15 września 2012 r. gazeta saudyjska “Al-Shuroukh” opublikowała dokument autorstwaMuhammada Al-Zawahiriego, brata przywódcy Al-Kaidy Aymana Al-Zawahiriego, proponując USA i Zachodowi 10- letnią hudna. Dokument został opublikowany po przedstawieniu głównych punktów tej inicjatywy przez Al-Zawahiriego podczas wywiadu dla mediów zachodnich[1] .

W przedmowie do dokumentu Al-Zawahiri proponuje siebie jako mediatora i wyjaśnia potrzebę takiej inicjatywy oraz jej uzasadnienie. Przedstawia się jako członek tego, o czym mówi ogólnie „ruch islamski” i pisze, że inicjatywa ma na celu służenie interesom ruchu i muzułmanów. Zwracając sie do Zachodu, który nazywa „wrogiem numer 1 muzułmanów”, ostrzega, że wojna muzułmańska tylko rozszerzy się, a to, co zdarzyło się dotąd, jest zaledwie początkiem. W ten sposób stara się przekonać Zachód, że najlepsza dla niego będzie teraz zgoda na zawieszenie broni.

Al-Zawahiri przechodzi następnie do przedstawienia głównych punktów jego propozycji hudna, zgodnie z którą ruch islamski nie przeprowadzi żadnego ataku na USA i Zachód w zamian za zakończenie zachodniej ingerencji w sprawy krajów islamskich oraz zgodę Zachodu na ustanowienie państwa islamskiego rządzonego przez szariat w każdym kraju, w którym większość muzułmanów wyraża dla tego szerokie poparcie.

W wywiadzie 12 września 2012 r. dla egipskiej gazety “Al-Watan” Al-Zawahiri podkreślił, że nie ma żadnego związku ze swoim bratem i że nie pokazał mu tekstu tej inicjatywy. Powiedział, że Osama bin Laden proponował taką samą hudna w 2004 r. i że on sam proponuje to ponownie teraz w rocznicę 11 Września w celu pokazania narodowi amerykańskiemu, że ich rząd wprowadza ich w błąd i kontynuuje “wojnę z terrorem” w jedynym celu ochrony interesów biznesmenów zyskujących na tej fałszywej wojnie. Także w tym wywiadzie Al-Zawahiri żądał, by USA zakończyły okupację ziem muzułmańskich i ingerencje w program szkolne oraz uwolniły dżihadystów trzymanych w swoich więzieniach. W zamian, powiedział, dżihadyści przestaną atakować interesy USA w regionie – ale tylko pod warunkiem, że takie porozumienie zostanie podpisane przez USA i Al-Kaidę[2] .


Kim jest Muhammad Al-Zawahiri?

Muhammad Al-Zawahiri (ur. 1953), architekt z zawodu, jest jednym z założycieli organizacji Egipski Islamski Dżihad i był w swoim czasie zastępcą jej dowódcy. W latach 1980. dołączył do swojego brata Aymana, kiedy organizacja przeniosła się do Afganistanu i był dyrektorem finansowym. Brał także udział w zakładaniu komórek tej organizacji w Europie.

W 1998, po połączeniu się Egipskiego Islamskiego Dżihadu z Al-Kaidą – posunięcie, któremu przewodził Ayman – nastąpił rozłam między braćmi i Muhammad odmówił przystąpienia do Al-Kaidy i wybrał własną drogę.

W 2000 r. został aresztowany przez władze Dubaju i wydany Egiptowi, gdzie został uwięziony i skazany na śmierć za działalność w Islamskim Dżihadzie. Podczas pobytu w więzieniu został jednym z przywódców opozycji wobec rewizji ideologicznej, jaką prowadziło kilku byłych przywódców dżihadu, którzy nawoływali do wyrzeczenia się przemocy przeciwko reżimowi egipskiemu.

W 2011 r., po upadku reżimu Mubaraka, wyrok śmierci został uchylony i wypuszczono go z więzienia. Od tego czasu przewodzi nurtowi dżihadystycznemu w Egipcie na konferencjach i wiecach oraz występuje często w arabskich mediach i przed publicznością[3] .

