Po zabiciu 1 maja przywódcy Al-Kaidy, Osamy bin Ladena, przez siły specjalne USA w jego rezydencji w Abbottabadzie w Pakistanie, dżihadystyczne witryny internetowe zostały przytłoczone liczbą reakcji, których głównym tematem była żałoba muzułmańskiej Ummah i kontynuacja dżihadu przeciwko USA.

Poniżej podajemy przegląd reakcji na zabicie bin Ladena ze strony znanych organizacji dżihadystycznych i wiodących dżihadystów:

AQAP obiecuje nasilenie aktywności przeciwko USA, obiecując, że “to, co nadchodzi, jest gorsze i bardziej bolesne”

11 maja 2011, Al-Kaida na Półwyspie Arabskim (AQAP) opublikowała nekrolog bin Ladena autorstwa Nassera Al-Wahiszi, przywódcy AQAP. Nekrolog wychwalał bin Ladena za śmierć w walce przeciwko wrogom i, jak wszyscy prawdziwi bohaterowie wojny, za radosne spotkanie śmierci.

AQAP twierdził także, że chociaż Amerykanie zabili bin Ladena, nie zabili idei dżihadu, którą on szerzył: “Nie przedstawiajcie bitwy w tak powierzchowny sposób i nie wierzcie głupcom wśród was, [którzy mówią], że jeśli zabijecie Osamę, sprawa jest skończona. To, co nadchodzi, jest gorsze i bardziej bolesne, a to, co was czeka jest ostrzejsze i bardziej niszczycielskie. Kiedy to przyjdzie, będziecie czuć skruchę i tęsknić za dniami [kiedy] żył Szejk [Osama bin Laden]…” [1]

ISI wydaje oświadczenie w sprawie śmierci bin Ladena, oferuje poparcie Al-Zawahiriemu

9 maja 2011, stowarzyszone z Al-Kaidą Islamskie Państwo Iraku (ISI) wydało oświadczenie w sprawie śmierci Osamy bin Ladena. Oświadczenie, podpisane przez Abu Bakra Al Baghdadiego, emira ISI, potwierdziło przygnębiający wpływ, jaki śmierć bin Ladena ma na mudżahedinach, ale wezwało ich, by pozostali cierpliwi i polegali na Allahu. Abu Bakr powiedział, że jest pewien, iż śmierć bin Ladena tylko bardziej zjednoczy mudżahedinów.

Abu Bakr wezwał muzułmanów, by szli śladami bin Ladena i zginęli w tej samej sprawiedliwej sprawie, w jakiej on zginął.

Oświadczenie zwracało się do braci w organizacji Al-Kaidy, szczególnie do Ajmana Al-Zawahiriego z powiedzeniem, że ISI ma “ludzi lojalnych” wam [tj. Al-Zawahiriemu i innym członkom Al-Kaidy]. [2]

Ośrodek medialny Al-Fajr mówi Amerykanom: Zapłacicie cenę za czyny Obamy; mówi muzułmanom, że nie potrzeba żadnych konsultacji dla zabijania Amerykanów i zachęca do zamachów “samotnych wilków”

10 maja 2011, związany z Al-Kaidą ośrodek medialny Al-Fajr, który publikuje propagandę Al-Kaidy, ogłosił nekrolog przywódcy Al-Kaidy, Osamy bin Ladena. Dodatkowo do tej samej retoryki dżihadystycznej publikowanej przez inne organizacje i jednostki po śmierci bin Ladena, to oświadczenie, skierowane do uczonych muzułmańskich, prosiło ich o rozbudzenie potrzeby zaprowadzenia szariatu wśród ich ludów – szczególnie w tej epoce, kiedy władcy w krajach muzułmańskich są w stanie słabości.

Al-Fajr krytykował te [organizacje i jednostki w sferze dżihadu], które nie podzielają punktu widzenia [Al-Kaidy] na mudżahedinów, ale którzy równocześnie optują za żałobą za bin Ladenem, i poprosił ich, by [zmienili swoje] stanowisko [na popierające mudżahedinów i Al-Kaidę.

Zwracając się ogólnie do muzułmanów Al-Fajr przestrzegał ich przed pozwoleniem na przechwycenie ich wysiłków zmiany systemu i dodał, że rozwiązanie dla tych narodów zostanie osiągnięte poprzez autentyczny dżihad oparty na popieraniu mudżahedinów i dżihadu pieniędzmi, radą i własną osobą.

