Wiele raportów analizujących wydarzenia 7 października skupia się głównie na informacjach wywiadowczych, ignorując przy tym niepowodzenia na poziomie strategicznym i politycznym.

Rzeczywiście, wiele było błędów wywiadowczych, taktycznych i operacyjnych, które doprowadziły do ​​katastrofy, ale zostaną one omówione w osobnym artykule. Niniejszy dokument skupi się wyłącznie na poziomie politycznym i strategicznym.

Błędne założenia, które doprowadziły do ​​katastrofy

Podejście rządów Izraela i Sił Obronnych Izraela (IDF) przed 7 października – określane dziś zbiorczym terminem „koncepcja”, podobnie jak ich podejście przed wojną w 1973 r. – opierało się na czterech błędnych założeniach. Każdy, kto ośmielał się je kwestionować, był publicznie potępiany jako heretyk. Są to następujące założenia:

Założenie nr 1: Hamas został odstraszony ciosami zadanymi mu przez Izrael w poprzednich rundach walk. W rzeczywistości jednak takie postrzeganie było bezpodstawne, ponieważ było to jedynie pobożne życzenie. IDF istotnie poważnie uszkodziły zdolności bojowe Hamasu w poprzednich rundach walk, ale nie miało to na nie długoterminowego wpływu – i z pewnością nie na zamiary Hamasu. Było tak, ponieważ po każdej rundzie walk następowała odbudowa i za każdym razem Hamas kończył w lepszej sytuacji niż znajdował się przedtem.

Założenie nr 2: Hamas nie jest zainteresowany wojną, a wszelkie oznaki takiego zamiaru są jedynie deklaracjami – to znaczy, że przechwałki nie powinny być traktowane poważnie i są przeznaczone wyłącznie do użytku wewnętrznego w Gazie. Panował pogląd, że ponieważ Izrael pozwolił Hamasowi zbudować niezależny organ polityczny, który jest odrębny od Autonomii Palestyńskiej, Hamas nie będzie chciał narażać tego statusu aktem głupoty, takim jak atak na Izrael. Błędnym założeniem było to, że ogromne wsparcie finansowe, które Hamas otrzymywał przez lata, przy aktywnej pomocy Izraela, stłumiło jego ideologiczny zapał, a teraz skupia się na budowaniu i rządzeniu. To błędne przekonanie wyznawały najwyższe warstwy Izraela w obszarach bezpieczeństwa, wywiadu, środowiska akademickiego i mediów. [1]

Założenie nr 3: Gaza przeżywa poważny kryzys humanitarny. To założenie jest całkowitym kłamstwem, jak widział każdy, kto odwiedził Gazę przed 7 października – w tym zagraniczni dziennikarze i pracownicy pomocy humanitarnej – jak również każdy, kto oglądał Gazę przez lornetkę lub drona (tj. oficerowie IDF). Jednocześnie tego założenia używały izraelskie najwyższe sfery polityczne i bezpieczeństwa, dla wyjaśnienia sobie brutalnej działalności Hamasu na przestrzeni lat w sposób, który odpowiadał ich założeniu, że Hamas nie jest zainteresowany wojną. Tak więc pełne przemocy wydarzenia „Marszu Powrotu” w maju 2018 r., zamieszki przy granicy i rundy walk Gaza-Izrael na przestrzeni lat były tłumaczone potrzebą poprawy trudnej sytuacji gospodarczej przez Gazańczyków – nie żadnym ideologicznym zamiarem ani praktycznym, zorganizowanym planem ataku na Izrael. Choć założenie to całkowicie przeczy dwóm poprzednim – „Hamas jest odstraszony” i „Hamas nie jest zainteresowany konfliktem” – to jednak pozostaje w absurdalnej harmonii z pozostałymi błędnymi założeniami.