Należy zanotować, że w niedawnym wywiadzie dla Al Dżazira TV Al-Zawahiri wyjaśnił, że USA są wrogiem muzułmanów i wyraził poparcie dla zamachów 11 Września[4] . Także w artykułach i książkach opublikowanych w 2011 r. pod pseudonimem „Abu Ayman Al-Masri”, wyraził stanowczy sprzeciw wobec uczestnictwa w polityce i wobec koncepcji demokracji, która jego zdaniem jest sprzeczna z islamem, a także bronił użycia przemocy jako środka do osiągnięcia celów.

Poniżej podajemy fragmenty tego dokumentu:

„Ameryka i Zachód są wrogami numer 1 muzułmanów”

Al-Zawahiri rozpoczyna przedmowę do dokumentu przedstawieniem się jako członek ruchów islamskich, który może być pośrednikiem między nimi a Zachodem, ale pisze, że nie mówi w imieniu ruchu islamskiego ani mudżahedinów (tj. w imieniu Al-Kaidy ani żadnej innej organizacji dżihadystycznej). Podkreśla, że jego propozycja nie jest oficjalna, a jedynie jest punktem wyjścia do negocjacji i dyskusji, pisząc równocześnie, że celem jest służenie muzułmanom i ruchom islamskim, nie zaś interes osobisty. Powiedział także, że nie jest to wynikiem słabości, ale rezultatem zwycięstwa ruchów islamskich i jest „[propozycją] zbliżenia, która jest uwarunkowana właściwymi warunkami szariatu, i nie wypływa z poddania się lub uległości”.

Al-Zawahiri oświadczył następnie, że jedyną gwarancją stłumienia konfliktu między Zachodem a muzułmanami jest, by „ruch islamski zawarł porozumienie i by otrzymał traktat i obietnicę, co do tego co stara się osiągnąć – to jest ustanowienie i wprowadzenie w życie praw Allaha. Zobowiązanie wobec [tego] traktatu ma zostać zatwierdzone i wiążące wszystkie ruchy [islamskie] bowiem będzie uważane z posłuszeństwo Allahowi… Tak jak męczeństwo jest oddawaniem czci, także zobowiązanie wobec porozumień i traktatów jest postacią oddawania czci…”

Opisując obecną sytuację jako taką, w której zgodzenie się na hudna z ruchem islamskim jest w interesie Zachodu, dodał, że „większość muzułmanów (których jest ponad miliard) jest gotowa poświęcić się” oraz że oni „w każdym wypadku uważają się za zwycięzców – czy to przez zwycięstwo [w walce], czy przez szahhada [męczeństwo]”. Ostrzegł następnie przed przyszłymi atakami na Zachód twierdząc, że „nie będzie można przewidzieć, skąd przyjdzie następny atak lub ataki” i że „nie będzie można przewidzieć, która grupa lub poszczególni ludzie je przeprowadzą”. Z tego powodu, powiedział, niemożliwe będzie ani zapobieżenie im, ani ich kontrolowanie.

Wyjaśnił: “Dziesiątki lub setki, lub tysiące prób [zamachów] mogą się nie powieść, ale jeden może się udać i może posiać zniszczenie cywilizacji zachodniej – szczególnie w świetle prób posiadania broni masowego zniszczenia i wzrostu przemocy i zwalczania przemocy (jak w Iraku)”.

Al-Zawahiri dodał, że “wydarzenia jak dotąd były zaledwie prostym wstępem” i “”koło zaczęło obracać się szybciej i potężniej, jak kula śniegowa tocząca się po zboczu”. Powiedział, że [przemoc] nie jest ograniczona do jednej grupy lub organizacji, na przykład Al-Kaidy, ale że „jest dżinem wypuszczonym z butelki” i ideologią, która szerzy się w całym ruchu islamskim i wśród muzułmańskich wiernych. To dlatego, powiedział, jeden cios lub zabójstwo przeciwko ruchowi albo przeciwko konkretnej frakcji „nie wyeliminuje jej ani jej przyczyn, ale wzmocni ją”.