Ludowi amerykańskiemu Al-Fajr powiedział, że zabicie bin Ladena było głównym błędem, który przyniesie wiele nieszczęść Amerykanom. Dodał, że lud amerykański „zapłaci cenę” za błąd Obamy zabicia bin Ladena, ponieważ to oni go wybrali.

Al-Fajr wezwał mudżahedinów, by posłużyli się śmiercią bin Ladena do rozpalenia większej liczby [akcji] na ich rzecz i stwierdził, że powinni zginąć za tę samą sprawę, za jaką zginął bin Laden. Al-Fajr wezwał mudżahedinów, by nie ulegali wpływom wojny psychologicznej prowadzonej przeciwko nim, ale stali się silniejsi w celu dobrego przygotowania się do pomszczenia śmierci bin Ladena. Przypomniał także mudżahedinom, że nie potrzebują konsultować sie z nikim, jeśli chodzi o zabijanie Amerykanów i niszczenie gospodarki USA i podkreślił potrzebę zamachów „samotnych wilków”.

Zwracając się do globalnych zwolenników dżihadu Al-Fajr przypomniał im o ich znaczącej roli w propagowaniu i obronie ideologii dżihadu przez Internet i dostępne media. Dodał, że śmierć bin Ladena powinna być użyta do zainspirowania całej Ummah, by poszła drogą dżihadu i zaprowadziła szariat [3] .

AQIM grozi zemstą na USA za zabicie bin-Ladena

8 maja 2011, Al-Kaida Islamskiego Maghrebu (AQIM) wydała pismo na cześć Osamy bin Ladena, opublikowane przez jej skrzydło medialne, Al-Andalus Media Company, chwalące go za głoszenie sprawy dżihadu i obiecujące kontynuowanie jego drogą i pomszczenie jego śmierci przez prowadzenie dżihadu przeciwko USA. Poniżej podajemy fragmenty tego pisma:

„W ten historyczny dzień rycerz dżihadu i lew lwów, szejk Osama bin Laden, opuścił nas. Rycerz, asceta, niewolnik, mudżahedin żył jak mężczyzna i Allah zabrał go do Siebie, gdy jego miecz był wyciągnięty przeciwko Ameryce, głowie niewiary, pochodzeniu zła, źródle zdeprawowania, szczycie złośliwości, uosobieniu ucisku i symbolu barbarzyństwa…

Był on trucizną dla Ameryki i pozostawił głęboką ranę w jej sercu, która się nie zagoi. To on zaatakował ją w jej mateczniku i zranił ją w sposób, w jaki nie były zdolne [zrobić] potężne kraje, [także] po tym, jak Amerykanie pozostawali [tam] przez długi czas wierząc, że żaden z ich wrogów nie może ich dosięgnąć lub nie odważy się [zaatakować]…

O ummah islamu, jeśli płaczemy za [bin Ladenem] dzisiaj, będzie nam to wybaczone, ale płacz nie przystoi takim jak my. Dzisiaj jesteśmy narodem odmówionej zemsty i jest pora na zemstę i gniew, nie na płacz… Ameryka nie wiedziała, jakie podjęła ryzyko i jakie nieszczęście [ją czeka]. Przez [zabicie bin Ladena] nie pozostawiła szansy na pojednanie z muzułmanami. Dowiodła poza wątpliwość, że kłamie, kiedy twierdzi, że nie jest w [stanie] wojny z islamem…

O ummah islamu, nie płacz za bin Ladenem… Zamiast tego podnieś się i idź jego drogą… Podnieś się i przeciwstaw nikczemnej agresji krzyżowców amerykańsko-zachodnich wszystkimi waszymi grupami i całą waszą energię, tak jak oni zwalczają nas wszystkimi swoimi grupami i sektami, i partiami… Pójdziemy drogą [bin Ladena] i wytrwamy w prawdzie; będziemy walczyć z chrześcijanami i ich ogonami, Żydami, i ich zwolennikami, apostatami, aż Allah rozsądzi miedzy nami a nimi, bo On jest najlepszym z sędziów” [4] .

