Poniższy raport jest darmową próbką MEMRI Jihad and Terrorism Threat Monitor (JTTM). Informacja o prenumeracie JTTM znajduje się tutaj.

Wprowadzenie

Wojna domowa w Syrii dała duchownym salaficko-dżihadystycznym wyjątkową okazję dostarczania wskazówek religijnych wojownikom na arenie dżihadu. Podczas tej wojny nastąpił przypływ fatw (orzeczeń religijnych) wydawanych na bieżąco przez radykalnych duchownych w odpowiedzi na pytania przedstawiane przez dżihadystów biorących udział w walkach. Tak więc, od wybuchu wojny domowej w Syrii w 2011 r. wiodąca salaficka witryna internetowa Minbar Al-Tawhid wal Dżihad (MTJ), założona przez Abu Muhammada Al-Maqdisiego, opublikowała liczne fatwy wysyłane do wojowników dżihadu działających w samej Syrii i do dżihadystów na całym świecie, a dotyczące wojny syryjskiej.

Fatwydotyczą rozmaitych spraw wynikających z sytuacji, jaką spotykają wojownicy, lub odpowiadają na pytania cudzoziemców, którzy szukają wskazówek zanim opuszczą ojczyznę i udadzą się do Syrii. Są wśród nich pytania o sprawy operacyjne, takie jak uprawnienie rozmaitych taktyk, właściwe traktowanie więźniów, podział łupów wojennych, właściwe traktowanie mniejszości nie-sunnickich itp. Duchowni MTJ są także konsultowani, kiedy zachodzi potrzeba arbitrażu między dżihadystami a innymi grupami rebelianckimi.



Logo Minbar Al-Tawhid Wal Dżihad

Fatwyodzwierciedlają próbę Abu Muhammada Al-Maqdisiego i jego kręgu wywarcia wpływu na kierunek dżihadu. Duchowni MTJ widzą siebie jako autorytet w aspektach prawnych i teologicznych zachowania grup dżihadystycznych i mudżahedinów. Wydarzenia w Syrii i czyny wojowników dżihadystów pokazują ograniczenia wpływu duchownych salafitów-dżihadystów na zachowanie, a w niektórych wypadkach ich niezdolność kształtowania go.

Na przykład, w jednej ze swoich fatw MTJ poparła rozkaz wydany swoim ludziom przez emira grupy dżihadystycznej, by powstrzymali się przed niszczeniem krzyża, oraz wydała ogólne orzeczenie przeciwko niszczeniu krzyży na kościołach w Syrii. To orzeczenie jednak wyraźnie nie zrobiło wrażenia na niektórych członkach Islamskiego Państwa Iraku i Syrii, którzy wyłamali krzyż na szczycie kościoła Zwiastowania w Al-Raqqa, mieście opanowanym przez rebeliantów, i podnieśli w to miejsce flagę ISIS [1] .

Inny przykład niemożności opanowania mudżahedinów przez duchownych widać w praktyce sprowadzania rodzin mudżahedinów do kraju dżihadu. Chociaż Abu Muhammad Al-Maqdisi ostro potępił taką praktykę, niektórzy wojownicy dżihadu zdecydowali się na zabranie ze sobą do Syrii swoich żon, a w niektórych wypadkach także dzieci (patrz poniżej).

Poniższy raport stanowi przegląd fatw, które zajmują się tymi kwestiami. Część pierwsza zajmie się fatwami związanymi z kwestiami praktycznymi, o które pytają dżihadyści w Syrii; część druga będzie przeglądem osobistych pytań wysłanych do MTJ o obowiązki mobilizacji i dołączenia do frontu dżihadu. Ponieważ główny uczony MTJ, Abu Muhammad Al-Maqdisi, odsiaduje wyrok więzienia w Jordanii, większość omawianych fatw jest autorstwa członka komisji szariatu MTJ, Abu Mundhira Al-Szinqitiego, który w ostatnich latach był głównie duchownym odpowiadającym na pytania religijne. Niemniej Al-Maqdisi był w stanie odpowiedzieć na kilka pytań, i przeszmuglować fatwy z celi więziennej.



