W serii ostatnich postów w języku angielskim na X (dawniej Twitter), egipska liberalna pisarka Dalia Ziada, dyrektorka Centrum MEEM ds. Bliskiego Wschodu i Wschodnich Studiów Śródziemnomorskich, zdecydowanie występuje przeciwko Hamasowi i twierdzeniom, że jego przywódca Isma’il Hanija, który zginął w punktowym ataku izraelskim 31 lipca 2024 r., był pragmatycznym politykiem. Stwierdza, że ​​prawdziwy charakter Haniji i jego ruchu jest jasno widoczny w brutalności ataków Hamasu na izraelskich cywilów 7 października, a także w manifeście Hamasu, który ślubuje dżihad przeciwko Izraelowi i śmierć wszystkim Żydom, a także Ameryce i całemu Zachodowi. Ale jest to jeszcze bardziej widoczne, podkreśla, w oświadczeniu samego Haniji, w którym „wezwał do większego rozlewu krwi wśród mieszkańców Gazy, aby jego grupa terrorystyczna, która wykorzystuje cywilów Gazy jako żywe tarcze, stała się silniejsza”. [1]

Dodaje, że Izrael walczy i wygrywa wojnę z terrorystami w imieniu całego Bliskiego Wschodu, a Gaza z pewnością będzie miała większe szanse na odbudowę po pokonaniu Hamasu i wyeliminowaniu jego przywódców.

Odpowiadając na wypowiedź z 31 lipca ministra spraw zagranicznych Kataru, Muhammada bin Abd Al-Rahmana Aal Thaniego, który twierdził, że zabójstwo Haniyeh przez Izrael zagroziło negocjacjom o zawieszeniu broni między Izraelem a Hamasem, Ziada pisze, że ten post, podobnie jak podobne oświadczenie wydane przez Egipt, sugeruje, że rozmowy między Hamasem a Izraelem mają na celu zakończenie działań wojennych w Strefie Gazy – ale tak nie jest. Dla Hamasu, mówi, rozmowy są jedynie próbą uratowania ruchu i jego przywódców przed armią izraelską, która systematycznie ich miażdży i pokonuje. A ze strony Kataru są one jedynie próbą sprawienia, by ten kraj wydawał się większy niż jest w rzeczywistości, poprzez odgrywanie roli mediatora i próbą poprawienia wizerunku przywódców Hamasu, których gości na swoim terytorium, poprzez przedstawianie ich jako polityków, a nie „terrorystów z udowodnioną historią okropnych okrucieństw wobec narodu żydowskiego, a także ich własnego narodu palestyńskiego”.

Należy zauważyć, że po ataku Hamasu na Izrael 7 października Ziada zamieściła wiele postów ostro krytykujących ruch i jego zwolenników, a także tych, którzy świętowali atak. [2]

Dalia Ziada (Zdjęcie: X.com/daliaziada)
Dalia Ziada (Zdjęcie: X.com/daliaziada)

Poniżej znajdują się jej ostatnie posty, wszystkie z 31 lipca 2024 r.: [3]

Wyobraź sobie, ile niewinnej krwi zaoszczędzono, kończąc życie terrorysty przywódcy Hamasu Ismaila Haniji

W jednym ze swoich postów Ziada napisała: „W odpowiedzi na wszystkie nagłówki, które twierdzą, że Ismail Hanija był ‘umiarkowanym politykiem’, który wzywał do pokoju, a nie do wojny, nie będę prosić cię, abyś spojrzał wstecz na brutalność ataków z 7 października, których Hamas, organizacja, której przewodzi, dopuścił się przeciwko izraelskim cywilom. Nie będę prosić cię, abyś przeczytał manifest Hamasu, który przysięga dżihad przeciwko Izraelowi i przysięga śmierć narodowi żydowskiemu, ani wszystkie oświadczenia przywódców Hamasu, którzy przysięgają śmierć Ameryce i Zachodowi. Poproszę cię tylko, abyś posłuchał słów Haniji, wzywającego do większego rozlewu krwi mieszkańców Gazy, aby jego grupa terrorystyczna, która wykorzystuje cywilów Gazy jako żywe tarcze, stała się silniejsza. To nie brzmi jak umiarkowany polityk szukający pokoju!”

