23 października 2010r. katarski dziennik Al-Sharq opublikował artykuł redakcyjny pod tytułem”Jak długo będą kontynuować to nieszczęście?”, który wzywał władze Autonomii Palestyńskiej, aby oświadczyły, że negocjacje z Izraelem załamały się, i powróciły do zbrojnego oporu. Dziennik wezwał Arabów aby wycofali swoje poparcie dla negocjacji Palestyńczyków z Izraelem.

Warto zwrócić uwagę, że to właśnie Katar, który obecnie przewodniczy Komitetowi Arabskiej Inicjatywy Pokojowej, wydał w ubiegłym roku zgodę na bezpośrednie i pośrednie negocjacje z Izraelem. Na posiedzeniu 8 października 2010 r. w Libii komitet dał Stanom Zjednoczonym miesiąc na przekonanie Izraela do przedłużenia zamrożenia budowy osiedli, aby umożliwić kontynuowanie negocjacji. Artykuł redakcyjny Al-Sharq, opublikowany przed upływem tego miesiąca, przyjmuje zdecydowaną pozycję przeciw kontynuowaniu tych negocjacji.

Poniżej fragmenty tego artykułu:

Palestyńskie Kierownictwo powinno ogłosić załamanie się opcji negocjacyjnej

Rozbudowa osiedli w wielu częściach okupowanego Zachodniego Brzegu, a w szczególności w Jerozolimie i okolicach nasiliła się. Jest to związane z zakończeniem… dziesięciomiesięcznego [zamrożenia budowy osiedli], które prawicowy [izraelski] rząd pod kierunkiem Benjamina Netanjahu twierdził, że podtrzyma… [tymczasem] grupom osadników pozwolono budować poza osiedlami i firmy przedstawiają swoje oferty [budowy] w ramach osiedli, co zostało ogłoszone… przez rząd izraelski.

Zbrodnie izraelskie tu się nie kończą, ale idą jeszcze dalej: Kilka dni temu ujawniony został nowy plan, podjęty przez okupacyjne władze Jerozolimy. Celem tego planu jest odsłonięcie i połączenie szeregu tuneli pod i wokół meczetu Al-Aqsa i przypisanie wytyczonego terenu do fałszywej hebrajskiej historii. Zaczęło to już nawet naruszać [stabilność] struktury [budowlanej] Al-Aqsy, z powodu dużych rozmiarów pustych miejsc pod fundamentami po zachodniej stronie błogosławionego meczetu.

W świetle wysiłków władz okupacyjnych, aby stworzyć fakty geo-demograficzne na historycznych ziemiach palestyńskich, naród palestyński nasilił żądania pod adresem kierownictwa, aby zadeklarowało załamanie się opcji negocjacyjnej i [możliwości] porozumienia jako środka [prowadzącego] do odzyskania praw Palestyńczyków. Kolejnym krokiem [dla kierownictwa] jest przystąpienie w uczciwy i praktyczny sposób do narodowego dialogu, aby odbudować jedność i siłę palestyńskiego domowego frontu. [Siła ta] wyraża się w powszechnym zbrojnym oporze w zgodności z duchem walki, która czerpie swą inspirację z niedawnej przeszłości…

Przyszłość należy do oporu

Należy uczciwie przyznać, że proces polityczny [już] utknął w ślepym zaułku – co naprawdę stałoby się [tak czy inaczej] – i trzeba uznać, że przyszłość należy do oporu. Odczytując poprawnie równania tej walki, Arabowie powinni stanąć jak jeden mąż ramię w ramię z Palestyńczykami i nie powinni popierać palestyńskich negocjatorów z Izraelem. Cel tych negocjacji jest nieosiągalny i tym samym powinny być [one] zatrzymane. Prezydent Mahmoud Abbas musi oświadczyć, że ta opcja załamała się i przyjąć inną strategię, która dostarczy mu jakąś drogę wyjścia.

Życie ludzi nie jest czymś, czym można się bawić, nie są oni również świnkami morskimi [na których się eksperymentuje]. Nierozsądne było by [oczekiwanie], że naród palestyński będzie się trzymał przez te wszystkie lata opcji negocjacyjnej. Są inne opcje i wierzymy, że izraelski upór przybliży Palestyńczyków do [wzajemnego] pojednania i do potrzeby doprowadzenia do powszechnego porozumienia [między Palestyńczykami], by równocześnie poprawić międzynarodową sytuację i stworzyć narodową strategię zgodną z [palestyńskimi ] zasadami. [1]


[1] „Al-Sharq” (Katar), 23 października, 2010. Artykuł redakcyjny z 19 października wzywał prezydenta Mahmouda Abbasa, aby trzymał się palestyńskich zasad, międzynarodowego prawa i rezolucji Komitetu Arabskiej Inicjatywy Pokojowej i nie kontynuował negocjacji tak długo, jak długo ma miejsce rozbudowa osiedli. Wezwał prezydenta, aby pozostawił wszystkie opcje otwarte, w tym, rozwiązania Autonomii Palestyńskiej i powrotu do oporu.