Abu Muhammad Al-Maqdisi

Traktowanie chrześcijan

Jedną z najbardziej drażliwych kwestii dla rebeliantów jest traktowanie mniejszości nie-sunnickich, szczególnie chrześcijan, z powodu wrażliwości Zachodu w tej sprawie. Jeden z dżihadystów zapytał MTJ o incydent, w którym po wkroczeniu jego jednostki do wsi chrześcijańskiej kilku wojowników zaczęło niszczyć ich symbole religijne, na co emir rozkazał powstrzymanie się od takich działań. MTJ orzekła, że emir miał rację i że wojownicy dżihadu powinni unikać takich działań:

“Grupa mudżahedinów weszła do wsi chrześcijańskiej w Syrii w celu odparcia atakującego wroga alawickiego. We wsi było kilka kościołów z krzyżami. Jeden z dowódców rozkazał pozostawienie krzyży z powodu, który uważał za właściwy. Jeden z żołnierzy nie posłuchał go i złamał krzyż… Czy jest dozwolone nieposłuszeństwo emirowi i złamanie krzyża? Czy pozostawienie go nie jest rodzajem niewiary i nieposłuszeństwa [Bogu]?…”

Al-Szinqiti rozpoczyna odpowiedź od powiedzenia, że zakaz wystawiania krzyży nie pochodzi z Koranu ani powiedzeń Mahometa, ale raczej z reguł ustanowionych dla dhimmi, nie-muzułmańskiej, monoteistycznej populacji państwa islamskiego przez drugiego kalifa Omara ibn Al-Chattaba, które stawiały warunek: „Nie będą wystawiać krzyży”. Następnie napisał: „Zakaz wystawiania krzyża jest obowiązującą regułą Omara. Jednak, w odniesieniu do rzeczywistości mudżahedinów w dzisiejszej Syrii, nie jest to nakazane z powodu poważnych szkód, jakie to pociąga za sobą… uczeni zgodzili się, że nie jest dozwolone zmieniać zło, jeśli spowodowałoby to większe zło, ponieważ jest to zepsucie zamiast poprawy. Mudżahedini dzisiaj w Syrii są zaangażowani w bitwę samoobronną w obliczu ataków alawitów. Nie są w sytuacji, która pozwala im na egzekwowania praw wobec chrześcijan. Ponadto to spowodowałoby, że chrześcijanie zwróciliby się przeciwko muzułmanom, myśląc, że rządy alawitów są dla nich lepsze niż rządy muzułmanów.

Jeśli w chwili obecnej mudżahedini mają możliwość egzekwowania praw wobec chrześcijan, powinni zacząć od najważniejszego z nich, którym jest egzekwowanie dżizja [pogłównego]… ponieważ mudżahedinom dzisiaj wolno powstrzymać się od egzekwowania dżizji od chrześcijan, tym bardziej wolno im ignorować kościoły z tego samego powodu… Wydaje się – i Allah wie najlepiej – że to, co zrobił emir, jego rozkaz, żeby nie uszkodzić krzyża, był słuszny i trzeba mu się podporządkować [2] .



Flaga ISIS na dachu kościoła Zwiastowania w Al-Raqqa

Wskazówki operacyjne- czy jest w porządku atakowanie nastolatków?

