W artykule zatytułowanym „Cordoba House: Muzułmanie powinni zachować ostrożność” [1] były komandor Królewskiej Floty Saudyjskiej i były oficer łącznikowy Królewskiej Floty Saudyjskiej w Pensacola Naval Air Station (1991-95) Abdulateef Al-Mulhim opisuje jak bez przeszkód praktykował swoją wiarę w całych USA podczas lat studiów i pracy w USA. Pisze on: „Kiedy patrzyłem na upadek World Trade Center i na wysiłki niesienia pomocy przez mieszkańców Nowego Jorku, wiedziałem z pewnością, że ktoś, kogo znam, był albo ofiarą, albo członkiem ekip ratowniczych”, i opisuje swoich kolegów ze studiów i innych, którzy tam zginęli.
„USA to najbardziej tolerancyjny kraj dla budowania ośrodka islamskiego – pisze, dodając – ale dlaczego imam Feisal Abdul Rauf wybrał Ground Zero [jako miejsce budowy Cordoba House]?”
Kończy słowami: “My, muzułmanie, musimy starannie rozważyć miejsce, na którym zostanie zbudowany meczet… Społeczność muzułmańska w Nowym Jorku żyje w pokoju i zamożności i ma wiele miejsc modlitw. Niechaj nie stykają się z niepotrzebnymi sporami z ludźmi z tego wielkiego i pięknego miasta”.
Poniżej podajemy jego artykuł:
„USA to najbardziej tolerancyjny kraj dla budowania ośrodka islamskiego – ale dlaczego imam Feisal Abdul Rauf wybrał Ground Zero?”
Kiedy przybyłem do Nowego Jorku latem 1975 r. na studia w Maritime College na Uniwersytecie Stanowym Nowego Jorku po krótkich wakacjach po kursie angielskiego w Bazie Sił Powietrznych Lackland, pierwszą rzeczą, jaką zrobiłem po obejrzeniu szkoły, była jazda na Manhattan i zwiedzenie World Trade Center.
Towarzyszyło mi dwóch przyjaciół, kolegów z klasy, Thamer Radwan (Saudyjczyk) i Abdullah Alkhojah (Libijczyk). Rozmiary tych dwóch budynków zapierały dech. Wyglądały na niezwyciężone.
Od tego czasu często i przy wielu okazjach odwiedzałem WTC, aż straciłem rachubę po 20 razach. Każdy w rodzinie odwiedził to miejsce przynajmniej cztery razy. Ostatnim razem byłem tam w marcu 2001 r., kiedy Królewska Marynarka Saudyjska powierzyła mi zadanie zatrudnienia amerykańskiego instruktora angielskiego dla studentów marynarki.
Kiedy byłem w USA i studiowałem w Nowym Jorku (1975-1979), a potem byłem stacjonowany w Pensacola Naval Air Station jako oficer łącznikowy Królewskiej Marynarki Saudyjskiej (1991-1995), byłem w każdym stanie w USA i jechałem każdą autostradą i byłem na każdym lotnisku, o jakim możesz pomyśleć. Przez cały ten czas nigdy nie miałem żadnego problemu z modleniem się i praktykowaniem islamu. W istocie ludzie w Ameryce są najbardziej godni podziwu za ich szacunek wobec religii islamu. Modliliśmy się wszędzie – w klasach, w biurze, na lotniskach i na wyjazdach z autostrad. Islam można praktykować wszędzie, bez żadnych fanfar i prestiżowych meczetów. USA to najbardziej tolerancyjny kraj dla budowania ośrodka islamskiego – ale dlaczego imam Feisal Abdul Rauf wybrał Ground Zero?
11 września “terroryści porwali nie tylko cztery samoloty, ale porwali islam i reputację ponad miliarda muzułmanów”
11 września kilku terrorystów porwało nie tylko cztery samoloty, ale porwali islam i reputację ponad miliarda muzułmanów, i spowodowali zniszczenie dwóch krajów muzułmańskich (Afganistanu i Iraku).
Kiedy patrzyłem na upadek World Trade Center i na wysiłki niesienia pomocy przez mieszkańców Nowego Jorku, wiedziałem z pewnością, że ktoś, kogo znam, był albo ofiarą, albo członkiem ekip ratowniczych. Dwa tygodnie później dostałem e-mail ze Stowarzyszenia Absolwentów Maritime College z informacją o śmierci dwóch absolwentów szkoły. Jednego z klasy 1963 i drugiego z klasy 1986 (nie wspomnę tu ich nazwisk). Inny mój bardzo bliski przyjaciel z mojej klasy (1979) opuścił jedną z płonących wież 15 minut przed jej zawaleniem się. Teraz jestem bardziej zraniony emocjonalnie niż poprzednio. Inni amerykańscy koledzy szkolni byli włączeni w działania potem. Transportowcy, strażacy, siły policyjne. Myślę, że znam ich wszystkich.
Jeśli mnie pamięć nie myli, orkiestra Maritime College miała honor zaśpiewania amerykańskiego hymnu narodowego na stadionie Yankee, kiedy rozpoczął się sezon baseballowy po przerwie spowodowanej atakami 11 września. Wstrzymałem oddech także, kiedy wyczytywano nazwiska pilotów, prowadzących samoloty zanim je porwano, ponieważ kilku moich amerykańskich kolegów z klasy przeszło z marynarki USA do lotów amerykańskimi liniami lotniczymi Delta, United… itd.
„W sierpniu 2005 odwiedziłem USA z moim najstarszym synem i poszliśmy do Ground Zero – nie mogłem powstrzymać łez”
W sierpniu 2005 odwiedziłem USA z moim najstarszym synem i poszliśmy do Ground Zero. Nie mogłem powstrzymać łez. Pamiętałem ofiary, szczególnie tych, którzy chodzili do tej samej szkoły co ja. Biorąc pod uwagę rozmiary szkoły, być może używali tej samej łyżki, której ja używałem, lub spali w tym samym pokoju i na tym samym łóżku, na którym ja spałem.
„My, muzułmanie, musimy starannie rozważyć miejsce, w którym będzie zbudowany meczet”
To dlatego uważam, że my, muzułmanie, musimy starannie rozważyć miejsce, w którym będzie zbudowany meczet. Jest wiele meczetów na Manhattanie i posiadanie meczetu w pobliżu Ground Zero może przynieść muzułmanom więcej szkody niż dobra. Istnieje wolność religii, ale istnieje także zdrowy rozsądek. Tak, prezydent Barack Obama, burmistrz Nowego Jorku i niektóre z rodzin ofiar nie sprzeciwiają się budowaniu meczetu, ale my, jako muzułmanie, musimy myśleć o przyszłości i o naszych związkach z większością społeczeństwa tego kraju.
Społeczność muzułmańska w Nowym Jorku żyje w pokoju i zamożności i ma wiele miejsc do modlitw. Niechaj nie stykają się z niepotrzebnymi sporami z ludźmi z tego wielkiego i pięknego miasta.
[1] “Arab News” (Arabia Saudyjska), 28 września 2010. Tekst został nieznacznie zredagowany dla większej jasności.