W kazaniu piątkowym 11 października 2012 r. zamieszczonym na witrynie internetowej Bractwa Muzułmańskiego (BM) Przewodnik Generalny tego ruchu, Muhammad Badi, skupił się na temacie Jerozolimy i meczetu Al-Aksa. Powiedział, że muzułmanie, nie zaś Żydzi i chrześcijanie, są synami Abrahama i że „świat nie zazna szczęścia, bezpieczeństwa i stabilności dopóki nie znajdzie się pod strażą islamskiego szariatu”. Następnie powiedział, że meczet Al-Aksa w Jerozolimie jest równie cenny dla muzułmanów jak Kaaba w Mekce i że Jerozolima jest ziemią muzułmańską. Dlatego też nikt nie ma prawa zrezygnować z żadnej jej części i każdy muzułmanin jest zobowiązany do prowadzenia dżihadu, by przywrócić ją pod rządy muzułmańskie. Na koniec Badi powiedział, że tyrania Żydów w Palestynie w końcu „doprowadzi ich do zagłady” i Allah „uwolni świat od ich brudu i zepsucia”. Podkreślił, że te cele zakończenia tyranii i odzyskania miejsc świętych nie zostaną osiągnięte poprzez rezolucje ONZ ani poprzez negocjacje, ponieważ syjoniści nie rozumieją niczego poza siłą. Te cele zostaną więc osiągnięte tylko przez dżihad i poświęcenie.

Poniżej podajemy fragmenty tego kazania[1]:

Islam jest religią, którą Allah wybrał dla ludzkości… Jeśli chodzi o … Abrahama, Ojca Proroków, Żydzi i chrześcijanie próbowali przywłaszczyć go sobie jako ich własnego i przywłaszczali sobie honor związków z nim, a wtedy Allah stanowczo ich poinformował, że my muzułmanie, jesteśmy tymi, którzy mają honor twierdzić, że jest ich i że jest ojcem, który nadał nam imię „muzułmanów”…

[Jak powiedziano w Koranie 5:97] Allah uczynił swój Święty Dom [Kaaba] wsparciem dla ludzi. Jest to filar, na którym założony jest świat. Świat nie zazna szczęścia, bezpieczeństwa i stabilności dopóki nie znajdzie się pod strażą islamskiego szariatu. [Bowiem] Allah zagwarantował istnienie szariatu w celu ochrony ludzi za każdym razem, kiedy wojna, okupacja i uzurpowanie sobie zasobów narodu osłabia ich siły. [Zrobił to] z miłosierdzia dla ludzi w świetle tyranii i dyktatury władców, bowiem islam jest jedynym sposobem osiągnięcia równości, honoru i sprawiedliwości społecznej…

Muzułmanie nigdy nie będą negocjować w sprawie Jerozolimy i Al-Aksy; każde poświęcenie na ich rzecz jest tego warte

Święty Meczet i meczet Al-Aksa są równie cenne, więc nie mogą być od siebie rozdzielone. Gdy tylko przywołuje się Święty Meczet, przywołuje się także Al-Aksę, jest bowiem powiedziane: „Chwała Temu, który przeniósł Swojego sługę nocą z Meczetu świętego do meczetu dalekiego [Koran 17:1]… Al-Aksa ustępuje tylko Świętemu Meczetowi wśród meczetów wartych odwiedzenia[2] … Al-Aksa jest samym życiem narodu muzułmańskiego, a nie tylko [pomnikiem] historycznym, który zniszczą silne wiatry czasu lub który muzułmanie stopniowo zapomną, w miarę jak trwa okupacja. Bowiem Jerozolima i Al-Aksa są zasadzone głęboko w [sercach] muzułmanów, a miłość i świętość [Jerozolimy i Al-Aksy] płynie w ich żyłach i napełnia ich serca. [Naród muzułmański] nigdy nie zgodzi się na negocjacje o nie i każde poświęcenie, którego musi dla nich dokonać, w krwi i w pieniądzach, uważane jest za małą cenę. Na Allaha, kochamy je bardziej niż nasze dusze i żaden muzułmanin nie zawaha się poświęcić dla nich swojej duszy.

Prowadzenie dżihadu dla odzyskania Jerozolimy jest obowiązkiem spoczywającym na wszystkich muzułmanach

O ludy świata, wiedzcie, że waga, jaką przypisujemy Al-Aksie, wypływa z wielu prawd fundamentalnych, włącznie z:

1. Był to pierwszy qibla, [tj. kierunek], w którym [modlili się] muzułmanie i Prorok przez niemal 16 miesięcy po hijra

2. Jest to brama do raju, do której podróżował Prorok i przez którą wzniósł się do nieba.

3. Prorok Mahomet modlił się tam, wiodąc [innych] proroków w modlitwie…

4. Al-Aksa jest jednym z trzech meczetów, które [muzułmanie] mają nakazane odwiedzić, co daje każdemu muzułmaninowi na świecie prawo do odwiedzin i uczynienia pielgrzymki, tak samo jak odwiedza Święty Meczet [w Mekce] i Meczet Proroka [w Medynie]. Zobowiązuje to muzułmanów do zapewnienia, że obszar [Al-Aksy] jest pod ich rządami i kontrolą, aby w ten sposób Al-Aksa był bezpieczny i otwarty dla [muzułmańskich] odwiedzających i aby nikt nie przeszkadzał im [w przybyciu]. Jeśli inni mają miejsca święte na tym obszarze, do których dokonują pielgrzymek, to islam respektuje [te miejsca święte] i zachowuje je, bowiem islam jest jedyną religią, która pozwala innym religiom na istnienie pod swoimi rządami bez narzucania na ich wyznawców czegokolwiek, co jest sprzeczne z ich wiarą. Islam uznaje te religie i pozwala ich wyznawcom na wykonywanie ich rytuałów.