Wskazówki oferowane przez duchownych dotyczą również praktycznych spraw operacyjnych. Jeden z wojowników dżihadu zadał pytanie o dopuszczalność atakowania gimnazjów i liceów używanych przez reżim Assada do kształcenia młodych rekrutów do armii. Al-Szinqiti odpowiedział:

“Wydaje się nam, a Allah wie najlepiej, że obieranie za cel tych uczniów z wymienionych szkół w celu zabicia ich, jest zabronione, ponieważ nie wstąpili oni jeszcze w szeregi żołnierzy apostazji. Fakt, że są uważani za przyszłych żołnierzy, nie znaczy, że jest prawomocne stosowanie wobec nich reguł apostazji w chwili obecnej. Powodem ekskomunikowania tych żołnierzy [tj. czynnych żołnierzy w armii reżimu syryjskiego] jest, że popierają oni tyrana i chronią jego prawo. Ten powód nie zmaterializował się jeszcze w sprawie wspomnianych uczniów szkół. Jest możliwe, że niektórzy z tych uczniów cofną się przed wstąpieniem do tych armii z powodu skruchy lub jakiegoś innego powodu.

Wspomniałeś, że uczniowie w tych szkołach mają 15 do 18 lat, nadal są przy końcu dzieciństwa i początkach dojrzałości. Jesteś w pełni świadomy, że wrogowie religii tylko czyhają na mudżahedinów i oczekują okazji, by oczernić ich reputację wśród ogólnej publiczności muzułmańskiej. Nie ulega wątpliwości, że obranie za cel szkoły z uczniami w tym wieku dałoby wrogom religii taką okazję. Użyliby tych scen i rozprzestrzeniali przez swoje media zdjęcia tych, którzy zostaliby zabici, dowodząc w ten sposób społeczeństwu muzułmańskiemu, że mudżahedini nie słuchają swojej religii, ponieważ umyślnie zabijają niewinne dzieci. Byłoby mądrze z waszej strony, szlachetni umiłowani, nie narażać się na oskarżenia i krytykę, i byłoby właściwe walczyć tylko z tymi, którzy są wyraźnie niewiernymi, bez żadnego miejsca na dyskusję lub miejsca na wątpliwości” [3] .

Sprowadzanie rodziny do strefy wojennej

Wyjątkową cechą walk w Syrii są wojownicy dżihadu, sprowadzający do tego kraju swoje rodziny zza granicy [4] . Kiedy pewien mężczyzna, nazywający siebie Abou Jihad Al-Gharib, zapytał: “Czy powinienem wziąć ze sobą moją rodzinę do kraju dżihadu?” – w tym wypadku żonę i dziecko przy piersi – Abu Mundhir Al-Szinqiti zaaprobował to, mówiąc, że „nie ma żadnych zastrzeżeń” do tego i że „emigrowanie tam, gdzie jest czczony Allah, jest obyczajem proroków [5] .

Kiedy jednak Abu Muhammad Al-Maqdisi odpowiedział na podobne pytanie, potępił tych mężczyzn w zjadliwej odpowiedzi: „[Prorok powiedział:] ‘Uczyń kobiety swoją troską’. Zgodnie z tą radą jest niewłaściwe dla każdego rozsądnego, monoteistycznego brata narażanie swojej rodziny na rządy wrogów Allaha, szczególnie biorąc pod uwagę, że tak wielu z nich nie [honoruje] żadnych obowiązków, religii, odpowiedzialności lub choćby męskości w odniesieniu do swoich wrogów…” Al-Maqdisi wyjaśnia, że reżim syryjski jest osławiony ze złego traktowania i prześladowania swoich przeciwników i mówi, że słyszał potworne historie o takim traktowaniu kobiet przez milicję „Szabiha”. Pyta: „Czy jakiemukolwiek rozsądnemu człowiekowi, nie mówiąc już o monoteistycznym muzułmaninie, wolno narazić swoją rodzinę na takie rzeczy?…”



Kazachscy wojownicy dżihadu i ich dzieci. Region Aleppo region, październik 2013.

