Poniżej podajemy fragmenty wywiadu z byłym członkiem parlamentu irackiego Ayadem Jamalem Al-Dinem, który nadała Al-Arabiya TV 5 listopada 2010 r.
Żeby zobaczyć ten klip w MEMRI TV, odwiedź http://www.memritv.org/clip/en/0/0/0/0/0/0/2675.htm .
Żeby zobaczyć stronę MEMRI poświęconą byłemu parlamentarzyście Ayadowi Jamalowi Al-Dinowi, odwiedź http://www.memri.org/subject/en/821.htm .
„Celem powinno być wyzwolenie Iraku spod irańskiej okupacji”
Ayad Jamal Al-Din: Inicjatywa [saudyjskiego króla Abdullaha] jest ostatnią deską ratunku dla całego procesu politycznego w Iraku. Jesteśmy w Iraku w impasie politycznym. Pod tym względem jesteśmy w martwym punkcie. Całe to gadanie o nowym rządzie, który wkrótce zostanie stworzony i rozwiąże wszystkie problemy, jest wyłącznie szumem medialnym.
Dziennikarka: Nie jest pan więc optymista. Dlaczego?
Ayad Jamal Al-Din: Nie jestem optymistą, ponieważ Irak jest przedmiotem walki regionalnej. Istnieją problemy regionalne i Irak jest częścią tego regionu, który jest oblężony szablami Al-Kaidy na południu – w Pakistanie, Afganistanie, Jemenie i Somalii – i na północy przez Iran, jego nowego zwolennika, Irak, jak również sojuszników Iranu i Liban. […]
Pytanie brzmi: czy ma znaczenie kto dostanie które stanowisko? Czy ma znaczenie, czy prezydent lub premier jest Kurdem, szyitą lub sunnitą? Czy to jest problemem? Moim zdaniem celem powinno być wyzwolenie Iraku spod irańskiej okupacji i zachowanie jego jedności niezależności i suwerenności.
Wiemy, że jest okupacja amerykańska – nawet jeśli mam poważne zastrzeżenia do takiego określenia – ale znamy datę, w której ta okupacja amerykańska zakończy się. Według strategicznego porozumienia między Irakiem a USA, pod koniec roku 2011 ani jeden żołnierz amerykański nie pozostanie na ziemi irackiej.
Jeśli chodzi o irańską okupację, nie mamy żadnego pojęcia, kiedy się ona skończy. Iran robi w Iraku co chce. Dlatego powiadam, że ten rodzaj zaproszenia przez króla saudyjskiego powinien być skierowany do przywódcy irańskiego [Chameneiego]. To on dowodzi, ponieważ jest Strażnikiem muzułmanów, a szczególnie Irakijczyków. Zaproszenie powinno było być adresowane do Strażnika muzułmanów w celu zwołania ONZ-u, Ligi Arabskiej i Organizacji Konferencji Islamskiej, aby mogły negocjować z Iranem rozmiary okupacji Iraku i czego Iran naprawdę chce od Iraku. […]
„Uważam, że Iran okupuje i kolonizuje Irak”
Dziennikarka: Czy uważa pan, że Irak jest gotowy do wyznaczenia swoich granic?
Ayad Jamal Al-Din: To nie jest kwestia granic. To jest kwestia życia i śmierci. […]
Uważam, że Iran okupuje i kolonizuje Irak. Problem wykracza poza wyznaczenie granic lub stworzenie rządu. ONZ, Liga Arabska, Organizacja Konferencji Islamskiej, władze polityczne w Iraku i szyickie władze religijne, które doznają poważnych szkód przez stosowanie Rządów Prawoznawcy w Iraku, muszą zanalizować ten problem. Problem polega na braku równowagi w regionie. Irańska arogancja i irackie samo-poniżenie będą odzwierciedlone w [kwestiach] granic, gospodarki, polityki, religii i kultury.