W innym poście napisała: „Jak już mówiłam, 7 października był początkiem końca Hamasu, a 27 lipca jest początkiem końca Hezbollahu. Izrael walczy w tej wojnie w imieniu nas wszystkich w regionie Bliskiego Wschodu i WYGRYWA. Wyobraźcie sobie, ile niewinnej krwi oszczędza się teraz, kończąc terrorystyczne życie przywódcy Hamasu Ismaila Haniji, który kiedyś powiedział: ‘Krew kobiet, dzieci i osób starszych […] to my potrzebujemy tej krwi, bowiem budzi w nas ducha rewolucyjnego, bowiem budzi w nas determinację’”. [4]

„Rozmowy o zawieszeniu broni były narzędziem Kataru służącym ochronie Hamasu i poprawie wizerunku jego przywódców dżihadystów poprzez przedstawianie ich jako politycznych negocjatorów, a nie terrorystów”

W kolejnym poście tego samego dnia Ziada napisała: „Kogo próbujesz oszukać?! Hanija, główny dżihadysta Hamasu, który ślubował śmierć Izraelowi, Ameryce i Zachodowi… był 'politykiem?!’ Był 'umiarkowany?!’ Był 'zwolennikiem pokoju z Izraelem’?! Omówmy to szczegółowo!

Więc wszystko zaczęło się od tego, że minister spraw zagranicznych Kataru argumentował w poście X tego ranka, że ​​zabójstwo Haniji zagraża postępom rozmów o zawieszeniu broni między Hamasem a Izraelem. Minister najwyraźniej zakładał, że były to prawdziwe negocjacje pokojowe i że Hanija był tu, żeby negocjować pokój, a nie po to, aby manewrować politycznie. Niestety, mój kraj rodzinny, Egipt, przyłączył się do oświadczenia prasowego, obwiniając ‘niebezpieczną izraelską politykę eskalacji’ za ‘podważanie wysiłków zmierzających do zakończenia walk w Strefie Gazy’. Prawda jest taka, że ​​te tak zwane ‘rozmowy o zawieszeniu broni’ były jedynie próbą/manewrem mającym na celu rzucenie koła ratunkowego przywódcom Hamasu i uratowanie ich z rąk izraelskiej armii IDF, która miażdży ich w kryjówkach w Strefie Gazy od 7 października.

Negocjacje o zawieszeniu broni były jedynie pozorem, który mediatorzy musieli odegrać przed własną publicznością krajową z powodów, które niekoniecznie są związane z konfliktem izraelsko-palestyńskim: Katar chciał wydawać się większy niż jego rzeczywiste rozmiary geopolityczne, przyjmując rolę mediatora. Rozmowy o zawieszeniu broni były również narzędziem Kataru do ochrony Hamasu i polerowania wizerunku jego przywódców dżihadystów, sprawiając, że wyglądali na politycznych negocjatorów, a nie terrorystów z udowodnioną historią okropnych okrucieństw wobec narodu żydowskiego, a także własnego narodu palestyńskiego. Egipskie kierownictwo desperacko próbowało zrekompensować niepowodzenia krajowe i odzyskać utraconą rolę regionalnego lidera, wybierając stary trik z podręcznika Mubaraka — mianowicie, broniąc ‘sprawy palestyńskiej’, jednocześnie pośrednicząc w jałowych ‘rozmowach izraelsko-palestyńskich’, które nie doprowadziły do ​​niczego. Z tym że to już nie są lata 90.! Dla administracji USA problemem są nadchodzące wybory prezydenckie i utracona rola na Bliskim Wschodzie.

Krótko mówiąc, twierdzenie, że zabójstwo Haniji zagraża rozmowom o zawieszeniu broni i podważa szanse Gazy na odbudowę, jest całkowicie fałszywe! Rozmowy o zawieszeniu broni już okazały się wielką porażką, a Gaza z pewnością będzie miała większe szanse na odbudowę po pokonaniu Hamasu i wyeliminowaniu jego złych przywódców”.


[1] See MEMRI Special Dispatch No. 10911,  – Hamas Leader Ismail Haniyeh: We Need The Blood Of Women, Children, And The Elderly Of Gaza – So It Awakens Our Revolutionary Spirit – October 27, 2024.

[2] See MEMRI Special Dispatch No. 10895 – Egyptian Writer Dalia Ziada: Gaza Hospital Bombing Benefits Hamas; Hamas Is A Terrorist Organization And Will Remain So; Innocent Civilians On Both Sides Pay The Price For This Terrible War – October 20, 2023.

[3] X.com/daliaziada, July 31, 2024.

[4] See MEMRI Special Dispatch No. 10911,  – Hamas Leader Ismail Haniyeh: We Need The Blood Of Women, Children, And The Elderly Of Gaza – So It Awakens Our Revolutionary Spirit – October 2