Tło

Układ o nierozprzestrzenianiu broni jądrowej (NPT) zakazuje państwom członkowskim wzbogacania uranu do poziomu powyżej 3,5 – 5%, wymaganego do produkcji energii, i ponad 19,7%, wymaganego do badań medycznych; także to wzbogacanie dozwolone jest wyłącznie za zgodą i pod nadzorem Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej (IAEA).

Przez lata IAEA reprezentująca społeczność międzynarodową interpretowała prawo państw członkowskich NPT do używania wzbogaconego uranu jako prawo do otrzymywania wzbogaconego uranu do uprawnionych celów cywilnych od IAEA/supermocarstw mających monopol na wzbogacanie uranu. Zgodnie z tą polityką w styczniu 2005 r. ówczesny dyrektor IAEA Mohamed ElBaradei wezwał do pięcioletniego moratorium na wzbogacanie uranu lub, jak powiedział gazecie japońskiej “Asahi Shimbun”: “aż zakończymy pracę nad tym, jakie możemy mieć ustalenia międzynarodowe w sprawie cyklu paliwowego”. Powiedział następnie, że takie moratorium byłoby wartościowe, ponieważ nałożyłoby „pewne ograniczenia na prawo każdego kraju do pełnego cyklu paliwowego” [1] . W innym wywiadzie, dla AFP w lutym 2005 r. ElBaradei wyjaśnił dalej: „Nie możemy po prostu kontynuować jak dotąd, że każdy kraj może zbudować własne fabryki separujące pluton lub wzbogacające uran. Wtedy rzeczywiście mówimy o 30, 40 krajach siedzących na płocie z potencjałem do produkcji broni jądrowej, który może zostać zamieniony w broń jądrową w kilka miesięcy” [2] .

Ponadto polityka była podstawą porozumienia podpisanego w 2005 r. między Iranem a Rosją o dostarczeniu paliwa jądrowego dla reaktora Buszehr. Zgodnie z tym porozumieniem Rosja zobowiązała się do dostarczania paliwa do reaktora wodnego w Buszehr, Iran zaś podjął się zwracania zużytych prętów paliwa do Rosji – wszystko pod nadzorem IAEA.

Tak więc przez lata wszystkie decyzje IAEA zawierały kategoryczne żądanie, by Iran natychmiast zaprzestał wzbogacania uranu. Negocjacje między Iranem a społecznością międzynarodową koncentrowały się na żądaniu zatrzymania wzbogacania uranu, z IAEA i supermocarstwami zobowiązującymi się zaspokoić prawomocne potrzeby cywilne Iranu na wzbogacony uran. Kiedy Iran odmówił zatrzymania wzbogacania uranu, Rada Bezpieczeństwa ONZ nałożyła na niego sankcje – to jest, sankcje społeczności międzynarodowej [3] .

Administracja USA stopniowo zmienia swoją politykę jądrową

Administracja USA stopniowo zmieniła swoją politykę dotyczącą wzbogacania uranu. Zgodnie z nową polityką prawo o używaniu wzbogaconego uranu zostało zreinterpretowane jako prawo kraju do wzbogacania uranu na własnej ziemi, jak długo było ono dla celów cywilnych/pokojowych. Po raz pierwszy odzwierciedlały tę nową politykę wypowiedzi ogólne, takie jak przemówienie prezydenta Obamy w Kairze w czerwcu 2009 r., w którym powiedział: „Każdy naród – włącznie z Iranem – powinien mieć prawo dostępu do pokojowej energii jądrowej, jeśli spełnia obowiązki według układu o nierozprzestrzenianiu broni jądrowej. To zobowiązanie jest sednem układu i musi być dotrzymywane wobec wszystkich, którzy w pełni stosują się do niego. Mam nadzieję, że wszystkie kraje w regionie mogą podzielać ten cel… Rozumiem, że będzie bardzo trudno przezwyciężyć dziesięciolecia nieufności [wobec Iranu], ale będziemy postępować z odwagą, prawością i zdecydowaniem. Będzie wiele spraw do przedyskutowania między naszymi dwoma krajami i jesteśmy gotowi iść naprzód bez warunków wstępnych na podstawie wzajemnego szacunku. Jest jednak jasne dla wszystkich zainteresowanych, że jeśli chodzi o broń jądrową, doszliśmy do decydującego momentu” [4] .