Pisze on, że “Ameryka i Zachód są wrogiem numer 1 muzułmanów z powodu wrogości Ameryki i jej sojuszników, i Zachodu ogólnie wobec świata islamskiego” i dodaje, że objawia się to “jawną okupacją, agresją i ingerowaniem” w sprawy muzułmańskie, wskazując jako przykład “krucjaty, tak zwany imperializm i to, co dzieje się dzisiaj w Afganistanie, Iraku i Zatoce”. Notuje także „poparcie Zachodu dla wrogów muzułmanów i jego pakt z nimi (tak jak [w wypadku] państwa Izrael w Palestynie i innych), w dodatku do umieszczania władców i reżimów [w świecie muzułmańskim] do realizowania i chronienia interesów zachodnich i nie dopuszczania, by muzułmanie ustanowili własne państwo i zaprowadzili swój szariat…”

Powiedział: “Istnieją kraje, [których religia] jest odległa od [religii] muzułmanów i przeciwstawia się jej znacznie bardziej niż [religii] Zachodu – tak jak jest w wypadku ateistów i bałwochwalców. Ale agresja Zachodu i USA przeciwko muzułmanom stawia ich na czele wojny i wrogości wobec muzułmanów.

Celem ruchów muzułmańskich i islamskich jest zaprowadzenie szariatu Allaha i ustanowienie państwa muzułmanów. To jest ich prawem; ponadto mają nakaz wprowadzania w życie zasad swojej religii. Muzułmanie, z wolą Allaha, będą nadal pracować nad wypełnieniem tego [obowiązku], niezależnie od trudności. Zapłacą każdą cenę za ten cel i żadna przeszkoda nie stanie im na drodze. Nieustraszenie poświęcą pieniądze i życie w tej sprawie i będą do niej dążyć, i z powodu tej woli podniosą swoją pozycję u Pana”.

Al-Zawahiri zakończył tę przedmowę powiedzeniem, że okazja do takiej propozycji nie powtórzy się i że przedstawił podobną propozycję przed zamachami 11 Września, która miała potencjał rozwiązania konfliktu między ruchem islamskim a USA oraz reżimami saudyjskim i egipskim, ale te reżimy i te kraje ją zignorowały.

Główne punktu propozycji: Zachód pozwoli muzułmanom na ustanowienie państwa w zamian za co muzułmanie zakończą ataki na Zachód

Al-Zawahiri proponuje pośredniczenie między ruchem islamskim a Zachodem w oparciu o 10-letni kontrakt, który ma dwie główne części:

· „Mediacja między ruchem islamskim a USA i Zachodem w celu osiągnięcia porozumienia o zgodzie lub o hudna, lub o pakcie, lub o kontrakcie, zgodnie z którym Zachód i USA opuszczą ziemie islamskie, zaprzestaną wojny z muzułmanami [1] ruchem muzułmańskim i powstrzymają się od ingerencji w regionie [muzułmańskim] lub popierania jego reżimów i władców.

· Pozostawią muzułmanów w spokoju, by realizowali swoją wiarę, ustanowili swoje państwo, naprawili to, co Zachód i USA zniszczyli pod tym względem, i [Zachód] zobowiąże się, że pozwoli im to zrobić. W zamian muzułmanie przestaną walczyć z Zachodem i USA i przestaną ingerować w ich sprawy, jak długo kontrakt będzie pozostawał w mocy”.

Propozycja perspektywy i zasad do przedyskutowania przez strony

Poniżej podajemy 13 głównych punktów, przedstawionych przez Al-Zawahiriego do dyskusji przez strony:

1. Hudna na określony okres, taki jak 10 lat, z możliwością jej przedłużenia.

2. Zachód i USA, i wszyscy, którzy dołączą do nich jako strona tego kontraktu, natychmiast zaprzestaną ingerencji w ziemiach islamskich (Iraku, Afganistanie i Zatoce) i wycofają się z nich.

3. USA i zachód przestaną popierać władców i reżimy, które walczą z muzułmanami i przeciwstawiają się stworzeniu państwa islamskiego.

