Mimo faktu, że Hamas, oddział Bractwa Muzułmańskiego, jest ruchem sunnickim, ma on bliskie związki z szyickim Iranem, który służy Hamasowi jako główny dostawca broni i pomocy finansowej. W wyniku często podnoszone są pytania dotyczące lojalności Hamasu i poczucia przynależności do państw arabskich, szczególnie w Arabii Saudyjskiej, także podczas wizyty szefa Biura Politycznego Hamasu Chaleda Maszala w styczniu 2010 r., podczas której spotkał się w Rijadzie z saudyjskim ministrem spraw zagranicznych Saudem Al-Faisalem. Wizyta Maszala skupiała się na kwestii lojalności Hamasu wobec świata sunnickiego. Jak relacjonował Al-Faisal: „Poprosiłem Maszala, żeby wyjaśnił nam stanowisko [swojego] ruchu w sprawie palestyńskiej, to znaczy, czy uważa to za sprawę arabską, czy też sprawę mającą do czynienia z druga stroną [tj. Iranem]… Maszal otwarcie zadeklarował arabskość Hamasu” [1] .

W trakcie wizyty Maszal podkreślał lojalność wobec świata sunnickiego: „Mamy dobre stosunki z Iranem… ale popieramy bezpieczeństwo Arabów we wszystkich szczegółach i nie zaakceptujemy żadnej szkody dla [tego bezpieczeństwa] z żadnej strony… Hamas należy do arabskiej ummah i jako taki jest żarliwy w sprawie interesów swojej ummah” [2] .

4 kwietnia 2011 r. Maszal podobno stwierdził, że przywódcy Arabów sunnickich sprzedali sprawę palestyńską i że Syria broniła Palestyńczyków, którzy zostali wygnani przez tych przywódców z krajów sunnickich [3] . Należy zanotować, że Hamas zaprzecza tym doniesieniom [4] .

Na tle narastającego napięcia między Arabią Saudyjską a Iranem z powodu zamieszek w Bahrajnie i innych krajach Zatoki, Muhammad Bin Abd Al-Latif Aal Al-Szeikh napisał artykuł w gazecie saudyjskiej „Al-Jazirah” krytykujący Hamas za jego sojusz z Iranem. Twierdził on, że Iran i Izrael są podobne, bowiem okupują ziemie arabskie, są wrogie wobec Arabów i podżegają do rozruchów w krajach arabskich.

Poniżej podajemy fragmenty tego artykułu [5] :

„Iran stosuje wyraźną strategię ekspansjonizmu, używając sekciarstwa do osiągnięcia swoich celów”

Od kiedy [ajatollah] Chomeini wzniósł się do władzy w Teheranie, Iran stosuje wyraźną strategię ekspansjonizmu, używając sekciarstwa do osiągnięcia swoich celów i obrony szyitów jako pretekstu, by wtrącać się w wewnętrzne sprawy [innych] krajów. Z przykrością trzeba przyznać, że osiągnęli wielkie zwycięstwa przy użyciu tej metody. Umieścili agentów wewnątrz ojczyzn arabskich, zawarli pakty z sekciarskimi władcami, których reżimy są zagrożone i wykorzystali rozłam wewnątrz arabski, aby założyć grupy, które pracują dla nich. W ten sposób udało im się połknąć Irak i Liban bez tego, byśmy to zauważyli, i teraz są gotowi do połknięcia Saada w [północnym] Jemenie.

Nie mówię o Hezbollahu, którego przywódcy przyznają, że pracują dla Iranu i otwarcie oświadczają, że wykonują jego rozkazy. Wręcz uczynili Rządy Prawoznawcy w Teheranie swoją prawną i religijną władzą. Słuchają rozkazów [Iranu], oddają jedną piątą swoich pieniędzy i nie wstydzą się tego, że dobrowolnie stali się irańską piątą kolumną w Libanie. Uważają swoja służbę dla Iranu za [rodzaj] oddawania czci, zbliżający ich do Allaha.