Blef „kryzysu humanitarnego” został również ujawniony w raportach opublikowanych przez Al-Dżazirę, TRT, BBC i inne media, a także przez mieszkańców Gazy w ich mediach społecznościowych (patrz MEMRI Inquiry and Analysis No. 1742, The Face Of The 'Suffocating Occupation,’ 'Humanitarian Disaster,’ 'Concentration Camp,’ And 'Prison Camp’ Of Pre-War Gaza – In Pictures And Data, 13 lutego 2024). Niedawno syn zlikwidowanego szefa biura politycznego Hamasu, Ismaila Haniji, mówił z tęsknotą o Gazie, która była „piękniejsza niż większość arabskich miast na świecie” [2] . Należy również przypomnieć, że Izrael wycofał się jednostronnie z Gazy w 2005 r., a granica Gaza-Egipt była otwarta i używana przez setki tysięcy mieszkańców Gazy. Także granica lądowa Gaza-Izrael obejmowała szereg handlowych i innych przejść granicznych; jedyne „oblężenie” Gazy odbyło się od strony morza i miało na celu zapobieżenie przemytowi broni do tego obszaru.

Założenie nr 4: Wysoki standard życia w Gazie stworzony dzięki funduszom pomocowym złagodzi, a nawet zastąpi ideologię Hamasu, która opiera się na wyeliminowaniu Izraela i unicestwieniu Żydów. To założenie jest częścią ogólnego zachodniego poglądu, który omówimy dalej:

Systemy polityczne, bezpieczeństwa i militarne Izraela zostały oczarowane „koncepcją”, mimo że jawnie przeczyła ona rzeczywistości, którą widzieli na własne oczy. Niemniej wszyscy decydenci na wszystkich szczeblach nadal trzymali się swoich błędnych założeń.

31 sierpnia 2023 r. opublikowałem ostrzeżenie zatytułowane Signs Of Possible War In September-October (Sygnały możliwej wojny we wrześniu-październiku). Moje ostrzeżenie opierało się na różnych materiałach z otwartych źródeł, takich jak oświadczenia wysokiego rangą funkcjonariusza Hamasu Salaha Al-Arouriego o determinacji Hamasu do rozpoczęcia totalnej wojny przeciwko Izraelowi; artykuł opublikowany w maju 2018 r. o przygotowaniach Hamasu do „wyzwolenia” izraelskich społeczności w pobliżu Gazy; konferencja skupiająca się na przygotowaniach do urzeczywistnienia „boskiej obietnicy” muzułmańskiego zwycięstwa (wa’d al-aakhira); i wreszcie manewry wojskowe Hamasu z 12 września 2023 r. przeprowadzone przez Wspólną Kwaterę Operacyjną Frakcji Oporu, podczas których wojownicy szczegółowo symulowali atak, który przeprowadzili niecały miesiąc później. [3] Moja publikacja tych wczesnych badań ostrzegawczych wywołała ostre reakcje: „Nie możemy cię już dłużej bronić” — powiedziano mi — i „Przestań z tym rasizmem”. Badania MEMRI nad podżeganiem, antysemityzmem i edukacją do dżihadu w arabskich podręcznikach szkolnych – stanowiące zagrożenie dla istnienia Izraela i Żydów – zostały zignorowane przez moich kolegów z dziedziny badań wywiadowczych, którzy powiedzieli: „Jakimi bzdurami się zajmujesz?”. W tamtym czasie wyrażanie moich przewidywań było aktem zawodowego, społecznego, a nawet moralnego samobójstwa – ale nie mogłem milczeć. [4] W rzeczywistości nieprzerwanie wydawałem ostrzeżenia przez całą dekadę.