4. Aby naprawić to, co działo aż do teraz, USA, Zachód i ruch islamski: Pozwolą na zaprowadzenie prawa islamskiego i ustanowienie państwa muzułmanów – przynajmniej na obszarach, gdzie jest poparcie dla islamskiego przedsięwzięcia; pozwolą ruchowi islamskiemu na działanie, posiadanie przedstawicielstwa i wyrażanie się; zatrzymają przemoc reżimów wobec ruchu islamskiego; będą w tej sprawie wywierać nacisk na reżimy.

5. USA natychmiast zaprzestanie ingerencji mających na celu zepsucie wiary islamskiej, jej zasad i metod jej badania – nie będzie ingerować w nie w żaden sposób, [w żadnym] kształcie ani postaci.

6. Wszyscy jeńcy, więźniowie, internowani i zakładnicy po obu stronach zostaną uwolnieni; ściganie i inwigilacja [wszystkich elementów islamskich] zostanie zatrzymane; wszyscy zatrzymani na Zachodzie i USA, przez władców i reżimy, które są ich sojusznikami, i przez reżimy, które rządzą krajami muzułmanów i prześladują muzułmanów, zostaną uwolnieni.

7. Zostanie zakończona wojna z islamem pod przykrywką wojny z terrorem, jaką prowadzą USA, Zachód i reżimy, które są ich agentami.

8. Ruch islamski przerwie wojnę z Zachodem i z USA i swoje operacje u nich.

9. Ruch islamski przerwie wszystkie ataki na osoby z Zachodu lub Ameryki lub na własność poza Zachodem albo w krajach muzułmańskich.

10. Ruch islamski będzie bronił osób i własności Zachodu i USA i każdego innego, kto jest stroną tego paktu, w regionie, gdzie zaprowadzony jest islamski szariat i gdzie ustanowione jest państwo islamskie – pod warunkiem, że ich obecność tam jest właściwa i legalna.

11. Ruch islamski powstrzyma się od prowokowania Zachodu i ingerencji w jego sprawy, a Zachód i USA będą unikać ingerencji w sprawy ruchu islamskiego.

12. Ruch islamski będzie miał swobodę zaprowadzenia prawa Allaha w swoim regionie i Zachód nie będzie miał absolutnie żadnego prawa ingerowania w to lub starania się narzucenia czegokolwiek w tej sprawie. Ruch będzie odpowiedzialny za osiągnięcie porozumienia między swoimi frakcjami i wprowadzenia takich ram, jakie uzna za stosowne. Demokracja zachodniego stylu, która czyni lud źródłem legislacji, jest zabroniona w prawie islamskim. Wiara islamska ma własne nakazy i własne zasady, które z powodzeniem stosowała przez stulecia poprzedzające pojawienie się zachodniej demokracji i kapitalizmu. Państwo islamskie będzie stosowało te reguły w swojej działalności wobec zewnętrznych [elementów], w swojej działalności handlowej i w swojej działalności wewnętrznej; ustanowi kalifat i wyznaczy kalifa dla muzułmanów.

13. Jeśli chodzi o kraje, które nie zawrą paktu z Zachodem lub z państwem islamskim: państwo islamskie jest uprawnione do traktowania ich według własnego uznania, czy to przez zawarcie pokoju, kontraktu, koalicji, czy przez bojkot i dżihad. Zachód nie będzie miał żadnego prawa ingerowania w to lub popierania tych krajów. Wręcz odwrotnie: Zachód będzie uprawniony do podobnego działania – podpisania kontraktu lub walki z krajami, które nie są częścią państwa muzułmańskiego i nie mają z nim paktu. Każdy kraj, który pragnie zawrzeć pakt z jedną ze stron, może to zrobić za zgoda obu stron, tj. Zachodu i ruchu islamskiego.

Dodatkowo Al-Zawahiri zaproponował ustanowienie “komisji mediacyjnej, która będzie obejmowała ograniczoną liczbę ludzi zaakceptowanych przez ruchy islamskie, [1] nawiążą kontakty między sobą, będą odbywali spotkania i będą ułatwiali komunikację między wszystkimi [częściami] ruchu islamskiego. Ustanowiony zostanie [także] organ konsultacyjny, obejmujący poza komicją mediacyjną dodatkową liczbę ludzi z wpływami w ogólnym ruchu islamskim; ten organ będzie ułatwiał dyskurs wewnętrzny między elementami ruchu w celu umożliwienia wprowadzenia tej inicjatywy w życie”.