Chcę mówić o Hamasie, który użył sprawy palestyńskiej, żeby zaspokoić irańskie ambicje w tym regionie. Jeśli zapytać Hamas, dlaczego zawarli sojusz z Persami i dlaczego oddają swoje życie za [irańskie] plany, powiedzą, że nie mogli znaleźć żadnego kraju arabskiego, który stanąłby za nimi i pomógł im, jak gdyby byli zmuszeni do sojuszu z Iranem i nie mieli żadnego wyboru. Używając tej wymówki pozwolili sobie na zawarcie układu z diabłem, podczas gdy ich [prawdziwy] motyw jest polityczny. Czy ich religia, której twierdzą, że są oddani, pozwala na to?

Dla krajów Rady Współpracy Zatoki (GCC) Iran jest okupantem, tak jak Izrael jest dla Palestyńczyków. [Iran] okupuje trzy wyspy Zjednoczonych Emiratów Arabskich i jego pożądanie Bahrajnu jest wyraźne jak dzień… [Jest to także wyraźne z powodu] siatki szpiegowskiej, która została niedawno ujawniona w Kuwejcie, oraz dowodów wiążących władze irańskie z tą działalnością.

Do Hamasu: „Jesteście z nami, czy z naszymi wrogami [tj. Irańczykami]?”

No cóż, dlaczego prosicie nas, byśmy wam pomogli, stali przy waszym boku i poświęcali większość naszych wysiłków waszej sprawie, skoro otwarcie zawieracie pakt z tymi, którzy okupują nasze ziemie, wymyślają preteksty, żeby ingerować w nasze sprawy wewnętrzne i robią co mogą, żeby wywołać zamieszki w naszym regionie? Proszę członków Hamasu i ich zwolenników wśród naszych ludzi, którzy dali się oszukać przez dżihad [Hamasu], żeby wyjaśnili zamieszanie: czy jesteście z nami, czy naszymi wrogami? Ostatnie wypadki dowiodły, że Persowie safawidzi nie różnią się od Izraelczyków syjonistów. Jedni i drudzy są okupantami i jedni i drudzy są wrogami. [Irańczycy] podżegają rozruchy w naszym kraju, tak samo jak Izrael robi to w Palestynie. Dlaczego mielibyśmy wybaczyć wam ten perski sojusz, kiedy świadomie, złośliwie i uparcie jesteście sojusznikami naszych wrogów? Czy myślicie, że jesteśmy tak niedbali i naiwni, że poświecimy nasze interesy, bezpieczeństwo i stabilność dla waszych pięknych oczu?

Ponadto, dlaczego milczycie w sprawie Ahwazich lub w sprawie Arabistanu, jak [ten region] był nazywany przed irańską okupacją, jak gdyby ludzie tego regionu, który został ukradziony przez Persów, nie byli Arabami? Problem uzurpowanego Arabistanu, Chaledzie Maszalu, zupełnie nie różni się od problemu uzurpowanej Palestyny i jego ludzie nie różnią się od was. Gdzie jest narodowy, arabski wymiar, o którym twierdzisz, że jest częścią twoich zasad?

Uwierz mi, Chaledzie Maszalu – twoja [polityka] kameleona, podwójnych standardów, nie będzie trwała długo. Jak powiadają, kłamstwa w końcu zostaną ujawnione. O, Palestyńczycy zaangażowani w dżihad, [powinniście wiedzieć, że] Persja obnażyła kły i wskrzesiła [uczucia] zemsty i ukrytej niechęci historycznej wobec Arabów… Dzisiaj [jak w przeszłości], to jest ten sam Iran, który nie ustaje w ingerowaniu w nasze sprawy przez ostrzenie sekciarskich lanc… Jesteście albo po naszej stronie przeciwko perskiemu wrogowi, albo powinniście zostawić nas w spokoju, a my zrobimy to samo.


[1] www.alarabiya.net, 5 stycznia 2010.

[2] “Al-Riyadh” (Arabia Saudyjska), 4 stycznia 2010.

[3] www.syrianow.sy, 1 kwietnia 2011.

[4] www.palestine-info.info, 2 kwietnia 2011.

[5] “Al-Jazirah” (Arabia Saudyjska), 3 kwietnia 2011.