Al-Maqdisi gani następnie tych dżihadystów, którzy chcą, by ich rodziny dołączyły do nich w Syrii, mówiąc: “Jeśli brat, który pragnie, by kobiety z jego rodziny dołączyły do niego na polu dżihadu w Syrii, ignoruje te prawdy [tj. fakt, że naraża je na niebezpieczeństwo ze strony reżimu i ze strony Zachodu, który zaatakuje mudżahedinów w Syrii po upadku Assada], to jest on największym ignorantem wśród ludzi, biorąc pod uwagę to, co jest planowane i spiskowane przeciwko niemu. Taka niedbałość nie przystoi wojownikowi dżihadu” [6] .

Traktowanie żołnierzy sunnickich i zwolenników reżimu

Biorąc pod uwagę silnie sekciarską naturę wojny w Syrii, która jest uważana przez dżihadystów za wojnę między muzułmanami i heretyckimi alawitami i szyitami, powstały pytania, jak traktować sunnitów, którzy walczą w szeregach armii syryjskiej i popierają reżim.

Pytanie o żołnierzy sunnickich w armii reżimu było punktem spornym między Al-Szinqitim a innym znanym duchownym, emigrantem syryjskim Abu Basirem Al-Tartousim. Ten ostatni orzekł, że rebeliantom nie wolno atakować posterunków wojskowych obsadzonych przez żołnierzy sunnickich, ponieważ są oni zmuszani przez reżim do służby w armii i nie można wiedzieć, czy popierają reżim, czy też chcą zdezerterować. Ta opinia rozwścieczyła bardziej radykalnych duchownych, takich jak Al-Szintiqi, który napisał: „Ktokolwiek wzmacnia niewiernych i apostatów, ma ten sam status prawny i należy się z nim rozprawić w ten sam sposób. Powinni być sądzeni według tego, co widać, a osąd ich sekretów powinien zostać przekazany Allahowi” [7] .

W jednym wypadku zapytano Al-Szinqitiego, jak należy traktować cywilnych zwolenników reżimu, szczególnie kobiet, które „popierają reżim słowami, ale nie czynami”. Odpowiedział: „Jeśli ich oszustwo jest słowne, podczas gdy w rzeczywistości gardzą tym, to jest to dozwolona postać takijji [ukrywanie prawdziwej wiary], pod warunkiem, że nie towarzyszy temu czynne poparcie wroga… Jeśli ta osoba jest w swym sercu lojalna wobec reżimu, chce, by przetrwał i jest zadowolona z jego działań, to równa się to niewierze, nawet jeśli on lub ona nie popiera go czynami. Ktokolwiek okazuje poparcie dla reżimu swoim językiem powinien zostać pokierowany i upomniany… Jeśli chodzi o tych, którzy popierają tyrana czynami – nie powinno być żadnego wahania w kwestii walki z nimi” [8] .



Wojownicy FSA

Współpraca z grupami nie-islamskimi

Przy kilku okazjach zapytano Al-Szinqitiego o legalność połączenia się lub współpracy z Wolną Armią Syryjską (FSA), organem parasolowym milicji walczących z reżimem Assada, ze względu na ich poparcie dla nacjonalizmu i demokracji. Al-Szinqiti odpowiedział na te pytania, że nie ma zastrzeżeń co do współpracy z FSA w celu odparcia wroga i obrony muzułmanów. Doradzał jednak swoim zwolennikom, by nie wstępowali do FSA, mówiąc, ze jedyną grupą, do której należy wstąpić, jest grupa dżihadystyczna o właściwym wyznaniu.

“Moi szlachetni bracia, wspomnieliśmy w poprzednich odpowiedziach, że nie ma żadnych problemów z współpracą z Wolną Armią Syryjską w celu walki z tyranem Baszarem i jego armią i w celu obrony muzułmanów, ponieważ jest to uprawniona sprawa i dlatego jest legalne współpracowanie z każdym, kto bierze w tym udział… ponieważ wojna obronna jest obowiązkiem [ważnym] natychmiast według możliwości [każdej osoby], a ponieważ odwlekanie [wypełnienia tego obowiązku] jest zabronione, każdy muzułmanin ma obowiązek dołączenia do mudżahedinów, którzy niosą sztandar szariatu w celu zwiększenia ich liczby. Dopóki nie jest on w stanie dołączyć do nich, nie ma żadnych zastrzeżeń do współpracy z FSA w celu ochraniania muzułmanów i przeciwstawiania się tym zbrodniczym tyranom” [9] .