Reakcje na tę inicjatywę

Członek Rady Szura Al-Gama’a Al-Islamiyya, Nageh Ibrahim, potępił inicjatywę Muhammada Al-Zawahiriego, przerwania przemocy przeciwko Zachodowi, wskazując, że brat Muhammada, Ayman, odrzucił wszystkie inicjatywy pojednania z Egiptem i że widzi on USA jako niewiernego. Ibrahim twierdził, że bracia Zawahiri ani nie mogą mówić w imieniu organizacji Islamskiego Dżihadu, ani podpisywać porozumień w jej imieniu. Wyjaśnił, że obecnie nie ma żadnego czynnego ruchu, który przyjmuje rozkazy od swojego przywódcy i wykonuje je bez zadawania pytań, a istnieją tylko idee, które przyjmują młodzi ludzie na całym świecie[5] .

Inny członek Rady Szura Al-Gama’a Al-Islamiyya Shura, Tariq Al-Zummur, powiedział, że wita każdą inicjatywę zastopowania rozlewu krwi, prześladowań i ucisku. Powiedział, że nie spodziewa się, by ta inicjatywa odniosła sukces z powodu większości głosów w USA wzywających do eskalacji konfliktu, zamiast do zakończenia go, i wyliczył szereg czynników odpowiedzialnych za wzrost nienawiści w świecie islamskim i na Zachodzie przeciwko sobie wzajemnie oraz za eskalację konfliktu: napady Zachodu na islam, Koran i Proroka Mahometa w mediach i programach szkolnych; poparcie USA dla Izraela; i poparcie USA dla uciskających reżimów, które pozostają przy władzy w świecie arabskim. Odrzucił proponowaną przez Al-Zawahiriego komisję do mediacji między USA a ruchem islamskim i powiedział, że taka mediacja powinna być podejmowana przez państwa, szczególnie przez Egipt za prezydenta Muhammada Mursiego lub przez Turcję.

Oferta Al-Zawahiriego została także przyjęta z rezerwą przez jego towarzyszy w ruchu dżihadystycznym w Egipcie. Szejk Ahmad Ashoush, znana postać w ruchu salaficko-dżihadystycznym w Egipcie, powiedział, że choć docenia inicjatywę: „Ameryka jest imperialistycznym krajem, które rozumie tylko język siły i jego imperialistycznych interesów, ucieleśnionych w plądrowaniu bogactwa i ujarzmianiu narodów”. Powiedział, że inicjatywa oferuje uczciwe i sprawiedliwe warunki obu stronom, ale kwestionował moment czasowy, ponieważ może to być interpretowane przez USA jako oznaka słabości Al-Kaidy, ponieważ pojawiła się tak szybko po śmierci szejka Abu Yahyo Al-Libiego. Dodał, że muzułmanie na całym świeci są zdolni walczyć z Ameryką na wszystkich frontach i że to USA będzie prosić o zawieszenie broni, jak w Wietnamie[6] .






[1] Al-Zawahiri presented the initiative in an interview with CNN on September 10, 2012: http://edition.cnn.com/2012/09/10/world/meast/zawahiri-peace-plan/?c=&page=2 .

[2] Al-Watan(Egypt), September 12, 2012.

[3] See also MEMRI Inquiry and Analysis No. 780, In the Post-Mubarak Era, Egyptian Salafi-Jihadis Renew Their Da’wa, December 29, 2011.

[4] See MEMRI Special Dispatch No. 4942, Egyptian Salafi Muhammad Al-Zawahiri, Brother Of Al-Qaeda Leader Ayman Al-Zawahiri, Explains and Justifies 9/11, September 10, 2012.

[5] See also MEMRI Inquiry and Analysis No. 780, In the Post-Mubarak Era, Egyptian Salafi-Jihadis Renew Their Da’wa, December 29, 2011.

[6] Al-Shorouk(Egypt), http://shorouknews.com/news/view.aspx?cdate=16092012&id=2be02f84-fa84-42b6-92e6-56ce324d063c, September 16, 2012.