Później zmiana została wyrażona w jaśniejszych słowach. Na przykład przed przybyciem na szczyt dotyczący bezpieczeństwa w Tajlandii w lipcu 2009 r. sekretarz stanu Hillary Clinton powiedziała w sprawie potrzeb bezpieczeństwa arabskich sojuszników USA na Bliskim Wschodzie, którzy mogliby znaleźć się pod hegemonią nuklearnego Iranu: „Chcemy, żeby Iran wykalkulował, co jak sądzę jest uczciwą oceną, że jeśli USA rozciągnie parasol obronny nad regionem, jeśli zrobimy jeszcze więcej, by wesprzeć potencjał militarny tych w Zatoce, to nie jest prawdopodobne, że Iran będzie mocniejszy lub bezpieczniejszy, ponieważ nie będzie w stanie zastraszać i dominować, jak najwyraźniej uważają, że będą mogli, kiedy będą mieli bron nuklearną” [5] .

W dodatku do proponowanego parasola ochronnego prezydent Obama wielokrotnie wyraził zdecydowane zobowiązanie swojej administracji do niedopuszczenia, by Iran zdobył broń jądrową. Jednak zarówno prezydent, jak sekretarz stanu Clinton ograniczyli swoje zastrzeżenia tylko do broni jądrowej i nie wyrażali dłużej sprzeciwu wobec prawa wzbogacania uranu, jak długo jest ono dla celów cywilnych i pod nadzorem [6] .

Raport irańskiej agencji informacyjnej Fars z października 2009 r. notuje, że delegacja USA na rozmowy nuklearne w Wiedniu między Iranem a 5+1 badała sposoby oficjalnego oznajmienia uznania przez USA prawa Iranu do wzbogacania uranu na własnym terenie oraz stwierdził, że zmiana pozycji USA napotkała sprzeciw europejskich przedstawicieli na te rozmowy [7] .

Raport Fars może być odbiciem nowej polityki USA, jak wypowiedział ją ówczesny przewodniczący Połączonych Szefów Sztabów Michael Mullen w maju 2009 r. w wywiadzie dla ABC. Podczas wywiadu zapytano go, czy Iran może mieć „tak jak ma Japonia, pełen nuklearny program paliwowy, który jest w pełni kontrolowany”; odpowiedział, że to „z pewnością jest możliwość” [8] .

Istotnie, ta nowa polityka uprawniająca Iran do wzbogacania uranu na własnej ziemi, jak długo jest to dla celów cywilnych, była faktyczną akceptacją wieloletniego żądania Iranu, by przyznano mu status równy statusowi Niemiec i Japonii (znanemu jako model japońsko-niemiecki), czego Iran domagał się publicznie od 2005 r.

Podczas wizyty w Berlinie w lutym 2005 r. irański minister spraw zagranicznych Kamal Kharrazi zaproponował model japońsko-niemiecki jako podstawę negocjacji Iran-UE. Podczas spotkania z niemieckim ministrem spraw zagranicznych Joschką Fischerem Kharrazi mówił o irańskim punkcie widzenia na rozwiązanie sporu z UE: “Pokojowe elektrownie jądrowe w Niemczech i w Japonii mogą służyć jako dobry model dla irańskiego projektu nuklearnego i służyć jako podstawa wsz elkich rund rozmów na ten temat” [9] .

Także w maju 2009 r. na wspólnej konferencji prasowej z japońskim ministrem spraw zagranicznych Hirofumi Nakasone irański minister spraw zagranicznych Manouchehr Mottaki wezwał do zaprowadzenia japońskiego modelu nuklearnego także w Iranie, mówiąc: „Pogląd, który istnieje o japońskiej działalności nuklearnej, powinien być także stosowany do innych krajów, włącznie z Iranem”. Mottaki powtórzył, że działalność nuklearna Iranu jest „legalna i pokojowa” i powiedział: „Japonia spędziła wiele lat budując zaufanie w sprawie swoich prac nuklearnych. Iran idzie podobną drogą… Podczas lat budowania zaufania Japonia nigdy nie musiała zawiesić swojej działalności (nuklearnej)” [10] .