Bay’a – zachowanie lojalności i postępowanie przy niesubordynacji

Jednym z kluczowych punktów spornych jest kwestia bay’a, przysięgi lojalności złożonej emirowi. Z punktu widzenia prawoznawstwa jedną z zasadniczych kwestii dotyczących dżihadu jest kwestia bay’a, przysięgi wierności emirowi, dowódcy grupy dżihadystycznej. W rzeczywistości przysięga wierności stanowi formalny krok wstąpienia do grupy i jest wiążąca dla osoby, która ją składa, zobowiązując ją do posłuszeństwa emirowi.

Pokazuje to odpowiedź Al-Szinqitiego syryjskiemu młodzieńcowi. Ten człowiek wyraził pragnienie wstąpienia do Dżabhat Al-Nusra, ale powiedział, że waha się przed złożeniem bay’a i wolałby walczyć wraz z tą grupą bez składania przysięgi. Al-Szinqiti odpowiedział, że bay’a jest przymusową i niezbędną częścią wstąpienia do grupy islamskiej i bycia wojownikiem dżihadu. Ostrzegł go także, że wojownik, który ginie w bitwie bez przysięgi lojalności emirowi uważany jest za takiego, który zginął śmiercią „dżahili” – to jest nie może zostać uznany za męczennika i w zasadzie zginął na próżno [10] .



Przedstawiciel przywódcy ISIS, Abu Bakra Al-Baghdadiego (siedzący po lewej) przyjmuje w jego imieniu przysięgę lojalności od syryjskiego wodza plemiennego (po prawej). Uścisk ręki zaznacza bay’a.

Wielka rozmaitość islamskich grup rebelianckich działających w Syrii pozwala wojownikom na przemieszczanie się między grupami. Dowódca jednostki, który przedstawił się jako „dowódca polowy w Turcji”, opisał następująca sytuację: Człowiek, który wstąpił do jego grupy, porzucił ją po tym, jak grupa umożliwiła mu podróż do Syrii, płacąc za jego transport i szkolenie i po tym, jak przysiągł wierność przywódcy grupy. Przywódca pytał, jak grupy powinny traktować takiego człowieka i czy wolno mu było w ten sposób przenosić się do innej grupy.

Al-Szinqiti odpowiedział, że posłuszeństwo swojemu emirowi jest obowiązkowe. Dowództwo emira obejmuje wszystkie czyny i posunięcia żołnierza: „Posłuszeństwo żołnierza emirowi jest obowiązkowe, jak podkreśla wiele tekstów religijnych – obejmuje ono wszystkie ruchy i działania żołnierzy, i nie wolno im przeprowadzać żadnych działań bez zgody emira… w tym przede wszystkim opuszczenie przez wojownika dżihadu jednostki, której przysiągł być lojalny i wraz z którą walczył, ponieważ jest zabronione opuszczanie jej bez zezwolenia i zgody emira. W niektórych wypadkach jednak mudżahedinowi wolno opuścić jednostkę, wraz z którą walczy, jeśli wymaga tego dobro szariatu – na przykład, jeśli jednostka, w które służy, nie podnosi sztandaru szariatu [tj. jeśli nie jest właściwego wyznania salafickiego] albo jeśli nie może kontynuować walki wraz z nią z jakiegoś powodu…”

W każdym razie, powiedział Al-Szintiqi, jeśli emir wie, że wojownik jest prawy, powinien pozwolić mu na odejście i nie obwiniać go. Jednak, jeśli emir ma powody do podejrzeń wobec żołnierza, powinien wydalić go ze swojej grupy i ostrzec przed nim inne jednostki.

