Starcia minionej soboty (7 maja 2011 r.) między muzułmanami a Koptami przed kościołem St. Mina w dzielnicy Imbaba w Al-Giza w aglomeracji Kairu, pozostawił 12 zabitych i dziesiątki rannych. Przemoc pojawiła sie, kiedy muzułmanie zgromadzili się przed kościołem koptyjskim, żądając uwolnienia Abir Talat Fachri, młodej kobiety, której muzułmański mąż twierdził, że jest ona przetrzymywana wbrew jej woli po przejściu z chrześcijaństwa na islam. W wywiadzie online Fachri przyznała, że przeszła na islam i poślubiła muzułmanina po opuszczeniu swojego agresywnego koptyjskiego męża. Dodała, że po nawróceniu się została porwana przez krewnych i przetrzymywana w różnych kościołach, i została uwolniona dopiero, kiedy udawała, że z powrotem nawróciła się na chrześcijaństwo. Adwokat Fachri poinformował, że w obawie o własne bezpieczeństwo zwróciła się następnie do Najwyższej Rady Egipskich Sił Zbrojnych, która obecnie rządzi krajem [1] .

W artykule w egipskiej gazecie rządowej “Al-Gumhouriyya” dziennikarzSafaa Saleh napisał, że Żydzi zorganizowali starcia między muzułmanami a Koptami w celu powstrzymania młodzieży Egiptu przed marszem przez Synaj ku Gazie, żeby pomóc rozpalić trzecią intifadę palestyńską.

Poniżej podajemy fragmenty artykułu Saleha [2] :

Nie ma nieszczęścia na świecie, którego nie spowodowaliby Żydzi. Hitler powiedział: „Mogłem dokonać eksterminacji wszystkich Żydów, ale zostawiłem niektórych [przy życiu], żeby świat wiedział, dlaczego ich eksterminowałem”. Kiedy byłem świadkiem wydarzeń w Imbaba, zrozumiałem [że stali za nimi Żydzi]. Dowód przyszedł z Channel 2 Izraela w niedzielę 8 maja 2011 r., kiedy prezenter porannego programu, Jonit Levi, zapytał byłego dyrektora Mossadu Meira Dagana o intifadę [planowaną na rozpoczęcie się] 15 maja 2011 r., w której młodzież arabska ma nadzieję przełamać oblężenie Palestyny – a on odpowiedział z szerokim uśmiechem: „Bogu dzięki za sekciarskie walki wewnętrzne”… Kiedy zobaczyłem płomienie i muzułmańskie i chrześcijańskie ofiary [w Imbaba], zrozumiałem, że pełne przemocy ręce Żydów chowają się między nami, powodując fitna [walki wewnętrzne]…

To oni zabili Jezusa i próbowali zabić Proroka [Mahometa]. Rewolucje arabskie, które odbyły się jedna za drugą w Tunezji, Egipcie, Jemenie i Syrii… są urzeczywistnieniem wersetów koranicznych [które mówią], że Arabowie zbiorą się razem i będą walczyć z Żydami, że arabska Jerozolima powróci do jej synów i że będziemy modlić się do pierwszej kibla [tj.] meczetu Al-Aksa. Pamiętam, że w przeszłości my [muzułmanie i Koptowie] żyliśmy jako sąsiedzi, przyjaciele, koledzy bez kwestii religii [wkraczającej pomiędzy nas]. Mieliśmy [jedną] ojczyznę… My [muzułmanie] modliliśmy się na placu Tahrir, podczas gdy chrześcijanie stali jak mur, żeby chronić nas przed sikawkami [które polewały nas] gorącą wodą.

Nasze ręce są czyste, bez krwi [Koptów]. Nasze tolerancyjne nauczanie zatwierdza miłość [między muzułmanami a chrześcijanami] w wersecie koranicznym: „I z pewnością się przekonasz, że najbliżsi, przez swoją przyjaźń, tym, którzy uwierzyli, są ci, którzy mówią:
‘My jesteśmy chrześcijanami!’ Tak jest, albowiem są wśród nich księża i mnisi…” [Koran 5:82] i w woli Proroka [Mahometa, jak to pojawia się w hadisach]: „Ktokolwiek skrzywdzi dhimmi [ Żyd lub chrześcijanin żyjący w kraju muzułmańskim, który jest chroniony prawem muzułmańskim], to jakbyś skrzywdził mnie”… Przyjaciele, musimy rozpocząć walkę z prawdziwym wrogiem – Ameryką i Izraelem.


[1] Youtube.com, 9 maja 2011; “Al-Ahram”, “Al-Dustour” (Egipt), 10 maja 2011.

[2] “Al-Gumhouriyya” (Egipt), 13 maja 2011.