-Faraeen TV 28 lutego 2012 r.:

Tawfik Okasza: Błagam widzów: nie dzwońcie na numery telefonów, które pojawiają się na waszych ekranach telewizyjnych! Mówią wam: telefon kosztuje tylko 19 albo 54. To jest żydowska polityka ekonomiczna. Mówię to głośno i wyraźnie: żydowska!

Celem jest kradzież pieniędzy, szczególnie od najbiedniejszych. Jak to? No cóż, spójrzmy na to, kto dzwoni na te numery. Załóżmy, że mówią one: „Nagroda 5 tysięcy funtów egipskich”. Ktoś zamożny powie: „Zapomnij, to tylko 5 tysięcy funtów”. Ale jakiś biedny facet bez pieniędzy może tylko marzyć o 5 tysiącach funtów. Dzwoni więc i okazuje się, że wydał 200 lub 300 funtów. Nie dostaje żadnych 5 tysięcy funtów. Dostaje tylko 5 tysięcy uderzeń po karku. To jest przemysł igrania z marzeniami biednych.

Ta polityka ekonomiczna ma na celu zniszczenie biednych i ich ambicji i narzucenie im schorzeń psychicznych. Jest tak dlatego, że jest wielu biednych, ale Żydów jest niewielu. Jest tylko 17 lub 18 milionów [Żydów] na świecie i dlatego nie mogą rządzić – ponieważ są miliardy ludzi na świecie. [Mówią więc]: „Najpierw musimy podzielić te miliardy na grupy. Potem musimy zamienić wszystkich, których możemy, w zbędnych ludzi, żeby lepiej móc ich kontrolować”.

Pamiętacie Hitlera, który zebrał wszystkich ludzi, których uważał za zbędnych, razem z Żydami, i wysłał ich do krematoriów. Wziął Żydów, ludzi o specjalnych potrzebach i starców, zebrał ich wszystkich i wysłał ich do krematoriów. Powiedział: [Zabijmy] ich wszystkich, żeby świat był czystszym miejscem. Był głupim człowiekiem.

Żydzi używają tej samej strategii, której używał Hitler, ale w inny sposób – w sposób, który nie wymaga rozlewu krwi. Jednak ich metoda prowadzi do rozlewu krwi gdzie indziej, tak jak w Palestynie, w Iraku, w Libii, w Jemenie i w Syrii. Tam wprowadzają w życie swoją krwawą politykę. […]

W tym momencie telewizję Al-Faraeen ogląda się na 42 321 000 telewizorach. To jest liczba telewizorów, nie widzów – to jest różnica, Jeśli założymy, że przeciętnie dwie osoby patrzą w każdy telewizor, to otrzymujemy liczbę 86 642 000 widzów na obszarze, do którego dociera Nilesat [satelita].

Proszę pamiętać, że jest to liczba odbiorników telewizyjnych nastawionych na Al-Faraeen TV. Może być jeden, dwóch, pięciu lub dziesięciu ludzi siedzących przed tym odbiornikiem. Jeśli włączymy kawiarnie, kluby i inne miejsca, gdzie zbierają się ludzie, osiągniemy przeciętną czworga ludzi [przed każdym telewizorem]. Jeśli pomnożymy 42 [miliony] przez 4, otrzymujemy 176 milionów widzów. Mniej więcej.

Spójrzmy na dane największego arabskiego kanału telewizyjnego. Przynajmniej oni twierdzą, że są największym arabskim kanałem telewizyjnym… W tym momencie całkowita liczba odbiorników nastawionych na ten kanał wynosi 7 727 000. Jeśli pomnożymy to przez cztery, osiągniemy liczbę 28 milionów – dodajmy im jeszcze jeden milion. 29 milionów. Jeśli wyliczymy różnicę między liczbą ludzi oglądających Al-Faraeen TV w tej chwili, a liczbą ludzi oglądających wszystkie inne kanały arabskie, bez wyjątku, to dochodzimy do 120 milionów widzów, przeciętnie, w całym narodzie arabskim.

Chwała Allahowi, Arabowie zaczęli odróżniać prawdę od oszustwa – które kanały kolaborują z wywiadami USA, Brytyjczyków, Izraelczyków, a które kanały telewizyjne są patriotyczne i kochają ziemię swojej ojczyzny i naród arabski. Chwała Allahowi.

Właściwie chciałbym was wziąć… Oczywiście, nie ma żadnego porównania. Chwała Allahowi, chwała Allahowi, chwała Allahowi i dzięki Mu, że różnica w liczbie widzów między największym arabskim kanałem telewizyjnym a Al-Faraeen TV jest na korzyść Al-Faraeen, która ma 120 milionów widzów więcej. I nie potrzebujemy reklam! Musicie pomyśleć o tym, a zrozumiecie spisek. […]