Al-Szinqiti użył tego pytania jako okazji do podkreślenia potrzeby jedności w szeregach grup dżihadu, podkreślając, że jest niezbędne, by wojownicy dżihadu tworzyli jedną grupę pod dowództwem jednego emira. Powiedział, że nowe grupy muszą dołączyć do tych, które mają najdłuższy staż [11] .

Polityka dżihadu

Ponieważ dla Al-Kaidy i globalnego ruchu dżihadu Syria jest głównym frontem, utworzyły się tam liczne grupy walczące. Wielość tych grup spowodowała spory, ponieważ konkurują o rekrutów i fundusze. Kwestię sporu między dwiema głównymi grupami dżihadystycznymi, które pojawiły się w Syrii – stowarzyszoną z Al-Kaidą Dżabhat Al-Nusra i Islamskim Państwem Iraku i Syrii – omawialiśmy obszernie w innych raportach JTTM, jak również udział MTJ w tym sporze [12] .

Przy jednej okazji dżihadysta starał się o interwencję Al-Szinqitiego w takim sporze między salafitami-dżihadystami w Syrii. W styczniu 2013 r. grupa nazywająca się Dżund Al-Chilafa oglosiła swoje założenie, przedstawiając program i światopogląd podobny do Dżabhat Al-Nusra [13] . Ponieważ takie posunięcie mogło potencjalnie odciągnąć rekrutów i zasoby od Dżabhat Al-Nusra, salafici-dżihadyści zwrócili się do Al-Szinqitiego, pytając go o opinię. Napisali do MTJ: “Moje pytanie, niechaj Allah cię błogosławi, dotyczy legalności tworzenia nowych grup i jednostek, odrębnych od Dżabhat Al-Nusra, które używają imienia kalifatu. Czy nie byłoby bardziej właściwe przysiąc lojalność Abu Muhammadowi Al-Dżoulaniemu, niechaj Allah go chroni, niż popierać formowanie tych grup i jednostek?…”

Jak można było się spodziewać, Al-Szinqiti wypowiedział się przeciwko tworzeniu wielu grup i powiedział, że walka pod dowództwem Dżabhat Al-Nusra zgodne jest z nakazem Allaha zachowywania zjednoczonych szeregów muzułmańskich w dżihadzie. Napisał: “Mudżahedini na drodze Allaha muszą być posłuszni nakazowi Allaha i [tworzyć] jedną grupę zamiast odrębnych grup. Muszą walczyć pod jednym sztandarem, nie pod odrębnymi sztandarami, słuchać jednego emira zamiast wielu emirów i mieć jedną nazwę zamiast wielu nazw. Jest to bliższe sunny, konsoliduje siłę i bardziej frustruje wroga. Nie ulega wątpliwości, że Dżabhat Al-Nusra w Syrii jest wśród pierwszych grup, które pojawiły się na początku bitwy, oraz wśród najskuteczniejszych i jedną z najwyraźniejszym hasłem. Każdy, kto chce wypełnić obowiązek dżihadu w Syrii, powinien do niej dołączyć, wzmocnić jej szeregi i popierać ją…” [14]



Rebeliant syryjski pokazujący naramienną wyrzutnię rakiet

Łupy wojenne

Jednym z powracających tematów w pytaniach do MTJ jest kwestia podziały łupów. Człowiek przedstawiający się jako Abu Al-Huda zapytał [15] : „W Syrii jest wiele jednostek. Czasami walczymy z wrogiem i zdobywamy łupy z uprzednią koordynacją z innymi jednostkami. Czy wolno nam zatrzymywać łupy dla siebie, czy nie? I jeśli jest prawdopodobne, że pewne jednostki użyją broni do walki z mudżahedinami w przyszłości, czy wolno nam zabrać ich część łupów przed podziałem?” Al-Szinqiti mówi, że każdy muzułmanin, który uczestniczy w walce, zasługuje na część łupów. Jeśli istnieją obawy dotyczące tego, jak dana osoba będzie działała w przyszłości, w ogóle nie powinno się mu pozwolić na uczestniczenie w walce.