5. Jerozolima i Palestyna są ziemią i krajem muzułmańskim, który został zdobyty przez pierwszych muzułmanów – szczególnie Jerozolima. Drugi Kalif, Umar bin Al-Khattab, otrzymał klucze do tego miasta i modlił się w nim, a wszyscy [chrześcijańscy] księża i zakonnicy umieścili Bazylikę Grobu Świętego pod jego protekcją. Postępował tak, jak [nakazywały mu] tolerancyjne wersety [Koranu] i zapisano to w annałach historii. Odmówił modlenia się w Bazylice Grobu Świętego z obawy, że któregoś dnia muzułmanie powiedzą: „Umar Al-Farouq modlił się tutaj” i zamienią kościół w meczet. Wyszedł więc z kościoła i modlił się przed nim.

Ta ziemia pozostawała pod rządami muzułmańskimi niemal do dzisiaj. Muzułmanie rzadko tracili panowanie nad nią, poza kilkoma odległymi od siebie sytuacjami, i [tylko] na kilkadziesiąt lat, po czym szybko odbijali ją i wszyscy ludzie byli zadowoleni i szczęśliwi ze sprawiedliwych i tolerancyjnych [rządów] islamu.

W świetle wszystkiego, co powyżej, istnieje ogólna zgoda wśród uczonych muzułmańskich, że Jerozolima jest islamska, że nikt nie ma prawa rezygnować z żadnej jej części i że prowadzenie dżihadu, by odbić ją, jest obowiązkiem spoczywającym na wszystkich muzułmanach, Arabach i nie-Arabach – bowiem od wszystkich [muzułmanów] wymaga się obrony miejsc świętych, wśród których głównym jest [Al-Aksa]. Światu, a szczególnie syjonistom, nie wolno zapomnieć słów [35 sułtana osmańskiego] Abd Al-Hamida, który powiedział, że ani on, ani żaden inny król, sułtan lub emir nie ma prawa zrezygnować lub sprzedać choćby centymetra Palestyny, nawet w zamian za [wszystkie] skarby tego świata, ponieważ jest to islamski waqf na zawsze.

Rozwiązaniem nie są negocjacje ani rezolucje ONZ, a tylko dżihad

O świecie, o wszyscy muzułmanie, o syjoniści, którzy uzurpują sobie i atakują nasze miejsca święte, Allah pokarze syjonistów za każdą kroplę krwi, którą rozlali na ukochanej ziemi Palestyny, nawet jeśli upłynie dużo czasu. [Zostaną ukarani za] masakry w Deir Jassin, w Grocie Patriarchów i w Kana w Libanie południowym, za [rozlaną] krew zakładników w Wojnie Synajskiej i za krew, [którą rozlali] na Wzgórzach Golan, w Gazie i na [Zachodnim Brzegu]. Nie ma metra ziemi palestyńskiej, który nie został podlany krwią męczenników i Allah nie zapomina tej krwi, jest bowiem powiedziane: „I nie uważaj, iż Bóg nie dba o to, co czynią niesprawiedliwi! On tylko daje im zwłokę do Dnia, kiedy ich spojrzenia osłupieją”. [Koran 14:42]. Nawet jeśli Allah odwlecze [ich karę], nie umkną Mu [i ukarze ich] kiedy pójdą za daleko, tak jak karał innych przed nimi…

O muzułmanie, Allah umożliwił swoim wyznawcom, wiernym, odpieranie ucisku i dyskryminacji i obiecał im zwycięstwo… Pora, by naród muzułmański zjednoczył się jak jeden na rzecz Palestyny i Jerozolimy, ponieważ Żydzi [narzucili] tyranię na tę krainę, szerzą zepsucie na ziemi, rozlali krew [muzułmanów], podeptali ich honor i ich świętości i sprofanowali także to, co jest święte dla samych Żydów. Nasilili tyranię zamieniając Al-Aksę w dom modlitw dla Żydów, [bo] chcą go dzielić z muzułmanami. Jeśli zgodzimy się na to, ich następnym krokiem będzie zniszczenie [Al-Aksy] zbudowanie w jego miejscu ich świątyni. To [ich] oszustwo doprowadzi ich do zagłady: co zaplanowali dla innych, będzie im zrobione i Allah uwolni świat od ich brudu i zepsucia. Jakże inna jest ich zbrodnia od [czynu] Umara Al-Khattaba, który zachował honor umiłowanego meczetu Al-Aksa.

Muzułmanie muszą wiedzieć i wierni muszą być pewni, że odzyskanie miejsc świętych i obrona [naszego] honoru i życia przed Żydami nigdy nie zostaną osiągnięte poprzez dokumenty ONZ ani przez negocjacje – bowiem syjoniści znają tylko siłę i nie pokajają się za swoje nikczemne działania, jeśli nie zostaną do tego zmuszeni. Zostanie to osiągnięte tylko przez święty dżihad, przez znaczne poświęcenia i przez wszelkie postaci oporu. Kiedy [Żydzi] zrozumieją, że pójdziemy tą drogą i podniesiemy sztandar dżihadu na rzecz Allaha i wyruszymy na arenę dżihadu, powstrzyma ich to przed uciskaniem was…


[1] Ikhwanonline.com, 11 października 2012.

[2] To twierdzenie opiera się na szczególnej, mniej powszechnej wersji dobrze znanego hadisu. Standardowym przekonaniem muzułmańskim jest, że Al-Aksa jest trzecim świętym meczetem, po meczetach w Mekce i Medynie.