2 marca 2020 r. dwa pociski uderzyły w Zieloną Strefę Bagdadu, z których jeden spadł w pobliżu ambasady USA, jak podają irackie źródła bezpieczeństwa[1]. Irackie media informują o wideo, które pojawiło się online, pokazujące moment przed uderzeniami. Na wideo słychać syreny, jak również głośne huki w tle[2]. Irackie siły bezpieczeństwa opublikowały zdjęcia pokazujące wyrzutnie rakiet użyte w tym ataku, mówiąc, że zostały znalezione we wschodniej dzielnicy Bagdadu, Zajona.

Ten atak został dokonany po serii gróźb dowódców szyickich milicji, którzy niedawno nasilili wrogą retorykę przeciwko USA, szczególnie po ogłoszeniu przez departament stanu USA 26 lutego o uznaniu Ahmada Al-Hamidawiego, sekretarza generalnego wspieranej przez Iran irackiej milicji. Brygady Hezbollah, za globalnego terrorystę.

Wyrzutnie rakiet znalezione w pobliżu „Wtorkowego Targu” w Zajouna, we wschodnim Bagdadzie (Źródło: Twitter.com)

Brygady Wa’dallah zaprzeczają odpowiedzialności za atak

2 marca Brygady Wa’dallah, grupa Sił Mobilizacji Ludowej (PMU), która jest związana z szyickim duchownym Mohammadem Al-Jakoubim, uczniem ojca Muktady Al-Sadra, wydała oświadczenie, że nie są odpowiedzialni za ten atak. Oświadczenie wydano w odpowiedzi na to, co Brygady Wa’idallah określiły jako „fałszywa wiadomość szerzona przez media, które wykorzystują nazwę formacji”. Oświadczenie następnie podkreślało, że grupa działa „pod przywództwem Haszad [tj., PMU] i zgodnie z rozkazami naczelnego dowódcy sił zbrojnych”, dodając, że grupa „zaprzecza jakiejkolwiek odpowiedzialności za akcję militarną poza ramami swojej oficjalnej pracy jako militarnej jednostki związanej z agencjami państwowymi i dla których ma prawne podstawy”[3].

Oświadczenie Brygad (Źródło: Facebook.com)

Al-Sadr grozi uruchomieniem Armii Al-Mahdiego

Kilka dni przed atakiem iracki szyicki duchowny, Muktada Al-Sadr, powiedział w wywiadzie telewizyjnym, że rozważa reaktywację Armii Mahdiego, która dokonała wielu ataków na siły USA do czasu zawieszenia działalności w 2008 r.[4] Zaouna, dzielnica, w której irackie siły bezpieczeństwa znalazły wyrzutnie rakiet, znajduje się blisko dzielnicy Al-Sadr, bastionu zwolenników i bojówkarzy duchownego.

Hezbollah nasila groźby

27 lutego Brygady Hezbollahu wydały komunikat w odpowiedzi na uznanie przez departament stanu USA Ahmada Al-Hamidawiego za globalnego terrorystę. W komunikacie powiedziano: „Ameryka, pierwszy kraj terroryzmu na świecie, nadal narusza suwerenność Iraku, poniża jego godność i umniejsza jego naród i narodowe siły [polityczne]. Chamsko określa ludzi, którzy bronią swojej ojczyzny, jako terrorystów, mimo zbrodniczej historii administracji USA i ich barbarzyńskich praktyk przeciwko irackiemu narodowi i przeciwko narodom świata”. Następnie napisano, że ta „nieszczęsna i nikczemna decyzja [uznania Al-Hamidawiego za terrorystę] nie reprezentuje dla nas niczego. I położymy ją sobie pod nogami”. W komunikacie oznajmiono następnie, że grupa będzie nadal „szła drogą oporu, by upokorzyć Amerykę, jej marionetki i zwolenników”, obiecując, że „nie pozwoli amerykańskiemu okupantowi na pozostanie w kraju miejsc świętych, jak długo my [tj. Brygady Hezbollahu] jesteśmy żywi”.

Oświadczenie Hezbollahu (źródło: kataibhezbollah.com).

W tweecie z 29 lutego w reakcji na uznanie Al-Hamidawiego za globalnego terrorystę, wojskowy dowódca Brygad Hezbollahu, Abu Ali Al-Askari, ostrzegł irackich przedsiębiorców, by nie pracowali z amerykańskimi żołnierzami stacjonującymi w kraju.

Wypowiedź Abu Ali Al-Askariego (Źródło: Twitter.com).

„To jest ostateczne i nieodwołalne ostrzeżenie dla właścicieli irackich firm transportu i bezpieczeństwa, by anulowali kontrakty z siłami USA”, z dodatkiem, że to ostrzeżenie rozciąga się także na tych Irakijczyków, którzy mają dyplomatyczne lub ekonomiczne związki z wojskami USA.

„Brygady Hezbollah podają ostateczny termin 15 marca, kiedy te anulowania mają mieć miejsce; inaczej [adresaci] poniosą odpowiedzialność za swoją postawę niechęci i uporu przed Bogiem i ludźmi”.

Zwracając się do irackich sił bezpieczeństwa, włącznie z irackimi jednostkami kontrterrorystycznymi, które są szkolone przez żołnierzy USA, Al-Askari powiedział, że „w celu zachowania waszej historii i waszej lojalności wobec krwi męczenników, jest niezbędne nie spotykanie się z przywódcami okupacji”.


[1] Twitter.com/SecMedCell, March 2, 2020.

[2] Nasnews.com, March 2, 2020.

[3] Facebook.com/100131188261183, March 2, 2020.

[4] See MEMRI TV Clip No. 7841 Iraqi Shiite leader Muqtada Al-Sadr: Sadrist Movement Prepared to Fight ISIS; If Sunni Extremists Bring Back Their Car Bombs, We Will Bring Back Other Things, February 24, 2020.