Skrzynie z amunicją przechwycone przez Dżabhat Al-Nusra w składzie broni Mahin

Człowiek przedstawiający się jako Abu Aisha Al-Hilawi zadał pytanie dotyczące wsi Kisin w okolicach Homs: „Z łaską Allaha wieś Kisin została wzięta i wyzwolona od alawitów. Należy wspomnieć, że ta wieś… składa się z sunnitów i alawitów. Pytanie brzmi: jakie są reguły dotyczące pieniędzy, własności i domów, które pozostawili alawici i jak powinny one zostać podzielone?” Al-Szinqiti odpowiedział, powtarzając prawo islamskie dotyczące łupów, z którego wynika podział na pięć części, z których cztery idą do uczestników walki, a jedną rozdziela emir według uznania [16] .


*R. Green jest pracownikiem badawczym w MEMRI


Przypisy (nie spolszczone):

[1] Alarabiyya.net, September 26, 2013. And see Jihadis Defend Church Desecration In Al-Raqqa .

[2] Tawhed.ws, February 28, 2013. http://www.tawhed.ws/FAQ/display_question?qid=7101.

[3] Tawhed.ws, July 17, 2013. http://tawhed.ws/FAQ/display_question?qid=7618.

[4] A case of a Tunisian father bringing his 10-year old son along with him to jihad was discussed in MEMRI Inquiry and Analysis No. 961, „The Exploitation Of Children In The Jihad In Syria „, April 30, 2013. On September 29, 2013, Syrian TV broadcast an interview with Gizelle Carmona, a Chilean convert to Islam. Carmona came to Syria with her husband, a Tunisian jihad fighter, who died fighting the Syrian regime. http://www.youtube.com/watch?v=B5nrQq1yyXU

[5] Tawhed.ws, December 24, 2012. http://tawhed.ws/FAQ/display_question?qid=6921 .

[6] Shumoukh Al-Islam, August 8, 2013. The article was published by the Shumoukh Al-Islam forum, and as of yet has not been published on MTJ.

[7] Tawhed.ws, January 25, 2012. http://www.tawhed.ws/FAQ/display_question?qid=5868 .

[8] Tawhed.ws, February 9, 2013. http://www.tawhed.ws/FAQ/display_question?qid=7110 .

[9] Tawhed.ws, June 10, 2012. http://www.tawhed.ws/FAQ/display_question?qid=6441 . And see also http://www.tawhed.ws/FAQ/display_question?qid=5454 .

[10] Tawhed.ws, June 14, 2012. http://www.tawhed.ws/FAQ/display_question?qid=6304 .

[11] Tawhed.ws, May 6, 2013. http://www.tawhed.ws/FAQ/display_question?qid=7323 .

[12] See MEMRI Inquiry and Analysis No. 983, Jabhat Al-Nusra And Al-Qaeda In Iraq Squabble Over Leadership Of Jihad In Syria, June 18, 2013. In a lengthy essay, MTJ’s Abu Humam Al-Athri extolled Abu Bakr Al-Baghdadi, and encouraged his readers to pledge allegiance to him. See Flouting Al-Zawahiri, Prominent Salafi-Jihadi Cleric Backs Al-Baghdadi .

[13] The group’s founding statement can be seen in this YouTube clip: http://www.youtube.com/watch?v=P4zMsTd94w0 .

[14] Tawhed.ws, February 24, 2013. http://www.tawhed.ws/FAQ/display_question?qid=7138

[15] Tawhed.ws, March 8, 2013. http://www.tawhed.ws/FAQ/display_question?qid=7167 . [16] Tawhed.ws, May 13, 2013. http://tawhed.ws/FAQ/display_question?qid=7300 .