Oto dwa jaskrawe przykłady takich ostrzeżeń:

„To koza, nawet jeśli lata”

Stare arabskie przysłowie wyśmiewające zaprzeczaniu rzeczywistości, nawet gdy jest ona przed twoimi oczami

Wiara rządów Izraela, że ​​przepływ funduszy do Hamasu złagodzi lub nawet zniweczy ideologię dżihadu tej organizacji, nie była czymś wyjątkowym dla Izraela. Jest częścią postmodernistycznej zachodniej doktryny politycznej, która opiera się na odrzuceniu roli ideologii w motywowaniu jednostek i społeczeństw ludzkich. [5] Według tego punktu widzenia ideologiczne postrzeganie dżihadu, podobnie jak ideologia komunistyczna, może być moderowane za pomocą funduszy. Podstawą tej idei jest postmodernistyczne założenie, że wszystkie ideologie są uzasadnione i równe, że wrogich ideologii nie należy uważać za wrogów, z którymi należy walczyć, i że tego, co te ideologie mówią światu zewnętrznemu, nie należy traktować zbyt poważnie, ponieważ świadomość ideologiczna może być kształtowana za pomocą pozytywnego nastawienia, a w szczególności za pomocą zachęt pieniężnych.

To zachodnie podejście jest zgodne z niechęcią do postrzegania drugiego tak, jak on sam siebie postrzega i do radzenia sobie z jego motywacjami w praktyczny sposób. Ma to również protekcjonalny, etnocentryczny, arogancki i rasistowski wymiar, zgodnie z którym „Arabów można kupić”, a pieniądze mogą zastąpić każdą ideologię lub wiarę religijną. [6] Amerykanie mieli nadzieję zneutralizować komunizm Rosji i Chin, przekształcając te kraje, przy pomocy ogromnej amerykańskiej pomocy gospodarczej, w kraje kapitalistyczne – co wykorzeniłoby ich wrogie zamiary. To się nie stało. USA zaraziły nawet Koreę Południową niebezpiecznym złudzeniem, że rozrzutne przeznaczenie miliardów dolarów na Koreę Północną, jako część „polityki słonecznego światła”, skłoni ją do porzucenia wrogości wobec niej. To również się nie stało. Żadna wysoka sfera w Izraelu – polityczna, wojskowa, wywiadowcza, badawcza lub medialna – nie była niewinna tego błędnego podejścia.

Rola Kataru

Kwestii podejścia Izraela do Kataru, które wywołało katastrofę 7 października, nie można przecenić. Wynikało ono z całkowitej i niepojętej ignorancji wszystkich izraelskich agencji wywiadowczych i bezpieczeństwa odnośnie miejsca Kataru i roli, jaką odgrywa. Katar jest agresywnym islamistycznym państwem terrorystycznym, wrogim wobec Izraela i wobec Zachodu. Choć jest to dobrze znane każdemu sprzedawcy warzyw i taksówkarzowi na Bliskim Wschodzie, umknęło to szefom wywiadu Izraela (i Ameryki) i zaślepiło na to, co powinno być moralnym i prawnym osądem, że nie wolno wdawać się we współpracę z terrorystami.

Przez ponad dziesięć lat Izrael pozwalał i pomagał Katarowi na wysyłanie miliardów dolarów do kontrolowanej przez Hamas Gazy. [7] Niewiarygodna ignorancja Izraela uniemożliwiła mu moralne rozróżnienie między przyjacielem a wrogiem – na przykład między Zjednoczonymi Emiratami Arabskimi, które podpisały z nim umowę normalizacyjną i założyły międzywyznaniowy Abraham Family House w Abu Zabi z synagogą, kościołem i meczetem, a Katarem, który promuje ekstremistyczny dżihadystyczny wahhabizm. Ta ignorancja ułatwiła współpracę Izraela i Kataru na wszystkich poziomach, zarówno politycznym, jak i bezpieczeństwa, przy budowaniu armii Hamasu: 500 kilometrów tuneli, potężny zestaw rakietowy i 30 tysięcy wojowników. Ta współpraca ułatwiła przeprowadzenie ataków z 7 października. Bez niej taka katastrofa nigdy by się nie wydarzyła.

To podejście – które nadal obowiązuje w Izraelu – pozwoliło Katarowi finansować Hamas, co stanowiło naruszenie prawa izraelskiego i amerykańskiego, a jednocześnie Katar uważa się za „uczciwego pośrednika” w negocjacjach w sprawie zakładników. Warto zauważyć, że we wszystkich poprzednich wojnach, przed erą postmodernistyczną, Izrael nigdy nie finansował swoich wrogów, próbując ich zmienić – ani w 1948 r., ani w 1967 r., ani w 1973 r. Walczył z nimi.