Czy model japońsko-niemiecki może być zastosowany do Iranu?

Istnieją trzy różnice między Iranem a tymi krajami.

1) Zarówno Niemcy, jak Japonia mają konstytucyjny zakaz produkcji broni jądrowej;

1) Oba kraje są demokracjami i przez dziesięciolecia działały w sposób, który pozwał ufać ich wyrażonym intencjom; i

2) Oba umożliwiają IAEA pełen nadzór nad swoimi instalacjami nuklearnymi.

Z drugiej strony Iran:

1) Nie umożliwia pełnego nadzoru IAEA nad swoimi instalacjami nuklearnymi; raporty IAEA i Rady Bezpieczeństwa ONZ podkreślają, że Iran nie pozwala na pełną inspekcję swoich instalacji nuklearnych i nie współpracuje z IAEA. Ponadto we wrześniu 2012 r. irański ambasador przy IAEA Ali Asghar Soltanieh powiedział, że dalsza współpraca z IAEA zależy od zaakceptowania przez IAEA warunków Iranu [11] .

2) Nie jest to demokracja i jego zachowanie nie pozwala na zaufanie do wyrażanych intencji. Najwyższy funkcjonariusz ds. nuklearnych Iranu oświadczył niedawno otwarcie, że Iran systematycznie oszukiwał i kłamał IAEA [12] . Ponadto Iran w ciągu ostatnich kilku miesięcy oznajmił także, że zamierza wzbogacić uran do 90% na użytek militarny (do okrętów podwodnych) [13] ; i

3) Iran nigdy nie dostarczył konstytucyjnych lub quasi-konstytucyjnych zapewnień, porównywalnych do niemieckich i japońskich, że nie zamierza posiadać broni jądrowej. W kwietniu 2012 r. turecki premier Recep Tayyip Erdogan i irański Najwyższy Przywódca Ali Chamenei próbowali promować substytut do irańskiego „konstytucyjnego” zakazu broni jądrowej w postaci rzekomej fatwy Chameneiego, zakazującej broni nuklearnej. W wywiadzie udzielonym podczas wizyty w Teheranie pod koniec marca 2012 r. Erdogan powiedział irańskiej telewizji państwowej: „Podzieliłem się oświadczeniem Przywódcy [Chameneiego] z [prezydentem USA Barackiem] Obamą i powiedziałem mu, że w obliczu tego zapewnienia nie zajmuję innego stanowiska i oni (Irańczycy) używają energii jądrowej pokojowo” [14] . Jednak próba ta zawiodła; Chamenei wprowadził w błąd administrację USA o tej rzekomej fatwie – nie tylko nigdy nie wydał takiej fatwy zakazującej broni jądrowej, jak twierdził, że zrobił, ale nie był wręcz chętny do wydania jej w owych czasie. Choć wydawał oświadczenia polityczne, że broń jądrowa jest zakazana, te oświadczenia nie były wydane na takim poziomie, by przedstawiać je administracji USA jako konstytucyjne – tj. nie były fatwą – istotną dla reżimu islamskiego, jaki panuje w Iranie [15] .

Niebezpieczeństwo nowej polityki, jak wskazał były dyrektor IAEA ElBaradei, polega na tym, że pozwala państwom członkowskim NPT na stanie się państwami o potencjale nuklearnym, rozwijając potencjał wzbogacania uranu do wysokich poziomów na własnej ziemi pod przykrywką legalnych celów cywilnych.

We wrześniu 2012 r. w wywiadzie dla CNN były prezydent Bill Clinton także wskazał na niebezpieczeństwo tej nowej polityki mówiąc: “Iran ma wszystkie te rozległe kontakty z grupami terrorystycznymi i nawet jeśli rząd nie usankcjonuje tego bezpośrednio, nie będzie zbyt dużo kłopotu, by zdobyć odrobinę materiały rozszczepialnego, który włożony do takiej samej bomby z nawozu, jakiej użył Timothy McVeigh w Oklahoma City, wystarczy, by zniszczyć 20-25 procent Waszyngtonu. Tylko taka mała odrobina. Perspektywa więc rozprzestrzeniania brudnych bomb nuklearnych z małymi ładunkami, które mogą dokonać spustoszeń i wyrządzić niewypowiedziane zniszczenia, podnosi się wykładniczo za każdym razem, kiedy nowy kraj otrzymuje ten potencjał. I nie masz nad tym żadnej kontroli, i nie wiesz, czy oni mają kontrolę nad tym, co dzieje się z materiałem rozszczepialnym” [16] .

