W niedawnym referendum nowa konstytucja Egiptu została zatwierdzona przez niemal 64% of wyborców. Głosowało tylko około 16 milionów spośród 50 milionów uprawnionych do głosowania (około 30%), z których około 10 milionów głosowało „tak”, a około 6 milionów „nie”[1] . Zaaprobowanie konstytucji, choć przewidziane, było porażką dla opozycji egipskiej reprezentowanej przez Front Ocalenia Narodowego (pod kierownictwem Mohameda ElBaradeiego, Hamdina Sabahiego i Amra Moussy), który wzywał społeczeństwo egipskie do głosowania przeciwko niej.

Jednak, choć rozczarowane wynikiem, koła opozycji egipskiej widzą go także jako znaczne osiągnięcie, wskazujące na możliwość osiągnięcia sukcesu przez opozycję. Twierdzą ponadto, że rozpowszechnione naruszenia głosowania oraz oszustwa wyborcze nie dopuściły do jeszcze większych osiągnięć opozycji, a w istocie unieważniają referendum. Dlatego też Front Ocalenia Narodowego, Klub Sędziów Egipskich i organizacje obywatelskie wniosły pozew domagający się uchylenia wyników[2] . Równocześnie opozycja próbuje także wyciągnąć wnioski i przygotować się do następnej kampanii – a mianowicie kampanii wyborczej do Zgromadzenia Narodowego (niższej izby parlamentu).

Przed referendum część sił opozycyjnych zjednoczyła się, by stworzyć Front Ocalenia Narodowego, ale ten organ nękany był sporami, wahał się i był zdezorganizowany w swojej kampanii w porównaniu do sił islamskich. Tak więc, nie był w stanie zmobilizować szerokiego poparcia[3] . Od czasu opublikowania wyników, działacze i autorzy opozycyjni przyznają, że porażka była spowodowana brakiem jedności w ich obozie i jego nieskutecznymi wysiłkami informacyjnymi. Niektórzy piszący w prasie egipskiej wspomnieli także, że w poprzednich wyborach do Zgromadzenia Narodowego w maju 2012 r. opozycja także nie potrafiła zjednoczyć się, co dało przewagę obozowi islamskiemu. Wezwali opozycję, by wyciągnęła naukę z poprzednich błędów, wyciągnęła wnioski, przezwyciężyła spory wewnętrzne i przyszła lepiej przygotowana do następnej i najbardziej istotnej kampanii – wyborów do nowego Zgromadzenia Narodowego, które mają się odbyć za kilka miesięcy.

Poniżej podajemy fragmenty wypowiedzi i artykułów członków opozycji egipskiej dotyczące wyników referendum i kroków, jakie trzeba podjąć przed nadchodzącymi wyborami.

Całość można przeczytać po angielsku tutaj:

http://www.memri.org/report/en/0/0/0/0/0/0/6916.htm





[1] In the first round of voting, on December 15, 2012, 57% voted yes and 43% voted no. This round was held in the governorates of Cairo, Alexandria, Al-Dakahlia, Al-Gharbia, Al-Sharqia, Asyut, Sohag, Aswan, North Sinai, and South Sinai. In the second round, held on December 22, 2012, 71% voted yes and 29% voted no. This round was held in the governorates of Qena, Beni Suef, Al-Minya, Al-Monufia, Al-Beheira, Damietta, Al-Wadi Al-Jadid, Red Sea, Al-Faiyum, Kafr Al-Sheikh, Al-Giza, Port Said, Suez, Matruh, Luxor, Al-Qalyubia, and Ismailia. In total, 63.8% voted yes. English.ahram.org.eg, December 23, 2012; Al-Ahram (Egypt), December 26, 2012.

[2] Alleged violations include polling stations that lacked legal supervision, closed too early, allowed propaganda in violation of the law, or barred Copts from voting; observers who refused to present identification; and individuals who voted using the papers of deceased citizens. Some cases of violence were also recorded: one woman was killed and several dozen were injured in confrontations outside polling stations. Al-Masri Al-Yawm (Egypt), December 16-17, 2012.

[3] See MEMRI Inquiry & Analysis Series Report No. 911, Ahead Of Egypt’s Constitutional Referendum: Popular Campaigns For And Against The Constitution, December 14, 2012.