To postmodernistyczne podejście appeasementu [ugłaskiwania] wprowadził sam Benjamin Netanjahu, lider partii Likud, który podtrzymywał je przy pełnym poparciu wszystkich izraelskich sił wojskowych, wywiadowczych i politycznych. Ironią jest to, że podawał się za Churchilla Izraela, ale w rzeczywistości nie był nawet Chamberlainem, który nigdy nie finansował nazistów, nawet gdy oszukiwał sam siebie w sprawie „pokoju w naszych czasach”. To podejście appeasementu było bezpośrednio pod wpływem podobnie urojonego podejścia amerykańskiego; USA postrzegały i nadal postrzegają Katar jako swojego sojusznika, mimo że jest on odpowiedzialny za niezliczone islamskie ataki terrorystyczne na USA – w szczególności 11 września – i mimo że Katar jest sojusznikiem Iranu i głównym zwolennikiem islamistycznych organizacji terrorystycznych na całym świecie.

Gorzką ironią jest to, że zamiast naciskać na Katar, aby zaprzestał działalności wahhabickiej, Stany Zjednoczone pozwalają Katarowi kupować amerykańskie i zachodnie instytucje akademickie, medialne, społeczne, przemysłowe, ekonomiczne i polityczne – a także międzynarodowe organy, takie jak Organizacja Narodów Zjednoczonych. Katar stoi również za radykalizacją islamistów w Stanach Zjednoczonych, co wyraźnie widać w protestach na amerykańskich kampusach i w szerokim poparciu dla brutalnego ataku Hamasu z 7 października i jego celów, z hasłami takimi jak „Od rzeki do morza Palestyna będzie wolna”.

Tragiczne jest to, że niektórzy w rządach Izraela widzą Katar jako gwaranta odbudowy Gazy po zakończeniu tej wojny. Jeśli pozwoli się na to, Izrael ściągnie na siebie następny 7 października.

* Yigal Carmon jest prezesem i założycielem MEMRI.


[1] The writer of these lines published the warning about an imminent war, and in it I wrote that „neither Hamas nor Hizbullah are eager to start a comprehensive confrontation with Israel.” However, I concluded that there are clear indications of war in September-October, titling my piece Signs Of Possible War In September-October (August 31, 2023)

[2] MEMRI TV Clip No. 11415, Abd Al-Salam Haniyeh, Son Of Slain Hamas Leader: People Who Came To Gaza In Recent Years Couldn’t Believe How Beautiful It Was, With Its Buildings, Promenades, Restaurants – More Than Many Arab Countries; My Father Rejected A State And Investment Of Billions In Gaza As Part Of The Deal Of The Century, August 15, 2024.

[3] MEMRI TV Clip No. 10476, Palestinian Factions In Gaza Simulate Rocket Attacks On Israel, Takeover Of West Bank Israeli Military Outpost, Attack On Israeli Tank, September 12, 2023.

[4] As the well-known German intellectual Kurt Tucholsky wrote, „The person who points to the filth is seen as much more dangerous than the one who causes the filth in the first place.”

[5] Of course, not all the West is post-modern – but most of it is influenced, to a greater or lesser extent, by postmodernist perceptions.

[6] The MEMRI TV compilation of clips titled The Road to October 7 – Education for Martyrdom and Jihad shows the educational materials that encourage Palestinian and Muslim youth to wage jihad and to become martyrs, in the spirit of Islamic fundamentalism. They are taught to children in kindergartens and schools, and in other educational settings, and by parents at home, by religious scholars, in mosques, and by political leaders in various settings. education to jihad and martyrdom.

[7] This is while the Palestinian Authority, which is unaffected by postmodernism, stopped paying Hamas members in Gaza because they were its political rivals.