Dwie sprzeczne polityki nuklearne USA

Można spokojnie powiedzieć, że nawet gdyby USA zachowały tradycyjną, poprzednią politykę i sprzeciwiały się wzbogacaniu przez Iran uranu na własnej ziemi, Iran nadal kontynuowałby wysiłki osiągnięcia wzbogacania na wysokim poziomie oraz broni jądrowej. Jednak ta nowa polityka USA dostarcza legitymacji i bodźca wysiłkom Iranu i udaremnia wszelką umowę opartą na niewzbogacaniu powyżej 5% na ziemi irańskiej, jaką Iran mógłby ewentualnie zaakceptować. Na przykład, w 2010 r. Iran wraz z Turcją i Brazylią proponował 5+1 umowę (i wręcz przedstawił ją jako ultimatum), zgodnie z którą Iran wyeksportowałby swoje 1200 kg nisko wzbogaconego uranu do Rosji, do dalszego wzbogacenia przez Rosję do 20% na badania medyczne [17] .

Jak wspomniano, administracja USA podkreśla swój całkowity sprzeciw wobec broni jądrowej i swój zamiar niedopuszczenia Iranu do posiadania jej twierdząc, że taka sytuacja doprowadziłaby do nuklearnego wyścigu zbrojeń na Bliskim Wschodzie. Tym jednak, co może doprowadzić do nuklearnego wyścigu zbrojeń, jest pozwolenie Iranowi na stanie się państwem o potencjale nuklearnym – nie zaś tylko rzeczywiste posiadanie broni jądrowej, które może leżeć w odległej przyszłości, na co administracja Obamy jest zdecydowana nie pozwolić.

Ta nowa polityka praktycznego pozwolenia Iranowi na stanie się państwem z potencjałem nuklearnym pojawiła się równocześnie z rozpoczęciem przez prezydenta Obamę jego historycznej inicjatywy nierozprzestrzeniania nuklearnego i jego wizji globalnego rozbrojenia nuklearnego, które zostało przedstawione w przemówieniu strategicznym w Pradze w kwietniu 2009 r. [18]

Te dwie polityki – nowa polityka nuklearna pozwalająca na rozwój państw o potencjale nuklearnym i wizja nierozprzestrzeniania oraz globalnego rozbrojenia nuklearnego – są całkowicie sprzeczne jedna z drugą. Jest tak dlatego, że status państwa o potencjale nuklearnym w wypadku państwa takich jak Iran toruje drogę do rozwoju broni jądrowej – mimo że zamiarem jest niepozwolenie im na finałowy etap tego rozwoju.

* Y. Carmon jest prezydentem MEMRI; A. Savyon jest dyrektorką MEMRI’s Iranian Media Project.


Przypisy (nie spolszczone):

[1] Asahi Shimbun(Japan) and AFP, January 7, 2005.

[2] AFP, February 23, 2005; see also http://www.iaea.org/newscenter/news/2005/fuelcycle.html . ElBaradei even appointed a panel of experts for preventing member countries’ uranium enrichment, and the group published its conclusions in a report released as a U.N. document for the May 2005 NPT Review Conference. The report stated that the production of nuclear fuel should be taken out of the hands of individual nations and put into multilateral groups in order to keep countries from secretly developing atomic weapons (see http://www.iaea.org/Publications/Documents/Infcircs/2005/infcirc640.pdf ). Iran, for its part, announced its rejection of ElBaradei’s 2005 initiative for a five-year moratorium on uranium-enrichment activities; Iran’s then-foreign minister Kamal Kharrazi said that developing states, including Iran, would not accept any new discrimination at that conference. IRNA, Iran, February 13, 2005; see also MEMRI Inquiry and Analysis No. 209, Iran Seeks EU Consent for Modeling Its Nuclear Program on the 'Japanese/German Model’ – i.e. Nuclear Fuel Cycle Capabilities Three Months Short of a Bomb, February 23, 2005.

