W artykule z 5 kwietnia w gazecie londyńskiej “Al-Sharq Al-Awsat”, zatytułowanym „Iran jest największym zagrożeniem”, redaktor naczelny tej gazety, Tariq Al-Homayed, napisał, że „Teheran upiera się przy posiadaniu energii jądrowej – do obchodzenia się z którą jest fundamentalnie niewyposażony”. Przypomina, jak wirus Stuxnet sparaliżował irański program jądrowy i powiedział, że “zagrożenie irańskie polega na słabości jego potencjału w połączeniu z rozmiarem jego urojeń”.

Poniżej podajemy tłumaczenie tego artykułu z angielskiego oryginału:

„Zagrożenie Iranu dla naszego regionu nie jest w żaden sposób trudne do udowodnienia”

Zagrożenie Iranu dla naszego regionu nie jest w żaden sposób trudne do udowodnienia. Aby zobaczyć dowody wrogości i niebezpieczeństwa, wystarczy spojrzeć na to, co prezydent irański Mahmoud Ahmadineżad powiedział wczoraj w sprawie państw Rady Współpracy Zatoki (GCC), szczególnie Arabii Saudyjskiej i Bahrajnu.

Zastanówmy się jednak bardziej szczegółowo nad tym, co Ahmadineżad powiedział wczoraj, żeby pokazać, jak zagrożenie irańskie jest skrajnie alarmujące zarówno dla regionu, jak i dla szerszego świata, i to nie tylko w kategoriach kwestii politycznych.

Na konferencji prasowej w Teheranie Ahmadineżad powiedział, że instalacje nuklearne jego kraju są bezpieczniejsze niż ich odpowiedniki w Japonii i że wydarzenia, które zaszły w japońskiej instalacji jądrowej Fukuszima, nigdy nie zdarzyłyby się w Iranie. Ahmadineżad uzasadnił ten pogląd słowami: „Technologia używana w elektrowni jądrowej w Fukuszima datuje się na 50 lat wstecz, ale technologia używana w irańskiej elektrowni jądrowej jest całkowicie bieżąca!” Czy coś może być bardziej absurdalnego?

Ahmadineżad „mówi, że Iran jest bardziej zaawansowany niż Japonia… niemniej wszyscy widzieli, jak Iran był bezradny, kiedy stał wobec wirusa ‘Stuxnet’”

Irański prezydent powiedział, że Iran jest bardziej zaawansowany niż Japonia w kategoriach technologii stosowanej w elektrowniach nuklearnych, niemniej wszyscy widzieli, jak Iran był bezradny, kiedy stał wobec wirusa „Stuxnet” – destrukcyjnego programu komputerowego, który, jak się sądzi, unieruchomił do pięciu centryfug irańskich i pomógł przeszkodzić Teheranowi w dążeniu do wyprodukowania pierwszej irańskiej broni jądrowej. Widzieliśmy Irańczyków w tym czasie, jak tworzyli komitety kryzysowe, włączając funkcjonariuszy ze wszystkich departamentów, żeby zwalczyć tego wirusa!

Oczywiście, to nie jest wszystko. Podczas tej samej konferencji prasowej Ahmadineżad dodał: „Na ile wiem, incydent w Fukuszimie, nie był spowodowany trzęsieniem ziemi, ale falami tsunami. Nie mamy tsunami w Zatoce i dlatego nie ma powodu do niepokoju!”

Czy to jest racjonalny argument, biorąc pod uwagę, że widzieliśmy huragan uderzający w sułtanat Omanu, który jest częścią Zatoki Arabskiej i jest umiejscowiony naprzeciwko Iranu w kategoriach granic nadbrzeżnych? Jednak [poza] tym wszystkim Teheran nie ma wymaganych możliwości poradzenia sobie z trzęsieniem ziemi, bowiem widzieliśmy, jak cały świat zebrał się, żeby pomóc Iranowi po dewastującym trzęsieniu ziemi, które uderzyło ten kraj dwa lata temu.

„Teheran upiera się przy posiadaniu energii jądrowej – do obchodzenia się z którą jest fundamentalnie niewyposażony”

Dlatego uwagi Ahmadineżada o tym, co zdarzyło się w Japonii, same są dowodem niebezpieczeństwa Iranu stającego się państwem nuklearnym. Jest to zagrożenie dla regionu, zagrożenie dla samych Irańczyków i zagrożenie także dla globalnej gospodarki i jej stabilności.

Groźba Iranu odnosi się nie tylko do tego, co robi on w świecie arabskim, od Iraku do Bahrajnu, Libanu, Jemenu i gdzie indziej, ale niebezpieczeństwo polega także na jego sposobie myślenia w połączeniu ze słabością jego możliwości. Teheran upiera się przy posiadaniu energii jądrowej, do obchodzenia się z którą jest fundamentalnie niewyposażony w razie wypadku i ta sprawa jest poważniejsza niż intencje samego Iranu.

„Irańskie zagrożenie polega na słabości jego potencjału w połączeniu z rozmiarami jego urojeń”

Tak więc irańskie zagrożenie wypływa nie tylko z jego wtrącania się w sprawy wewnętrzne krajów w regionie lub propagowania jego sekciarstwa. Faktycznie, irańskie zagrożenie polega na słabości jego potencjału w połączeniu z rozmiarami jego urojeń i powagi jego zamiarów.

Iran zagraża nie tylko Bliskiemu Wschodowi, ale zagraża całemu światu, jak powiedziałem powyżej. Same komentarze Ahmadineżada o Japonii są dowodem rozmiarów niebezpieczeństwa, jakie stanowi reżim teherański i jego sposób myślenia.