Taliban: „Męczeństwo szejka Osamy bin Ladena nada nową siłę obecnemu dżihadowi przeciwko najeźdźcom”

6 maja 2011 talibowie opublikowali oświadczenie o śmierci bin Ladena, w którym nazwali bin Ladena mudżahedinem, którego pamięć zawsze będzie żywa w historii islamu.

Oświadczenie dodaje, że śmierć bin Ladena nie osłabi morale mudżahedinów ani w Afganistanie, ani w żadnym innym okupowanym kraju islamskim, ale tylko ujawni ich [tj. Amerykanów] brak zrozumienia [5] .

Gulbuddin Hekmatjar atakuje USA za zabicie Osamy bin Ladena

Gulbuddin Hekmatjar, ukrywający się przywódca Hizb-e-Islami Afganistan, ostro potępił zabicie przywódcy Al-Kaidy Osamy bin Ladena. Hektmatjar powiedział: „Wierzę, że Amerykanie nie osiągną swoich celów przez zabijanie osobistości dżihadu, takich jak Osama, ani nie zrobią tego przez inne ataki, podobne do tych na Afganistan i Irak”.

W pisemnych odpowiedziach na pytania postawione przez gazetę “The News” stwierdził: “Zabijanie i ataki nie rozwiążą ich problemów wewnętrznych ani nie rozwiążą problemów istniejących między nimi i islamską Ummah. Zabijanie osobistości nigdy nie zdławi oporu, który rozpoczęło młode pokolenie islamskiej Ummah dla osiągnięcia godności i niepodległości”.

Hekmatjar powiedział: “Czy młode pokolenie zapomni bin Ladena? Zachowali się w stosunku do niego jak zwierzęta i bestie, sprzecznie z wszystkimi nakazami i parametrami ludzkimi, religijnymi i moralnymi. Strzelili mu w oczy po tym, jak go zabili i zatrzymali. Jego twarz była podziurawiona kulami. Nie oddali jego zwłok krewnym, ani go nie pochowali, ale wrzucili go do oceanu, ponieważ nie mogli pokazać jego pooranego kulami ciała społeczności świata…

Kiedy Obama oznajmił o zgonie Osamy, wszyscy mogli zobaczyć oznaki wstydu na jego twarzy, ponieważ brutalne postępowanie amerykańskich komandosów z żoną i synem Osamy, pozostawiło znak wstydu na jego sercu i umyśle. Chcemy powiedzieć Amerykanom: musieliście kontynuować wojnę przez dziesięciolecie, wysłać 150 tysięcy żołnierzy, żeby ją prowadzić, doznać 30 tysięcy ofiar włącznie z martwymi i rannymi, wydać 2 biliony dolarów na wydatki wojenne, tylko po to, żeby zabić jedną osobę, Osamę bin Ladena…”

Hekmatjar dodał: “Co więc zrobicie, jeśli więcej Osamów powstanie w każdym kraju islamskim? Czy nie jest irracjonalne, jeśli ktoś zakłada, że spośród 1,5 miliarda muzułmanów na świecie, nie można znaleźć bardziej entuzjastycznej i miłującej honor młodzieży, która wystąpi i stanie się Osamami, i pomści obrazę i poniżenie, które spowodowaliście islamskiej Ummah?”

Zwracając się do USA Hekmatjar powiedział: “Wiecie dobrze, że Osama nie był architektem 11 września, ani nie był przywódcą, ani nie dowodził grupą. Architektem 11 września był Mohammad Atta, który został męczennikiem wraz z 18 kolegami. On był przywódcą tej grupy. Jedyną rolę, jaką odegrał Osama, to że został poinformowany przez Mohammada Attę nieco zanim zaszło to zdarzenie…” [6]

Abu Mansour Al-Amriki, amerykański dowódca stowarzyszonego z Al-Kaidą Al-Szabab Al-Mudżahedin, opłakuje bin Ladena, grozi zemstą

11 maja 2011 r. amerykański dżihadysta Omar Hammami, znany także jako Abu Mansour Al-Amriki, przemawiał na wiecu zorganizowanym przez somalijską organizację dżihadystyczną, Al-Szabab Al-Mudżahedin. W przemówieniu, upublicznionym w nagraniu, które pojawiło się na witrynach internetowych dżihadu i na YouTube, Hammani powiedział, że śmierć bin Ladena nie wykolei dżihadu i nazwał wysiłek USA, walki z terroryzmem bezużytecznym. Hammami opisał USA jako imperium w upadku, porównując je do starożytnego Rzymu. Zaatakował także „mówiącego podwójnym językiem oszusta” prezydenta Obamę za spowodowanie wzrostu liczby ofiar cywilnych w Afganistanie. Na koniec zapewnił o sile muzułmańskiej Ummah i modlił się do Allaha, by pozwolił mudżahedinom pomścić śmierć bin Ladena.