[3] See United Nations Security Council Resolutions against Iran:


[4] http://www.whitehouse.gov/the-press-office/remarks-president-cairo-university-6-04-09

[5] Guardian (U.K.), July 22, 2009; New York Times, July 23, 2009.

[6] See for example President Obama’s September 25, 2012 statement on CBS’s 60 Minutes: „A nuclear-armed Iran is not a challenge that can be contained… The United States will do what we must to prevent Iran from obtaining a nuclear weapon.” Reuters, September 25, 2012. Also, on September 14, 2012, in a press statement on Iran, Secretary Clinton reiterated: „The United States is determined to prevent Iran from acquiring a nuclear weapon and has pursued a dual-track policy to do so.” http://still4hill.com/2012/09/14/hillary-clintons-statement-on-iran

[7] Fars (Iran), October 19, 2009. See MEMRI Special Dispatch No. 2605, Iranian Supreme National Security Council Advisor: 'Circumstances May Arise Under Which Iran Will Require Uranium Enriched to 63%,’ October 19, 2009.

[8] http://abcnews.go.com/ThisWeek/story?id=7664072&page=4#.UGYTSK4ngzk

[9] IRNA (Iran), February 17, 2005; see also MEMRI Inquiry and Analysis No. 209, Iran Seeks EU Consent for Modeling Its Nuclear Program on the 'Japanese/German Model’ – i.e. Nuclear Fuel Cycle Capabilities Three Months Short of a Bomb, February 23, 2005.

[10] Iran Daily, Iran, May 4, 2009. See also MEMRI Inquiry & Analysis No. 513, Iran Foreign Minister: TheJapanese Nuclear Model Applies To Us Too, May 7, 2009.

[11] Soltanieh said: „We will continue to interact with the agency [IAEA] to prove the baseless nature of claims [against Iran nuclear energy program] but the framework for our work should be undoubtedly determined first …As long as the main considerations pertaining to Iran’s national security and our basic demand on presenting alleged documents by the IAEA are not included in the text, the framework [of the new modality agreement] will not be agreed upon.” Press TV (Iran) September 10, 2012.

[12] Fereydoun Abbasi, Iranian vice president and director of Iran’s Atomic Energy Organization, said: „Sometimes we give misinformation in order to protect our nuclear facilities and their achievements. There is no escape from misleading other espionage elements. Sometimes we show a weakness that we do not have. Sometimes we show a strong point that we do not have. Afterwars, it becomes clear to all in talks and negotiations with the IAEA.” Al-Hayat, London, September 20, 2012.

[13] See MEMRI Inquiry and Analysis No. 885, Tehran Declares Intent To Enrich Uranium To 90% For Military Purposes – Nuclear Submarines, September 27, 2012

[14] Eutimes.net, March 29, 2012. http://www.eutimes.net/2012/03/turkish-pm-backs-irans-nuclear-rights/

See also MEMRI Inquiry and Analysis No. 825,Renewed Iran-West Nuclear Talks – Part II: Tehran Attempts to Deceive U.S. President Obama, Sec’y of State Clinton With Nonexistent Anti-Nuclear Weapons Fatwa By Supreme Leader Khamenei, April 19, 2012.

[15] See MEMRI Inquiry and Analysis No. 825, Renewed Iran-West Nuclear Talks – Part II: Tehran Attempts to Deceive U.S. President Obama, Sec’y of State Clinton With Nonexistent Anti-Nuclear Weapons Fatwa By Supreme Leader Khamenei, April 19, 2012

[16] http://transcripts.cnn.com/TRANSCRIPTS/1209/25/pmt.01.html

[17] See MEMRI Inquiry and Analysis No. 610, The Iran-Turkey-Brazil Nuclear Agreement: In the Iranian Perception, A New World Order Led By Iran, May 17, 2012.

[18] http://www.whitehouse.gov/the_press_office/Remarks-By-President-Barack-Obama-In-Prague-As-Delivered