Poniżej podajemy fragmenty tego nagrania [7] :

„Zebraliśmy się dzisiaj tutaj, żeby radować się z faktu, iż nasz ukochany Szejk [Osama bin Laden] osiągnął los, o który starał się przez dwa dziesięciolecia. Radujemy się z tego, mimo naszych łez, ponieważ mocno uznajemy, że Ummah Mahometa jest narodem, którego los jest niezależny od jego przywódców, niezależnie jak wielkich… Muzułmanie dowiedli raz za razem, że ich pula talentów i przywództwa nigdy nie wyschnie i że ich krew nigdy nie zostanie rozlana nadaremno… W tym świetle oznajmiamy dzisiaj Ameryce i światu, że szejk Osama bin Laden rozpalił ogień dżihadu dziesięciolecia temu i – w wyniku – opór ma teraz małą wartość…

To jest istotnie dylematem Ameryki. Paradoks Ameryki polega na fakcie, że jego praworządna narracja, dostarczając fałszywej tarczy legalności w domu, zasadniczo związała jej ręce i uczyniła ją nieszkodliwą. Wynikiem takiego paradoksu jest, że utrzymywanie w mocy prawa i zatwierdzanie suwerenności narodu jedynie pozostawia tak zwane problemy, które Ameryka pragnie rozwiązać, a ingerencja tylko czyni te problemy bardziej zagmatwanymi. I tak, kiedy Ameryka nadal przedstawia się jako pan świata, ten paradoks siły zamienia każdy interes w żywotny interes Ameryki i każdy dźwięk w dźwięk padającego domina. Ameryka więc, tak jak Rzym przed nią, jest zmuszona do ciągłej ekspansji, a niemniej chyli się ku upadkowi…

Dzisiaj przypominamy Obamie i reszcie jego kumpli, że wkroczyli w długą wojnę, wojnę serc i umysłów, wojnę krwi, potu i łez, wojnę woli i zdecydowania. Dzisiaj przypominamy światu, że Ummah Mahometa… jest narodem, który nigdy nie zginie ani nie zaakceptuje pozostania w cieniu ucisku. Dzisiaj przypominamy niewiernym, że jesteśmy narodem poświęcenia…”

Hizb ut-Tahrir Ameryka: „Ameryka przemierza swobodnie ziemie muzułmańskie, zabijając i masakrując, jak gdyby ziemie te były częścią Stanów Zjednoczonych”

W oświadczeniu opublikowanym na swojej witrynie internetowej 7 maja 2011, Hizb ut-Tahrir nazwał rajd USA na rezydencję Osamy bin Ladena „ otwartym uwłaczaniem” islamowi i dodał, że Pakistańczycy powinni działać nad obaleniem swoich władców i „ręka w rękę z Hizb ut-Tahir ogłosić Kalifat”.

To oświadczenie wzywa także muzułmanów na całym świecie, by wystąpili w poparciu islamu i spowodowania, że będzie “znowu przewodził światu” i „odbierze go [tj. świat] spod niesprawiedliwości i ucisku Ameryki i Europy” [8] .



[1] Patrz In Obituary for Bin Laden, AQAP Promises to Step Up Activity against U.S., 11 maja 2011.

[2] Patrz ISI Issues Statement On Bin Laden’s Death, Offers Support To Al-Zawahiri, 9 maja 2011.

[3] Shumukh Al-Islam, 10 maja 2011.

[4] Patrz AQIM Threatens Vengeance against U.S. for Killing Bin Laden, 8 maja 2011.

[5] www.shahamat-english.com, Afganistan, 6 maja 2011.

[6] “The News”, Pakistan, 12 maja 2011

[7] Somalimemo.net, 12 maja 2011.

[8] http://www.hizb-america.org/culture/political-analysis/1772-america-roams-freely-killing-a-slaughtering-in-the-muslim-lands-as-if-the-lands-were-part-of-the-united-states, 7 maja 2011, dostęp 11 maja 2011.